Poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Jeden hektar wolny od ograniczeń, Rzeczpospolita
Kiedy bezumowne korzystanie z nieruchomości podlega VAT, Rzeczpospolita
Gminy zajrzą do kieszeni niektórych lokatorów, Rzeczpospolita
Porządki będą trwały latami, Rzeczpospolita
Mieszkania są bardziej rentowne od lokat bankowych, Głos Szczeciński

Więcej poniżej.

 

 

"Prawo co dnia" w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Jeden hektar wolny od ograniczeń". Kupno małego kawałka ziemi rolnej na wsi lub na obszarze miasta będzie o wiele łatwiejsze niż dotychczas. Na terenie miast będzie można swobodnie handlować gruntami rolnymi tylko do 1 ha. W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Jej autorem jest rząd. Po dwóch latach od ograniczeń w tej ustawie chce poluzować zasady sprzedaży. Nowe przepisy przewidują, że na terenie miast i wsi będzie można handlować bez problemów tylko 1 ha ziemi rolnej. Dziś od ograniczeń jest wolne 0,3 ha. Postanowiono przyznać także prawo pierwokupu do 1 ha gruntu Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa. Deweloperzy są rozczarowani zmianą. Ich zdaniem nie powinno być ograniczeń w obrocie gruntami rolnymi na terenie miast. Brakuje bowiem terenów pod większe inwestycje. Natomiast tam, gdzie grunty trzeba chronić, samorządy mogą korzystać z innego typu narzędzi, np. uchwalać miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Jak czytamy dalej, przyjęte rozwiązania hamują rozwój miast. Eksperci wskazują: nie widać w Poznaniu czy Warszawie ani jednego gospodarstwa rolnego. Po co więc utrzymywać fikcję? Nowelizacja wyłącza stosowanie ograniczeń z tej ustawy do gruntów rolnych objętych egzekucją komorniczą lub upadłością. Ze zmiany zadowoleni są komornicy. Likwiduje też utrudnienia w dziedziczeniu i darowaniu ziemi bliskim, oraz ułatwia podział majątku po rozwodzie. Poprawiono przepisy ograniczające obrót gruntami między bliskimi rolnika. Od dwóch lat ziemię rolną może nabyć tylko rolnik indywidualny, który spełnia określone kryteria. Inne podmioty muszą mieć zgodę dyrektora generalnego KOWR. Zgodę mogą otrzymać jedynie na nabycie ziemi na cele rolne. W tekście przypomniano, że 800 tys. ha ziemi rolnej znajduje się na terenie miast całego kraju. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.04.2019.).

 

Tygodnik "Podatki i Księgowość" w "Rz" zamieszcza natomiast tekst: "Kiedy bezumowne korzystanie z nieruchomości podlega VAT". Podmiot, który po wygaśnięciu umowy najmu nie zgłasza zastrzeżeń co do dalszego zajmowania lokalu czy budynku i otrzymuje z tego tytułu opłaty, w istocie nadal świadczy usługę za wynagrodzeniem. W obrocie gospodarczym zdarza się, że przedsiębiorca korzysta z określonej nieruchomości bez tytułu prawnego. Do takiej sytuacji może dojść, gdy wygasa umowa uprawniająca do korzystania z tego obiektu. Równie powszechną praktyką jest pobieranie przez właścicieli tej nieruchomości opłat za korzystanie z niej, pomimo braku stosunku prawnego łączącego obie strony. Wątpliwości podatników wzbudza kwestia czy takie zachowanie podlega opodatkowaniu VAT- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.04.2019.).

 

"Życie regionów" w "Rz" przypomina: "Gminy zajrzą do kieszeni niektórych lokatorów". Miasta mogą już wypowiadać umowy najmu samotnym, którzy mieszkają na stu metrach, oraz podnosić czynsz zamożnym najemcom. Od tygodnia samorządy mają większą swobodę w zarządzaniu swoimi lokalami. Zawdzięczają to zmianie w przepisach. Na razie są do nich nastawione sceptycznie. Ich zdaniem nie rozwiążą one podstawowego problemu: braku mieszkań komunalnych. Chodzi o nowelizację ustawy- Prawo ochrony lokatorów. Obowiązuje ona od 21 kwietnia br. Daje gminom prawo do podnoszenia czynszu najemcom mieszkań komunalnych, jeżeli ich zarobki przekroczą progi dochodowe, które ustalą same gminy. Dziś w lokalach gminnych mieszkają zarówno osoby zamożne, jak i o niskich dochodach. Jedni i drudzy płacą takie same czynsze. Nowe przepisy nakładają jednocześnie na ubiegających się o najem lokalu komunalnego obowiązek składania w urzędzie gminy nie tylko deklaracji o wysokości dochodów gospodarstwa domowego, ale też oświadczenia o stanie majątkowym. W opinii większości miast niewiele to zmieni. Czynsz będzie można podnosić tylko w wypadku umów najmu zawartych po wejściu w życie nowych przepisów. Nowe przepisy dają również samorządom prawo do wypowiedzenia umów najmu lokatorowi, gdy posiada tytuł prawny do innego mieszkania lub domu. Dotyczy to także umów zawartych przed wejściem w życie zmian w przepisach. Więcej szczegółów- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.04.2019.).

 

"Życie regionów" zauważa też: "Porządki będą trwały latami". Często to urzędnicy są winni tego, że nieruchomości mają niejasny stan prawny- uważa NIK. Samorządy mają bałagan w księgach wieczystych swoich nieruchomości. Niektóre jeszcze przez wiele lat będą porządkowały sytuację prawną swoich nieruchomości. Takie wnioski płyną z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Okazuje się, że uporządkować swoją własność powinny do listopada 2013 r. Tymczasem nie zrobiono tego w stosunku do 23 proc. działek. Data listopad 2013 r. nie jest przypadkowa. W 2007 r. uchwalono ustawę "ujawniającą", która miała zdyscyplinować do usunięcia zaległości zarówno w regulowaniu stanu prawnego nieruchomości, jak również w porządkowaniu ewidencji gruntów i budynków. Ostateczny termin na ujawnienie w księdze wieczystej prawa własności nieruchomości określono na listopad 2013 r. Jak wynika z kontroli NIK terminu jednak nie dotrzymano. Skontrolowane samorządy od początku 2015 r. do połowy 2018 r. uregulowały stan prawny niewiele ponad 24 proc. działek, które na początku 2015 r. tego wymagały. Najsłabsze efekty osiągnięto w powiatowym zasobie nieruchomości, uporządkowano status zaledwie 15,5 proc. działek. W wypadku gminnego zasobu nieruchomości było to blisko 21 proc. działek, a w zasobie nieruchomości Skarbu Państwa- ponad 26 proc. działek. Według szacunków NIK biorących pod uwagę średnią miesięczna liczbę dotychczas załatwionych spraw, ujawnianie własności nieruchomości może potrwać średnio od ośmiu (zasób Skarbu Państwa) do dziesięciu lat (zasób gminny). Szczegóły- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.04.2019.).

 

"Głos Szczeciński" zauważa: "Mieszkania są bardziej rentowne od lokat bankowych". Koszty najmu mieszkań rosną. Z raportu Expandera i rentier.io wynika, że są one średnio o trzy procent wyższe niż przed rokiem. Mimo to inwestycje w mieszkanie na wynajem wciąż przynoszą zdecydowanie wyższy zysk niż lokata bankowa. Rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem utrzymuje się na atrakcyjnym poziomie. W przypadku małych i średnich mieszkań jest to średnio ok. 7 proc. brutto rocznie, a w przypadku dużych ok. 6 proc. brutto, przy założeniu, że mieszkanie wynajmowane jest przez 12 miesięcy w roku. W Szczecinie duże, ponad 60- metrowe mieszkanie można wynająć średnio za 2,5 tys. zł. To daje rentowność na poziomie 6,8 proc. gdy wynajęte jest przez 12 miesięcy w roku i 6,1 proc. gdy tylko przez 11 miesięcy. Większej rentowności możemy się spodziewać wynajmując mieszkanie tzw. średnie o powierzchni od 35 do 60 mkw. Przeciętna cena wynajmu takiego mieszkania w Szczecinie to 1,65 tys. zł, co daje rentowność na poziomie 7,6 proc.. Najbardziej rentowne jest wynajmowanie najmniejszych mieszkań, o powierzchni do 35 mkw. Z takiego mieszkania można uzyskać miesięcznie średnio cenę za wynajem 1,25 tys. zł. Są to jednak wyniki przed opodatkowaniem i bez kosztów ewentualnego kredytu- czytamy na piątej stronie "Głosu".

(Źródło: "Głos Szczeciński"- 29.04.2019.).

 

Zobacz również