Poniedziałek 20 stycznia 2025

Poniedziałkowa „Rzeczpospolita” w dodatku „Życie Regionów” zamieszcza tekst: „Smog nie odpuszcza, bo kopciuchy wciąż grzeją Polaków”. Choć już na ponad połowie terytorium kraju najgorsze piece bezklasowe powinny zostać zlikwidowane, część mieszkańców nadal z nich korzysta. A zawieszenie dopłat z „Czystego powietrza” utrudnia ich wymianę. 

Od stycznia tego roku w województwie łódzkim weszły w życie kolejne zakazy wynikające z uchwały antysmogowej. Nie można już w tym regionie używać kopciuchów, czyli kotłów na potrzeby centralnego ogrzewania i podgrzewania wody, jeśli uruchomiono je przed 1 maja 2018 roku i nie spełniają wymagań 3, 4 lub 5 klasy. Za rok zakaz będzie dotyczył także pieców i kominków, a  od 1 stycznia 2028 roku z użytku będą musiały zostać wycofane wszystkie źródła ogrzewania niespełniające 3 i 4 klasy. 

Od początku 2024 roku nie można używać pieców bezklasowych w siedmiu województwach: wielkopolskim, dolnośląskim, lubelskim, zachodniopomorskim, śląskimi podkarpackim. Jednak przepisy sobie a życie sobie. Jak wynika z danych przekazanych przez Urząd Marszałkowski w Lublinie, tylko w tym regionie nadal jest ponad 35 tys. kopciuchów. W Polsce około 2 milionów. Tymczasem pod koniec ubiegłego roku Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zawiesił przyjmowanie nowych wniosków o dofinansowanie z programu „Czyste powietrze”. Prezes Funduszu Dorota Zawadzka – Stępniak poinformowała, że jego zawieszenie zostało spowodowane m.in. koniecznością ukrócenia zawyżania kosztów jednostkowych. Od połowy grudnia ubr. uruchomiono specjalną edycję programu dla powodzian czterech województw. Paulina Hennig – Kloska, Minister klimatu i środowiska zapowiada wznowienie programu od 1 kwietnia br. 

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 20.01.2025 r.).

W „Rz” czytamy również: „To może być rok wyjątkowych szans. Łatwiej o atrakcyjne mieszkanie”. Tłumu chętnych na mieszkania w 2024 roku nie było. Zniechęcały wysokie ceny i drogie kredyty. Malejący popyt wymusił korekty cen i na rynku pierwotnym, i na wtórnym. W 2025 będzie łatwiej o okazję. Możliwe są kilkuprocentowe przeceny. 

Spadek popytu na mieszkania, jak tłumaczy Agnieszka Mikulska, ekspertka rynku mieszkaniowego w CBRE, to efekt wygaszenia „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”, braku kolejnego programu dopłat, ale też oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Według Marka Wielgo, eksperta portalu RynekPierwotny.pl, dla nabywców kredytowych mieszkania są już za drogie oraz skurczył się „popyt ze strony klientów, których stać na płacenie bajońskich sum”. 

Na porządku dziennym są rabaty i różne akcje promocyjne aby przyciągną klienta. 

Analizując ceny nowych mieszkań miesiąc do miesiąca (listopad/grudzień ubr.) odnotowano symboliczne spadki między innymi w Warszawie, aglomeracji katowickiej i Trójmieście. Zdaniem Łukasza Wydrowskiego, prezesa Estatic Nieruchomości, rok 2024 można było określić mianem roku stagnacji i rozczarowań a rok 2025 zapowiada się jako czas zmienności i niepewności. Zdaniem prezesa rekordowa już oferta mieszkań będzie jeszcze rosnąć. Jednocześnie popyt pozostaje słaby szczególnie w segmencie kredytowym. Bez obniżek RPP sytuacja się nie poprawi.  

Więcej na stronie 22 w części ekonomicznej głównego wydania. 

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 20.01.2025 r.).

„Dziennik Gazeta Prawna” odnotowuje natomiast: „Wygrana w sądzie to nie koniec problemów frankowiczów”. Unieważnienie umowy kredytu walutowego przez sąd powszechny oznacza, że nigdy nie została ona zawarta. W efekcie frankowicz nie może skorzystać w ulgi mieszkaniowej. 

Spłata kredytu mieszkaniowego, który nie zaistniał, nie może być uznana za własny cel mieszkaniowy – twierdzi dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w wydawanych interpretacjach indywidualnych. Taka wykładnia oznacza prawdziwy problem dla frankowicza, który przed unieważnieniem umowy kredytowej skorzystał w ulgi mieszkaniowej. Przyjęcie, że świadczenie podatnika, czyli spłata kredytu mieszkaniowego, jest niebyłe, prowadzi do konieczności korekty deklaracji PIT-39 za nieprzedawnione okresy rozliczeniowe. Frankowicz musiałby więc zapłacić zaległość podatkową wraz z odsetkami za kilka lat. 

Więcej szczegółów na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej. 

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”- 20.01.2025 r.).

„DGP” podaje dalej: „PIT od transportu i kwaterunku wciąż kością niezgody”. Dyrektor KIS nie przyjmuje do wiadomości wyroków, a których jasno wynika, że nie ma PIT od zakwaterowania i transportu zapewnionych przez szefa pracownikom delegowanym. Problem mają firmy – iść czy nie iść do sądu? 

To na nich bowiem spoczywa obowiązek pobrania i odprowadzenia do urzędu skarbowego zaliczki na PIT od dochodu pracownika. Nie wiedzą tylko, czy faktycznie w tym wypadku taki dochód powstaje. Od sierpnia 2023 r. Naczelny Sąd Administracyjny orzeka, że zapewnienie zakwaterowania pracownikowi oddelegowanemu do pracy za granicą (ale też w kraju) to obowiązek pracodawcy wynikający z unijnej dyrektywy. Ale dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej trzyma się starej wykładni sądów, sprzed sierpnia 2023 r. i w najnowszych interpretacjach wciąż powołuje się na wyroki z 2022 roku. Dyrektor KIS pomija milczeniem to, że półtora roku temu NSA wprost przyznał, że jego wcześniejsza wykładnia była błędna. 

Dla zainteresowanych więcej na drugiej stronie głównej wkładki prawnej. 

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”- 20.01.2025 r.).

„DGP” informuje też: „Wynagrodzenie za zrzeczenie się roszczeń nie jest kosztem”. 

Wydatek będący rezultatem niewykonania zobowiązania nie chroni źródła przychodu, a tym bardziej nie zabezpiecza go przed uszczerbkiem, dlatego nie jest kosztem uzyskania przychodu w rozumieniu art. 15 ust. 1 ustawy o CIT – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Spółka deweloperska uznała, że kwotę którą wypłaciła w ramach porozumienia za usunięcie wad nieruchomości może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w swojej interpretacji. Ze stanowiskiem dyrektora KIS zgodził się WSA w Warszawie.   

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”- 20.01.2025 r.).

„DGP” dalej podaje również: „Spłata kredytu nie obniża przychodu ze sprzedaży darowanego mieszkania”. 

Spłata hipoteki nie jest nakładem zwiększającym wartość nieruchomości otrzymanej wcześniej w darowiźnie – orzekł po raz kolejny Naczelny Sąd Administracyjny. Potrzymał tym samym ugruntowaną linię orzeczniczą w tym zakresie. Potwierdzają to także prawomocne wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych. Najnowsza sprawa dotyczy podatniczki, która dostała mieszkanie od rodziców, którzy na jego zakup zaciągnęli w banku kredyt hipoteczny. Podatniczka sprzedała mieszkanie i część kwoty ze sprzedaży przeznaczyła na spłatę hipoteki. Wypełniając roczne zeznanie PIT-39, obniżyła przychód ze sprzedaży o kwotę spłaconej hipoteki, uznając, że był to koszt uzyskania przychodu ze sprzedaży mieszkania. Działanie to zostało zakwestionowane zarówno przez naczelnika urzędu skarbowego jak i dyrektora KIS. 

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”- 20.01.2025 r.).

„DGP” odnotowuje dalej: „Żeby kogut mógł wciąż piać”. Trzy różne projekty mają zabezpieczyć rolników przed roszczeniami sąsiadów, którym nie podobają się zapachy czy odgłosy związane z produkcją rolną. 

We wrześniu 2024 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedziało szybką interwencję legislacyjną, która miała zabezpieczyć rolników przed pozwami ze strony mieszkańców. Była to reakcja na głośny wyrok w sprawie rolnika spod Łodzi pozwanego przez sąsiadów, którym przeszkadza odór związany z hodowlą świń. Zgodnie z wyrokiem rolnik musi im zapłacić 60 tys. odszkodowania i pokryć koszty procesu. 

Na razie rządowego projektu nie ma. Resort rolnictwa zapewnia jednak, że nad nim pracuje, i zapowiada zmiany w ustawie o planowaniu przestrzennym oraz wprowadzeniu obowiązku wyznaczania terenów przeznaczonych wyłącznie na produkcję rolną. Do Sejmu wpłynął projekt Konfederacji. Zakłada on dodanie jednego artykułu do ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Zgodnie z nim emisje, w szczególności zapachowe i dźwiękowe, w tym pochodzące od zwierząt gospodarskich oraz maszyn i urządzeń rolniczych, będące wynikiem prowadzenia działalności rolniczej – podlegają ochronie i nie stanowią naruszenia innych praw. 

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”- 20.01.2025 r.).

Zobacz również