Poniedziałek, 16 styczeń 2023

¨Rząd zamierza poprawić ustawę o mrożeniu cen¨
¨Ostrożny optymizm w prognozach¨
¨Postępowania spadkowe trwają zbyt długo¨
¨Gaz tanieje, rząd szaleje¨
¨Taryfy na gaz mają być niższe¨
¨Czynny żal, zamiast chronić, może zadziałać jak samodonos¨
¨Informatyzacja w egzekucji opłaci się wszystkim¨
¨Uchodźcy będą płacić za pobyt w Polsce¨
¨Czynsze za mieszkania w Szczecinie wzrosły średnio o 18 procent. <>¨

Więcej poniżej.

Poniedziałkowa ¨Rzeczpospolita¨ odnotowuje: ¨Rząd zamierza poprawić ustawę o mrożeniu cen¨. Obecny system blokowania wzrostu cen ciepła systemowego okazał się niewystarczający. Do nowej ustawy zostaną wpisane maksymalne podwyżki o 40 proc. Zgodnie z ustawą z września 2022 r. o mrożeniu cen ciepła stawki nie mogły być wyższe niż 103 zł (w przypadku, gdy energię dostarcza ciepłownia zasilana węglem) i 150 zł (ciepłownia korzystająca z turbin gazowych) za jednostkę ciepła (GJ). Urząd Regulacji Energetyki ustalał stawki dla tych ciepłowni w oparciu o rosnące ceny węgla czy gazu. Różnicę między stawką w wydanej taryfie a poziomem mrożenia cen miały ciepłowniom rekompensować wypłaty z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. W praktyce okazało się jednak, że w wielu mniejszych miastach podwyżki wyniosły 100 proc.: jeśli bowiem ceny za ciepło wynosiły 30- 40 zł/GJ, a po podwyżce sięgnęły nawet 100 proc., to znaczy, że osiągnęły 60- 80 zł/ GJ. Wciąż poniżej przyjętego progu ¨mrożenia¨. Ministerstwo Klimatu i Środowiska podjęło więc prace nad zmianą tych zapisów. Rząd szacował w ub.r., że system dopuści podwyżki sięgające maksymalnie 42 proc. Nowe taryfy dla ciepłowni, które pojawiły się po 30 września ub.r. były jednak zwykle dużo wyższe. Rząd próbuje zatem ograniczyć ich wzrost. Nowe przepisy mają wprowadzić maksymalny pułap podwyżki- 40 proc. Obejmie on wszystkie taryfy ogłoszone po 30 września, czyli większość tych, które znacząco wzrosły. Jeśli więc ciepło z danej ciepłowni kosztowało 30 września 30 zł/GJ, potem podrożało do 60 zł/GJ, to teraz ciepłownię czeka powrót do 30 zł/GJ i naliczenie do tego poziomu maksymalnie 40 zł, co daje kwotę 12 zł. I tak dalej, aż do momentu, gdy powiększone kwoty zaczną przekraczać progi 103 i 150 zł. Ministerstwo zakłada, że nowelizacja nie będzie wiązać się z koniecznością przeprowadzenia nowego procesu taryfikacji, ale przełoży się tylko na większą rekompensatę dla ciepłowni. Resort liczy się z faktem, że koszty tej ustawy będą znacznie wyższe od zakładanych w 2022 r. W tekście wspomniano też, ze w świetle planowanych kolejnych uregulowań, 400 zł ma wynosić cena gazu za MWh od PGNiG sprzedawanego ciepłowniom. Więcej szczegółów- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.01.2023.).

¨Rz¨ w innym miejscu zamieszcza tekst pod hasłem: ¨Ostrożny optymizm w prognozach¨. Wyraźny spadek inflacji pod koniec ubiegłego roku w warunkach zadziwiająco dobrej koniunktury wpisuje się w scenariusz miękkiego lądowania gospodarki. Droga do normalności będzie jednak długa. W grudniu inflacja w Polsce zwolniła do 16,6 proc. rok do roku, z 17,5 proc. w listopadzie- podał w piątek GUS, potwierdzając swój wstępny szacunek sprzed tygodnia. Zaskoczenie wymusiło weryfikację scenariuszy na 2023 r. W noworocznej ankiecie ¨Rz¨ z połowy grudnia analitycy przeciętnie przewidywali, że w 2023 r. wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) będzie rósł średnio w tempie 13,7 proc. rok do roku, po 14,4 proc. w 2022 r. Prognozy zebrane w pierwszych dniach stycznia, częściowo uwzględniające już inflacyjną niespodziankę z grudnia, wskazują zaś na średni wzrost CPI w tym roku o 12,9 proc. Do tej beczki miodu trzeba jednak dodać dwie łyżki dziegciu. Po pierwsze, korekta prognoz nastąpiła z bardzo wysokiego poziomu. Jeśli porównać aktualne przewidywania do tych z przełomu września i października ub.r., to okazuje się, że oczekiwana ścieżka inflacyjna jest dziś wyżej. Kwartał temu ekonomiści przeciętnie prognozowali, że w trzech pierwszych kwartałach br. CPI będzie rósł w tempie 13,9 proc. Obecnie oczekuje się w tym okresie inflacji na poziomie 14,3 proc. Po drugie, spadek inflacji, który prawdopodobnie przypadnie w lutym, w przewidywalnej przyszłości nie sprowadzi jej do celu NBP. W IV kw. br., jak oczekują dziś przeciętnie ekonomiści, inflacja będzie wynosiła wciąż blisko 9 proc. Nie brakuje przy tym przewidywań, wedle których wzrost cen konsumpcyjnych będzie wciąż wyraźnie przewyższał 10 proc. rok do roku. Więcej szczegółów- na 22 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.01.2023.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa natomiast: ¨Postępowania spadkowe trwają zbyt długo¨. Sprawy o stwierdzenie nabycia spadku ciągną się latami. Można je przyspieszyć. Wyniki raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości dotyczące sprawności postępowań sądowych os twierdzenie nabycia spadku, nie napawają optymizmem. Długotrwałość tych postępowań to problem złożony- wynika z badania. Wpływa na to wiele czynników, nierzadko trudnych do skatalogowania. Często są to pojedyncze błędy czy niedopatrzenia osoby pracującej nad sprawą (nie tylko orzeczników, ale też pracowników sekretariatu). Przykładem jest sprawa, w której przez rok nie wykonano zarządzenia o przesłaniu akt do biegłego specjalisty. Na jakość organizacji postępowań negatywnie oddziałuje rosnący wpływ spraw cywilnych, a tym samym zwiększanie obciążania orzeczników pracą. Badania wykazały, że postępowania, w których odbywa się dziesięć rozpraw i więcej, trwają minimum dwa lata. Gdy liczba rozpraw wzrośnie do 15 (lub więcej), postępowanie wydłużą się do lat czterech- czytamy na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.01.2023.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje natomiast: ¨Gaz tanieje, rząd szaleje¨. URE chce obniżek cen gazu w taryfach. Rząd z kolei planuje działania osłonowe dla biznesowych odbiorców, m.in. szykuje tzw. wakacje rachunkowe. W związku ze spadkiem cen surowca na rynku hurtowym zdecydowaliśmy się na działania systemowe i wezwaliśmy już kilkunastu przedsiębiorców do obniżenia cen w taryfach ? informuje ¨DGP¨ Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Wśród tych przedsiębiorstw jest PGNiG Obrót Detaliczny, który odpowiada za prawie 90 proc. rynku. Jeśli firmy nie obniżą taryf, URE może poinformować o tym Zarządcę Rozliczeń, który wstrzyma im wypłatę rekompensat, wprowadzonych, gdy ceny gazu zwyżkowały. Jak tłumaczy w rozmowie z ¨DGP¨ Michał Smoleń z Fundacji Instrat, polskie gospodarstwa domowe nie odczują korekt taryf bezpośrednio, bo korzystają z cen zamrożonych. Ale niższe rekompensaty wypłacane sprzedawcom gazu to pozytywna wiadomość dla finansów publicznych. Wskazuje też, że ceny gazu na europejskich rynkach spadły od połowy grudnia o 50 proc. i są już niższe niż przed inwazją Rosji na Ukrainę. To efekt ciepłej zimy, rozwoju alternatywnych źródeł dostaw, polityki oszczędności, ale też perspektywy spowolnienia gospodarczego w wielu państwach UE. Znaczące spadki cen giełdowych odnotowaliśmy również w Polsce na TGE. Przykładowo 13 grudnia 2022 r. na Towarowej Giełdzie Energii gaz na II kw. 2023 r. można było kupić po 688 zł/MWh. A 12 stycznia tego roku cena ta spadła do 350 zł/MWh. W dalszym ciągu jesteśmy jednak na poziomach trzy- cztery razy wyższych niż przed 2021 r. Według ekspertów niższe ceny gazu sprawiają, że pojawia się przestrzeń na dodatkowe działania osłonowe np. wobec MŚP. Rząd szykuje dla biznesu tzw. wakacje rachunkowe na wzór wakacji kredytowych i poszerzenie listy przedsiębiorstw energochłonnych m.in. o piekarnie czy mleczarnie. Wakacje mają przysługiwać przez cztery miesiące w roku. Według źródeł ¨DGP¨ szczegóły propozycji to kwestia ¨dni, może tygodni¨. Wsparcia w tej kwestii mają udzielać PFR i BGK- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Taryfy na gaz mają być niższe¨. Z kolei Ministerstwo Rolnictwa chce wciągnąć piekarnie, masarnie czy mleczarnie na listę przedsiębiorstw energochłonnych. Prezes URE wzywa sprzedawców gazu, w tym PGNiG OD, do obniżenia cen w taryfach. Tymczasem dla odbiorców biznesowych, którzy nie są objęci taryfami, rząd szykuje tzw. wakacje rachunkowe. Z kolei Ministerstwo Rolnictwa postuluje rozszerzenie listy tzw. przedsiębiorstw energochłonnych, którym przysługuje ochrona, o przetwórstwo rolno-spożywcze, czyli np. piekarnie, masarnie czy mleczarnie. Wymaga to jednak notyfikacji Komisji Europejskiej. Wniosek w tej sprawie trafił już z resortu rolnictwa do Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które w rządzie odpowiada za notyfikacje. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.01.2023.).

¨DGP¨ zauważa w innym miejscu: ¨Czynny żal, zamiast chronić, może zadziałać jak samodonos¨. Kto po 1 stycznia złoży skruchę do własnego urzędu skarbowego, może nie uchronić się przed grzywną ani inną sankcją karną skarbową. Do jej składania właściwe są już bowiem tylko wyznaczone urzędy. Od nowego roku do prowadzenia postępowań w sprawach o przestępstwa i wykroczenia skarbowe z kodeksu karnego skarbowego został wyznaczony jeden naczelnik urzędu skarbowego w każdym województwie. Będą oni również brali udział w postępowaniach przed sądami w sprawach o te przestępstwa i wykroczenia skarbowe. Takie rozwiązanie wprowadziła nowelizacja rozporządzenia w sprawie wyznaczenia organów Krajowej Administracji Skarbowej do wykonywania niektórych zadań KAS oraz określenia terytorialnego zasięgu ich działania. Zmiana ta komplikuje także instytucję czynnego żalu. Wysłanie go do urzędu właściwego według miejsca zamieszkania lub siedziby może bowiem spowodować, że podatnik złoży na siebie samodonos pozbawiony mocy ochronnej.? Dla pełnego bezpieczeństwa obecnie najlepiej składać czynny żal do tych wyznaczonych 16 urzędów ? radzi Bartosz Czerwiński, adwokat senior menedżer w EY. Do końca 2022 r. do prowadzenia postępowań karno- skarbowych upoważnieni byli wszyscy naczelnicy urzędów skarbowych. W związku z tym czynny żal można było złożyć do właściwego dla podatnika naczelnika US. Zmieniło się to od 1 stycznia. Obecnie nie każdy naczelnik US może prowadzić postępowanie karne skarbowe, może to robić tylko 16 wyznaczonych. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.01.2023.).

¨DGP¨ rozmawia również ze Sławomirem Szynalikiem, nowym prezesem Krajowej Rady Komorniczej. W tekście ¨Informatyzacja w egzekucji opłaci się wszystkim¨ czytamy: Wprowadzenie elektronicznych akt przyspieszy postępowania i obniży ich koszty. Asesorzy nie powinni być zmuszani do otwierania kancelarii komorniczych, a opłaty wymagają rewaloryzacji. Zapytany o największe wyzwania, nowy szef KRK odpowiada: Najważniejszą kwestią, na której nam zależy, jest przejście na pełną cyfryzację postępowania egzekucyjnego i wprowadzenie systemu akt elektronicznych, który będzie umożliwiał z  jednej strony elektroniczną komunikację z uczestnikami postępowania oraz sądami, z drugiej ? prowadzenie i  archiwizowanie akt w postaci cyfrowej. Wymaga to również gotowości po stronie podmiotów kontaktujących się z komornikami. O ile w przypadku wierzycieli (zwłaszcza masowych) i sądów nie powinno być z tym problemów, to nie możemy wymagać od wszystkich innych uczestników postępowania, w szczególności dłużników, gotowości do elektronicznej wymiany pism. Dlatego chcemy, by uzupełnieniem tego modelu była tzw. przesyłka hybrydowa. Dzięki temu komornik będzie drogą elektroniczną przekazywał pisma do operatora pocztowego, a ten w sposób zautomatyzowany będzie je drukować, kopertować i dostarczać za pośrednictwem listonosza. Prowadzimy w tej sprawie intensywne rozmowy z Ministerstwem Sprawiedliwości i liczymy na to, że spotka się to z życzliwym przyjęciem, ponieważ korzyści z takiego rozwiązania są bardzo duże. Pełny tekst rozmowy- na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.01.2023.).

¨DGP¨ informuje również: ¨Uchodźcy będą płacić za pobyt w Polsce¨. Ukraińcy będą musieli dopłacać do kosztów wyżywienia i pobytu w miejscach zbiorowego zakwaterowania. Zwolnione z tego obowiązku będą m.in. osoby niepełnosprawne, kobiety w ciąży, samotni rodzice z np. trojgiem dzieci czy osoby w trudnej sytuacji życiowej. Tak wynika z  nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw (dalej: specustawa ukraińska), nad którą w  ubiegłym tygodniu prace zakończył parlament. Zgodnie z  nią po upływie 120 dni od pierwszego wjazdu na terytorium RP osoby przebywające w miejscach zbiorowego zakwaterowania będą musiały opłacić, z góry, 50 proc. kosztów pobytu ? w kwocie nie wyższej niż 40 zł za osobę dziennie. Przepis ten zacznie obowiązywać od 1 marca 2023 r. Z kolei po upływie 180 dni od pierwszego wjazdu do Polski zapłacą 75 proc. kosztów, nie więcej niż 60 zł ? ten wymóg wejdzie w życie 1 maja br. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.01.2023.).

¨Głos Szczeciński¨ odnotowuje: ¨Czynsze za mieszkania w Szczecinie wzrosły średnio o 18 procent. <<Nasze miasto znajduje się w okolicach średniej ogólnopolskiej>>¨. Według badań Eurostatu czynsze w Polsce rosną niemal najszybciej w Europie. Wzrost czynszów o 18 procent to dużo i na pewno jest to odczuwalne dla portfeli mieszkańców Szczecina, ale w porównaniu z innymi miastami w Polsce, jest to wynik poniżej średniej. Bo na przykład w Krakowie czynsze wzrosły już o 33 proc., we Wrocławiu o 32 proc., a w Warszawie o 30 proc. Dla porównania wolniej rosną mieszkaniowe zobowiązania np. mieszkańców Katowic, Białegostoku czy Częstochowy. Wzrosty czynszów, zarówno tych płaconych do spółdzielni czy tych płaconych właścicielowi mieszkania na wynajem w 2022 roku rosły w tempie bezprecedensowym, i ta galopada zakończyła się dopiero w ostatnim kwartale roku ? mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości. ? Głównym czynnikiem napędzającym wzrosty jest fakt, że mieszkanie stało się towarem deficytowym. Problem z kredytami hipotecznymi i wojna w Ukrainie spowodowały, że były momenty, gdy na rynku naprawdę nie było czego wynajmować ? dodaje ekspert. Czynników generujących wzrosty czynszów jest jednak więcej. Ogólnoeuropejska inflacja sprawia, że wartości czynszów w każdym mieście w Polsce w zestawieniu rok do roku były zdecydowanie wyższe. Spółdzielnie mieszkaniowe podnosiły czynsze, bo koszty administracji lokalu (sprzątanie klatek, koszty pracownicze, koszty energii, koszty remontów) rosły bardzo szybko, a wynajmujący na rynku komercyjnym podnosili czynsze, bo im zwiększano obciążenia, a jednocześnie widzieli, jak mocno rozgrzany jest rynek nieruchomości. 18 proc. wzrost czynszów w Szczecinie nie jest zaskakujący ? mówi Mirosław Król. – Można powiedzieć, że nasze miasto znajduje się w okolicach średniej ogólnopolskiej. Ceny nie rosną u nas tak szybko, jak w Warszawie czy w Krakowie, ale jednocześnie możemy trochę zazdrościć mieszkańcom mniejszych miast. Mam nadzieje, że w roku 2023 nie będziemy mieli skokowych zmian. Prawdopodobnie będzie można spotkać się z sytuacjami, że np. single zrezygnują z wynajmów mieszkań samodzielnie i poszukają sobie współlokatorów, bo nie stać ich na opłacanie podwyższonych zobowiązań. Podobnie będzie ze studentami. Warto dodać, że od 2020 roku niektóre spółdzielnie mieszkaniowe podnoszą czynsze nawet kilka razy w roku. Można spotkać się z sytuacją, że w ciągu trzech lat czynsz wzrósł z 600 do 1000 złotych obecnie. Na pewno budżet domowy osób mieszkających w pojedynkę jest mocno dotknięty przez takie skoki, zresztą budżet młodych rodzin również może być przez takie wzrosty mocno obciążony- czytamy na łamach ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 16.01.2023.).

Zobacz również