Poniedziałek, 7 maja 2018
Kolejne podejście pod REIT po polsku, Rzeczpospolita
Kolejny projekt ustawy o REIT- ach, Dziennik Gazeta Prawna
Fundusz to nie jest klient lubiany przez dewelopera, Rzeczpospolita
Dacza na Mazurach może być kulą u nogi, Rzeczpospolita
Akcja bezpieczeństwa na polskich budowach, Rzeczpospolita
HRE Index jak system wczesnego ostrzegania, Rzeczpospolita
Za ekomieszkania klienci są gotowi płacić więcej, Rzeczpospolita
Specustawa uszczelniona, Dziennik Gazeta Prawna
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Kolejne podejście pod REIT po polsku". Resort finansów wycofał projekt ustawy o spółkach rynku wynajmu nieruchomości. Zastąpi go nowa koncepcja- ustawy o firmach inwestujących w najem, działających na rynku mieszkaniowym. Cele skierowanego właśnie do konsultacji projektu ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości są dwa. Pierwszy to zwiększenie udziałów inwestorów instytucjonalnych na krajowym rynku nieruchomości mieszkalnych przeznaczonych na wynajem. Drugi to umożliwienie działania na tym rynku inwestorom detalicznym. Polski rynek najmu nieruchomości mieszkalnych ma charakter rozproszony, z niewielkim udziałem podmiotów gospodarczych. Może dlatego, że w polskim systemie prawnym nie występują podmioty ze szczególnym statusem podatkowym, znane w obcych systemach prawnych jako tzw. spółki typu REIT- zauważają przedstawiciele Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, komentując projekt autorstwa MF. Nowy pomysł na polskie REIT zakłada, że FINN (firmy inwestujące w najem nieruchomości) ma być spółką akcyjną, której głównym przedmiotem działalności będzie wynajem nieruchomości mieszkalnych. Ona sama, spółki od niej zależne, jak i inwestujący w FINN akcjonariusze mają mieć zapewnione preferencje podatkowe. Więcej szczegółów- na 15 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 07.05.2018.).
"Dziennik Gazeta Prawna" zauważa również: "Kolejny projekt ustawy o REIT- ach". Firmy inwestujące w najem nieruchomości mieszkalnych będą płaciły 8,5 proc. CIT. I to dopiero wtedy, gdy wypłacą akcjonariuszom dywidendę. Opublikowany został nowy projekt ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości. Zakłada, że przepisy w tym zakresie zaczną obowiązywać już od 2019 r. Ministerstwo Finansów przymierzało się do tego wcześniej, ostatecznie jednak poprzedni projekt ustawy o spółkach rynku wynajmu nieruchomości został wycofany. Teraz opublikowano całkiem nowy. Wynika z niego, że preferencje podatkowe będą dotyczyć tylko najmu nieruchomości mieszkalnych. Wcześniej wersja zakładała początkowo preferencje podatkowe tylko dla najmu nieruchomości komercyjnych, potem resort finansów rozszerzył je również na wynajem nieruchomości mieszkalnych. Najnowszy projekt stawia już tylko na ten ostatni rodzaj działalności. Przewiduje preferencje jedynie dla spółek akcyjnych notowanych na giełdzie, których podstawowym przedmiotem działalności będzie najem nieruchomości mieszkalnych położonych w Polsce, w tym za pośrednictwem spółek zależnych- czytamy na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 07.05.2018.).
"Rzeczpospolita" w dodatku "Nieruchomości mieszkaniowe" zamieszcza z kolei tekst: "Fundusz to nie jest klient lubiany przez dewelopera". Rynek dużych inwestorów profesjonalnie i długoterminowo zarządzający pokaźnymi portfelami mieszkań na wynajem jest w powijakach. Zdaniem ekspertów splot kilku czynników może napędzać popyt na wynajem. Jednym z głównych problemów może być jednak podaż. Sprzedaż mieszkań w największych aglomeracjach w ostatnich latach rosła w tempie blisko 19 proc. rocznie. Chociaż spodziewane jest schłodzenie tendencji, deweloperzy wolą nadal sprzedawać mieszkania inwestorom indywidualnym, niż budować całe bloki dla funduszy. Obecna sytuacja na rynku mieszkaniowym nie sprzyja inwestorom instytucjonalnym. Z założenia są oni gotowi kupić projekt lub jego część na wcześniejszym etapie realizacji, ale przy cenie pakietowej niższej od ceny jednostkowej przy sprzedaży prowadzonej detalicznie. Ze względu na obecną sytuację ekonomiczną popyt na mieszkania jest ogromny, w związku z tym znacząco skrócił się czas, w jakim deweloperzy sprzedają lokale. Dlatego transakcje pakietowe nie są dla nich korzystne finansowo. Dalej czytamy, że dotychczas w Polsce zawarto niewiele transakcji pakietowych. Częściej mamy do czynienia z projektami B2R, czyli budową aparthoteli przez deweloperów. Wydaje się jednak, że biorąc pod uwagę cykle gospodarcze, wzrastające koszty budowy, zmiany w VAT oraz ewentualne zamknięcie rachunków powierniczych, jest tylko kwestią czasu, kiedy zobaczymy transakcje zakupu całych budynków przez inwestorów- czytamy na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 07.05.2018.).
"Nieruchomości…" informują też: "Dacza na Mazurach może być kulą u nogi". Jak to możliwe, że domek letniskowy, który od dawna jest w rodzinie, jest samowolą? Wbrew pozorom tego typu sytuacje są częste. Patrząc na wokandę sądową odnosi się wrażenie, że kupujący działki rekreacyjne nie zawsze przykładają wagę do przepisów. Tymczasem przed kupnem działki z domem trzeba się upewnić, czy budowa była legalna. To na nabywcę przechodzi bowiem obowiązek rozbiórki samowoli budowlanej. Tak było w wypadku działki z daczą nad Bałtykiem, w okolicy Ustronia Morskiego. W 2009 r. zmieniła się właścicielka. Na "papierze" nowa właścicielka kupiła obiekt tymczasowy na bloczkach. Niespecjalnie się tym jednak przejęła. Cena była bowiem okazyjna. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dopatrzył się, że obiekt tymczasowy jest w rzeczywistości domkiem letniskowym postawionym bez pozwolenia na budowę. Nakazał go rozebrać, ponieważ miejscowy plan nie pozwalał na tego rodzaju zabudowę w tym rejonie- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 07.05.2018.).
"Nieruchomości…" przypominają również: "Akcja bezpieczeństwa na polskich budowach". 14 maja zaczyna się Tydzień Bezpieczeństwa. To akcja zorganizowana przez generalnych wykonawców, którym zależy na poprawie bezpieczeństwa w sektorze budowlanym. Nieprawidłowe zachowanie pracownika to według GUS podstawowa przyczyna wypadków przy pracy w Polsce. W zeszłym roku czynnik ludzki stał się powodem 60,5 proc. wszystkich wypadków. O tych danych doskonale wiedzą przedstawiciele sektora budowlanego. Dlatego też zdecydowali się na działania dotyczące poprawy bezpieczeństwa. W ich ramach od 14 do 20 maja 2018 r. na setkach budów w kraju odbędą się akcje propagujące kulturę bezpiecznej pracy- czytamy także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 07.05.2018.).
"Nieruchomości…" informują też: "HRE Index jak system wczesnego ostrzegania". Czy na polskim rynku mieszkaniowym rośnie bańka i należałoby podjąć kroki zapobiegające przegrzaniu? I odwrotnie- kiedy można stwierdzić, że rynek potrzebuje działań pobudzających? Odpowiedź na te kwestie leży u podstaw utworzenia HRE- Index- indeksu koniunktury na rynku nieruchomości. Jego odczyty będą podawane raz na kwartał. Wartość HRE Index na koniec IV kw. ub.r. wynosiła 0,584. Jak podkreślają eksperci, odczyt w granicach 0,15- 0,85 świadczy o zdrowej kondycji rynku mieszkaniowego. Wartość na koniec I kw. br. poznamy w połowie maja. Indeks opiera się na czterech subindeksach: cen nieruchomości (na rynku pierwotnym i wtórnym), sektora bankowego (monitoruje akcję kredytową i zadłużenia z tytułu kredytów hipotecznych względem PKB), gospodarstw domowych (określa relacje cen lokali i wynagrodzeń oraz zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów hipotecznych względem aktywów finansowych oraz sektora budownictwa (dane o lokalach oddanych, będących w budowie i przygotowaniu. Z kolei na cztery subindeksy składa się 19 wskaźników szczegółowych- czytamy na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 07.05.2018.).
"Nieruchomości…" rozmawiają również z Jackiem Zengtelerem, dyrektorem działu projektów mieszkaniowych i członkiem zarządu firmy Yareal Polska. W tekście "Za ekomieszkania klienci są gotowi płacić więcej" czytamy: Międzynarodowy system certyfikacji budynków, to uznany w świecie model oceny jakości nieruchomości oraz jej wpływu na mieszkańców, sąsiedztwo i środowisko naturalne. Kupujący mieszkania na zielonym osiedlu mogą liczyć na wiele korzyści. To m.in. niższe rachunki za energię, ogrzewanie, wodę. Wszystkie nasze lokale są wyposażone w pakiet inteligentnych rozwiązań do zarządzania domem. Nie zapominamy także o właściwym doborze roślin na osiedlach. Preferujemy rodzime gatunki. Wprowadzamy też rozwiązania przyciągające ptaki i motyle, nad czym czuwa ekolog. Yareal ma najwięcej certyfikatów dla inwestycji mieszkaniowych w Polsce. Cztery są już przyznane, a kolejne są w trakcie weryfikacji. Więcej szczegółów- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 07.05.2018.).
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje natomiast: "Specustawa uszczelniona". Inwestycje mieszkaniowe realizowane na uproszczonych zasadach muszą być zgodne ze studium zagospodarowania przestrzennego dla danego obszaru- to jedna z najważniejszych zmian, które znajdują się w finalnej wersji projektu specustawy skracającej drogę do budowy osiedli. Wprowadzenie takiego wymogu to ustępstwo wobec proponowanego pierwotnie wyłączenia stosowania ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym do inwestycji inicjowanych na podstawie nowych, mniej rygorystycznych przepisów. Środowiska urbanistyczne i aktywiści miejscy przekonywali, że całkowite pominięcie procesu planistycznego doprowadzi do pogłębienia chaosu budowlanego i dalszego obniżania standardów estetycznych. Istota kluczowego rozwiązania zaproponowanego przez resort rozwoju (możliwość wznoszenia osiedli na terenach, gdzie obowiązujący plan miejscowy nie przewiduje zabudowy mieszkaniowej) pozostaje bez zmian. Zgodnie z projektem zgodę na taką inwestycję będzie musiała wyrazić rada gminy. Specustawa ma skrócić drogę do budowy lokali na terenach PKP, Poczty Polskiej, wojska czy działkach rolnych. Dziś przekształcenie tych nieruchomości pod inwestycje mieszkaniowe trwa nawet kilka lat. Więcej szczegółów- na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 07.05.2018.).