Poniedziałek, 23 grudnia 2019

 

Małe budynki będą zarządzane jak duże, Rzeczpospolita
Za plastik w piecu nawet 5 tys. zł, Rzeczpospolita
Jeszcze rok na rozpęd, Rzeczpospolita
Potrzeba mieszkań. Po prostu, Rzeczpospolita
Wrocław bez kopciuchów do końca 2024 roku, Rzeczpospolita
Odpady nie dają o sobie zapomnieć, Rzeczpospolita
Łatwiej będzie ocieplić zabytkowe budynki, Rzeczpospolita
Kogo kopnie prąd. O ile wzrosną rachunki, Gazeta Wyborcza
Zmiany dla tych, którzy skorzystali ze specjalnych programów mieszkaniowych, Głos Szczeciński

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Małe budynki będą zarządzane jak duże". Łatwiej będzie podejmować decyzje w wielu wspólnotach mieszkaniowych. Już w budynkach czterolokalowych będzie rządzić większość. Od 1 stycznia zmienią się zasady zarządzania budynkami wspólnot mieszkaniowych. Wchodzi bowiem nowelizacja ustawy o własności lokali, którą zawiera w zapisach końcowych nowela ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomościami. Przesuwa ona z siedmiu do czterech minimalną liczbę lokali tworzących dużą wspólnotę mieszkaniową. Ma to bardzo duże znaczenie praktyczne. Duże wspólnoty rządzą się uwl, a nie kodeksem cywilnym. W małych wspólnotach decydują przepisy k.c. Na jego podstawie wszystkie ważne decyzje przekraczające zwykły zarząd muszą zapadać jednomyślnie. A z tym są problemy. Wystarczy, że jeden z właścicieli nie będzie chciał np. wyrazić zgody na zaciągnięcie kredytu umożliwiającego remont elewacji w budynku. Inaczej jest w dużych wspólnotach, gdzie decyzje zapadają większością głosów. Bardziej sformalizowane są też zasady gospodarki finansowej wspólnoty. Opracowuje się dla nie roczny plan gospodarczy, a rozliczenia finansowe prowadzi za pośrednictwem konta bankowego. Powołuje się do życia zarząd wspólnoty, który dba o nieruchomość oraz reprezentuje ją na zewnątrz, np. przed sądem. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.12.2019.).

 

"Prawo co dnia" informuje też: "Za plastik w piecu nawet 5 tys. zł". Skończyło się przyzwolenie na palenie śmieciami w piecach. Przybywa wysokich kar z tego tytułu. Sądy zaczynają surowo karać za palenie odpadami w piecach. Sąd Rejonowy w Lesznie nałożył za to na właściciela domu grzywnę 5 tys. zł. Wcześniej w Dąbrowie Górniczej za to samo wykroczenie ukarano mieszkańca 3 tys. zł grzywny. Z kolei w Krakowie za złamanie zakazu palenia węglem wymierzono karę ograniczenia wolności na dwa miesiące. Eksperci są zgodni. To koniec przyzwolenia na palenie w piecach byle czym. Od 1 września w Krakowie nie można palić węglem i drewnem. To pierwsze miasto w Polsce, które podjęło tak radykalne kroki, by poprawić jakość powietrza. We Wrocławiu w 2018 r. specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze przeprowadzili ponad 4,4 tys. kontroli i wystawili 115 mandatów, z czego 72 na kwotę 13 350 zł, dotyczyły nielegalnego spalania odpadów. W Warszawie od 1 października do 27 listopada strażnicy miejscy ukarali 308 osób i skierowali do sądu jeden wniosek. Ekolodzy nie mają jednak złudzeń. Wciąż jest wiele do zrobienia. Jakość powietrza w Polsce pozostawia wiele do życzenia, tym bardziej że w całej Polsce do wymiany jest ok. 3 mln starych pieców. Szczegóły- także na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.12.2019.).

 

"Życie Regionów" w "Rz" zamieszcza z kolei temat numeru pod hasłem: "Jeszcze rok na rozpęd". 20 tys. mieszkań rocznie- to nowy cel spółki PFR Nieruchomości, realizującej program Mieszkanie+. Liczbą, z którą najbardziej kojarzy się rządowy program jest 100 tys. Taką wartością operował premier, mówiąc o celach inwestycyjnych na polskim rynku mieszkaniowym. Co do tego, że to przekonanie należy dzisiaj porzucić, nikt nie ma wątpliwości. Łącznie z odpowiedzialnymi za sam program. Dlatego Mieszkanie+ ma nowe, zaktualizowane cele na 2020 rok i kolejne lata. Do tej pory lokali oddano ok. tysiąca. Rok 2020 ma się zamknąć wynikiem 3,5 tys. mieszkań w budowie- nie tylko w dużych miastach, ale też i w mniejszych miejscowościach. Nadchodzący rok wciąż jednak ma być okresem rozbiegu dla jednego z flagowych programów rządu. Prawdziwy boom, według zapowiedzi prezesa PFR Nieruchomości, nastąpi w 2021 r. Wtedy to uruchomiona zostanie budowa 20 tys. mieszkań. Czy to założenie jest realistyczne? Warto to porównać z rocznymi wynikami największych deweloperów, którzy rocznie sprzedają po 3,5- 4 tys. mieszkań. A trzeba pamiętać, że są to spółki, które na rynku są od lat i uczyły się powoli, zaczynając od mniejszych celów- czytamy na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.12.2019.).

 

W innym miejscu "Życie Regionów" przypomina: "Potrzeba mieszkań. Po prostu". Budowanie mieszkań jest dziś dla gmin kluczowym zadaniem. Mieszkanie+ to jedna z możliwości, ale niejedyna. Kurzętnik to gmina wiejska w województwie warmińsko- mazurskim, w której mieszka nieco ponad 9 tys. osób. Jej władze zainicjowały własny, niezależny program pod nazwą: Kurzętnik Mieszkanie+, z programem rządowym dzielący jedynie część nazwy. Gmina przez spółkę komunalną zaciąga kredyt na budowę nieruchomości, a przyszły lokator mieszkania wpłaca średnio 30 proc. wartości nieruchomości w ramach partycypacji. Po pewnym czasie dochodzi do własności lokalu. Proces spłaty zobowiązań rozłożony jest na 15- 20 lat i po tym czasie najemca staje się właścicielem. Gmina nie ukrywa, że wzoruje się na systemie TBS, ale z opcją dojścia do własności. Mieszkań opartych na tym systemie powstało w Kurzętniku 160. Z kolei Kępice w woj. pomorskim, inwestycje mieszkaniowe rozpoczęły razem z Funduszem Municypalnym BGK zaraz po Jarocinie, czyli jeszcze przed ogłoszeniem programu Mieszkanie+ . Zakończona niedawno budowa pięciu budynków z 42 mieszkaniami, która trwała dwa lata i kosztowała ponad 8 mln zł, to największa inwestycja zrealizowana w tak krótkim czasie. Jarocinowi, dzięki budowie mieszkań, udało się ściągnąć do gminy kilkaset osób, głównie rodziny z dziećmi. Wybudowano 258 dobrych jakościowo mieszkań, po atrakcyjnej cenie. Po zakończeniu ostatniego etapu prac w sumie będzie gotowych 366 mieszkań, wartych 50 mln zł. To efekt prac rozpoczętych jeszcze w ramach Funduszu Municypalnego BGK, choć dziś mówi się o tym jako o Mieszkaniu+. Jarocin planuje wybudowanie kolejnych 78 mieszkań w strefie ekonomicznej. Wart uwagi jest fakt, że inwestycja będzie realizowana bez udziału PFR Nieruchomości, spółki odpowiedzialnej za Mieszkanie+, ale z pomocą Banku BGK. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.12.2019.).

 

"Życie Regionów" zapowiada też: "Wrocław bez kopciuchów do końca 2024 roku". W najbliższych latach miasto przeznaczy 330 milionów złotych na działania związane z likwidacją starych pieców. Nawet 20 tys. zł na likwidację pieca wraz z wymianą okien oraz zwolnienie z czynszu w mieszkaniach komunalnych, ponadto nawet 4 tys. zł rocznie dopłaty do rachunków i spotkania z doradcami energetycznymi na osiedlach- tak Wrocław zamierza walczyć ze smogiem. Do 2024 r. miasto przeznaczy 330 mln zł na działania związane z likwidacją pieców- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.12.2019.).

 

W "Życiu Regionów" czytamy również: "Odpady nie dają o sobie zapomnieć". Niektóre regionalne izby obrachunkowe kwestionują podwyżki opłat za śmieci, jeżeli w ślad za tym nie idą inne zmiany. Samorządy podnoszą opłaty za odpady. Nie zmieniają jednak innych postanowień swoich regulaminów. Część regionalnych izb obrachunkowych uważa, że tak nie wolno, ponieważ zmieniły się przepisy. Nie wszystkie RIO są podobnego zdania. Są i takie, według których gminy mogą etapowo reformować swój system gospodarki odpadami. Przepisy przejściowe noweli ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach są nieprecyzyjne, stąd coraz więcej problemów z ich wdrożeniem. Teoretycznie gminy mają czas nad wprowadzeniem zmian do 6 września 2020 r. Ale w praktyce może być zupełnie inaczej. Nowela zmieniła np. wysokość stawek ryczałtowych za domki letniskowe, które płaci się za pełny rok kalendarzowy. Jest więc problem, czy gminy muszą wdrożyć stawki według nowych zasad już od 1 stycznia, czy dopiero w następnym roku- czytamy. Więcej szczegółów- na siódmej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.12.2019.).

 

"Życie Regionów" przypomina też: "Łatwiej będzie ocieplić zabytkowe budynki". Wsparcie w formie premii remontowej będzie udzielane gminom na przedsięwzięcia remontowe połączone z termomodernizacją. Samorządy gminne mają dostać wymierne wsparcie na projekty służące poprawie stanu technicznego budynków wielorodzinnych, w których znajdują się lokale wchodzące w skład mieszkaniowego zasobu gminy. 17 grudnia Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami samorządy gminne mogły się ubiegać o premię termomodernizacyjną na równi z innymi właścicielami i zarządcami budynków. W praktyce jednak nie sięgały po te możliwości. Głównie z powodu niskiego poziomu dofinansowania w stosunku do stanu technicznego i potrzeb budynków komunalnych, oraz konieczności zaciągania kredytu na realizację przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Zgodnie z przygotowywaną nowelą, wsparcie w formie premii remontowej będzie udzielane gminom na prace remontowe połączone z termomodernizacją. Wyniesie one 50 proc. kosztów przedsięwzięcia remontowego, w tym np. wymiany stolarki okiennej i drzwiowej. Szacuje się, że do 2029 r. wsparciem zostanie objętych ok. 8 tys. budynków komunalnych. Co więcej, do budynków komunalnych, które widnieją w rejestrze zabytków, lub znajdują się na obszarze wpisanym do rejestru zabytków, premia wynosi 60 proc. Szczegóły- także na siódmej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.12.2019.).

 

"Gazeta Wyborcza" zastanawia się: "Kogo kopnie prąd. O ile wzrosną rachunki". Rekompensaty dla wszystkich czy tylko dla najuboższych? Droższy prąd tylko w Tauronie czy we wszystkich spółkach? Po ogłoszeniu przez URE nowych taryf wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. 12 proc.- tyle więcej od stycznia przeciętny Kowalski zapłaci za prąd. Ale nowe taryfy podnoszące rachunki o średnio ok. 10 zł miesięcznie dotyczą tylko przysłowiowych Kowalskich, którzy są klientami spółki Tauron. Czyli 32 proc. wszystkich odbiorców energii, ok. 5,5 mln ludzi z południowej i południowo- zachodniej Polski. Co z klientami PGE, Energi i Enei? Urząd Regulacji Energetyki nie zatwierdził dla tych spółek nowych taryf. Z informacji "Gazety" wynika, że spółki energetyczne nie zgodziły się zmniejszyć swoich propozycji zawartych we wnioskach taryfowych. A w tych chciały 40 proc. podwyżek. Tauron zgodził się obniżyć taryfę zgodnie z sugestią URE. Więcej szczegółów- na 10 stronie "Gazety".

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 23.12.2019.).

 

Sobotni "Głos Szczeciński" przypomina: "Zmiany dla tych, którzy skorzystali ze specjalnych programów mieszkaniowych". W przyszłym roku kończy się okres dopłat do kredytów hipotecznych. Dotyczy to 45 tys. osób, które w 2012 r. skorzystały z programu "Rodzina na swoim". Jak twierdzi ekspert Expandera, spowoduje to wzrost raty kredytowej dla tych kredytobiorców i to prawie o połowę ( o 42 proc.). Ale jednocześnie oznacza również koniec ograniczeń w zakresie korzystania z mieszkania (np. jego sprzedaży). Pewne zmiany w przyszłym roku odczuje też 21 tys. osób, które w 2015 r. skorzystały z programu "Mieszkanie dla Młodych". Ale akurat w tym przypadku po pięciu latach można sprzedać lub wynająć mieszkanie bez konieczności zwrotu dopłaty. W tym roku dopłaty z programu "Rodzina na swoim" straciło 51 tys. osób. W przyszłym czeka to kolejnych 45 tys. kredytobiorców, a ostatnia grupa 10 000 osób straci dofinansowanie w 2021 r. Więcej szczegółów- na siódmej

(Źródło: "Głos Szczeciński"- 23.12.2019.).

Zobacz również