Poniedziałek, 18 wrzesień 2023
„Prawo co dnia” w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” informuje: „Głos samorządu niesłyszalny w świecie wielkiej polityki”. Polski system finansowania nie uwzględnia potrzeb małych wspólnot, a zmiany legislacyjne wprowadza się bez pytania ich o zdanie- ocenia Fundacja Batorego. Najnowszy „Indeks samorządności” pokazuje, że ubiegły rok upłynął pod znakiem pogarszających się warunków finansowych, co musiało oddziaływać choćby na wielkość kwot przeznaczonych na transport publiczny. Fundacja przytacza, że w prawie 150 gminach, w tym niemal 20 miastach na prawach powiatów, nastąpił deficyt budżetu bieżącego, co potwierdza, że polski system finansowania samorządów nie uwzględnia ich realnych potrzeb wydatkowych. Słabnie też głos samorządów w procesie legislacyjnym, a fundacja podaje, że w zeszłym roku ponad 40 proc. ustaw dotyczących samorządu zostało uchwalonych bez wzięcia pod uwagę opinii komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego. W opinii ekspertów samorządy słabną finansowo i politycznie, a prawna ochrona ich samodzielności jest coraz bardziej mizerna. Podkreślają, że najnowszy indeks przyniósł spadek udziału samorządów w wydatkach publicznych. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 18.09.2023.).
„Rz” zauważa też: „Wracamy do biur, ale nie na stałe”. Większość firm chciałaby przywrócić pełną pracę stacjonarną, lecz opór pracowników często ogranicza takie zapędy. Wiosną tego roku pracownicy zatrudnieni w pełnym wymiarze godzin wykonywali swoje obowiązki średnio przez jeden dzień w tygodniu z domu- wynika z najnowszego raportu WFH Research, międzynarodowego projektu dedykowanego pracy z domu. (Work from Home). Nasz kraj obniżał nieco globalny wskaźnik; polscy uczestnicy badania pracowali z domu średnio przez trzy czwarte dnia w tygodniu, co w praktyce oznacza, że większość z nich wykonywała swoją pracę wyłącznie stacjonarnie. Drugi co do popularności był model hybrydowy, w którym funkcjonowała ponad jedna czwarta badanych. Tylko niespełna 8 proc. z nich pracowała w pełni zdalnie. Więcej szczegółów odnośnie raportu i zmian trybu pracy- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 18.09.2023.).
„Rz” w innym miejscu zamieszcza również „Słabe prognozy dla złotego”. Po zaskakującej obniżce stóp procentowych polska waluta zaliczyła solidną przecenę. Czy potencjał dalszych spadków został już wyczerpany? Rynek już zdążył otrząsnąć się po zaskakującym cięciu stóp, co nieco ustabilizowało notowania krajowej waluty w ostatnich dniach. Zdaniem ekspertów perspektywa dalszych obniżek stóp procentowych w połączeniu z utrzymywaniem wysokich stóp m.in. w strefie euro nie jest korzystnym scenariuszem dla złotego i trzeba się liczyć, że nadal będzie on pod presją. W ocenie analityków Domu Inwestycyjnego Xelion, można dostrzec szansę na ustabilizowanie złotego. Ich zdaniem kurs EUR/PLN na poziomie 4,60 zł powinien być traktowany neutralnie i widać dużą szansę, że do końca roku będziemy pozostawać w przedziale wahań 4,50- 4,70 zł. Więcej szczegółów- na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 18.09.2023.).
„Życie Regionów” w „Rz” odnotowuje natomiast: „Samorządy czekają na zmiany”. Przewidywalność dochodów oraz przywrócenie samorządności- to dwa główne postulaty korporacji samorządowych. Przede wszystkim trzeba ustabilizować otoczenie samorządów i zapanować nad chaosem- uważa Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego, prezes Związku Województw RP. Jak dodaje, trzeba przywrócić realną funkcję Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, przywracając w niej realny dialog. Jeszcze w maju w czasie Dnia Samorządu Terytorialnego w Senacie, organizacje samorządowe mówiły o konieczności odwrócenia negatywnych zmian organizacyjnych ograniczających samodzielność społeczności lokalnych. Zwracały uwagę na ubezwłasnowolnienie samorządów w organizacji i finansowaniu gospodarki komunalnej oraz lokalnych i regionalnych usług publicznych, a także w polityce rozwoju. Wiele z proponowanych postulatów przedstawiono jako projekty ustaw- czytamy w ramach wstępu. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 18.09.2023.).
„Dziennik Gazeta Prawna” zapowiada z kolei: „Ostatni miesiąc z dwucyfrową inflacją”. Do końca roku wzrost cen będzie szybko spowalniał. Ale w przyszłym roku trend się wyczerpie. Główny Urząd Statystyczny potwierdził w piątek wstępny szacunek inflacji za sierpień. Ceny płacone przez konsumentów były o 10,1 proc. wyższe niż rok wcześniej. Ekonomiści oceniają, że był to ostatni miesiąc z dwucyfrową, czyli przekraczającą 10 proc., inflacją. W przyszłym roku proces jej hamowania będzie jednak bardziej oporny – uważają eksperci. Najniższe w tym roku 12-miesięczne wzrosty cen w sierpniu dotyczyły takich kategorii, jak: żywność, użytkowanie mieszkania, edukacja czy rekreacja i kultura. Credit Agricole oczekuje, że w grudniu inflacja wyniesie 6,3 proc. Analitycy są zgodni, że w końcu roku inflacja powinna wynosić ok. 7 proc., a może być niżej (już we wrześniu powinniśmy być świadkami spadku do mniej niż 9 proc.). Problem w tym, co będzie się działo w przyszłym roku. W pierwszych miesiącach inflacja powinna nadal hamować za sprawą efektów statystycznych, idąc w stronę 5 proc. Choć wiele będzie zależało od decyzji rządu w sprawie zerowej stawki VAT na żywność wprowadzonej na początku ubiegłego roku w ramach tarczy antyinflacyjnej. Według Banku Pekao wycofanie tarczy i podwyżka VAT oznaczałyby wzrost inflacji o 0,8 pkt proc.- czytamy. Więcej- na piątej stronie głównego wydania.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 18.09.2023.).
„DGP” informuje też: „23 proc. zamiast 8 proc. na budynki zbiorowego zamieszkania”. Koniec z korzystną dla podatników linią interpretacyjną w zakresie opodatkowania VAT budowy lub remontu internatów, domów studenckich, więzień i aresztów. Skarbówka zmienia stanowisko. Zdaniem fiskusa takie obiekty nie służą do stałego zamieszkania, a w związku z tym nie stanowią obiektów budownictwa mieszkaniowego. Zamiast więc preferencyjnej 8-proc. stawki VAT, należy stosować stawkę podstawową 23 proc. W sierpniu br. dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał kolejną wiążącą informację stawkową (WIS) potwierdzającą negatywne stanowisko organów podatkowych co do możliwości stosowania preferencyjnej 8-proc. stawki VAT w odniesieniu do dostawy i usług dotyczących obiektów budowlanych, takich jak: internaty, domy studenckie, akademiki. Swoje stanowisko dyrektor KIS uzasadnia tym, że tego typu obiekty, mimo zaklasyfikowania ich do działu 11 PKOB, nie służą do stałego zamieszkania i w rezultacie nie stanowią obiektów budownictwa mieszkaniowego w rozumieniu przepisów o VAT, objętych preferencyjną stawką. Co ciekawe, we wcześniejszych rozstrzygnięciach organy podatkowe nie analizowały kryterium stałego zamieszkania jako warunku zastosowania obniżonej stawki VAT, mimo że przepisy nie uległy w tym zakresie zmianie. Organy poprzestawały wtedy wyłącznie na potwierdzeniu klasyfikacji obiektu do działu 11 PKOB. Więcej- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 18.09.2023.).
W „DGP” czytamy również: „Odszkodowanie nie jest warunkiem zwolnienia z PCC”. Nie trzeba czekać na otrzymanie odszkodowania za wywłaszczenie, aby skorzystać ze zwolnienia w PCC przy nabyciu kolejnej nieruchomości – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Zwrócił uwagę na to, że przepisy ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych określają jedynie datę graniczną: dla skorzystania ze zwolnienia z PCC konieczne jest nabycie nieruchomości nie później niż pięć lat od daty otrzymania odszkodowania za wywłaszczenie. Nie wskazują natomiast momentu początkowego, od którego można skorzystać z tego zwolnienia. Spór z fiskusem toczyło małżeństwo, które w związku z budową drogi krajowej zostało wywłaszczone z nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym wraz z budynkiem gospodarczym. Małżonkowie uważali, że zakup kolejnej nieruchomości, w kwietniu 2018 r., powinien być zwolniony z podatku na podstawie art. 9 pkt 3 lit. a ustawy o PCC. NSA oddalając skargę kasacyjną fiskusa od wyroku sądu niższej instancji, orzekł, że nie jest konieczne, aby w chwili nabywania nieruchomości było przyznane odszkodowanie. – Warunek taki nie wynika z literalnej wykładni art. 9 pkt 3 lit. a ustawy o PCC. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 18.09.2023.).
„DGP” zapowiada również: „Strajk włoski zamiast kontroli”. Lokalni włodarze nie będą się spieszyć z pozyskiwaniem szczegółowych danych o nieruchomościach do nowej odsłony Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. W gminach brakuje fachowców, a rząd nie zapewnił finansowania nowych zadań. Od dziś rusza pełna wersja Zintegrowanego Systemu Ograniczania Niskiej Emisji (ZONE), w ramach którego mają zostać uruchomione wszystkie funkcjonalności Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Właściciele i zarządcy nieruchomości zyskują narzędzie do zamówienia przeglądu przewodów kominowych czy inwentaryzacji budynku, na podstawie którego zostanie wygenerowany uproszczony audyt termoenergetyczny. Dane zapisane w CEEB będą podstawą do ubiegania się o dofinansowanie na termomodernizację czy wymianę źródeł ciepła. Na początku września strona samorządowa zasypała GUNB nie tylko wątpliwościami dotyczącymi szerokiego zakresu danych, które mają być zbierane przez gminnych urzędników, lecz także tymi związanymi z funkcjonalnościami systemu ZONE. Zwracano uwagę, że jednostki samorządu terytorialnego oraz wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska mają już swoje niezależne systemy informatyczne do obiegu dokumentów, które częściowo zostaną zdublowane, a częściowo nie będą z nimi zgodne. Przedstawiciele straży miejskiej z Warszawy zwracali z kolei uwagę, że system nie widzi posesji niezamieszkanych (np. warsztatów), a sprawozdanie z kontroli źródeł ciepła wymaga podania m.in. rocznego zużycia paliwa czy świadectwa jego jakości, a takich informacji na próżno szukać u właścicieli nieruchomości. Śląski Związek Gmin i Powiatów szacuje, że przeprowadzenie inwentaryzacji jednego budynku to koszt co najmniej 200 zł. Uzupełnienie CEEB w skali kraju może więc kosztować ponad 1 mld zł, ponieważ system ma objąć nieco ponad 5 mln budynków. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 18.09.2023.).
Kolejny dodatek „DGP”– „Podatki i Księgowość” zauważa: „KSeF: spółki wodociągowe, energetyczne i telekomunikacyjne mogą mieć problem”. Wystawiając faktury, trzeba będzie weryfikować, która jest dla przedsiębiorcy, a która dla konsumenta, bo temu ostatniemu nie powinno się wystawiać dokumentu w Krajowym Systemie e-Faktur. To skomplikuje życie wielu firmom, a problem może być w szczególności z najmem prywatnym Wprowadzane od 1 lipca 2024 r. zasady dokumentowania sprzedaży na rzecz osób fi zycznych na pierwszy rzut oka mogą się wydawać przyjazne podatnikom, ale w rzeczywistości wiążą się z koniecznością wykonania potężnej pracy, której można by było uniknąć, gdyby prawodawca nieco inaczej skonstruował nowe przepisy- czytamy. Lektura dla zainteresowanych- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 18.09.2023.).