Poniedziałek, 1 września 2020

¨Skarbówka chce zarobić na sprzedaży gruntów¨
¨Nabici w <> punktują bank¨
¨Najpierw prawo do gruntu, a później uchwała rady¨
¨Ograniczenie zwolnienia w PIT bezpodstawne¨
¨Jest problem z ulgą, gdy nieruchomość dziedziczy dziecko¨
¨Dziś zmieniają się zasady obrotu olejem opałowym¨
¨Kolejna kara za geoportal¨
¨Outlety wracają na mapy inwestycji handlowych¨
¨W tym roku TBS podłączy 80 mieszkań do sieci ciepłowniczej¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w poniedziałkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Skarbówka chce zarobić na sprzedaży gruntów¨. Zbycie trzech prywatnych działek to dla fiskusa działalność gospodarcza. Żąda wysokiego podatku. Przykra niespodzianka może spotkać tych, którzy planują sprzedaż rodzinnych nieruchomości. Skarbówka zaostrzyła właśnie stanowisko w sprawie zbycia prywatnego majątku. Uznała, że przedsiębiorcą jest emerytka sprzedająca trzy działki. Oznacza to konieczność zapłaty wysokiego podatku, nawet gdy od zakupu gruntu minęło już wiele lat.  Sprzedaż majątku prywatnego po pięciu latach od nabycia jest zwolniona z podatku. Można też wcześniej zbyć nieruchomość, jeśli pieniądze uzyskane z jej sprzedaży przeznaczymy na inny cel mieszkaniowy. Żadna z tych preferencji nie dotyczy jednak sprzedaży nieruchomości w działalności gospodarczej. Sprzedający nie uniknie wówczas PIT. Takie właśnie stanowisko zajął fiskus w sprawie kobiety, która w 2003 r. kupiła wraz z mężem trzy położone obok siebie działki budowlane. Miały tam powstać domy ich trojga dzieci. Jednak po kilku latach mąż kobiety zmarł, a dzieci zmieniły plany. Właścicielka zdecydowała się więc sprzedać nieruchomość. Na ofertę odpowiedział deweloper, który zażądał podziału gruntu na sześć części. Kobieta udzieliła pełnomocnictwa deweloperowi do działania w jej imieniu- podziału nieruchomości, uzyskania pozwolenia na budowę oraz uzbrojenie i ogrodzenie terenu. Sama nie podjęła żadnych związanych z tym czynności. Skarbówka uznała mimo to, że powinna zapłacić PIT jak profesjonalna firma. Działa bowiem jak przedsiębiorca, nawet jeśli sama nie podjęła żadnych działań związanych z przygotowaniem działek- czytamy na 10 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 01.09.2020.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Nabici w <<Alicję>> punktują bank¨. Sąd Okręgowy w Szczecinie uwzględnił w lwiej części żądanie kredytobiorców, ustalając, że ich zobowiązanie wobec PKO BP wygasło. W konsekwencji wartość naliczonego im przez bank długu zmniejszyła się o ok. 220 tys. zł. Chodzi o popularny w połowie lat 90. kredyt ¨Alicja¨, w swojej strukturze podobny do frankowych kredytów hipotecznych. Jego atrakcyjność polegać miała na tym, że konsument pokrywa tylko część należności kapitałowej, a pozostała zostaje odłożona w czasie i powiększa bazę, od której nalicza się odsetki. Wpłaty przeznaczone były w pierwszej kolejności na spłatę odsetek, a ponieważ raty były niższe od należnych odsetek, nieopłacone odsetki były dopisywane do zadłużenia, które rosło. W tej sprawie chodziło o kredyt na 100 tys. zł, który po 20 latach spłat został na takiej samej wysokości, a dodatkowo zostało 120 tys. zł skapitalizowanych i niespłaconych odsetek. Więcej szczegółów o hipotecznej ¨Alicji z krainy koszmaru¨- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 01.09.2020.).

¨Dobra Administracja¨ w ¨Rz¨ przypomina z kolei: ¨Najpierw prawo do gruntu, a później uchwała rady¨. Tylko droga będąca własnością gminy może zostać uznana za drogę gminną. Przed podjęciem uchwały w takiej sprawie należy zadbać o uregulowanie spraw własnościowych. Rada gminy podjęła uchwałę w sprawie zaliczenia do kategorii dróg gminnych jednej z dróg znajdujących się na jej terenie. Ulica zlokalizowana była na trzech działkach ewidencyjnych. Kilka miesięcy później wojewoda zaskarżył tę uchwałę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Wojewoda wskazał, że w stanie faktycznym sprawy gmina była jedynie samoistnym posiadaczem trzech działek ewidencyjnych. Gmina nie była zatem właścicielem nieruchomości, a jednocześnie w urzędzie wojewódzkim prowadzono postępowanie w sprawie komunalizacji działek wskazanych w uchwale- czytamy na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 01.09.2020.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa w innym miejscu: ¨Ograniczenie zwolnienia w PIT bezpodstawne¨. Fiskus nie może stosować nowego warunku ulgi mieszkaniowej, tj. nabycia nieruchomości w określonym czasie, do podatników, którzy zaczęli z niej korzystać przed 1 stycznia 2019 r. WSA w Lublinie zakwestionował profiskalną wykładnię przepisów określających zasady korzystania z popularnej ulgi mieszkaniowej. Nie miał wątpliwości, że fiskus bezpodstawnie chce ją ograniczyć, stosując nowe wymogi do spraw sprzed nowelizacji przepisów. Sprawa dotyczyła podatniczki, która w grudniu 2019 r. wystąpiła o interpretację art. 21 ust. 1 pkt 151 ustawy o PIT. Wskazała, że w lutym 2015 r. sąd potwierdził oficjalnie odziedziczenie spadku po matce, w którego skład wchodziło malutkie mieszkanie. Początkowo planowała je sprzedać z zachowaniem pięcioletniego terminu, po upływie którego nie trzeba płacić PIT. Jednak sprzedała je w lutym 2018 r. za 105 tys. zł. Całą kwotę przeznaczyła na zakup nowego mieszkania w spółdzielni. Sprawa komplikowała się, gdy prezydent odmówił spółdzielni wydania zaświadczenia o samodzielności lokalu. Podatniczka rozwiązała zatem umowę i znalazła dewelopera. Jego inwestycja była jednak jeszcze na etapie dziury w ziemi. W listopadzie 2019 r. podpisała umowę deweloperską. Chciała się upewnić, czy zawarcie umowy deweloperskiej do 31 grudnia 2020 r. (upływ terminu wydatkowania pieniędzy) gwarantuje jej zachowanie prawa do ulgi. Fiskus odpowiedział, że nie. Tylko wydatkowanie przychodu na definitywne nabycie nieruchomości upoważnia do zwolnienia. Podpisanie samej umowy deweloperskiej nie. Sąd był jednak innego zdania. Więcej- na 13 stronie głównego wydania.

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zwraca z kolei uwagę: ¨Jest problem z ulgą, gdy nieruchomość dziedziczy dziecko¨. Małoletni nie ma prawa do zwolnienia z PIT, gdy jego rodzic kupuje nowy dom wyłącznie na siebie. Według fiskusa nie ma znaczenia, że będą w nim mieszkać obaj. Innego zdania jest NSA. Chodzi o sytuację, gdy po śmierci małżonka drugi rodzic zbywa nieruchomość przed upływem 5 lat od końca roku, w którym odziedziczył ją wspólnie z dzieckiem. Wskutek odziedziczenia staje się właścicielem 3/4 nieruchomości, a dziecko 1/4. Następnie rodzic postanawia ją sprzedać, a za uzyskane z tej transakcji pieniądze kupić albo wybudować inną, w której zamieszka wspólnie z małoletnim dzieckiem. Problem pojawia się, gdy kupuje lub buduje wyłącznie na siebie, czyli ma być jej jedynym właścicielem. W takiej sytuacji organy podatkowe stoją na stanowisku, że małoletniemu nie przysługuje ulga mieszkaniowa, a zatem przypadająca na niego część dochodu ze zbycia podlega opodatkowaniu PIT. Nie wiadomo, czy ta interpretacja zostanie zaskarżona. Gdyby tak się stało, są szanse na wygraną, bo sądy administracyjne mają w tego typu inne zdanie niż fiskus. Jednolicie przyjmują, że dochody ze sprzedaży nieruchomości powinny być połączone i rozliczone przez rodzica małoletniego. Dlatego uznają, że rodzic, który za zgodą sądu zbywa nieruchomość, może skorzystać z ulgi mieszkaniowej w pełnym jej zakresie, jeżeli tylko w nowej nieruchomości zamieszka wspólnie z dzieckiem- czytamy. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 01.09.2020.).

¨DGP¨ przypomina również: ¨Dziś zmieniają się zasady obrotu olejem opałowym¨. Od 1 września 2020 r. ci, którzy nie widnieją w specjalnym rejestrze fiskusa, nie mogą sprzedawać ani kupować paliw opałowych do celów grzewczych. Zmiany w obrocie paliwami opałowymi wprowadziła nowelizacja z 19 lipca 2019 r. ustawy o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz niektórych innych ustaw. Część z nich zaczęła obowiązywać od 1 września 2019 r., ale przez rok w okresie przejściowym (do końca sierpnia 2020) można było jeszcze handlować olejem opałowym bez rejestracji. Teraz jest to już niemożliwe. Sprzedawcy muszą być zarejestrowani jako pośredniczące podmioty olejowe, natomiast nabywcy, którzy chcą wykorzystywać olej opałowy do ogrzewania, jako zużywający olej opałowy. Przy czym zużywający nie muszą rejestrować się sami, może ich w tym wyręczyć upoważniony przez nich sprzedawca. Więcej- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 01.09.2020.).

W ¨DGP¨ czytamy również: ¨Kolejna kara za geoportal¨. Główny geodeta kraju nie ma prawa udostępniać w internecie numerów ksiąg wieczystych- uznał prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych i nałożył karę 100 tys. zł To maksymalna sankcja finansowa w przypadku administracji publicznej. Chodzi o Geoportal 2, w którym wskazane są numery ksiąg wieczystych nieruchomości. Mając taki numer, można sprawdzić szczegółowe dane dotyczące właścicieli, w tym również ich imiona i nazwiska, numery PESEL, czy informacje o zobowiązaniach. Wzbudziło to zastrzeżenia prezesa UODO, który postanowił wszcząć kontrolę. Główny geodeta kraju odmówił zgody na przeprowadzenie czynności kontrolnych. Prezes UODO zawiadomił więc prokuraturę. Dodatkowo w lipcu 2020 r. uznał to za naruszenie RODO i wydał decyzję nakładającą karę 100 tys. zł. Teraz poinformował o kolejnej karze, w tej samej wysokości, wymierzonej za bezprawne przetwarzanie danych. Są one pozyskiwane z ewidencji gruntów i budynków z 90 starostw powiatowych, publikowane na podstawie zawartych z nimi porozumień. W tej sytuacji Główny geodeta kraju zapowiedział zaskarżenie decyzji do sądu administracyjnego. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 01.09.2020.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Outlety wracają na mapy inwestycji handlowych¨. Jeszcze dwa lata temu wieszczono zmierzch centrów wyprzedażowych w Polsce Kryzys wywołany przez COVID- 19 zmienił sytuację. Obecnie najgłośniej jest o rozbudowie Designer Outlet w Piasecznie, które zwiększy się o 5,5 tys. mkw. To jednak niejedyna inwestycja na rynku, na którym działa idziś 16 outletów. W planach są również rozbudowy w Gdańsku, Gliwicach i Krakowie. Inwestorzy coraz częściej rozważają też zmianę funkcji w istniejących galeriach handlowych an outlet. To stosunkowo nowy trend na rynku, ale przybiera na sile. Więcej- na 15 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 01.09.2020.).

¨Głos Szczeciński¨ poinformował: ¨W tym roku TBS podłączy 80 mieszkań do sieci ciepłowniczej¨. W zasobach komunalnych Szczecina znajduje się obecnie ok. 3666 lokali ogrzewanych paliwem stałym. W tym roku miasto zlikwiduje 80 potencjalnych źródeł smogu. Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych, Szczecińskie TBS i TBS ¨Prawobrzeże¨ zarządzają i gospodarują zasobem mieszkaniowym Gminy Miasto Szczecin zgodnie z określonym rejonem zarządzania. W sumie jest to 9.606 lokali, z których jedna trzecia jest ogrzewana  węglem. Aktualnie ZBiLK nie planuje inwestycji podłączenia  mieszkań do sieci ciepłowniczej. Większość lokali znajduje się we wspólnotach mieszkaniowych, stąd decyzje o takiej inwestycji nie zależą jedynie od Gminy. W tym roku, oprócz indywidualnych starań najemców, dotyczących wymiany pieców, jedynie Szczecińskie TBS w imieniu miasta realizuje zmianę systemu ogrzewania mieszkań z piecowego na podłączenie ich do miejskiej sieci oraz zmianę systemu ogrzewania z piecowego na lokalne gazowe. Łącznie do końca roku- 80 mieszkań. Jeśli to tempo się utrzyma, na wymianę i podłączenie wszystkich opalanych w tej chwili węglem miejskich mieszkań potrzeba będzie 40 lat…- czytamy na trzeciej stronie ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 01.09.2020.).

Zobacz również