Piątek, 9 wrzesień 2022
¨Frankowicze ponownie górą¨
¨Frankowicze po wyroku TSUE mają powód do zadowolenia¨
¨Problemy z ogrzaniem domów nie mogą puścić w niepamięć smogu¨
¨Wsparcie za zatrutą Odrę nie opóźni się¨
¨Powietrze, ścieki, odpady to nasze słabości¨
¨Mieszkaniowi liderzy będą podtrzymywać inwestycje¨
¨Firmy biorą tysiące metrów biur¨
¨Czy księgi wieczyste są święte?¨
¨Z preferencji prowzrostowej lepiej zacząć korzystać jeszcze w tym roku¨
¨Wycena nieruchomości w postępowaniu egzekucyjnym¨
¨Rynek najmu instytucjonalnego urośnie i sprofesjonalizuje się¨
¨Ceny mieszkań nie spadną¨
¨Niszczenie środowiska. Kto odpowiada, jak i kiedy¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w piątkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Frankowicze ponownie górą¨. Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdził kilka kwestii w sprawach frankowych: zakaz poprawiania umowy i korzystne zasady przedawnienia roszczeń. Czwartkowy wyrok dobrze wpisuje się w dotychczasowe orzecznictwo Trybunału, który ponownie stanął po stronie kredytobiorców. Sąd krajowy nie może zastąpić nieuczciwego postanowienia umownego dotyczącego kursu wymiany franka (waluty) przepisem krajowym, a jeżeli umowa kredytu nie może dalej obowiązywać bez tego postanowienia, ma wtedy orzec jej bezwzględną nieważność- orzekł TSUE, odpowiadając na pytania prejudycjalne Sądu Rejonowego dla Warszawy- Śródmieścia. W konsekwencji dyrektywa o ochronie konsumentów nie zezwala, aby sąd krajowy zastąpił nieważny warunek przepisem prawa krajowego, jeśli konsument sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu. Tak samo nie zezwala na zastąpienie nieważnego warunku wykładnią sądową, ponieważ sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku, a nie są uprawnione do zmiany jego treści. TSUE wreszcie stwierdził, że dziesięcioletni termin przedawnienia dla roszczeń konsumenta do banku o zwrot spłaconych rat może być liczony dopiero wtedy, kiedy konsument miał możliwość poznania swoich praw. W zgodnej opinii prawników, ten wyrok to ¨wtłoczenie tlenu¨ w polski system sądowy- gdzie jesteśmy w połowie drogi między sprawą państwa Dziubak, a sprawą dotyczącą tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Tak jak sprawa państwa Dziubak rozpoczęła rewolucję kopernikańską w polskich sądach (umowy frankowe okazały się nieważne), tak ostatnie orzeczenie TSUE zapewne zakończy dywagacje o rzekomo niekorzystnych dla kredytobiorców skutkach nieważności umów. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania. Odnosząc się do wyroku Trybunału, ¨Rz¨ zamieszcza kolejny tekst: ¨Frankowicze po wyroku TSUE mają powód do zadowolenia¨. Co do zasady, jeśli sąd stwierdzi nieuczciwość klauzul walutowych, cała umowa jest nieważna. Dzieje się tak, gdyż usunięcie z umowy klauzuli nieuczciwej sprawia, że kredyt ¨frankowy¨ przestaje być frankowym. Całość tekstu- na 16 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Problemy z ogrzaniem domów nie mogą puścić w niepamięć smogu¨. Senat sprzeciwia się beztroskiemu podejściu do palenia ¨czym bądź¨. Chce też jednakowego traktowania odbiorców ciepła bez względu na źródło energii. Senackie poprawki zgłoszone do projektu ustawy o dopłatach do źródeł ciepła to m.in. propozycja przyznania dopłat do wszystkich źródeł ciepła w takiej samej wysokości jak do węgla, czyli 3 tys. zł. Senatorowie domagają się usunięcia przepisu mówiącego, że w drodze rozporządzenia na czas oznaczony nie dłuższy niż 24 miesiące minister będzie mógł zdecydować o odstąpieniu od wymagań jakościowych dla paliw. Czyli zapowiedzianemu przez szefa PiS paleniu ¨wszystkim, poza oponami i innymi szkodliwymi rzeczami¨. Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego decyzje rządu i Sejmu to nie tylko zatrzymanie walki ze smogiem, ale pełny odwrót od antysmogowych regulacji. Więcej- także na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
Obok ¨Prawo co dnia¨ informuje: ¨Wsparcie za zatrutą Odrę nie opóźni się¨. Świadczenie dla firm leżących nad skażoną rzeką będzie przysługiwało przez trzy miesiące i zależeć od decyzji posłów. Po pięciu dniach od uchwalenia przez Sejm ustawy o wsparciu nadodrzańskich firm Senat wniósł 15 poprawek i przesłał je Sejmowi. Wszystko wskazuje na to, że na zbliżającym się posiedzeniu Sejmu 14 września posłowie zakończą praca nad tą ustawą. Sejm uchwalił, że ze wsparcia skorzystają przedsiębiorcy z nadodrzańskich powiatów, którym z powodu zatrucia rzeki spadł przychód o co najmniej 50 proc. w stosunku do uzyskanego w jednym z dwóch miesięcy 2021 r. Ma ono przysługiwać w wysokości 3010 zł za każdego ubezpieczonego. Świadczenie będzie przyznawane z Funduszu Pracy i zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych. Senat, podobnie jak wcześniej opozycja sejmowa, zgłosił m.in. poprawkę o wydłużeniu świadczeń do trzech miesięcy (także za wrzesień i październik) oraz zmniejszeniu przychodów o 40 proc. Dopuścił też, aby rady gmin mogły uchwalić zwolnienia z podatku od nieruchomości dla firm, których płynność finansowa pogorszyła się w związku z zakażeniem Odry. Ustawa ma wejść w życie tuż po ogłoszeniu, ale z mocą wsteczną od 1 sierpnia 2022 r.- czytamy na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Powietrze, ścieki, odpady to nasze słabości¨. Komisja Europejska jest zaniepokojona stanem środowiska naturalnego w UE. Polska powinna poprawić oczyszczanie ścieków, przyspieszyć wymianę przestarzałych kotłów na paliwo stałe oraz transportu na bardziej zielony. Polska jest w ogonie UE, jeśli chodzi o wdrażanie unijnych przepisów środowiskowych. Otwartych jest obecnie 19 postępowań o naruszenie prawa unijnego. Gorzej lub podobnie w tym zestawieniu wypadają tylko Hiszpania i Grecja. Nie jest jednak tak, że Polska na tle innych wypada wyjątkowo źle. Generalnie Bruksela ma zastrzeżenia do tego, jak państwa UE dbają o środowisko, co pokazuje przedstawiony w czwartek doroczny przegląd wdrażania unijnej polityki środowiskowej. Bruksela przyznaje, że Polska dokonała pewnych postępów, jeśli chodzi o jakość powietrza. Ale niestety nasze miasta ciągle należą do najbardziej zanieczyszczonych w Europie, ze względu na przekroczenia dopuszczalnych wartości dotyczących pyłu drobnego i benzopirenu. Polska zbyt wolno dokonuje wymiany przestarzałych kotłów na paliwo stałe oraz zmienia transport na bardziej zielony. Pomimo znacznych inwestycji, realizowanych zresztą przy wielkim wsparciu funduszy unijnych, Polska nie dotrzymała również terminu wdrożenia dyrektywy dotyczącej oczyszczania ścieków komunalnych z 2015 r. Ponad tysiąc aglomeracji nie spełnia wymogów tej dyrektywy. Kolejnym znaczącym problemem jest gospodarowanie odpadami. Wprowadzono co prawda zachęty finansowe dla selektywnego zbierania odpadów przez gospodarstwa domowe, ale odsetek ich składowania wynosił w 2020 r. 42 proc., co jest wynikiem znacznie przewyższającym unijną średnią (24 proc.). Polska nadal nie zamknęła i nie zrekultywowała niektórych składowisk odpadów, które nie spełniają unijnych wymogów. Polska musi też zwiększyć inwestycje w recykling, żeby osiągnąć cele wyznaczone na lata 2020- 2025. Więcej- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
¨Rz¨ informuje też: ¨Mieszkaniowi liderzy będą podtrzymywać inwestycje¨. Mimo spowolnienia sprzedaży jeden z wiodących deweloperów nie planuje drastycznie zmniejszać planów. Jak ocenia ryzyko budowania na zapas? W ciągu ośmiu miesięcy Atal sprzedał 1578 mieszkań, z czego w I półroczu 1340, o 35 proc. mniej niż rok wcześniej. Lipiec i sierpień to w sumie 247 mieszkań, tymczasem aby zrealizować całoroczny plan, firma musiałaby w ostatnich czterech miesiącach sprzedawać średnio prawie 230 lokali. Atal w całym roku nastawia się na sprzedaż 2- 2,5 tys., spodziewając się pewnego powakacyjnego odbicia, ale bez fajerwerków. Spółka nie będzie jednak drastycznie ciąć sprzedaży, jest gotowa przez pewien czas budować na zapas. Najwięksi deweloperzy, w tym Atal, odpowiadają za 20 proc. rynku. Jak twierdzi firma niski popyt nie będzie trwać wiecznie, za dwa, trzy lata okaże się, że podaż jest niższa o połowę. Spółka deklaruje, że nadal będzie kupować grunty- tym bardziej że popyt na ziemię się uspokoił i nie ma już ostrego licytowania w przetargach. Więcej- na 20 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
¨Rz¨ w dodatku ¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ odnotowuje z kolei: ¨Firmy biorą tysiące metrów biur¨. Przybywa dużych transakcji najmu. Firmy decydują się na wieloletnie kontrakty. W zamian mogą mieć tańszy fit- out. Bank
PKO BP trafi do stołecznego wieżowca Skysawa, zajmując ok 34,5 tys. mkw. Pekao pojawi się w biurowcu Forest w Warszawie (30 tys. mkw.). Capgemini w Fabrycznej Office Park B5 w Krakowie (niemal 14 tys. mkw.), a PwC w KTW II w Katowicach (prawie 13 tys. mkw.). Firmy nie boją się też długoletnich kontraktów. Umowę najmu 10 tys. mkw. na kolejne sześć lat w warszawskim biurze Karolkowa Business Park przedłużył Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Cytowany w tekście dyrektor w dziale powierzchni biurowych firmy doradczej Savills zauważa, że Polska cieszy się także dużym zainteresowaniem organizacji, które chcą lub są zmuszone do porzucenia rosyjskiego i ukraińskiego rynku. Pierwsze transakcje już zostały odnotowane- i w Warszawie, i w regionach. W I połowie roku na głównych rynkach (Warszawa, Kraków, Wrocław, Katowice, Trójmiasto, Poznań, Łódź, Szczecin, Lublin) najemcy podpisali dziewięć transakcji najmu przekraczających 10 tys. mkw. Większość transakcji na głównych rynkach stanowią umowy do 2 tys. mkw. Z analiz REDD wynika, że średni czas wynajmu biur w Polsce to 420 dni. Krócej czekają biura w tańszych lokalizacjach. Z danych tej firmy wynika, że w Warszawie tzw. współczynnik pustostanów to 11,18 proc., w Krakowie- 12,59 proc., we Wrocławiu- 17,07 proc., w Trójmieście- 12,32, w Katowicach- 16,40, w Poznaniu- 11,34, a w Łodzi 15,71 proc. Od początku roku poziom pustostanów spadł we Wrocławiu, Krakowie, Łodzi, Warszawie i Trójmieście. W przypadku zdecydowanej większości obiektów klasy A minimalny czas wynajmu to pięć lat. Widać jedna presję na dłuższe umowy, co wynika ze wzrostu kosztów budowy i przygotowania powierzchni- czytamy. Więcej- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również tekst: ¨Czy księgi wieczyste są święte?¨. Można stracić nieruchomość, w którą zainwestowało się w dobrej wierze po sprawdzeniu ksiąg wieczystych? Można. Rejon ul. Aleksandryjskiej w Kaliszu. Udziały w niemal 5- hektarowej działce, na której stały dwa budynki, w listopadzie 2012 r. kupują dwaj inwestorzy, profesjonalni pośrednicy. W akcie notarialnym znalazł się zapis, że ¨nieruchomość nie jest obciążona żadnymi długami ani roszczeniami¨. Nowi właściciele wpisują się do księgi wieczystej. I wtedy, już po transakcji objawił się człowiek z pretensjami do kawałka kupionego przez nich terenu. Chodzi o 2 tys. metrów, które miał potencjalnie zasiedzieć. Problem w tym, że o żadnym zasiedzeniu nikt nie wiedział. O skomplikowanej historii z wnioskiem o zasiedzenie w tle- więcej na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
W ¨Nieruchomościach…¨ czytamy również: ¨Z preferencji prowzrostowej lepiej zacząć korzystać jeszcze w tym roku¨. Z nowej ulgi na ekspansję mogą korzystać także deweloperzy- przypomina Łukasz Boszko, ekspert Grant Thornton. Ustawodawca poszerzył katalog ulg, z jakich mogą korzystać firmy. Jedna z nich to tzw. ulga na ekspansję, zwana też prowzrostową. Jest jednym z rozwiązań w podatkach dochodowych, które zostały wprowadzone w ramach Polskiego Ładu. Przysługuje zarówno podatnikom PIT, jak i CIT. Głównym jej założeniem jest możliwość pomniejszenia podstawy opodatkowania o koszty uzyskania przychodów poniesione w celu zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów, tj. koszty kwalifikowane. Nowa preferencja ma stosunkowo wysoki limit stosowania odliczenia w kwocie 1 mln zł, co- przy założeniu opodatkowania na poziomie 19 proc.- może skutkować oszczędnością na podatku dochodowym w wysokości 190 000 zł. Ulga jest przede wszystkim przewidziana dla producentów. Natomiast odnosząc się do warunków zwiększenia sprzedaży, zostanie on spełniony, jeżeli podatnik w okresie dwóch następujących po sobie lat podatkowych, licząc od roku podatkowego, w którym poniósł koszty, zwiększy przychody ze sprzedaży produktów, czy osiągnął przychody ze sprzedaży produktów dotychczas nieoferowanych. Przy czym szczególną uwagę należy poświęcić kwestii osiągnięcia jakichkolwiek przychodów ze sprzedaży produktów dotychczas nieoferowanych, np. mieszkań lub lokali użytkowych, co uprawnia do skorzystania z ulgi. Pełny tekst rozmowy- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
Niżej ¨Nieruchomości…¨ zamieszczają tekst pod hasłem: ¨Wycena nieruchomości w postępowaniu egzekucyjnym¨. Czy można zakwestionować wartość nieruchomości wskazaną przez komornika w ramach licytacji? Można, a nawet czasem trzeba. W przypadku nieadekwatnej wyceny do faktycznej wartości nieruchomości lub wadliwego postępowania dłużnik ma narzędzie do tego, aby uzyskać korzystne zasady egzekucji. Jest to w interesie i dłużnika, i wierzyciela. Dłużnik powinien więc przyglądać się procedowaniu komornika, by ten postępował zgodnie z przepisami- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy również obszerną rozmowę pod hasłem: ¨Rynek najmu instytucjonalnego urośnie i sprofesjonalizuje się¨. W PRS inwestują wyspecjalizowane fundusze, podmioty private equity, inwestorzy oportunistyczni i mali przedsiębiorcy. Przypomina to czasy, kiedy każdy brał się za deweloperkę- mówi Daniel Puchalski, partner zarządzający w Immo lab. Odpowiadając na pytanie, czy kryzys na rynku detalicznej sprzedaży mieszkań może być katalizatorem inwestycji PRS w Polsce ocenia, że taka teza jest jak najbardziej słuszna. Kryzys, który mamy obecnie w sprzedaży detalicznej mieszkań, na pewno wspiera trend wzrostowy rynku najmu i trend inwestowania w lokale na wynajem. Ostatni rok to intensyfikacja rozwoju rynku, m.in. pod względem liczby podmiotów PRS. Wojna w Ukrainie, jak i kryzys inflacyjno- finansowy, który zaczyna być widoczny, powoduje, że niewielka część inwestorów zawiesza projekty. Według rozmówcy ¨Rz¨ nie do końca jest tak, że kryzys na rynku sprzedaży detalicznej spowodował nagle jakiś wzrost zainteresowania funduszy naszym rynkiem PRS. Część podmiotów od początku miała zaplanowane określone wielkości portfeli do zbudowania: między 1 tys. a 35 tys.- i systematycznie realizuje te plany. Widzimy, że deweloperzy nie tylko chętniej szykują dziś ofertę mieszkań dla funduszy, ale część decyduje się na sprzedaż gruntów, nawet ze znaczącą obniżką i przy zachowaniu minimalnej marży- byle tylko utrzymać odpowiedni poziom wyników finansowych, czy nawet bardziej zatrudnienia. Zastój w sprzedaży detalicznej na pewno pozytywnie wpłynie na możliwości funduszy PRS, tych mniejszych i większych, ale też prywatnych przedsiębiorców, którzy coraz częściej budują portfele po 50, 100, 200 czy 500 mieszkań na wynajem. Całość rozmowy- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
W części poświęconej Forum Ekonomicznemu w Karpaczu ¨Rz¨ odnotowuje: ¨Ceny mieszkań nie spadną¨. Mimo obniżenia popytu wzrost kosztów budowy sprawi, że zmniejszy się też podaż na rynku mieszkaniowym. Wybuch wojny w Ukrainie szczególnie dotknął również rynku mieszkaniowego. O wyzwaniach z tym związanych rozmawiali przedstawiciele tej branży podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Z badań wynika, że w latach 2016- 2021 ceny mieszkań we wszystkich krajach regionu rosły szybciej niż dochód na mieszkańca. Oznacza to, że przeciętny Polak za średnią pensję mógł kupić coraz mniejszy lokal. Maksymalnie 60 mkw.- to najniższy wynik wśród państw regionu. Nie znika przy tym problem wysokiego deficytu mieszkaniowego w Polsce, który jest szacowany na ok. 2 mln lokali. Jak dalej czytamy, w biznesie deweloperskim nie bez znaczenia będzie w tych wymagających czasach doświadczenie wyniesione z poprzedniego kryzysu oraz dobrze skrojona oferta mieszkaniowa. Uczestnicy dyskusji byli natomiast zgodni, że nie widać czynników, które mogłyby sprawić, iż ceny mieszkań w najbliższej przyszłości spadną. Choć spadła sprzedaż mieszkań, to wzrost kosztów materiałów powoduje, że będzie ich mniej powstawać. Więcej szczegółów- na 35 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.09.2022.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ piątkowy ¨Poradnik Gazety Prawnej¨ poświęca nowym przepisom prawa ochrony środowiska. W tekście wprowadzającym- ¨Niszczenie środowiska. Kto odpowiada, jak i kiedy¨ czytamy: Truciciele rzek, ziemi, powietrza oraz niszczyciele przyrody muszą się liczyć z wyższymi niż do tej pory sankcjami. Od 1 września obowiązują nowe, znacznie ostrzejsze regulacje dotyczące kar za przestępstwa środowiskowe ? zmieniają się przede wszystkim te, które nakładane są na podstawie kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń. Co więcej: teraz niektóre przestępstwa mogą być nawet uznane za zbrodnię ? mianowicie wtedy, gdy zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym, obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi są tak wielkie, że skutkiem jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób. Oznacza to wówczas możliwość wymierzenia kary nawet do 15 lat więzienia. I choć ostatnie prace w parlamencie nad nowelizacją ustawy wprowadzającą bardziej surową odpowiedzialność karną wobec tych, którzy szkodzą środowisku, zbiegły się z katastrofą ekologiczną na Odrze, to nie ostatnie wydarzenia były przyczyną zmian. Już znacznie wcześniej zauważono, że przepisy karne dotyczące przestępstw przeciwko środowisku słabo działały. Na składowiskach co rusz płonęły odpady, a do powietrza wciąż przedostają się niebezpieczne substancje nie tylko z indywidualnych pieców węglowych, lecz także z przemysłowych kominów. Dlatego bardzo ważną, jeśli nie najważniejszą zmianą, jest możliwość ukarania za przestępstwa wymienione w kodeksie karnym, a także w niektórych innych ustawach nie tylko osoby fizycznej, lecz także podmiotów zbiorowych, np. firmy. W takim przypadku sprawca może mieć do czynienia z karą pieniężną sięgającą 5 mln zł. Wprowadzono ją do ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. To niezmiernie istotne, bo dzięki temu, nawet gdy nie uda się przypisać winy konkretnemu pracownikowi bądź prezesowi ? odpowiedzialność może ponieść sama firma. A zarząd zastanowi się wcześniej dwa razy, czy warto działać na bakier z prawem, bo jemu osobiście grozi nie tylko wysoka grzywna czy więzienie, lecz także 10 mln zł nawiązki. Trzeba jednak pamiętać, że system środowiskowych sankcji nie ogranicza się jedynie do postępowań karnych. Jest on skomplikowany i bardzo rozbudowany. Mamy do czynienia z odpowiedzialnością karną, cywilną i administracyjną, możliwe jest też ukaranie za ten sam czyn zarówno firmy, jak i osoby fizycznej. Dlatego ¨Poradnik…¨ nie tylko szczegółowo przedstawia, za jakie czyny od września zaostrzono sankcje, lecz wychodzi poza kodeks karny i szerzej pokazuje, jak wygląda cały skomplikowany system odpowiedzialności za czyny wobec środowiska ? również na gruncie prawa administracyjnego i cywilnego. Wskazuje na kogo, za co i w jakich sytuacjach mogą zostać nałożone sankcje oraz jakie rządzą tym zasady prawne.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.09.2022.).