Poniedziałek, 4 czerwca 2018

Inwestycje także w biura i magazyny, Rzeczpospolita
Bloki z czasów PRL drogie dla ich mieszkańców, Rzeczpospolita
Co rodzinie wspólne, a co osobiste, Rzeczpospolita
Jeden lub dwa pokoje oraz mnóstwo udogodnień, Rzeczpospolita
Ciężarna lokatorka też może trafić na bruk, Rzeczpospolita
Kamienica jak stara piękna fotografia, Rzeczpospolita
Prawo użytkowania wieczystego zniknie, Rzeczpospolita
Stały mieszkaniec kontra najemca i RODO, Rzeczpospolita
Sąd: jest ulga na zakup siedliska, Rzeczpospolita
Pieniądze za ogródek wpisujemy do zeznania, Rzeczpospolita
Odsetki od kredytu są kosztem przy wynajmie, Rzeczpospolita
Mieszkanie i części składowe ze stawką 8 proc. VAT, Rzeczpospolita
REIT- y mogą być nieatrakcyjne, Dziennik Gazeta Prawna
Elementy budynku z sąsiedniej działki, zmieniają charakter gruntu, Dziennik Gazeta Prawna
Restrykcje przy sprzedaży ziemi na licytacjach zostają, Dziennik Gazeta Prawna
Jak ograniczyć wynajem apartamentów?, Gazeta Wyborcza

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Inwestycje także w biura i magazyny". Są plany, by rozwinąć rynek najmu nieruchomości. Problem w tym, że zostanie ograniczony tylko do mieszkań. Ministerstwo Finansów pracuje nad kolejną wersją projektu ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości (FINN). Wzoruje się przy tym na podobnego rodzaju firmach działających już od dawna w UE, czyli tzw. REIT- ach. Cieszą się one w państwach unijnych dużą popularnością. W myśl polskich regulacji będą to spółki akcyjne inwestujące tylko w nieruchomości mieszkaniowe. Zachęty mają być preferencje w podatku dochodowym od osób prawnych oraz osób fizycznych. Mają z nich korzystać firmy inwestujące w najem nieruchomości, spółki od nich zależne oraz inwestorzy- akcjonariusze spółek FINN. Projekt nie spotkał się z przychylnym przyjęciem w trakcie konsultacji publicznych. Pomysł nie podoba się m.in. Konfederacji Lewiatan. Zdaniem konfederacji FINN powinny mieć możliwość inwestowania nie tylko w nieruchomości mieszkalne, ale także magazynowe, handlowe oraz biurowe. Inwestorzy indywidualni powinni również uzyskać zwolnienie od podatku dla zysków ze zbycia akcji FINN. Projekt krytykuje też Izba Zarządzająca Funduszami i Aktywami, choć widzi pozytywne jego strony. Według izby zwiększy się zaangażowanie polskiego kapitału w rynek najmu zdominowany obecnie przez podmioty zagraniczne. Podobnie, jak Lewiatan, uważa, że błędem jest ograniczenie się tylko do mieszkań. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Prawo co dnia" zauważa też: "Bloki z czasów PRL drogie dla ich mieszkańców". Spółdzielnia musi stare i wysokie bloki dostosować do współczesnych wymogów przeciwpożarowych. Oznacza to podwyżkę opłat od lokatorów. WSA w Warszawie nie miał wątpliwości. Spółdzielnia mieszkaniowa musi na starym osiedlu wymienić instalację przeciwpożarową na nową. Nie ma przy tym znaczenia, że budynki powstały w czasach, kiedy obowiązywały kompletnie inne wymagania, a na nowe instalacje spółdzielni nie stać. Najważniejsze jest bowiem bezpieczeństwo ludzi. Problemy spółdzielni zaczęły się po przeprowadzeniu kontroli przez straż pożarną. Stwierdziła ona, że na osiedlu dziesięciopiętrowych budynków znajduje się przestarzała instalacja przeciwpożarowa, tzw. suche piony. Straż nakazała je wymienić i to w krótkim czasie. Spółdzielnia miała zainstalować tzw. mokre piony. Są to specjalne urządzenia wyposażone w zawory hydrantowe. Ze względu na ogromny koszt modernizacji spółdzielnia odmówiła wykonania tego obowiązku. Szczegóły- na 15 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

Niżej "Prawo co dnia" zamieszcza tekst: "Co rodzinie wspólne, a co osobiste". Do kogo należy rzecz kupiona za pieniądze częściowo osobiste, a częściowo wspólne małżonków- ma rozstrzygnąć Sąd Najwyższy. Dariusz C. wystąpił do sądu wieczysto- księgowego w woj. poznańskim, by wpisał go wraz z jego byłą żoną jako współwłaścicieli po jednej drugiej, w miejsce dotychczasowego wpisu, wedle którego jedynym właścicielem jest była żona. Sprawa miała się tak, że trzy lata wcześniej kobieta kupiła tę nieruchomość, oświadczając w akcie notarialnym, że nabywa ją z majątku osobistego- za 510 tys. zł, w rzeczywistości 310 tys. zł pochodziło z jej majątku osobistego, a reszta z majątku wspólnego małżonków, w tym kredytu hipotecznego zaciągniętego przez oboje. Mężczyzna wskazywał, że nieruchomość została wprawdzie nabyta przez żonę, ale kiedy byli w związku (i panował tam ustrój typowy dla wspólności majątkowej małżeńskiej), stanowiła zatem współwłasność łączną małżonków, a po rozwodzie przekształciła się we współwłasność po jednej drugiej. Była żona oponowała, wskazując, że nieruchomość nabyła głównie za pieniądze pochodzące z jej majątku osobistego, i nadal do niego należy. Więcej- także na 15 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Rz" w dodatku "Nieruchomości mieszkaniowe" zauważa natomiast: "Jeden lub dwa pokoje oraz mnóstwo udogodnień". Budowa 5- 7 tys. mieszkań w ciągu 3- 5 lat to plan Resi4Rent- spółki, która jako pierwsza w Polsce chce stworzyć duży portfel lokali na wynajem. Później niewykluczona jest dalsza ekspansja. Dla porównania- działający za zachodnią granicą Deutsche Wohnen ma w zasobach 163 tys. mieszkań o wartości blisko 19 mld euro. Według szacunków firmy Deloitte w wynajmowanych lokalach w Polsce mieszka 15 proc. populacji. Podobny odsetek jest w Portugalii, we Włoszech i na Łotwie. W Czechach, Belgii, Wielkiej Brytanii, Irlandii i Francji to blisko 1/4., a w Holandii, Austrii i Danii- 1/3. Liderem są Niemcy z odsetkiem 54 proc. Rynek najmu w Polsce zdominowany jest przez inwestorów indywidualnych- niskie stopy procentowe zachęcają do przenoszenia gotówki, inwestowanej w mieszkania. Można już mówić o sporym rynku. Jak szacuje REAS, w stolicy jest 90- 110 tys. lokali na wynajem, w Krakowie 35- 40 tys., w Łodzi 35 tys., a we Wrocławiu 30 tys. To najczęściej kawalerki lub mieszkania dwupokojowe o powierzchni ok. 40 mkw. Inwestorzy instytucjonalni dopiero testują rynek nad Wisłą. Szczegóły- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Nieruchomości…" zamieszczają również analizę pod hasłem: "Ciężarna lokatorka też może trafić na bruk". Mieszkanie można wynająć na trzy sposoby. Przepisy mówią o najmie okazjonalnym, instytucjonalnym, a także o zwykłym. Który jest najlepszy? Wszystko zależy od tego, kto wynajmuje. W tekście znajdziemy szczegółową analizę poszczególnych rodzajów najmu. W przypadku najmu instytucjonalnego odnotowano, że obowiązują tu uproszczenia przy usuwaniu niechcianego lokatora. Idą one jednak znacznie dalej niż w przypadku najmu okazjonalnego. Najemca nie musi wskazywać innego lokalu, w którym może zamieszkać po zakończeniu najmu. Nie przysługuje mu też prawo do lokalu socjalnego oraz pomieszczenia tymczasowego. Oznacza to, że może być eksmitowany na bruk lub do schroniska- czytamy na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Nieruchomości…" także krótko: 1,3 tys. zł- to średnia stawka najmu kawalerki w Warszawie. Za najem mieszkania dwupokojowego w stolicy najemcy płacą średnio 1,7 tys. zł miesięcznie. Trzypokojowy lokal kosztuje średnio 2,2 tys. zł. Drugim najdroższym miastem pod względem średnich stawek najmu jest Wrocław, gdzie wynajęcie jednopokojowego mieszkania kosztuje 1,2 tys. zł, lokalu z dwoma pokojami- 1,6 tys. zł, a z trzema- tys. zł.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Nieruchomości…" zamieszczają również tekst: "Kamienica jak stara piękna fotografia". Do pożaru opuszczonej kamienicy przy ul. Okrzei w Warszawie doszło pod koniec kwietnia. Miesiąc wcześniej podobny los spotkał stary budynek przy ul. Pojezierskiej w Łodzi. Kamienice, w które nikt nie inwestuje, stwarzają niemałe zagrożenie. Zaniechanie rewitalizacji oznacza popadanie budynków w ruinę. Bezpowrotnie tracimy historyczne obiekty. W Warszawie wiele pięknych budynków jest dziś w opłakanym stanie. Tak jak raczej nikt nie wyrzuca cennych fotografii, tak nie powinniśmy dopuszczać do niszczenia architektonicznego spadku i dorobku poprzednich pokoleń- podkreśla prezes spółki Fenix Group. W jego ocenie dziś właściwie tylko prywatny biznes jest w stanie przywrócić kamienicom pierwotny blask. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Nieruchomości…" informują również: "Prawo użytkowania wieczystego zniknie". Od 1 stycznia 2019 r. użytkowanie wieczyste pod blokami i domami jednorodzinnymi przekształci się we własność. Pomysł podoba się deweloperom. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju zdecydowało się kontynuować prace nad przepisami dotyczącymi uwłaszczenia gruntów. Chce, by weszły one od Nowego Roku. Chodzi o projekt ustawy o przekształceniu współużytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe we współwłasność. Przewiduje on, że właściciele mieszkań i domów jednorodzinnych uwłaszczą się z mocy prawa na gruntach pod blokami oraz domami jednorodzinnymi. Dla budynków wielorodzinnych będzie dodatkowy warunek: musi się w nich znajdować co najmniej jedno mieszkanie, do którego osobie fizycznej przysługuje prawo własności do lokalu. Resort planuje jednak częściowo zmienić zasady spłaty opłaty przekształceniowej. Projekt ustawy obecnie przewiduje, że opłatę będą wnosić osoby, które skorzystają na przekształceniu, czyli właściciele lokali i domów jednorodzinnych. Jej wysokość wyniesie tyle, ile ostatnia roczna opłata, jaką płacił dany użytkownik wieczysty. Opłata ma być wnoszona w ratach przez 20 lat. Dłużej, bo przez 33 lata, będą ją płacić właściciele lokali użytkowych w blokach, w tym garaży podziemnych. Opłatę będzie też można zapłacić jednorazowo. Większości użytkowników jednak na to nie stać. Ministerstwo rozważa więc wprowadzenie atrakcyjniejszych zasad jej spłaty. Wprawdzie już teraz projekt przewiduje bonifikaty, ale nie zawsze są one obligatoryjne. Więcej szczegółów- także na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Nieruchomości…" rozmawiają również z prezesem firmy Admus, zajmującej się kompleksowym zarządzaniem nieruchomościami. W tekście "Stały mieszkaniec kontra najemca i RODO" czytamy: Inwestorzy na potęgę kupują mieszkania na wynajem. Zwykłe bloki zamieniają się w hotele. Na pytanie, jak zarządza się takim obiektem, rozmówca "Rz" zauważa, ze nie ma wielkiej różnicy. Lokale przeznaczone na wynajem w praktyce nie są bowiem przekształcane na lokale użytkowe. Gros właścicieli takich lokali mieszka jednak w innym miejscu. Ich oczekiwania są skrajnie różne od oczekiwań stałych mieszkańców. Zarządzanie takim budynkiem musi stanowić więc pewien kompromis- czytamy. Więcej szczegółów- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Prawo co dnia" informuje z kolei: "Sąd: jest ulga na zakup siedliska". Własne cele mieszkaniowe można realizować w domu na terenie gospodarstwa rolnego. Wydatki na zakup takiej nieruchomości są zwolnione z podatku. WSA w Bydgoszczy rozstrzygnął, jakie są warunki korzystania z ulgi na własne cele mieszkaniowe. Sprawa dotyczyła podatniczki, która w 2009 r. nabyła nieruchomość w darowiźnie od matki i sprzedała w 2011 r. Nie zapłaciła podatku dochodowego, ponieważ skorzystała z ulgi. Za uzyskane pieniądze kupiła udział w siedlisku oraz materiały budowlane, by wyremontować jeden z dwóch położonych tam budynków. Nie zamieszkała jednak w nowym domu, ponieważ w 2013 r. zmarł jej partner. Kobieta zaś pozostaje w konflikcie z jego spadkobiercami, którzy są współwłaścicielami siedliska. Po kilku latach urząd skarbowy zakwestionował ulgę, uznając, że zakup udziału w gospodarstwie rolnym obejmującym budynki mieszkalne nie stanowi wydatku na własne cele mieszkaniowe. Sąd uchylił decyzję organów podatkowych. Dalsze szczegóły- na 17 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

Niżej "Prawo co dnia" przypomina: "Pieniądze za ogródek wpisujemy do zeznania". Kwota otrzymana od dewelopera, w ramach rękojmi za wady, bo nie wywiązał się z umowy, to przychód inwestora. Pieniądze wpłacone na podstawie przepisów o rękojmi za wady w sprzedanych rzeczach nie są zwolnionym z podatku odszkodowaniem. Takie wnioski można wyciągnąć z interpretacji Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Wystąpiła o nią kobieta, która zainwestowała w nowe mieszkanie z ogródkiem. Po wybudowaniu lokalu i obliczeniu kosztów powykonawczych stwierdziła, że powierzchnia działki jest niezgodna z umową, bo okazała się mniejsza niż powinna. Kobieta podpisała z deweloperem porozumienie, w którym zobowiązał się do zwrotu części wpłaconych mu pieniędzy. Ustalona kwota wpłynęła na rachunek kobiety, następnie dostała od dewelopera informację PIT- 8C. Wpisano w niej, że otrzymała odszkodowanie. We wniosku o interpretację kobieta dodała jeszcze, że przelane pieniądze to świadczenie wynikające z art. 566 kodeksu cywilnego. I zapytała, czy powinna je opodatkować. Fiskus uznał, że tak. Jego zdaniem otrzymaną kwotę należy zaliczyć do tzw. przychodów z innych źródeł. Więcej szczegółów- także na 17 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Podatki i księgowość"– tygodnik "Rz"– zamieszcza z kolei tekst: "Odsetki od kredytu są kosztem przy wynajmie". Wynajmujący rozliczy w rachunku podatkowym odsetki od kredytu zaciągniętego na zakup nieruchomości, które zostały zapłacone po oddaniu jej do używania, a więc po rozpoczęciu najmu. Osiągane przez osoby fizyczne przychody z najmu, które nie stanowią przychodów z działalności gospodarczej, mogą być opodatkowane na dwa sposoby- na zasadach ogólnych według skali podatkowej oraz w formie ryczałtu ewidencjonowanego. W przypadku tego pierwszego sposoby przychody z wynajmu pomniejszane są o koszty uzyskania tych przychodów, czytamy w ramach wstępu- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

Tygodnik "Podatki i księgowość" informuje też: "Mieszkanie i części składowe ze stawką 8 proc. VAT". Jeżeli w ramach jednej nieruchomości następuje sprzedaż na odrębną własność lokalu mieszkalnego wraz z przynależnym udziałem w miejscu postojowym i ogródkiem, to transakcja ta jest jednolitym świadczeniem. Szczegóły- na siódmej stronie tygodnika.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.06.2018.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" zwraca natomiast uwagę: "REIT- y mogą być nieatrakcyjne". Firmy inwestujące w najem nieruchomości mieszkalnych faktycznie będą płacić 17,5 proc., a nie 8,5 proc. CIT. Do tworzenia REIT- ów może też zniechęcać skomplikowana struktura holdingowa i ograniczenie inwestycji do nieruchomości mieszkalnych. To część zarzutów, które pojawiły się w pismach konsultacyjnych do projektu ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości. To już druga odsłona projektu (poprzedni wycofano). Część organizacji jest jednak krytyczna i twierdzi, że mimo przewidzianych preferencji podatkowych, planowane rozwiązania będą nieatrakcyjne. Projekt zakłada, że REIT- y będą zwolnione z podatku do momentu wypłaty akcjonariuszom dywidendy. Gdy to się stanie, odprowadzą CIT według preferencyjnej 8,5- proc. stawki. Nie będą jednak odliczać odpisów amortyzacyjnych od wynajmowanych nieruchomości. Całkowicie zwolnione z podatku będą spółki zależne, których zysk trafi do REIT. Stowarzyszenie REIT Polska wskazało, że efektywna stawka CIT wyniesie 17,5 proc. Wynika to z braku możliwości rozliczenia odpisów amortyzacyjnych od nieruchomości. Wytknęło również objęcie REIT- ów podatkiem minimalnym oraz brak zachęt dla inwestorów- czytamy na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.06.2018.).

 

"DGP" informuje też: "Elementy budynku z sąsiedniej działki, zmieniają charakter gruntu". Jeśli ściana budynku należącego do właściciela sąsiedniej działki wkracza na grunt należący do podatnika, to nie można go sprzedać bez VAT- wynika z najnowszego wyroku NSA. Dotychczas NSA orzekał inaczej, wskazując, że obiekty takie jak weranda, schody lub ganki wybudowane przez sąsiada, które wkraczają w obręb nieruchomości podatnika, nie zmieniają charakteru działki. Słowem, jeśli on sam na gruncie nic nie wybudował, to nieruchomość jest niezabudowana. Może więc zostać sprzedana bez VAT. Tym razem NSA orzekł inaczej. Szczegóły- także na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.06.2018.).

 

"DGP" odnotowuje również: "Restrykcje przy sprzedaży ziemi na licytacjach zostają". Ministerstwo Rolnictwa wycofuje się z pomysłu usunięcia restrykcji w zakupie ziemi rolnej na licytacjach komorniczych. Oznacza to, że nadal wyłącznie rolnicy indywidualni będą mogli w takim trybie nabywać działki o powierzchni minimum 0,3 ha bez zgody dyrektora Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa (KOWR). Znikną za to przeszkody w sprzedaży gruntów rolnych rodzeństwu, rodzicom, pasierbowi, zięciowi oraz synowej. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.06.2018.).

 

"Gazeta Wyborcza" zastanawia się: "Jak ograniczyć wynajem apartamentów?". Czy Kraków śladem Barcelony czy Berlina wprowadzi ograniczenia dla wynajmujących mieszkania turystów? Domaga się tego część wspólnot mieszkaniowych. W Krakowie przerabianie mieszkań w centrum czy śródmieściu na apartamenty dla turystów to już zjawisko masowe. Przybywa kamienic, w których stali mieszkańcy są w mniejszości lub w ogóle ich nie ma. Ich miejsce zajęli wpadający na kilka dni goście z całego świata. Wiele mieszkań kupowanych jest z myślą o najmie krótkoterminowym. Po remoncie trafiają na portale pośredniczące w wynajmie. Na ostatnie posiedzenie komisji promocji i turystyki rady miasta przyszła delegacja przedstawicieli wspólnot mieszkaniowych, którzy mają już dość współdzielenia swoich budynków ze zmieniającymi się wciąż turystami. Skarżą się na hałas i brak bezpieczeństwa. Dochodzi też do konfliktów między stałymi mieszkańcami a przyjezdnymi. Nad rozwiązaniem tego problemu magistrat zastanawia się już od dłuższego czasu. Więcej szczegółów- na szóstej stronie "Gazety".

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 04.06.2018.).

 

Zobacz również