Poniedziałek, 15 lutego 2020

¨Nowy Bauhaus bez nas¨
¨Europejski Bauhaus bez Polaków¨
¨Zebrał głosy, bo potrzebował zgody¨
¨Miasta nie uległy pokusie łatwego długu¨
¨Walka ze smogiem także planami¨
¨Ugody nie dla wszystkich klientów¨
¨Zmiana zleceniodawcy nie likwiduje zakładu¨
¨Baza Danych o Odpadach obliczy podatek od plastiku¨
¨A ceny mieszkań wciąż rosną¨

Więcej poniżej.

Poniedziałkowa ¨Rzeczpospolita¨ odnotowuje: ¨Nowy Bauhaus bez nas¨. To ma być piękna inicjatywa zaprzęgnięcia europejskich architektów i designerów do budowy zielonej i zrównoważonej przestrzeni w Europie. Na razie bez Polaków. Komisja Europejska uruchamia swój flagowy projekt- nowy europejski Bauhaus. To nawiązanie do szkoły kierunku architektonicznego powstałego w 1919 r. w Niemczech, gdzie nastąpiła fuzja architektury z użytecznością, sztuki z rzemiosłem. A powstałe wtedy budynki do dziś imponują stylem i funkcjonalnością. Bruksela uważa, że wielka fala renowacji i związany z tym strumień unijnych pieniędzy, jaki popłynie w latach 2021- 2026, są szansą na zmiany estetyczne w europejskich miastach i uczynienie ich bardziej zielonymi. W tym celu KE chce spierać współpracę naukowców, architektów, projektantów, artystów, planistów i społeczeństwa obywatelskiego. Na początek powołuje tzw. okrągły stół wysokiego szczebla, czyli grono ekspertów, którzy mają doradzać politykom i urzędnikom. Jednak z informacji uzyskanych nieoficjalnie przez ¨Rz¨ wynika, że w tym gronie może zabraknąć Polaków. Co więcej, na każdym z etapów kwalifikowania do owego okrągłego stołu KE nie brała pod uwagę polskich kandydatów, bo rzekomo ich nie było. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównego wydania. ¨Rz¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Europejski Bauhaus bez Polaków¨. Nieudany start inicjatywy Ursuli von der Leyen. W procesie poszukiwania ekspertów dla nowego Bauhausu nie doceniono naszej części Europy.- czytamy na 19 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.02.2021.).

¨Prawo co dnia¨ w ¨Rz¨ zauważa natomiast: ¨Zebrał głosy, bo potrzebował zgody¨. Właściciel lokalu usługowego miał prawo zbierać głosy w sprawie uchwały, która go dotyczyła. Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił powództwo jednej z właścicielek mieszkań. Zakwestionowała ona ważność uchwały, którą wspólnota mieszkaniowa podjęła w drodze indywidualnego zbierania głosów. Była to zgoda na montaż urządzeń chłodniczych, szyldów oraz oznakowania zewnętrznego w witrynach sklepowych według załączonego do uchwały szkicu. Zdaniem skarżącej uchwała została podjęta niezgodnie z prawem, ponieważ do zawiadomienia o terminie zbierania głosów nie został dołączony wspomniany szkic, a co gorsza, głosy zbierał bezpośrednio zainteresowany wynikiem głosowania właściciel lokalu usługowego. Mógł więc wywierać presję na głosujących. Wspólnota mieszkaniowa broniła się, że właściciel lokalu usługowego miał upoważnienie do zbierania głosów, a do projektu uchwały był dołączony sporny szkic. Sąd Okręgowy w Suwałkach oddalił powództwo. Właścicielka mieszkania wniosła apelację, ale została uznana za bezzasadną. Sąd apelacyjny wyjaśnił, że właściciele lokali użytkowych mają prawo oznaczyć jej poprzez umieszczenie szyldu z nazwą firmy, pod którą działają. Również montaż urządzeń chłodniczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania lokalu nie może budzić wątpliwości- czytamy na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.02.2021.).

¨Życie regionów¨ w ¨Rz¨  zauważa z kolei: ¨Miasta nie uległy pokusie łatwego długu¨. Zadłużenie metropolii wzrosło w 2020 r, ale o beztroskim pożyczaniu nie ma mowy. Pandemia mocno poturbowała finanse samorządów, a rząd w odpowiedzi na te problemy, w jednej z ustaw covidowych znacząco poluzował obowiązujące je rygory fiskalne. Możliwość zaciągnięcia większego niż zwykle długu miała pomóc rozładować napięcia w lokalnych budżetach. Z sondy ¨Rz¨ wynika jednak, że miejscy włodarze niezbyt chętnie sięgali po to rozwiązanie. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.02.2021.).

¨Życie regionów¨ informuje również: ¨Walka ze smogiem także planami¨. Sądy administracyjne unieważniały do tej pory hurtowo zapisy zabraniające montowania pieców węglowych. Wreszcie coś się jednak zmieniło. W miejscowym planie wolno zakazać stosowania pieców na paliwo stałe. Do takich wniosków doszedł NSA w czterech swoich wyrokach. To wyłom w dotychczasowym orzecznictwie.  W spornej sprawie wojewoda wielkopolski unieważnił zapisy miejscowych planów mówiących o zakazie używania określonych źródeł ciepła. Uznał, że tego rodzaju regulacje mogły znaleźć się tylko i wyłącznie w uchwale antysmogowej sejmiku województwa. Poznań bronił się, że w uchwale sejmiku wprowadzono ograniczenia i zakazy dotyczące eksploatacji instalacji na paliwa stałe. W miejscowych planach zawarto natomiast zakaz montowania nowych pieców umożliwiających spalanie paliw stałych. A to nie jest jedno i to samo. Takich spraw z Poznania na wokandzie sądu administracyjnego jest jeszcze siedem. Wszystkie dotyczą zakazu stosowania pieców i trzonów kuchennych na paliwo stałe na obszarach objętych miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Więcej szczegółów- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.02.2021.).

¨Rz¨ zauważa natomiast: ¨Ugody nie dla wszystkich klientów¨. Nie wszystkie banki zaoferują ugody frankowiczom. Klienci niektórych instytucji mogą poczuć się nierówno traktowani. Prace nad ugodami dla frankowiczów wchodzą w decydującą fazę i przewodniczący KNF apeluje do banków, by już teraz podjęły decyzję, czy przystąpią do programu, którego jest autorem. Na początku grudnia wezwał banki do oferowania ugód frankowiczom. Jego zdaniem to ostatni moment na porozumienia. Proponuje, by potraktować ich kredyty tak, jakby od początku były złotowymi. Skutkowałoby to przewalutowaniem z dnia zaciągnięcia, co klientowi usuwałoby ryzyko kursowe, a bankowi prawne. Potwierdzają się natomiast wcześniejsze informacje, że na ugodę gotowe są banki, które mają relatywnie niedużo frankowych kredytów i mają dobrą sytuację finansową. W Polsce hipoteki frankowe są warte 98 mld zł. Problem w tym, że niektórych banków nie będzie stać na taką operację. Może się więc okazać, że klienci różnych banków mają zawarte podobne umowy zawarte w zbliżonym czasie zostaną zupełnie odmiennie potraktowani: jedni otrzymają od swojego banku propozycje ugód, inni nie. Jeśli zaś nie wszystkie banki przygotują propozycje ugód, to pod znakiem zapytania stoi, czy bank centralny pomoże w płynnej realizacji przedsięwzięcia. Więcej- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.02.2021.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje z kolei: ¨Zmiana zleceniodawcy nie likwiduje zakładu¨. Jeżeli zakres prac budowlanych i miejsce ich wykonywania pokrywają się z dotychczasowym, a zmienił się tylko ich zleceniodawca, to inwestycja nadal powinna być traktowana jako stała placówka zagranicznej firmy- wyjaśnił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Zasadą jest, że jeśli prace budowlane za granicą trwają dłużej niż limit czasu określony w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania (najczęściej 12 miesięcy), to plac budowy powinien  być traktowany jako stała placówka inwestora. To oznacza, że podatek od dochodu takiej stałej placówki (zwanej także zakładem) jest zależny za granicą- czytamy na czwartej stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 15.02.2021.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Baza Danych o Odpadach obliczy podatek od plastiku¨. Źródłem danych przy obliczaniu masy odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych, które nie zostaną poddane recyklingowi, będzie Baza Danych o Odpadach (BDO). Do elektronicznej ewidencji wpływają m.in. roczne raporty składane przez wprowadzających produkty w opakowaniach do obrotu. Rada Europejska pracuje nad aktem prawnym określającym procedury obliczania wysokości wpływów. Nie jest on jeszcze dostępny, niemniej wpłaty będą wnoszone na bieżąco na podstawie szacunków państw członkowskich, a po określonym czasie, w momencie dostępności faktycznych danych, będzie następowała korekta- informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Podatek od plastiku zostanie uiszczony z budżetu państwa. Jak czytamy, utworzenie nowej kategorii dochodów budżetu UE nie oznacza  nałożenia bezpośrednio na konsumentów lub producentów plastiku nowych obowiązków ani obciążeń fiskalnych. Wiecej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 15.02.2021.).

¨Gazeta Wyborcza¨ w dodatku ¨Ekonomia+¨ odnotowuje: ¨A ceny mieszkań wciąż rosną¨. Ostatni kwartał ub.r. zakończył się mocnymi wzrostami na rynku nieruchomości. Zapał inwestorów może ostudzić kryzys na rynku najmu, ale za to popyt nakręca najniższe w historii oprocentowanie kredytów. Rynek nieruchomości ma się w pandemii całkiem nieźle. Ceny mieszkań rosną jak szalone. Z raportu Expandera i aplikacji Rentier.io wynika, że w IV kwartale ub.r. ofertowe ceny były o 7,7 proc. wyższe niż rok wcześniej. W niektórych miastach zanotowano dwucyfrowe wzrosty. Mieszkania średniej wielkości (35- 60 mkw.) najbardziej zdrożały w Radomiu (17 proc.), Sosnowcu (15 proc.), Lublinie (14 proc.) i Krakowie (11 proc.). Najdroższa pod względem cen pozostaje Warszawa. Tam za mkw. mieszkania trzeba zapłacić 10,8 tys. zł. Na kolejnym miejscu plasuje się Gdańsk z ceną 9,3 tys. zł, a tuż za nim Kraków- 9,1 tys. zł. Nieco szybciej rosną ceny na rynku wtórnym niż pierwotnym. Patrząc na rynek jako całość, bez rozróżnienia na konkretne lokalizacje, różnica ta zawiera się średnio w okolicy 2- 3 proc. Z danych GUS wynika, że w 2020 r. oddano do użytku 222 tys. mieszkań- o 7 proc. więcej niż rok wcześniej. To wynik najwyższy od lat 70. XX w. W 1979 r. powstało w Polsce 278 tys. mieszkań- czytamy na siódmej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 15.02.2021.).

Zobacz również