Poniedziałek, 4 wrzesień 2023

Poniedziałkowa „Rzeczpospolita” odnotowuje: „Drożej z kredytem 2 proc.”. Popyt na mieszkania jest znacznie wyższy od podaży, co winduje ceny do rekordowych poziomów. Szans na poprawę nie widać. O 5- 17 proc. w ciągu sześciu miesięcy i o 12- 22 proc. w skali roku poszły w górę ceny mieszkań w siedmiu największych aglomeracjach kraju, głównie na skutek przewagi zapotrzebowania nad dostępną ofertą- wynika z danych Otodom Analytics. Sierpień był kolejnym miesiącem wysokiej sprzedaży, ale deweloperzy wprowadzili w tym czasie do oferty znacznie mniej lokali, niż sprzedali. (oferta zmalała o 25 proc. r./r.). Część ekspertów wskazuje, że może być to efekt sceptycyzmu firm do do trwałości skoku popytu nakręcanego obecnie „Bezpiecznym kredytem 2 proc.”. Inni twierdzą, że problemy wynikają m.in. z braku gruntów w aglomeracjach czy nadal wysokich kosztów finansowania budów. Trudno odbudować podaż po dwóch latach spadków, gdy wydłużyły się procedury, banki nie chcą finansować deweloperów, a państwo wspiera tylko popyt, zamiast uwalniać grunty w miastach- czytamy na pierwszej stronie dodatku. Uzupełnienie stanowi komentarz pod wymownym hasłem: „Przepis na rekordy cenowe mieszkań”– na drugiej stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 04.09.2023.).

„Rz” wraca do sprawy w kolejnym tekście: „Rządowy kredyt nakręca rekordy cenowe mieszkań”. Nawet kilkanaście procent podrożały w sześć miesięcy nowe mieszkania, bo popyt eksplodował, ale oferta lokali się skurczyła. Do rozchwiania rynku przyczynił się „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. O rozchwianym rynku dobitnie mówią najnowsze dane Otodom Analytics: w sierpniu w siedmiu największych aglomeracjach deweloperzy podpisali z klientami 5,7 tys. umów, trzeci miesiąc z rzędu notując wzrost sprzedaży mieszkań. Cały czas na wysokim poziomie utrzymują się też rezerwacje lokali (od początku roku to 2,5- 2,7 tys. miesięcznie). A mimo to firmy do oferty wprowadzają mniej mieszkań niż poprzednio. Sierpień przyniósł wręcz załamanie aktywności inwestycyjnej: deweloperzy wprowadzili na rynek zaledwie 2,8 tys. lokali wobec po 4 tys. w czerwcu i lipcu. W ciągu ośmiu miesięcy deweloperzy sprzedali 36,6 tys. mieszkań, o 37 proc. więcej niż w ub.r. osłabionym kryzysem na rynku kredytów hipotecznych. Jednak do oferty wprowadzili tylko 24,4 tys. lokali, o jedną trzecią mniej niż rok wcześniej. Nierównowaga pcha w górę ceny lokali. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy mieszkania podrożały od 4,5 proc. w Katowicach, przez 8 proc. w Warszawie do 16,7 proc. w Krakowie. Na wszystkich siedmiu rynkach ceny ofertowe badane przez Otodom ustanawiały szczyty: w stolicy to już 15,2 tys. zł za mkw., W Trójmieście i Krakowie- 14,2 tys. zł. W skali roku wzrost cen sięgnął od 12 proc. w Poznaniu i Łodzi po 22 proc. w Krakowie. Więcej szczegółów- na 13 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 04.09.2023.).

„Życie Regionów” w „Rz” odnotowuje z kolei: „Wyścig z czasem po stare<<wuzetki>>”. Gminy prognozują, że wielu inwestorów będzie chciało otrzymać decyzje o warunkach zabudowy na starych zasadach. W niektórych samorządach wzmożone zainteresowanie popularnymi wuzetkami jest już widoczne. Duża część kluczowych zapisów znowelizowanej ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wejdzie w życie z końcem 2025 r. Jedną z nich jest zmiana zasad  wydawania decyzji o warunkach zabudowy. W tej chwili są one ważne bezterminowo. Nowe przepisy przewidują, że jeśli ktoś złoży wniosek po 1 stycznia 2025 r., to decyzja będzie ważna jeszcze przez pięć lat. Zmienią się też znacząco okoliczności, w jakich inwestor będzie mógł otrzymać ten dokument. Obecnie wuzetki dotyczą wszystkich terenów nieobjętych miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Krytycy tego systemu wskazują, że to jedna z przyczyn nadmiernego rozlewania się miast. Poza tym duża część inwestycji wzbudzających sprzeciw mieszkańców realizowana jest  właśnie na podstawie decyzji o warunkach zabudowy. W zamyśle ustawodawcy nowe zasady mają to ukrócić. Od początku 2026 r. wuzetki będą mogły być wydawane tylko w ściśle określonych sytuacjach- dla inwestycji zlokalizowanych na obszarze uzupełnienia zabudowy. Tereny te zostaną określone w planach ogólnych, które gminy mają przyjąć do końca 2025 r. Zarówno wśród samorządowców jak i planistów pojawiają się głosy, że szanse na to, iż wszystkie gminy w Polsce (prawie 2,5 tys.) zdążą w tak krótkim czasie przygotować swoje plany, są w zasadzie zerowe. W tej sytuacji już na etapie uchwalania nowych regulacji wielu ekspertów radziło inwestorom, by nie zwlekali ze złożeniem wniosku o wuzetkę. Dzięki temu będą mogli otrzymać je na starych zasadach. Skutki tego widać już w gminach, które obserwują zwiększoną liczbę składanych wniosków o wydanie warunków zabudowy na terenach do tego nieprzystosowanych- czytamy na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 04.09.2023.)

„Dziennik Gazeta Prawna” w poniedziałkowym wydaniu zapowiada: „Obniżka stóp zbliża się wielkimi krokami”. Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu, a najpóźniej na kolejnym „decyzyjnym” spotkaniu, czyli w październiku – oceniają ekonomiści. Prezes NBP Adam Glapiński zapowiadał zmniejszenie kosztu pieniądza, gdy inflacja będzie jednocyfrowa. W sierpniu wyniosła 10,1 proc. – wynika ze wstępnych szacunków GUS. Finalny wynik może jednak okazać się niższy. Cięcie stóp procentowych pomogłoby słabemu ostatnio popytowi w gospodarce. Wzrost PKB w II kw. okazał się niższy, niż wskazywały pierwsze oficjalne wyliczenia. W piątek okazało się, że PMI – indeks koniunktury w przemyśle – w sierpniu spadł do 43,1 pkt, podczas gdy analitycy spodziewali się poprawy. W efekcie ekonomiści coraz częściej mówią o obniżaniu prognoz wzrostu PKB w całym 2023 r.- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. „DGP” wraca do sprawy w kolejnym tekście: „Stopy pójdą w dół. Jeśli nie teraz, to za miesiąc”. Inflacja nie spadła co prawda tak mocno, jak chciałby szef NBP, ale obniżka kosztu pieniądza jest wciąż bardzo prawdopodobna. Jutro zaczyna się pierwsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej po wakacjach. Jego wynik poznamy w środę. Budzi ono większe zainteresowanie niż spotkania w poprzednich miesiącach, bo wiele wskazuje na to, że może się zakończyć pierwszą od wiosny 2020 r. obniżką stóp procentowych. Na cięcie stóp tuż po wakacjach rynek liczy od lipca. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównego wydania.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 04.09.2023.).

„DGP” zauważa też: „Polska gospodarka urośnie o pół, a nie o 1 procent”. Słabe wyniki w I półroczu i gorsze od oczekiwań otwarcie III kw. skłaniają ekonomistów do korekty przewidywań. Nie najlepszą kondycję krajowej gospodarki potwierdził piątkowy odczyt PMI dla krajowego przemysłu powstającego na podstawie ocen menedżerów prywatnych przedsiębiorstw. Wskaźnik spadł po raz trzeci z rzędu i znalazł się na poziomie 43,1 pkt, najniższym w tym roku. Od niemal półtora roku PMI pozostaje poniżej 50 pkt, poziomu równowagi, oddzielającego ożywienie od spowolnienia w danym sektorze. Także początek roku nie był udany. I w I, i w II kw. nasza gospodarka skurczyła się w porównaniu z poprzednim rokiem – odpowiednio o 0,3 proc. i 0,6 proc. Skłania to ekonomistów do redukcji prognoz tempa wzrostu gospodarczego Polski na bieżący rok. Znikają stopniowo te, które zakładały, że PKB zwiększy się w tym roku przynajmniej o 1 proc., a nowy konsensus kształtuje się w okolicach 0,5 proc. Takiego rodzaju korektę swoich oczekiwań zapowiedzieli ekonomiści mBanku. Eksperci ING BSK, którzy wcześniej szacowali, że wzrost PKB wyniesie 1,0 proc., obniżyli swoje oczekiwania do 0,6 proc. Więcej- także na piątej stronie głównego wydania.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 04.09.2023.).

„DGP” informuje również: „100 tys. przedsiębiorców zmieniło formę opodatkowania za zeszły rok”. W 2022 r. wyjątkowo przedsiębiorcy mogli zmienić wybraną formę rozliczeń z fiskusem. W połowie roku ponad 7,7 tys. osób prowadzących działalność przeszło z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych na zasady ogólne. Natomiast ok. 92 tys. skorygowały sposób rozliczenia za ubiegły rok po jego zakończeniu. Ostatecznie rozliczyli się oni według skali, mimo że pierwotnie na 2022 r. wybrali ryczałt lub podatek liniowy. Tak wynika ze wstępnych danych, które Ministerstwo Finansów przekazało w odpowiedzi na pytanie „DGP”. Możliwość zmiany pierwotnie wybranej formy opodatkowania została wprowadzona jednorazowo – na skutek korekty Polskiego Ładu, który wszedł w życie w połowie roku. Co do zasady bowiem sposób opodatkowania da się zmienić tylko na początku roku i nie wolno tego zrobić potem. Jednak warto rozważyć wprowadzenie takiej opcji na stałe. Zdaniem cytowanego w tekście eksperta, dawałoby to większą elastyczność przedsiębiorcom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą. Lektura dla zainteresowanych- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 04.09.2023.).

„DGP” obszernie informuje też: „Trwa spór o miliony podatku z najmu komercyjnego”. Przedsiębiorca, który w ramach prowadzonej działalności gospodarczej wynajmuje budynki mieszkalne, powinien płacić najwyższą czy najniższą stawkę daniny od nieruchomości? Jednoznacznej odpowiedzi na takie pytanie już od ponad dekady nie potrafi ą udzielić sądy administracyjne. Tylko w lipcu br. zapadły dwa wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego, z których wyciągnąć można przeciwstawne wnioski. Z pierwszego, wydanego 12 lipca br. wynika, że komercyjny najem budynków mieszkalnych na cele mieszkaniowe uprawnia wynajmującego do płacenia najniższej stawki daniny (nie więcej niż 1 zł od metra kwadratowego powierzchni użytkowej). Natomiast z wyroków wydanych 25 lipca br. wynika coś innego. Według nich stawka podatku w takiej sytuacji powinna być znacznie wyższa (do 28,78 zł od metra powierzchni użytkowej). Eksperci twierdzą, że prawidłowe jest pierwsze stanowisko. Przewidują też, że zbliżamy się już do końca sporu. Odpowiedź, bez względu na to, jaka będzie, może mieć kolosalny wpływ na finanse samorządów, do których budżetu trafiają wpływy z podatku od nieruchomości, atrakcyjność najmu… i czynsze, które płacą lokatorzy.  Spór dotyczy sytuacji, w których przedsiębiorca nabywa budynek mieszkalny i planuje wykorzystać go komercyjnie. Budynek jest zazwyczaj ujmowany w firmowej ewidencji środków trwałych i dokonuje się od niego odpisów amortyzacyjnych. Następnie lokale, które się w nim znajdują, są oferowane na wynajem. Wtedy właśnie może powstać podatkowy  kłopot. Zasadą jest, że przedsiębiorcy płacą najwyższą stawkę daniny od gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Kiedy budynek mieszkalny jest zajęty na cele firmowe? Właśnie co do tego są dwa rozbieżne stanowiska. Szczegóły- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 05.09.2023.).

„DGP” zauważa w innym miejscu: „Za mało chętnych do rozbierania  samowoli”. W najbliższych dniach Główny Urząd Nadzoru Budowlanego uruchomi elektroniczny system wykonań zastępczych. Dzięki niemu inspektorom nadzoru budowlanego ma być łatwiej znaleźć np. wykonawcę rozbiórki, a firmom budowlanym zlecenia. Zdarza się, że inspektor nadzoru budowlanego wydaje decyzję o wykonaniu rozbiórki, przywróceniu stanu poprzedniego czy też innych robotach budowlanych. Gdy właściciel nieruchomości nie wykonuje tej decyzji, a według GUNB zdarza się to często, nadzór budowlany ma prawo znaleźć wykonawcę zastępczego Okazuje się, że w praktyce nie jest łatwo z tego rozwiązania korzystać, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Tam, gdzie ludzie się znają, wolą nie zarabiać na rozbiórce budynków sąsiadów, nawet jeśli zbudowano je, łamiąc prawo. Stąd niski wskaźnik wykonalności takich decyzji. Z kolei do tych, którzy mogliby zająć się rozbiórką, inspektorzy nie wiedzą, jak dotrzeć z informacją o robotach, do jakich poszukują wykonawców. Dlatego GUNB postanowił stworzyć serwis internetowy, który ma pomóc inspektorom w znalezieniu wykonawców niepopularnych decyzji. Ma on też ułatwić wybór wykonawcy przez porównanie ofert. Ogłoszenia dotyczące prac rozbiórkowych i budowlanych w serwisie będą zamieszczać powiatowe i wojewódzkie organy nadzoru budowlanego oraz organy administracji architektoniczno-budowlanej. GUNB ma za sobą etap testowania nowego serwisu. Serwis eWykonaniaZastepcze będzie jednym z kilku elementów, które już znalazły się w uruchomionym przez GUNB portalu e-Budownictwo. Jego idea jest taka, by w jednym miejscu zgromadzić wszystkie dostępne e-usługi i narzędzia cyfrowe, potrzebne w procesie budowlanym. Nowy portal jest dostępny pod adresem e-budownictwo.gunb.gov.pl. Więcej szczegółów- na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 04.09.2023.).

Kolejny dodatek poniedziałkowego wydania „DGP”„Biuro Rachunkowe”– odnotowuje obszernie: „MF: wizualizacja e- faktury nie może wprowadzać w błąd”. Poza danymi znajdującymi się w pliku XML może ona zawierać dodatkowo np. numer KSeF czy logo firmy, ale nie powinny to być informacje dotyczące przedmiotu transakcji – wynika ze stanowiska resortu finansów, które otrzymał „Dziennik Gazeta Prawna”. Kwestia zawartości wizualizacji e-faktury z pewnością zyska na znaczeniu w momencie, gdy korzystanie z Krajowego Systemu e-Faktur stanie się obowiązkowe, ale jej wyjaśnienie jest istotne już na etapie przygotowań do wystawiania faktur ustrukturyzowanych. Na czym polega problem? Otóż faktury ustrukturyzowane są wystawiane w formacie XML, na podstawie określonego schematu XSD opublikowanego przez Ministerstwo Finansów. Udostępnienie ich poza KSeF wymaga zaś dokonania wizualizacji plików XML w czytelnym dla odbiorcy formacie.  W kontekście wizualizacji faktury ustrukturyzowanej istotne jest, aby plik przekazywany nabywcy, np. w formacie PDF, odzwierciedlał wszystkie informacje zawarte w pliku XML. Oznacza to, że podatnik może wygenerować wizualizację faktury dopiero po jej zatwierdzeniu przez system i nadaniu numeru KSeF. – Wówczas wystawca będzie miał pewność, że faktura przejdzie poprawnie walidację semantyczną i nie dojdzie do sytuacji, w której wystąpi ryzyko podwójnego fakturowania – wyjaśnia cytowana w tekście ekspertka.  Więcej- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 04.09.2023.).

Zobacz również