Piątek, 9 listopad 2018
Nikłe szanse na powszechne inwestowanie, Rzeczpospolita
Nie każdy będzie właścicielem, Rzeczpospolita
Rząd załagodzi deweloperom przekształcenia, Rzeczpospolita
Co o programie warto wiedzieć, Rzeczpospolita
Będziemy uważniej przyglądać się deweloperom, Rzeczpospolita
Noclegownie to nie miejsce zamieszkania, Rzeczpospolita
Zarząd bez zgody może oczyścić korytarze, Rzeczpospolita
Lifting przepisów ma pomóc wybudować tysiące mieszkań, Rzeczpospolita
Przed końcem roku mieszkania i kredyty są tańsze, Gazeta Wyborcza
Więcej poniżej.
Piątkowa "Rzeczpospolita" w dodatku "Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe" zamieszcza tekst po hasłem: "Nikłe szanse na powszechne inwestowanie". Ustawa o firmach inwestujących w najem nieruchomości (FINN) zbliża się wielkimi krokami- jest przed drugim czytaniem w Sejmie i powinna wejść w życie od początku przyszłego roku. W założeniu przepisy mają otworzyć rynek rzeszom Polaków trzymającym gotówkę w bankach- a mowa o ponad 770 mld zł. Trwająca od kilku lat mieszkaniowa hossa i fakt, że znaczny odsetek lokali kupowanych jest za gotówkę, pod najem, to właśnie efekt poszukiwania relatywnie bezpiecznej formy lokowania oszczędności. Zakup mieszkania na wynajem to jednak duży wydatek. FINN- y mają być przełomem i ustawić próg wejścia bardzo nisko. O ile założenia polskich REIT- ów częściowo pokrywają się z ich zagranicznymi odpowiednikami, np. w kwestii preferencji podatkowych czy wypłaty dywidendy, o tyle w opinii ekspertów obecne przepisy ustawy w kilku aspektach zmniejszają prawdopodobieństwo powodzenia projektu. Z punktu widzenia inwestora FINN- y powinny mieć możliwość inwestowania nie tylko w mieszkania, ale również na rynku nieruchomości komercyjnych. Rynek najmu mieszkań w Polsce jest bardzo rozdrobniony i zdominowany przez inwestorów indywidualnych. Zagraniczni pionierzy dopiero rozpoczynają tworzenie portfela. Największym obecnie inwestorem instytucjonalnym jest BGK Nieruchomości zarządzający Funduszem Mieszkań na Wynajem- to ok. 1,7 lokali. Jakie obłożenie ma portfel i jakie osiąga wyniki- nie wiadomo. Eksperci zwracają dalej uwagę, że inwestorzy instytucjonalni nie lokują jednak w Polsce w mieszkania na wynajem, bo nie ma tu ani dużych portfeli z udokumentowana historią, ani operatorów wyspecjalizowanych w zarządzaniu takimi aktywami- czytamy. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.).
W tekście "Nowe spojrzenie na rynek" redakcja "Rz" zapowiada natomiast zmiany w dodatku "Nieruchomości?". Nowe "Nieruchomości" tworzyć będą dziennikarze zajmujący się tematyką gospodarczą i prawną, oraz ci specjalizujący się w nowych technologiach. Dodatek ma ukazywać się w każdy piątek, w środę natomiast zagości na stronach "Ekonomia&Rynek". Redakcja przypomina też, że od 13 listopada "Nieruchomości" to także cotygodniowy program w TV.RP.PL- #RZECZoNIERUCHOMOŚCIACH.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.).
"Nieruchomości?" przypominają też: "Nie każdy będzie właścicielem". Po Nowym Roku przeszło 2,5 miliona użytkowników wieczystych z mocy prawa przekształci swoje udziały w prawie użytkowania wieczystego we własność. Mówi o tym ustawa z 20 lipca 2018 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów (dalej jako: ustawa przekształceniowa). Interpretacja jej przepisów nastręcza wielu wątpliwości. W tekście wyjaśniono te najczęstsze. Szczegóły- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.).
W "Nieruchomościach?" czytamy również: "Rząd załagodzi deweloperom przekształcenia". Przekształcenie prawa użytkowania wieczystego będzie kosztowne dla wielu właścicieli lokali użytkowych w blokach. Będą musieli do nich dopłacać. Podobnie może być w wypadku spółdzielni mieszkaniowych. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju chce pójść na rękę deweloperom i częściowo to zmienić. Zdaniem ekspertów projekt jest zbyt zachowawczy. MIiR pracuje nad projektem nowelizacji ustawy przekształceniowej, na dniach powinien zostać on upubliczniony. Większość propozycji dotyczy zmian w zaświadczeniach. Dzięki temu będzie możliwa szybsza sprzedaż mieszkań. Samorządy będą mogły wydawać dodatkowe zaświadczenia, potwierdzające jedynie fakt uwłaszczenia całego gruntu z budynkiem ze sprzedawanym mieszkaniem. Przy okazji jednak idzie na rękę deweloperom. Proponuje zmienić art. 13 ust. 1 ustawy przekształceniowej w ten sposób, że prawo użytkowania wieczystego w nowym bloku przekształci się z mocy prawa we własność dopiero z chwilą wpisu do księgi wieczystej odrębnej własności ostatniego mieszkania w bloku. Dziś przepis mówi, że do przekształcenia dojdzie już z chwilą oddania budynku do użytkowania. Więcej szczegółów- na piątej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.).
"Nieruchomości?" rozpoczynają także cykl "Rzecz o Mieszkaniu+". W tekście: "Co o programie warto wiedzieć" czytamy: Mieszkanie+ rozbudziło nadzieje wszystkich marzących o własnych czterech kątach, którzy dotąd nie mogli liczyć na pozytywne rozpatrzenie wniosku o kredyt hipoteczny. Tym różni się od swoich poprzedników. Programy takie jak "Rodzina na Swoim" czy "Mieszkanie dla Młodych" wzmagały tylko popyt na mieszkania, który i tak na polskim rynku jest ogromny. Mieszkanie+ jest programem propodażowym, będącym jednocześnie ofertą dla osób bez zdolności kredytowej. Gdzie Mieszkania+ można fizycznie zobaczyć? Między innymi w Białej Podlaskiej, gdzie powstało 186 mieszkań oddanych do użytku 26 maja tego roku, w trzech lokalizacjach w gminie Jarocin (w sumie 258 lokali) czy w Kępnie, gdzie niedawno odebrano 36 mieszkań. Budowa Mieszkań+ trwa natomiast w Gdyni (powstać tam mają 172 lokale). 215 mieszkań zakłada z kolei inwestycja w Wałbrzychu. Tutaj lokale zostaną przekazane najemcom w I kwartale przyszłego roku. Budowę 513 lokali zakłada natomiast Mieszkanie+ realizowane w Katowicach. Na I kwartał 2019 r. gotowy do zamieszkania ma być również IV etap inwestycji na terenie gminy Jarocin- to kolejne 108 mieszkań. Więcej szczegółów- na szóstej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.).
"Nieruchomości?" rozmawiają też z Markiem Niechciałem, prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W tekście "Będziemy uważniej przyglądać się deweloperom" czytamy: W umowach deweloperskich wciąż pojawiają się niedozwolone praktyki, które firmy usiłują wprowadzić w życie. Dziś dotyczą one głównie ustawy deweloperskiej. Chodzi tu głównie o zawieranie umów z konsumentami w zwykłej formie pisemnej w sytuacji, gdy zgodnie z prawem powinien być sporządzony akt notarialny. Aktualne przepisy nie regulują, co powinno zostać zawarte choćby w umowie rezerwacyjnej. Efekt jest taki, że przybierają one kształt umowy deweloperskiej. Z tym że w tej sytuacji kupującemu nie przysługują uprawnienia z ustawy, nie ma aktu notarialnego, a jego pieniądze nie trafiają na rachunek powierniczy. Zdarzają się też sytuacje, gdy deweloperzy reklamują swoje lokale jako mieszkalne, a przy zawieraniu umowy doprecyzowują, że sprzedają jednak lokal użytkowy z funkcją mieszkalną. W takim przypadku konsumenta też nie chroni ustawa deweloperska. Niestety, niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Więcej szczegółów- na ósmej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.).
"Prawo co dnia" zauważa z kolei: "Noclegownie to nie miejsce zamieszkania". Ośrodek charytatywny nie jest mieszkaniem, nawet gdy bezdomny przebywa w nim od dawna. W czwartek NSA oddalił skargę bezdomnego. W 2015 r. stracił mieszkanie. Od tego czasu tułał się po znajomych i nocował w charytatywnych ośrodkach. W ostatnim z nich, na terenie warszawskiej Woli, zamieszkał. Następnie postanowił złożyć w urzędzie dzielnicy wniosek o przydział mieszkania. Urząd odmówił. Stwierdził, że nie jest właściwy miejscowo do rozstrzygnięcia wniosku, bo obywatel nie jest- i nigdy formalnie nie był- u nich zameldowany. Pobytu w ośrodku dzielnica nie uznała za zamieszkanie, lecz za miejsce chwilowego pobytu. Bezdomny chciał uchylenia uchwały, ponieważ ogranicza mu ona możliwość zawarcia umowy najmu lokalu na terenie dzielnicy Wola. WSA oddalił jego skargę. Noclegownia nie jest bowiem mieszkaniem w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy. Sprawą zajął się NSA. Oddalił on skargę, nie dopatrując się błędów w wyroku sądu niższej instancji- czytamy na 26 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.).
"Prawo co dnia" informuje również: "Zarząd bez zgody może oczyścić korytarze". Adresatem nakazów przeciwpożarowych mogła być wyłącznie spółdzielnia mieszkaniowa. Podczas kontroli przeciwpożarowej w wieżowcu stwierdzono, że korytarze od parteru do X piętra, służące również jako drogi ewakuacyjne, zostały zastawione różnymi przedmiotami, w tym łatwopalnymi, należącymi do mieszkańców. Samą ewakuację poprowadzono korytarzami do zamkniętej klatki schodowej, a dopiero z niej do wyjścia głównego na parterze. Nieprawidłowo oznaczono też drogę ewakuacyjną. Zgodnie z przepisami ustawy przeciwpożarowej właściciel lub zarządca budynku, obiektu lub terenu ma obowiązek zapewnienia ochrony przeciwpożarowej i bezpiecznej ewakuacji. Właścicielem i zarządcą budynku była spółdzielnia mieszkaniowa. I to ją komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej zobowiązał do natychmiastowego usunięcia rzeczy zastawiających korytarz. Rozpatrując skargę spółdzielni na decyzję komendanta WSA stwierdził, że jeśli w budynku są wyodrębnione lokale, obowiązki utrzymania i użytkowania odnoszą się do całego obiektu i jego części wspólnych, a nie do poszczególnych lokali. Adresatem obowiązków przeciwpożarowych może być więc wyłącznie zarządca, czyli spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa, a nie również właściciele odrębnych mieszkań. Więcej szczegółów- także na 26 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.)
"Prawo co dnia" odnotowuje też: "Lifting przepisów ma pomóc wybudować tysiące mieszkań". Rząd nie chce już sterować wysokością czynszu za lokale wynajęte w programie Mieszkanie+. Ich wysokość ustali inwestor. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju chce wprowadzić zmiany w funkcjonowaniu programu Mieszkanie+. Taka informacja pojawiła się w czwartek w wykazie prac legislacyjnych rządu. Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości (KZN). Ministerstwo chce przede wszystkim usprawnić funkcjonowanie KZN, czyli państwowego banku ziemi. Nie działał bowiem za dobrze. Szykują się również poważne zmiany w zasadach ustalania czynszu w mieszkaniach wybudowanych w programie Mieszkanie+. Resort proponuje rozwiązania umożliwiające pozyskiwanie przez KZN nieruchomości należących do jednoosobowych spółek Skarbu Państwa lub instytutów badawczych. W zamian za ich przekazanie spółki otrzymają wynagrodzenie odpowiadające cenie rynkowej. Projekt zwalnia Lasy Państwowe z obowiązku przekazywania gruntów KZN. Ministerstwo chce usprawnić sporządzanie wykazów nieruchomości. Miały obowiązek je przygotować: miasta na prawach powiatu, starostwa, podmioty publiczne gospodarujące gruntami Skarbu Państwa, a następnie przesłać KZN. Termin na przekazanie wykazów upłynął 10 listopada 2017 r. Do 12 marca 2018 r. trzeba było przesłać wykazy nieruchomości wiejskich. Zmiana ustawy przewiduje również możliwość udostępniania nieruchomości na podstawie umowy o partnerstwie publiczno- prywatnym. W projekcie szykuje się również prawdziwa rewolucja. Nie będzie narzucania wysokości czynszów w mieszkaniach, wybudowanych w ramach rządowego programu. Ministerstwo chce, aby zależała od specyfiki inwestycji. Obecnie przepisy przewidują ograniczenia. Jest to tzw. czynsz normowany. Szczegóły- na 27 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.11.2018.).
"Gazeta Wyborcza" w dodatku "Dom" sygnalizuje: "Przed końcem roku mieszkania i kredyty są tańsze". Nawet kilkanaście tysięcy złotych- tyle można zaoszczędzić kupując mieszkanie i wnioskując o kredyt przed Nowym Rokiem. Powodem jest lepsza oferta, która ma pozwolić bankom i deweloperom sprzedać jak najwięcej produktów. Po latach wyznaczania kolejnych rekordów liczby sprzedanych mieszkań, na rynek deweloperski wkracza spowolnienie. Wciąż sprzedaż jest na poziomach notowanych w bardzo dobrym 2016 r., ale dziś już nikt nie ma złudzeń, że rekord odnotowany w 2017 r. nie zostanie w bieżącym roku pobity. Z prognoz firmy doradczej REAS wynika, że deweloperzy w 2018 r. mogą sprzedać ok. 62,5 tys. mieszkań na 6 największych rynkach. To odrobinę więcej niż w 2016 r., ale o 14 proc. mniej niż w rekordowym 2017 r. Jeśli ktoś potrzebuje dziś mieszkania, to powinien tę słabość deweloperów wykorzystać. Sprzyja temu również zbliżający się koniec roku. Firmy będą chciały podreperować bieżące wyniki sprzedaży. Statystyka potwierdza, że IV kwartał jest korzystny dla nabywców. Przeciętna cena mkw. stołecznego mieszkania deweloperskiego była w ostatniej dekadzie o 112 zł niższa niż ta z III kw. Podobny mechanizm działa w przypadku kredytów hipotecznych. Marże kredytów oferowanych pod koniec roku są często niższe. W efekcie- jak wynika z danych NBP za lata 2008- 2017- marże z umów kredytowych podpisywanych w styczniu i lutym są niższe niż w grudniu, czy całym drugim półroczu. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 09.11.2018.).