Poniedziałek, 25 marzec 2024

„Rzeczpospolitej” odnotowuje z kolei: „W przetargach za dużo towarów spoza Unii”
„Patodeweloperka potrwa najpóźniej do jesieni. Co się zmieni?”
„Coraz mniej czasu na wnioski o dodatek osłonowy. Oficjalny termin może być mylący”
„Kontrole systemów ogrzewania: Właściciele muszą o tym pamiętać, inaczej czeka ich kara”
„Przeniesienie części pozwolenia na budowę znajdzie się w przepisach”

Więcej poniżej.

„Prawo co dnia” w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” odnotowuje z kolei: „W przetargach za dużo towarów spoza Unii”. Przepisy nadal nie określają, jak dokumentować pochodzenie produktów objętych ofertą przetargową ani jak liczyć udział tych z państw trzecich. Zamawiający może odrzucić ofertę przetargową, jeżeli w dostawie udział produktów spoza krajów UE jest równy połowie lub przekracza 50 proc. całkowitej wartości produktów objętych ofertą. Tak stanowi art. 393 ust. 1 pkt 4 ustawy – Prawo zamówień publicznych. Przepis ten implementuje art. 85 ust. 2 dyrektywy 2014/25/UE w sprawie zamówień sektorowych. Za państwa trzecie uznaje się niebędące członkami Unii Europejskiej, z którymi ta nie zawarła wielostronnej lub dwustronnej umowy zapewniającej porównywalny i skuteczny dostęp do rynków tego państwa. O częstsze stosowanie tego przepisu apeluje branża przemysłowa. Dla niej nie tylko cena, ale i jakość powinny mieć znaczenie przy wyborze oferty. Tym bardziej że wyższa cena finalna dostawy produktów przez firmy unijne wynika z ich zobowiązań do stosowania wyższych standardów (m.in. jakości, bezpieczeństwa, ochrony środowiska). Dziś nie jest wymagane udokumentowanie pochodzenia produktów objętych ofertą, wystarczy złożenie oświadczenia przez wykonawcę. Najlepszym rozwiązaniem jest zatem już na etapie ogłoszenia o zamówieniu lub SWZ postawienie wymogu udokumentowania przez wykonawców kraju pochodzenia produktów objętych ofertą. Tu jednak pojawia się kolejna kwestia wymagająca doprecyzowania w przepisach: pzp nie definiuje, jakimi dowodami wykonawca miałby wykazać, że dostawa przekracza 50 proc. produktów z krajów korzystających z tzw. preferencji wspólnotowych. Więcej- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 25.03.2024.).

„Dziennik Gazeta Prawna” informuje natomiast: „Patodeweloperka potrwa najpóźniej do jesieni. Co się zmieni?”. Jak się dowiedział „DGP”, Ministerstwo Rozwoju i Technologii rozważa również czerwcowy termin. Na razie nie ma mowy o poluzowaniu przepisów, ale już dziś ruszają pierwsze rozmowy z przedstawicielami branży. Nowe regulacje, które mają zapewnić większy komfort mieszkańcom budynków wielorodzinnych, przygotowane jeszcze przez poprzedni rząd, miały wejść w życie od 1 kwietnia br. Do odsunięcia w czasie zmian o kilka miesięcy przekonały kierownictwo Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT) – w którym wcześniej nie było jednomyślności w tej kwestii – stanowiska organizacji samorządowych: Związku Miast Polskich (ZMP) i Unii Metropolii Polskich, które dołączyły się do apeli branży deweloperskiej oraz środowiska architektów i urbanistów. Wszyscy zgodnie przyznają, że dostosowanie projektów inwestycji do nowych wymogów w pięć miesięcy byłoby zadaniem w wielu przypadkach niemożliwym do wykonania. „Tak krótki czas to realne zagrożenie dla szeregu inwestycji mieszkaniowych prowadzonych przez samorządy” – wskazywał ZMP. Ministerstwo deklaruje, że nie planuje zmian w treści rozporządzenia, ale tych domagają się deweloperzy. Chodzi o obowiązek tworzenia placów zabaw o odpowiedniej wielkości, również przy pojedynczych blokach, co – zdaniem branży – może zablokować część inwestycji, szczególnie w dużych miastach- czytamy.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 25.03.2024.).

„DGP” przypomina również: „Coraz mniej czasu na wnioski o dodatek osłonowy. Oficjalny termin może być mylący”. Zbliża się termin składania wniosków o dodatek osłonowy. Osoby uprawnione mogą to zrobić do 30 kwietnia. Czasu jest więc coraz mniej. Tym bardziej, że ustawowy termin może być dla niektórych mylący. Przy składaniu wniosków o dodatek liczy się data wpłynięcia do urzędu, a nie data nadania pocztą. Dodatek osłonowy to jednorazowa pomoc finansowa skierowana do gospodarstw domowych o najniższych dochodach. Po raz pierwszy wypłacono ją w 2022 r. Została wprowadzona jako forma częściowej rekompensaty z tytułu wzrostu cen energii, gazu, węgla i żywności oraz innych kosztów życia wynikających z inflacji. W tym roku dodatek również obowiązuje, ale tylko za okres od 1 stycznia do 30 czerwca. Termin składania wniosków o dodatek osłonowy za 2024 r. mija 30 kwietnia. Samorządy zwracają uwagę, że jest to termin wpłynięcia wniosku, a nie np. jego wysłania pocztą (tak jak ma to miejsce np. w odniesieniu do PIT-ów). Jak informował serwis Prawo.pl, podczas prac nad rozporządzeniem wprowadzającym wzór wniosku na 2024 r. strona samorządowa chciała, by w dokumencie znalazła się informacja doprecyzowująca tę kwestię. Samorządowcy uzasadniali to doświadczeniami z wypłacaniem dodatków za 2022 i 2023 r. Część wnioskodawców nie złożyła dokumentu w terminie przewidzianym przepisami. Urzędy obowiązuje tu art. art. 61 par. 3 Kodeksu postępowania administracyjnego. Czytamy w nim, że „Datą wszczęcia postępowania na żądanie strony jest dzień doręczenia żądania organowi administracji publicznej”. Zapis doprecyzowujący datę we wzorze wniosku ostatecznie się jednak nie pojawił. Samorządy przypominają jednak o tym w informacjach nt. dodatku kierowanych do mieszkańców.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 25.03.2024.).

W „DGP” czytamy również: „Kontrole systemów ogrzewania: Właściciele muszą o tym pamiętać, inaczej czeka ich kara”. Okresowe kontrole systemów ogrzewania i klimatyzacji to obowiązek właścicieli i zarządców budynków. Za jego niewypełnienie grozi grzywna. Jak często trzeba je przeprowadzać? Komu zlecać? Jakich budynków dotyczą? Czy mają coś wspólnego z świadectwem charakterystyki energetycznej? Mimo, że od ostatniej zmiany przepisów regulujących te kwestie minął już prawie rok, wątpliwości jest wiele. 28 kwietnia 2023 r. weszły w życie znowelizowane przepisy ustawy o charakterystyce energetycznej budynków (UCHEB) oraz ustawy Prawo budowlane (ustawa z 7 października 2022 r. o zmianie ustawy o charakterystyce energetycznej budynków oraz ustawy – Prawo budowlane). Swego czasu było o nich głośno, przede wszystkim ze względu na zapisy dotyczące świadectw charakterystyki energetycznej. Ta sama nowelizacja wprowadziła także zmiany w zasadach przeprowadzania okresowych kontroli systemów ogrzewania i klimatyzacji w budynkach. Między innymi rozszerzono listę systemów grzewczych, które powinny być regularnie kontrolowane. Z drugiej strony w przepisach pojawiły się informacje nt. budynków, które tym obowiązkiem nie się objęte. Z przepisów wynika jasno, że kontrole nie sprowadzają się tylko do sprawdzenia, w jakim stanie technicznym jest kocioł czy inne źródło ogrzewania. Osoba która je przeprowadza powinna wziąć pod lupę sprawność całej instalacji. Rodzaj oraz moc kotła (lub innego systemu, np. pompy ciepła) mają jednak decydujący wpływ na to, z jaką częstotliwością kontrole całego systemu muszą być przeprowadzane. Zarówno Ministerstwo Rozwoju, jak i eksperci zajmujący się techniczna stroną kontroli systemów ogrzewania zwracają uwagę, że obowiązkiem tym nie są objęte budynki z kotłami o mocy poniżej 20 kW oraz systemami chłodzenia o mocy do 12 kW. Również w przypadku systemów grzewczych zasilanych innymi źródłami ciepła niż kotły (np. pompami ciepła) kryterium mocy (większej niż 70 kW)wyklucza kontrole w indywidualnych systemach grzewczych lokali mieszkalnych i budownictwa jednorodzinnego- odnotowano.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”- 25.03.2024.).

„DGP” informuje też: „Przeniesienie części pozwolenia na budowę znajdzie się w przepisach”. Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad przepisami dotyczącymi m.in. przeniesienia części pozwolenia na budowę. Jakie zmiany przewiduje projekt nowelizacji Prawa budowlanego?  Projekt nowelizacji obejmuje m.in. zmianę art. 40 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku – Prawo budowlane. Zgodnie z projektem nowelizacji, możliwe będzie przeniesienie części decyzji o pozwoleniu na budowę. Aktualnie obowiązujące przepisy nie przewidują takiej możliwości. Jak wynika z projektu nowelizacji, przeniesienie części pozwolenia na budowę będzie możliwe pod warunkiem, że po podziale inwestycji obie jej części będą mogły samodzielnie funkcjonować zgodnie ze swoim przeznaczeniem.  Co istotne, przeniesienie części pozwolenia na budowę obejmie również pozwolenie na wznowienie robót budowlanych oraz zgłoszenia.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 25.03.2024.).

Zobacz również