Poniedziałek, 10 kwietnia 2017
Ostatni taki rok deweloperów, Rzeczpospolita
Polisa dla domu przyda się nie tylko po wichurze, Rzeczpospolita
Czas testu nadchodzi, Rzeczpospolita
Miejsce pod blokiem dla dostawczaka i mercedesa, Rzeczpospolita
Bloki stawiają za pożyczone pieniądze, Rzeczpospolita
To nie koniec dzikiej wycinki, Rzeczpospolita
Repatrianci mogą liczyć na ułatwienia, Rzeczpospolita
Nie tylko branża IT bardzo lubi Kraków, Rzeczpospolita
W konsorcjum też obowiązuje odwrotne obciążenie, Dziennik Gazeta Prawna
Służebność przesyłu na łasce TK, Dziennik Gazeta Prawna
Program <<Mieszkanie dla młodych>> wstrzymany, Gazeta Wyborcza
Więcej poniżej.
Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" odnotowuje: "Ostatni taki rok deweloperów". Pierwszy kwartał był dla sprzedawców mieszkań znakomity, cały rok może przynieść im kolejny rekord. A potem będzie hamowanie. Niemal wszystkie notowane na giełdzie przedsiębiorstwa deweloperskie podały już wyniki sprzedaży mieszkań w I kwartale 2017 r. Prawie wszyscy z tego grona pochwalili się dwucyfrową dynamiką wzrostu, a wiele przedsiębiorstw raportowało nawet, że kwartalna sprzedaż była najlepsza w historii. Jeśli tendencje z tego okresu się utrzymają, cały rok może być lepszy niż rekordowy ubiegły. Analitycy zakładają, że w tym roku sprzedaż mieszkań na krajowym rynku pierwotnym będzie lekko niższa niż w rekordowym dla branży 2016 r. Jednak najwięksi gracze, z dużymi bankami ziemi, będący w stanie szybko uzupełniać ofertę, wypadną znacznie lepiej niż reszta rynku i dla nich może to być rok dalszego wzrostu sprzedaży. Jak może wyglądać kolejny rok? Trudno o jednoznaczne prognozy. W jednym ze scenariuszy założono umiarkowany spadek sprzedaży względem 2017 r., przede wszystkim z uwagi na zakładaną podwyżkę stóp procentowych. To może wpłynąć na zmniejszenie popytu na mieszkania kupowane w celach inwestycyjnych. Także analitycy Emmerson Evaluation spodziewają się, że ten rok będzie dla deweloperów mieszkaniowych jeszcze pomyślny, ale przyszły przyniesie schłodzenie koniunktury związane przede wszystkim ze wzrostem stóp procentowych. Według szacunków Emmersona ponad 60 proc. transakcji zakupu mieszkań w 2016 r. było opłaconych gotówką. Jak pokazują wyniki deweloperów za I kwartał, popyt nie osłabł, chociaż od stycznia wkład własny przy kredytach hipotecznych wzrósł z 15 do 20 proc.- czytamy. Więcej szczegółów, razem z komentarzem: "Zaproszenie do krachu"- na drugiej i trzeciej stronie części ekonomicznej.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Rz" w dodatku "Nieruchomości mieszkaniowe" zamieszcza tekst: "Polisa dla domu przyda się nie tylko po wichurze". Wczesna wiosna to czas, gdy do ubezpieczycieli wpływa więcej zgłoszeń szkód związanych z wichurami, burzami i podtopieniami. Z danych Warty wynika, że huragany i deszcze na przełomie lutego i marca spowodowały wzrost zgłoszeń szkód o 30 proc. W tekście poinformowano, że 3 mld zł wyniosły w 2016 r. składki za polisy od żywiołów, natomiast 57 proc. klientów kupuje ubezpieczenie murów i elementów stałych na wypadek pożarów oraz innych zdarzeń losowych- czytamy na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Nieruchomości…" zauważają: "Czas testu nadchodzi". Czy bez "MdM", bez inwestorów, którzy stanowili aż 60 proc. kupujących lokale, z konkurencją w postaci komercyjnego Mieszkania+, rynek deweloperski będzie sobie równie dobrze radził jak dotąd? Przyszły rok będzie czasem testu dla firm budujących osiedla. Pokaże, czy wiedzą, jak bez strat wyhamować rozpędzoną machinę budowlaną. BGK wstrzymał w minionym tygodniu przyjmowanie wniosków na 2018 r. w ramach "MdM". A to oznacza koniec wsparcia z budżetu państwa w tym roku. Część pieniędzy przejdzie na przyszły rok- ale nie pozwoli na zakupowe szaleństwo. Dostępność kredytów hipotecznych też nie wzrośnie. Na pewno nie będą tańsze. Przeciwnie. I marże banków, i WIBOR i stopy procentowe raczej mogą już tylko rosnąć. Liczba chętnych na lokale deweloperskie może jeszcze zmaleć w związku z coraz szerzej zakrojoną akcją marketingową Mieszkania+. Państwowy inwestor podał, że dysponuje terenami do budowy 60 tys. lokali w ponad 70 miastach w całej Polsce- przypomniano na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Nieruchomości…" zamieszczają również tekst: "Miejsce pod blokiem dla dostawczaka i mercedesa". Samochodów mamy coraz więcej, a miejsc postojowych znacząco nie przybywa. Za to pomysłowość ludzka nie zna granic. Właściciele mieszkań wymyślają jak mogą, by mieć gdzie stawiać swoje auta. Nie wszystkie pomysły są jednak zgodne z prawem. Miejsc postojowych wokół bloków jest na ogół za mało. Wspólnoty mieszkaniowe mają więc różne pomysły na rozwiązanie tego problemu. Niektóre są bardzo karkołomne, jak zakaz parkowania samochodów dostawczych, konieczność posiadania zezwolenia na stawianie samochodu pod oknami czy montaż słupków na komunalnym gruncie. W jednej ze szczecińskich mieszkaniowych podjęto uchwałę o zakazie parkowania pod budynkiem samochodów powyżej 3 ton. Problem jednak w tym, że na parterze budynku znajdowały się sklepy i lokale usługowe. Zaprotestowali więc ich właściciele. Sąd Okręgowy przyznał im rację. Zdaniem sądu taki zakaz parkowania narusza art. 12 ust. 1 ustawy o własności lokali. Zgodnie z tym przepisem właściciel lokalu ma bowiem prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem. A skoro część nieruchomości została przeznaczona do parkowania samochodów, to mogą tam parkować wszystkie, a nie tylko wybrane- czytamy. Więcej- także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Nieruchomości…" zauważają też: "Bloki stawiają za pożyczone pieniądze". Deweloperzy mieszkaniowi finansują swoją działalność przede wszystkim kapitałem obcym. Pozyskują go na trzy sposoby. To kredyty bankowe, obligacje korporacyjne, emisje akcji. W mniejszy sposób wykładają kapitał własny. W ostatnich latach ulubionym miejscem pozyskiwania kapitału przez największe spółki, głównie notowane na GPW, jest rynek obligacji korporacyjnych Catalyst. W najtrudniejszej sytuacji są młode firmy, bez ugruntowanej pozycji rynkowej. Banki szczegółowo badają m.in. zdolność kredytową dewelopera, stan jego finansów, majątek własny. Jeśli się okaże, że firma jest nadmiernie zadłużona albo historia kredytowa nie daje dostatecznej gwarancji spłaty zobowiązania, bank może odmówić finansowania inwestycji. Banki stawiają też warunek przedsprzedaży określonej liczby lokali na osiedlu, którego budowę deweloper chce sfinansować kredytem. Jeśli określona liczba mieszkań w umówionym okresie nie zostanie zakontraktowana, bankowy kredyt również stanie pod znakiem zapytania. Banki okresowo zaostrzają i łagodzą procedury kredytowania inwestycji deweloperskich w zależności od koniunktury na rynku. Teraz mamy boom w mieszkaniówce, więc banki nie podchodzą do deweloperów zbyt restrykcyjnie. Ogrom inwestycji sugeruje wręcz, że kredyty bankowe płyną do firm szerokim strumieniem- czytamy na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Nieruchomości…" także krótko: 8 tys.- tyle mieszkań sprzedali deweloperzy w Warszawie, w pierwszym kwartale tego roku. W ciągu trzech pierwszych miesięcy ubiegłego roku firmy deweloperskie znalazły chętnych na 5,8 tys. lokali w stolicy. Tak dobre wyniki sprzedaży nowych mieszkań to m.in. skutek odblokowania dopłat do kredytów w ramach "MdM".
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Prawo co dnia" zapowiada: "To nie koniec dzikiej wycinki". Piły mają już przestać pracować od świtu do nocy. Siekierezadę zakończą bowiem uchwalone w piątek przez Sejm przepisy. Będzie lepiej, ale nie idealnie. Trzy miesiące obowiązywały regulacje dotyczące wycinki, a już wkrótce możemy szykować się na nowe. W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie przyrody autorstwa posłów PiS. Ma naprawić to, co sknocili, czyli zapobiec masowej wycince drzew. Na pewno w jakimś stopniu zahamuje to wycinkę. Nowe przepisy są jednak dziurawe jak sito. Nie będzie powrotu do zezwoleń na wycinkę na prywatnych posesjach. Nie oznacza to jednak, że znikną wszystkie formalności. Nowela wprowadza zgłoszenia. Osoba, która zechce wyciąć drzewo, ma zgłosić ten fakt w urzędzie gminy (miasta). Urzędnicy następnie złożą wizytę temu, kto planuje wycinkę, i sprawdzą jej zasadność. Jeśli nie zgłoszą sprzeciwu w ciągu 14 dni, piły mogą pójść w ruch. Nowela wprowadza też pięcioletni zakaz. Chodzi o to, że jeżeli prywatny właściciel wytnie drzewa, a następnie będzie chciał dla tej części nieruchomości, na której rosły, uzyskać pozwolenie na budowę inwestycji związanej z działalnością gospodarczą, to musi poczekać pięć lat. Jeśli wystąpi o pozwolenie wcześniej, zapłaci za wycinkę. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Repatrianci mogą liczyć na ułatwienia". Będzie większa pomoc dla chcących powrócić do ojczyzny. Rok 2016 był rekordowy, jeśli chodzi o liczbę podjętych przez rady gmin uchwał dotyczących zaproszeń dla repatriantów. Było ich 97. W sumie o repatriację starało się prawie 2,7 tys. osób. 282 z nich osiedliło osiedliły się w Polsce. W tym roku może być ich więcej. Sejm uchwalił bowiem nowelizację ustawy o repatriacji. Ma ona na celu ułatwienie powrotu i osiedlania się w Polsce osób polskiego pochodzenia. Nowelizacja wprowadza m.in. nową formę pomocy finansowej dla repatriantów- na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Przepisy zakładają też możliwość przydzielenia repatriantowi przez gminę, w której mieszka, osoby wspierającej na okres nie dłuższy niż dwa lata. Przepisy zaczną obowiązywać od maja, a część od września. Szczegóły- także na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Rz" w kolejnym dodatku- "Życie Krakowa i Małopolski"– odnotowuje: "Nie tylko branża IT bardzo lubi Kraków". W tym roku stolica Małopolski będzie już miała ponad milion mkw. nowoczesnych biur. W latach 2018- 2019 zostaną oddane biurowce z ponad 300 tys. mkw. Stolica Małopolski jest niekwestionowanym liderem nie tylko pod względem całkowitych zasobów biurowych, ale także projektów w budowie- twierdzą agenci nieruchomości. Na koniec grudnia 2016 r. było 955 tys. mkw. w budowie. Lada chwila w mieście będzie milion metrów nowoczesnych biur- czytamy na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2017.).
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje: "W konsorcjum też obowiązuje odwrotne obciążenie". Partner konsorcjum, który fakturuje usługi budowlane na lidera, działa jak podwykonawca- stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Wcześniej do rozliczeń między członkami konsorcjum odniósł się minister finansów w objaśnieniach podatkowych wydanych 17 marca br. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 10.04.2017.).
"DGP" zauważa też: "Służebność przesyłu na łasce TK". Już niedługo powinniśmy się przekonać, czy operatorzy będą musieli płacić podatek właścicielom działek, przez które przechodzą przewody elektryczne lub rurociągi. Szacuje się, że tylko 5 proc. różnego rodzaju linii przesyłowych ma uregulowany status prawny. Po wprowadzeniu w 2008 r. do kodeksu cywilnego nowego rodzaju prawa rzeczowego w postaci służebności przesyłu (art. 305′) właściciele nieruchomości zaczęli żądać wynagrodzenia za korzystanie z terenów, przez które przechodzą np. linie energetyczne czy gazociąg. Kłopot w tym, że odpowiedzią operatorów przesyłowych na niemal każdy taki wniosek było wykazywanie, że opłaty się nie należą, gdyż doszło do zasiedzenia. Orzecznictwo w tej kwestii jest niekorzystne dla właścicieli gruntów- czytamy. Więcej- na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 10.04.2017.).
"Gazeta Wyborcza" informuje: "Program <<Mieszkanie dla młodych>> wstrzymany". W ramach "MdM" do wykorzystania zostało jeszcze 381 mln zł. Po te pieniądze będzie można sięgnąć dopiero w styczniu 2018 r. Rozejdą się w dwa tygodnie- prognozują analitycy. To będzie koniec programu "MdM". Co po nim? Po jego wygaśnięciu nowym programem wsparcia będzie "Mieszkanie plus". Rząd obiecuje, że w jego ramach będzie można taniej niż po cenach rynkowych wynająć mieszkanie. Po ok. 30 latach będzie można zostać jego właścicielem. Z tej opcji będą mogły skorzystać osoby, które będą płacić dobrowolny dodatek do czynszu. Drugim elementem "Mieszkania plus" mają być dopłaty dla tych, którzy będą chcieli kupić mieszkanie lub dom. Jednak po te dodatkowe pieniądze nie sięgniemy od razu. Dopłaty będą doliczane do oszczędności, które każdy uczestnik programu wpłaci na Indywidualne Konto Mieszkaniowe prowadzone przez banki i SKOK- i. Szczegóły- na szóstej stronie "Gazety".
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 10.04.2017.).