Poniedziałek, 24 września 2018

Akta komornicze nie są informacją publiczną, Rzeczpospolita
Ulga mieszkaniowa nie dla przedsiębiorcy,
Rzeczpospolita
Fiskus nie zachęci do ocieplania domu,
Dziennik Gazeta Prawna
Media i najem trzeba rozliczać odrębnie,
Dziennik Gazeta Prawna
Będą trzy miesiące na analizę zasobów mieszkaniowych,
Dziennik Gazeta Prawna
W tym roku 140 toalet. Resztę zrobią później,
Głos Szczeciński

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Akta komornicze nie są informacją publiczną". Udostępnianie akt postępowania egzekucyjnego reguluje wyłącznie kodeks postępowania cywilnego. Do komornika sądowego wpłynął, w trybie dostępu do informacji publicznej, wniosek o udostępnienie akt postępowania egzekucyjnego oraz o wstrzymanie się z licytacją do czasu wydania postanowienia w tej sprawie. Komornik odmówiła, a wniosek o wstrzymanie licytacji nieruchomości odrzuciła. Wskazała, że żądane informacje stanowią tajemnicę komornicza, która na mocy przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej podlega ochronie przed udostępnieniem. Nie zaszły także przesłanki wstrzymania licytacji. WSA stwierdził nieważność postanowienia komornika. Przypomniał, iż wniosek dotyczył udostępnienia akt postępowania egzekucyjnego w związku z obwieszczeniem o licytacji. Obwieszczenie nastąpiło na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którymi komornik ogłasza o licytacji poprzez publiczne obwieszczenie. W egzekucyjnym postępowaniu sądowym istnieje więc norma, która reguluje dostęp do akt takiego postępowania- stwierdził WSA. Poglądy na temat kręgu osób mogących je przeglądać są wprawdzie rozbieżne. Niezależnie jednak od sporów na ten temat sposób udostępniania akt postępowania egzekucyjnego reguluje w całości k.p.c., a zakres udostępnienia może być oceniony wyłącznie w sądowym postępowaniu egzekucyjnym, a nie przez sąd administracyjny. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 24.09.2018.).

 

Tygodnik "Podatki i Księgowość" w "Rz" informuje natomiast: "Ulga mieszkaniowa nie dla przedsiębiorcy". Właścicielowi firmy, który pieniądze ze sprzedaży firmowej nieruchomości zainwestował w zakup innej, nie przysługuje zwolnienie z podatku dochodowego. Zasady rozliczenia zysku ze sprzedaży nieruchomości zależą od tego, do jakiego źródła zalicza się uzyskane przychody. Przedsiębiorca nie może skorzystać z ulg przysługujących osobom fizycznym. Przypomniał o tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 4 września 2018 r. Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który w maju 2013 r. kupił działkę zabudowaną budynkiem handlowo- usługowym oraz innym budynkiem niemieszkalnym za łączna kwotę 680 tys. zł. W styczniu 2017 r. sprzedał działkę za 1,2 mln zł wspólnikom spółki cywilnej. W kwietniu kupił za to nieruchomości stanowiące zurbanizowane tereny niezabudowane lub w trakcie zabudowy oraz drugą działkę gruntową za 1,4 mln zł. Część tej ceny sfinansował kredytem. Zapytał, czy musi zapłacić podatek od dochodu ze sprzedaży nieruchomości. Jego zdaniem nie, gdyż zainwestował uzyskaną kwotę w zakup innej nieruchomości. Przysługuje mu ulga na własne cele mieszkalne. Dyrektor KIS uznał jego stanowisko za nieprawidłowe. Przypomniał, że przepisy art. 10 ust. 2 pkt 3 ustawy o PIT nie dotyczą odpłatnego zbycia składników majątku wykorzystywanego w działalności gospodarczej, nawet jeśli przed zbyciem zostały wycofane z tej działalności, a pomiędzy pierwszym dniem miesiąca następującego po miesiącu, w którym składniki majątku zostały wycofane z działalności i dniem ich odpłatnego zbycia, nie upłynęło sześć lat. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 24.09.2018.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" zwraca uwagę: "Fiskus nie zachęci do ocieplania domu". Kancelaria premiera obawia się, że ulga podatkowa nie przekona właścicieli do inwestowania w swoje nieruchomości. Dlatego proponuje m.in., aby koszty audytu energetycznego były zwracane. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w piśmie konsultacyjnym przedstawiła kilka pomysłów zmian do projektu, który ma pomóc w walce ze smogiem i zachęcić jak najwięcej osób do inwestowania w ocieplanie domów jednorodzinnych. Chodzi o możliwość odliczenia części kosztów poniesionych na ten cel. Ministerstwo Finansów zaproponowało, aby z preferencji mogli skorzystać podatnicy PIT (zarówno ci, którzy płacą podatek według skali, jaki i ci, którzy rozliczają się według 19- proc. stawki liniowej) oraz ryczałtowcy. Każdy z nich mógłby odliczyć od dochodu (bądź przychodu) nawet 23 proc. wydatków (ale nie więcej niż 53 tys. zł) poniesionych na termomodernizację jednorodzinnych budynków mieszkalnych. Byłoby na to maksymalnie sześć lat od końca roku, w którym zakończono audyt energetyczny. Kancelaria premiera obawia się, że nowy instrument wsparcia w kształcie zaproponowanym przez MF nie zachęci właścicieli domów do inwestowania. Barierą może być bowiem koszt audytu szacowany na ok. 800- 1200 zł. KPRM zwraca uwagę, że podobny problem występuje już dziś w działającym od kilku lat programie, który opiera się na podstawie przepisów o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Nie cieszy się on dużym zainteresowaniem, właśnie ze względu na koszty audytu energetycznego. Kancelaria przewiduje, że po zmianach, które proponuje resort, cena tej usługi jeszcze wzrośnie. Przedstawiciele premiera proponują więc albo uproszczony audyt, który kosztowałby mniej, albo pełny zwrot kosztów jego przeprowadzenia. Kancelaria premiera jest również przeciwna tworzeniu katalogu materiałów, urządzeń i usług związanych z termomodernizacją. Jej zdaniem nie ma potrzeby ścisłego określania ich rodzajów. Technologie związane z ocieplaniem budynków rozwijają się bowiem intensywnie. Zamknięty wykaz stanowiłby barierę dla innowacyjności w tej dziedzinie- czytamy na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 24.09.2018.).

 

"DGP" przypomina również: "Media i najem trzeba rozliczać odrębnie". Dostawy wody i gazu, których zużycie jest ustalane na podstawie liczników, powierzchni mieszkania lub liczby mieszkańców, są usługami odrębnymi od najmu. Muszą więc być opodatkowane właściwymi stawkami VAT- orzekł WSA w Warszawie. Sprawa dotyczyła jednej z podwarszawskich gmin, będącej właścicielem mieszkań komunalnych i lokali użytkowych w budynkach zarządzanych przez wspólnoty mieszkaniowe. Najemcy płacą za wodę i ścieki, albo według zużycia licznikowego, albo proporcjonalnie do powierzchni użytkowej lokalu. Gaz jest rozliczany na podstawie liczby osób zajmujących poszczególne lokale. Opłata za śmieci jest stała i wynika z uchwały rady gminy. W praktyce występują jednak dwie sytuacje. W pierwszej administratorem budynku są wspólnoty mieszkaniowe i to one są stroną umów na dostawę mediów, choć wynajmującym jest gmina. W drugim przypadku strona tych umów jest sama gmina. W obu przypadkach albo najemcy dostają odrębne faktury dotyczące mediów, albo w fakturach za najem są wyodrębnione pozycje dotyczące mediów. Gmina traktuje je w całości jako zwolnione z VAT, mimo że w praktyce przenosi jedynie na najemców koszty zużycia mediów. Sama natomiast nie odlicza podatku wykazanego na fakturach za media. Gmina uważała, że najem i odsprzedaż media są jednym świadczeniem złożonym, których rozdzieleni byłoby sztuczne. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził jednak, ze najem oraz dostawy wody, c.o. i gazu to odrębne świadczenia. Wskazują na to- zdaniem organu- przyjęte przez gminę kryteria zużycia, czyli wodomierze, wielkość powierzchni lub liczba zamieszkujących osób. Fiskus uznał zatem, że nie można traktować opłat za media jako elementu czynszu za najem. Gmina powinna więc stosować przy refakturowaniu stawkę VAT właściwą dla dostaw wody, c.o. i gazu oraz odbioru ścieków. Inaczej będzie przy dostawie mediów za pośrednictwem wspólnot mieszkaniowych- uznał dyrektor KIS. Stwierdził, że w tym przypadku znajdzie zastosowanie zwolnienie. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 24.09.2018.).

 

"DGP" w dodatku "Rachunkowość i Audyt" odnotowuje: "Będą trzy miesiące na analizę zasobów mieszkaniowych". 5 października 2018 r. wejdzie w życie nowa ustawa o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów. Dla ksiąg rachunkowych jej skutki zaistnieją już 1 stycznia 2019 r., dlatego należy się na nie przygotować. Z dniem 1 stycznia przyszłego roku prawo użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe przekształca się w prawo własności tych gruntów. Nie trzeba występować w tej sprawie z wnioskiem- zmiana statusu prawnego następuje z mocy samej ustawy. W księgach rachunkowych należy zatem dokonać przeniesienia pozycji dotychczas użytkowanego prawa do gruntów. Przekształceniu podlegać będą tylko prawa do gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 24.09.2018.).

"Głos Szczeciński" poinformował: "W tym roku 140 toalet. Resztę zrobią później". Nie ma chętnych na zrobienie toalet w mieszkaniach. Trzeba było unieważnić przetarg na wykonanie przebudowy instalacji wodno- kanalizacyjnych dla toalet wraz z ich wydzieleniem w 20 stargardzkich lokalach komunalnych. Stargardzkie TBS informuje, że nie wpłynęła żadna oferta. W Stargardzie jest jeszcze wiele mieszkań z toaletami, zlokalizowanymi na klatkach schodowych, strychach, a bywa, że także i na podwórzach. Tak jest w budynkach m.in. przy ulicach: Piłsudskiego, Wojska Polskiego, Konopnickiej. TBS rozpoczęło realizację programu wykonania toalet w lokalach, które korzystały z pomieszczeń znajdujących się poza nimi jeszcze w 2015 r. Sukcesywnie wykonywano ok. 20 toalet rocznie. Miasto dostało w tym roku 3,5 mln zł dofinansowania z UE na termomodernizację kilku budynków. Wymieniane będą w nich instalacje, drzwi i okna oraz piece węglowe. Cywilizacja ma tez wkroczyć do toalet. W tym roku zaplanowano wykonanie blisko 160 toalet. W wyniku przeprowadzonych postępowań przetargowych wyłoniono i zakontraktowano wykonawców na 140 toalet. Pomimo dwukrotnie przeprowadzonych postępowań nie udało się wyłonić wykonawcy 20 toalet. Spółka podjęła więc decyzję, że nie będzie w tym roku przeprowadzać kolejnego postępowania. Zrobi to na początku przyszłego roku. TBS zapewnia, że nie spowoduje to żadnego zagrożenia dla terminów przyjętych w programie termomodernizacji wielorodzinnych budynków z dofinansowaniem unijnym w ramach RPO- czytamy na dziewiątej stronie "Głosu".

(Źródło: "Głos Szczeciński"-24.09.2018.).

 

Zobacz również