Poniedziałek, 27 listopad 2017
Zrzutka na reprywatyzację, Rzeczpospolita
Rekompensatami nie zajmą się trybunały, Rzeczpospolita
Obligacje napędzają inwestycje deweloperów, Rzeczpospolita
Samowolka w wycince na zabytkowych działkach, Rzeczpospolita
Deweloperzy: chcemy ewolucji zamiast rewolucji, Rzeczpospolita
Duży bank ziemi jest naszym atutem, Rzeczpospolita
Wracają sankcje za pozbycie się drzew, Rzeczpospolita
Kodeks budowlany na ukończeniu, Dziennik Gazeta Prawna
Więcej poniżej.
Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" odnotowuje: "Zrzutka na reprywatyzację". Państwo planuje przez dziesięć lat wydać 30 mld zł na reprywatyzację. Dodatkowe pieniądze mają dać samorządy. Ministerstwo Sprawiedliwości zmieniło własny projekt ustawy reprywatyzacyjnej. Chce, by państwo w latach 2018- 2028 przeznaczyło 30 mld zł na wypłatę rekompensat dawnym właścicielom i ich spadkobiercom, którym nieruchomości odebrano po II wojnie światowej na podstawie dekretów. Wypłaty będą w transzach. W przyszłym roku będzie to 4 mld zł, w 2019 r.- 6 mld zł, w 2020 r.- 4 mld zł, 2021 r.- 4 mld zł, a w każdym kolejnym roku po 2 mld zł. O tym, że pieniędzy może być za mało, doskonale wie Ministerstwo Finansów. W projekcie pojawił się więc przepis przewidujący, że gminy będą wpłacać na fundusz reprywatyzacji równowartość połowy rekompensaty, jaką otrzymają dawni właściciele i ich spadkobiercy za nieruchomości, z których samorządy teraz korzystają. Będą się też dzielić dochodami ze sprzedaży nieruchomości, z rocznych opłat za użytkowanie wieczyste, z czynszu dzierżawnego i najmu. Samorządy są jednak tym oburzone- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. "Rz" wraca do sprawy w komentarzu pod jednoznacznym tytułem: "Pocałunek śmierci dla ministra Jakiego". To na drugiej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.11.2017.).
"Prawo co dnia" w "Rz" zamieszcza również rozmowę z Kamilem Zaradkiewiczem, współautorem ustawy o reprywatyzacji. W tekście "Rekompensatami nie zajmą się trybunały" czytamy: Uwzględniliśmy kilka ważnych sugestii Ministerstwa Finansów, m.in. by nie likwidować podziału na fundusz rekompensacyjny oraz reprywatyzacyjny. Uznano, że dzięki temu wypłaty będą realizowane sprawniej, a fundusz rekompensacyjny pozostanie źródłem rekompensat dla Zabużan. Projekt przewiduje też partycypację gmin w wypłacie zadośćuczynień w zakresie dotyczącym nieruchomości, których są właścicielami. Pamiętajmy, że gminy skorzystały na tym, że zostały uwłaszczone na gruntach objętych roszczeniami dawnych właścicieli. Po wejściu w życie ustawy skorzystają powtórnie. Skończy się stan permanentnej niepewności co do statusu nieruchomości, którymi dysponują. Zostanie umorzone tysiące postępowań, w których uczestniczą jako właściciele. Ponadto gminy nie będą musiały wypłacać wielomiliardowych odszkodowań, co aktualnie grozi im w razie podważenia nacjonalizacji i bezumownego korzystania z nieruchomości- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.11.2017.).
"Rz" w dodatku "Nieruchomości mieszkaniowe" zauważa: "Obligacje napędzają inwestycje deweloperów". Biznes deweloperski ma duże zapotrzebowanie na kapitał, zwłaszcza gdy firmy chcą korzystać z koniunktury i utrzymać wysokie tempo sprzedaży- a koszty zakupów gruntu i wykonawstwa rosną. Deweloperzy szczególnie chętnie pozyskują pieniądze, emitując obligacje. Papiery cieszą się dużym wzięciem inwestorów. J.W. Construction uplasowało właśnie papiery za 94 mln zł. Zarząd Dom Development przyjął program emisji zakładający, że zadłużenie nominalne może wynieść maksymalnie 400 mln zł, czyli na dziś spółka mogłaby zebrać z rynku jeszcze 140 mln zł. O dużym popycie świadczy to, że firmy zwiększają kwoty emisji. Atal z 60 do mln do 80 mln zł, Marvipol z 50 mln do 66 mln zł. Vantage Development zapowiedział, że wypuści obligacje za 70 mln zł, czyli o 10 mln zł więcej niż przewidywał. Szczegóły- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.11.2017.).
"Nieruchomości…" odnotowują też: "Samowolka w wycince na zabytkowych działkach". Dziś właściciel nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków może nielegalnie pozbyć się drzewa i nie zapłacić kary. Posłowie chcą to zmienić. Wokół drzew nigdy nie było tak gorąco, jak w 2017 r. Wielokrotne poprawianie przepisów o wycince doprowadziło do tego, że przestały być one ze sobą spójne. I pojawiły się w nich luki. Efekt jest taki, że dziś na prywatnej posesji wpisanej do rejestru zabytków można wyciąć wszystko, nawet 300- letni dąb i nie zapłacić ani złotówki kary. Podobnie z parkami: można brać piłę i ciąć do woli całkiem bezkarnie. W ostatni piątek w Sejmie uchwalono kolejne przepisy łatające następną lukę. Tym razem dotyczą drzew na zabytkowych nieruchomościach. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.11.2017.).
"Nieruchomości…" zamieszczają również tekst: "Deweloperzy: chcemy ewolucji zamiast rewolucji". Mimo że deweloperzy budują i sprzedają coraz więcej mieszkań, patrzą w przyszłość pełni obaw. Powód? Między innymi legislacja. Obowiązująca od ponad roku ustawa o obrocie ziemią rolną istotnie ograniczyła możliwość nabywania gruntów zarówno prywatnych, jak i państwowych. Tych w miastach, jak i na wsiach. Deweloperom wkrótce więc zaczną kurczyć się banki ziemi. Do tego dochodzi przygotowana przez resort infrastruktury tzw. ustawa inwestycyjna (o uproszczeniu procesu inwestycyjno- budowlanego), która m.in. istotnie ograniczy możliwość wydawania warunków zabudowy. A to właśnie na ich podstawie powstaje dziś prawie połowa przedsięwzięć deweloperskich. Czy rządowe zabiegi legislacyjne staną się ciosem dla branży budowlanej? A jeśli tak, to jak dotkliwym? Na te pytania starano się odpowiedzieć podczas prezentacji raportu o skutkach planowanych zmian w prawie przygotowanym przez firmę doradczą REAS oraz kancelarię prawną Deloitte Legal na zlecenie Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Opracowanie zatytułowano dość sugestywnie: "Co dalej z mieszkaniami dla Polaków? Znaczenie budownictwa dla gospodarki". A jego konkluzja jest jedna: branża dotkliwie odczuje zmiany w prawie, o ile wejdą w życie w niezmienionej od proponowanej formie. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.11.2017.).
"Nieruchomości…" także krótko: 380 mln zł- to wartość wniosków złożonych do Banku Gospodarstwa Krajowego na budowę 3,96 tys. lokali. Inwestorzy- jednostki samorządu terytorialnego, spółki gminne, TBS- y i spółdzielnie mieszkaniowe- złożyli 155 wniosków w ramach dwóch programów realizowanych przez BGK. Pierwszy to rządowy program tworzenia mieszkań socjalnych, komunalnych, chronionych, domów dla bezdomnych i noclegowni, a drugi to program społecznego budownictwa czynszowego.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.11.2017.).
"Nieruchomości…" rozmawiają również z Małgorzatą Szwarc- Sroką, członkiem rady nadzorczej J.W. Construction. W tekście "Duży bank ziemi jest naszym atutem" czytamy: Po trzech kwartałach, kiedy spółka sprzedała 1,24 tys. mieszkań, czyli o 6 proc niż rok wcześniej, ma ambicje osiągnąć poziom sprzedaży rzędu 1,5- 2 tys. mieszkań rocznie. Obecna strategia wynika z tego, że wyciągnięto wnioski z przeszłości. Priorytetem jest teraz działanie na bezpiecznym poziomie, zapewniającym godziwe wyniki i przepływy finansowe. Atutem spółki są zasoby banku ziemi zgromadzone w ostatnich latach. Nie odczuwając presji, można spokojnie rozglądać się za parcelami w rozsądnych cenach. W ofercie na koniec września deweloper miał w ofercie 1,5 tys. mieszkań, w trakcie realizacji były inwestycje na 4,2 tys. lokali. W banku były projekty planowane do uruchomienia na 3,69 tys. lokali głównie w Warszawie, ale też Trójmieście i Szczecinie, Katowicach. Ok. 25 proc. to aparthotele. Wygląda więc na to, że obecny bank zabezpiecza trzy lata działalności spółki- czytamy na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.11.2017.).
"Prawo co dnia" przypomina: "Wracają sankcje za pozbycie się drzew". Nie będzie już można wycinać drzew z zabytkowej nieruchomości, nie ponosząc za to kary. Chodzi o nowelizację dwóch ustaw o ochronie: przyrody oraz zabytków i opiece nad zabytkami. W piątek uchwalił ją Sejm. Ma ona załatać lukę, jaka pojawiła się po 9 września. Wtedy weszła w życie nowela ustawy o zabytkach. Na jej podstawie wojewódzcy konserwatorzy zabytków wydają zezwolenia na wycinkę. Nie stosuje się jednak większości przepisów ustawy o ochronie przyrody, w tym dotyczących kar za nielegalną wycinkę. W efekcie za nielegalną wycinkę zabytkowego drzewa nic nie grozi. Nowela przewiduje więc, że ustawa o ochronie przyrody będzie miała pierwszeństwo przed ustawą o ochronie zabytków. Wracają zatem kary za nielegalną wycinkę- odnotowano na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.11.2017.).
"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje: "Kodeks budowlany na ukończeniu". Z jednej strony resort budownictwa łagodzi propozycje zmian w przepisach o wuzetkach, a z drugiej w tym samym czasie przedstawia projekt zmierzający do ich całkowitej likwidacji. Po trwających rok pracach Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przedstawiło nową wersję kodeksu urbanistyczno- budowlanego, czyli jednej ustawy, w której skupić się mają wszystkie przepisy dotyczące inwestycji budowlanych. Dość powiedzieć, że najświeższe dokument ma prawie 600 artykułów i liczy 220 stron samych przepisów, bez uzasadnienia. Jednym z głównych założeń kodeksu jest uporządkowanie ładu przestrzennego. Ministerstwo zapowiada koniec niekontrolowanej zabudowy i tego, że budujący czy też kupujący dom mieszkańcy nie wiedzą, co za jakiś czas wyrośnie pod ich płotem. Sposobem na to ma być całkowita likwidacja decyzji o warunkach zabudowy, na podstawie których dzisiaj przeprowadza się wiele inwestycji. Co ciekawe, jednocześnie toczą się prace, legislacyjne nad ustawą o zmianie niektórych ustaw w związku z uproszczeniem procesu inwestycyjno- budowlanego, która początkowo miała mocno ograniczyć wydawanie wuzetek. W tej chwili projekt zakłada, że decyzja będzie mogła zostać wydana, jeśli "funkcja zabudowy i zagospodarowania działki budowlanej jest zgodna z dominującą funkcją zabudowy i zagospodarowania terenów znajdujących się na obszarze analizowanym albo służy obsłudze funkcji dominującej". Nowe przepisy mają też usystematyzować zasady prowadzenia inwestycji. Więcej szczegółów- na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 27.11.2017.).