Piątek, 9 lipca 2021
¨Stawki najmu lekko w górę¨
¨Biuro bezpieczne, biuro inteligentne¨
¨Polskie mieszkania dają funduszom wyższe stopy zwrotu¨
¨Albo restart z pomocą państwa, albo katastrofa¨
¨Europejscy inwestorzy pokochali PRS¨
¨Rynek hotelowy jeszcze poczeka na pełną stabilizację¨
¨Nowe obowiązki dla branży deweloperskiej¨
¨Najemcy zapłacą niższy czynsz w okresie lockdownu¨
¨Wyższe stopy pomogą na razie tylko bankom z regionu¨
¨Murapol z przytupem wchodzi na rynek living¨
¨Za wynajmowanie mieszkań w Szczecinie trzeba płacić o 5 proc. więcej¨
¨Mieszkania komunalne. Nowe czynsze, remonty i koniec sławojek¨
Więcej poniżej.
Piątkowa ¨Rzeczpospolita¨ w dodatku ¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ odnotowuje: ¨Stawki najmu lekko w górę¨. Czynsze za lokale wzrosły średnio o 6 proc. rok do roku. Wciąż jednak nie nadążają za rosnącymi cenami mieszkań. Platforma Rentier.io podaje, że wynajmujący mieszkania (przy założeniu, że mają najemcę na 12 miesięcy) mogli liczyć w czerwcu średnio na 5,8- proc. rentowność brutto rocznie. Przy jednym miesiącu pustostanu, kiedy czynsz do administracji musi płacić właściciel, rentowność spadnie do 3,6 proc., a przy sześciu miesiącach przestoju, do 1,3 proc. Rentier.io szacuje też stopy zwrotu w poszczególnych miastach. Najsłabiej wypada Kraków, gdzie średnia rentowność netto najmu lokalu (przy całorocznym obłożeniu) to 3,3 proc. W Gdańsku, Białymstoku, Gdyni, Poznaniu i Rzeszowie jest to 4 proc. W Lublinie, Wrocławiu, Bydgoszczy- 4,2, w Szczecinie i Katowicach- 4,5, w Łodzi- 4,7, w Warszawie- 3,9, a w Toruniu- 4,1 proc. Cytowany w tekście prezes Rentier.io ocenia, że sytuacja na rynku wynajmu zdaje się polepszać. Analiza czerwcowych danych może napawać optymizmem. Wskazuje bowiem na wzrost stawek średnio o 6 proc. rok do roku. Wzrost czynszów wciąż jednak nie nadąża za cenami mieszkań, co odbija się na stopach zwrotu inwestycji. Nadal są one jednak atrakcyjniejsze niż lokaty czy obligacje. Oferta lokali na wynajem nadal jest duża, mimo że część została sprzedana. Pojawiły się za to inne, o lepszym standardzie niż przed pandemią. Kolejny ekspert nie ma wątpliwości, że rynek najmu wróci do normy, a stawki być może przewyższą te sprzed pandemii. Nie tylko dlatego, że wszystko drożeje, ale też w czasie, gdy mieszkania stały puste, część właścicieli zdecydowała się na remont podnosząc ich standard- czytamy. Więcej- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również tekst: ¨Biuro bezpieczne, biuro inteligentne¨. Pandemia przyspieszyła cyfrową rewolucję w biurowcach. Ale pracownicy nadal oczekują własnego miejsca i biurka. Biura wciąż będą nam potrzebne. Home office nie zastąpi konwencjonalnego modelu świadczenia pracy, stanie się jedynie jej uzupełnieniem- oceniają autorzy raportu firmy technologicznej ABB, który ¨Nieruchomości…¨ publikują jako pierwsze. Siedziby firm w nowej rzeczywistości muszą być jednak inne- jeszcze bardzie inteligentne, jeszcze bardziej eko. Koronawirus mocno uderzył w rynek biur. Wiele firm przeszło na tryb pracy zdalnej czy hybrydowej. Część z nich renegocjowała umowy, część zaczęła podnajmować powierzchnie. Były to jednak działania doraźne. Zdaniem cytowanego w tekście analityka rynek biur w długim terminie powinien wrócić do dużej aktywności. Wskazują na to choćby rozpoczęte ostatnio inwestycje. Również w I kw. 2021 r. powiało optymizmem- biurowce odpowiadały za niemal połowę transakcji (ok. 600 mln euro) na rynku nieruchomości komercyjnych. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
Niżej w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Polskie mieszkania dają funduszom wyższe stopy zwrotu¨. Pandemia stała się impulsem do rozwoju rynku mieszkań na wynajem- mówi w programie #RZECZoNIERUCHOMOSCIACH Jacek Kałużny, dyrektor w dziale mieszkaniowych rynków kapitałowych Savills. Na uwagę, że rynek instytucjonalnego najmu mieszkań coraz śmielej wkracza do naszego kraju, rozmówca ¨Rz¨ odpowiada: Jeżeli mówimy o inwestorach instytucjonalnych, czyli funduszach, w których w większości dominuje kapitał zagraniczny, to dziś dysponują one 5 tys. mieszkań na wynajem. Przy czym ta liczba systematycznie rośnie. Może nie z miesiąca na miesiąc, ale co kilka miesięcy ci sami bądź nowi inwestorzy wprowadzają na rynek kolejne inwestycje, bądź kolejne etapy. W perspektywie czterech- pięciu najbliższych lat możemy mówić o wzroście do 25- 30 tys. takich lokali na wynajem- bazując na deklaracjach pochodzących tylko od nielicznych inwestorów. A dlaczego inwestorzy zagraniczni dopiero w tym momencie zdecydowali się wkroczyć do Polski? Zdecydowały o tym relatywnie wysokie zwroty, które oferuje polski rynek mieszkań na wynajem, osiągając 5 proc. w skali roku. Na rynkach zachodnioeuropejskich sięgają one ok. 2 pkt proc. Drugim czynnikiem jest wpływ pandemii na szeroko rozumiany rynek nieruchomości i to, jak zachowywały się poszczególne jego segmenty. Mieszkania okazały się dość odporne na koronakryzys. Dziś niektóre z portfeli mieszkań w Polsce szczycą się tym, ze są wynajęte nawet w 98 proc.- czytamy. Więcej szczegółów- także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
¨Nieruchomości…¨ odnotowują też: ¨Albo restart z pomocą państwa, albo katastrofa¨. Branża targowa co dziesięć sekund traci 1 tys. zł. Jeśli uderzy w nią kolejna fala pandemii, a państwo pozostawi bez pomocy, może się już nie podnieść. W piątek 9 lipca mija 496. dzień przestoju branży targowej. Jej straty szacowane są na ok. 2,3 mld zł. Straty państwa są wielokrotnie wyższe. Rynek targowy generuje bowiem bardzo duże przychody w miastach, w których odbywały się imprezy. Branża została odmrożona w czerwcu- u progu martwego okresu, czyli w wakacje. Realnie może wrócić do aktywności we wrześniu, co przedłuża okres faktycznego zamrożenia. Od maja jest też bez pomocy. Nadzieję rozwiały spotkania z przedstawicielami resortu rozwoju. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
¨Nieruchomości…¨ informują również: ¨Europejscy inwestorzy pokochali PRS¨. Czy to, że w Warszawie dostępność mieszkań jest znacznie wyższa niż w 25 zachodnioeuropejskich miastach, może być osłodą dla obserwatorów odjeżdżających cen? Ofensywa inwestorów z rynku instytucjonalnego najmu mieszkań w Polsce i innych krajów kontynentu nie jest przypadkowa. Jak wskazują analitycy Colliers International, wielu obywateli znalazło się w potrzasku: średnie wynagrodzenia są na tyle duże, że nie ma szans na otrzymanie lokali socjalnych, jednocześnie nie rosną tak szybko, by dogonić wzrost cen mieszkań na rynku pierwotnym, napędzany nierównowagą popytu i podaży. Moment zakupu pierwszego lokum coraz bardziej się przesuwa, w większości państw to 30- 35 lat. Alternatywą staje się więc rynek najmu. Analitycy Colliers wzięli pod lupę 27 zachodnioeuropejskich miast oraz, w związku z rozwojem PRS nad Wisłą, Warszawę i Kraków. Z badań wynika, że jeśli chodzi o siłę nabywczą, czyli tego, ile mkw. mieszkania można kupić za przeciętne wynagrodzenie i dostępny kredyt, Warszawa zdecydowanie odstaje, z wynikiem ponad 40 mkw. Kolejne na liście Marsylia i Kraków to już nieco ponad 30 mkw. Zdecydowana większość miast znajduje się w przedziale między prawie 20 a nieco ponad 25 mkw. Jak zaznaczają analitycy, niska dostępność mieszkań jest też pochodną podaży lokali na rynku najmu, który stanowi alternatywę dla zakupu mieszkania własnościowego. W Warszawie, jak oceniono, duży jest udział lokali socjalnych i komunalnych (23 proc. zasobów), ponadto duży jest także rynek najmu prywatnego (10 proc.). Eksperci Colliers oszacowali, że w latach 2008- 2020 udział mieszkaniówki w wartości inwestycji w nieruchomości komercyjne zwiększył się z 8 do 22 proc., a w kolejnym cyklu inwestycyjnym spodziewany jest wzrost do 30 proc. Zebrany świeży kapitał gotowy do ulokowania w PRS Collier oszacował na 60 mld euro. Szczegóły- także na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
W ¨Nieruchomościach…¨ czytamy również: ¨Rynek hotelowy jeszcze poczeka na pełną stabilizację¨. Hotelarzom trudno planować, wyzwaniem są koszty- mówi Agata Janda, dyrektor ds. doradztwa hotelowego w JLL. Od maja hotele znów działają, najpierw mogły udostępnić 50 proc. miejsc, a od końca czerwca 75 proc., plus osoby zaszczepione. Rozmówczyni ¨Rz¨ podkreśla, że odmrażanie gospodarki to oczywiście bardzo dobra wiadomość dla sektora hotelowego. Ale branża wyszła z kolejnego lockdownu bardzo poturbowana od strony przychodowej i kosztowej. Jej przyszłość, ta najbliższa i dalsza, jest uzależniona od rozwoju pandemii i związanych z nią decyzji administracyjnych. Dla hotelarstwa coraz trudniejsza staje się również sytuacja z pracownikami. Pandemia spowodowała duży odpływ personelu. W sytuacji niepewności rynkowej wielu pracowników zmieniło branżę. Znalezienie nowych jest trudne i coraz bardziej kosztowne, szczególnie biorąc pod uwagę planowany od przyszłego roku wzrost minimalnego wynagrodzenia. Te wszystkie czynniki sprawiają, że niektórzy hotelarze będą zmuszeni podnieść ceny, i nie ma to nic wspólnego z ¨odkuwaniem się¨, tylko z utrzymaniem na rynku. Warto zatem podejść do pewnych zmian w tym segmencie ze zrozumieniem- czytamy. Pełny tekst rozmowy- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
Kolejny dodatek ¨Rz¨– ¨Biznes w czasie pandemii¨ zamieszcza tekst: ¨Nowe obowiązki dla branży deweloperskiej¨. Od 1 lipca 2022 r. deweloperzy zobowiązani będą do przestrzegania nowych obowiązków związanych z wprowadzeniem Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego. 30 czerwca 2021 r. w Dzienniku Ustaw została opublikowana Ustawa z 20 maja 2021 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Ustawa wejdzie w życie co do zasady po upływie 12 miesięcy od jej publikacji, 1 lipca 2022 r. Ustawa określa maksymalną wysokość składek na DFG: 1 proc. w przypadku otwartych rachunków powierniczych i 0,1 proc. w przypadku rachunków zamkniętych. Ostateczną wysokość składki na DFG określi rozporządzenie ministra właściwego ds. budownictwa. Składka na DFG ma mieć charakter bezzwrotny. W związku z powołaniem Deweloperskiego Funduszu gwarancyjnego utworzono Ewidencję DFG, która będzie gromadzić liczne informacje na temat dewelopera, nieruchomości, przedsięwzięcia deweloperskiego czy nabywcy, włącznie z prawem dostępu do zbioru danych PESEL oraz ksiąg wieczystych. Deweloperzy muszą liczyć się również z tym, że zgodnie z Nową Ustawą Deweloperską bank prowadzący rachunek, przed dokonaniem wypłaty na rzecz dewelopera będzie zobowiązany zweryfikować, czy nie zalega on z wpłatami na rzecz DFG. W razie stwierdzenia zaległości bank zobowiązany będzie do wstrzymania wypłat z rachunku- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
¨Biznes w czasie pandemii¨ przypomina równie obszernie: ¨Najemcy zapłacą niższy czynsz w okresie lockdownu¨. Nowelizacja ustawy ¨covidowej¨, która wejdzie w życie 23 lipca 2021 r., przewiduje, że w okresie obowiązywania zakazu działalności galerii handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. mkw. czynsz dla najemców zostanie obniżony o 80 proc., a przez trzy miesiące od zniesienia zakazu prowadzenia działalności będzie to 50 proc. Część przepisów nowelizacji ma zastosowanie do stanów prawnych przed jej wejściem w życie. Czy taka regulacja stanowi remedium na problemy najemców? Szczegółowe odpowiedzi w tekście- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Wyższe stopy pomogą na razie tylko bankom z regionu¨. W Polsce na podwyżki stóp procentowych się nie zanosi. W Czechach i Rosji oraz na Węgrzech cykl zacieśniania polityki pieniężnej już się rozpoczął i będzie wspierać zyskowność tamtejszych banków. Banki centralne stanęły przed sporym dylematem: utrzymać ultraluźną politykę pieniężną, wspierającą odbicie gospodarcze po pandemii, czy rozpocząć jej zacieśnianie e obawie przed wymknięciem się inflacji spod kontroli. Rentowność banków z regionu jest wyższa niż polskich nie tylko ze względu na niższe u nas stopy procentowe, ale też bolączki sektora- w postaci odpisów na hipoteki frankowe i wysokich wymogów kapitałowych. W konsekwencji to wszystko nie sprzyja wycenom polskich banków- czytamy. Więcej- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
¨Rz¨ informuje też: ¨Murapol z przytupem wchodzi na rynek living¨. Ogólnopolski deweloper dostarczy ponad 1700 lokali platformie mieszkań na wynajem oraz sieci prywatnych akademików. Murapol to kolejny w ostatnim czasie deweloper, który angażuje się w rynek PRS (instytucjonalny najem mieszkań) w Polsce. Debiut odbywa się z przytupem, bo w I połowie 2021 r. deweloper zabezpieczył dla inwestorów instytucjonalnych- swoich udziałowców- ponad 1700 mieszkań. Takiego ruchu rynek się nie spodziewał po tym, jak na początku 2020 r. spółka została przejęta przez amerykański fundusz Ares oraz polską spółkę Griffin Real Estate, akuszera takich projektów jak Resi4Rent- największa obecnie platforma mieszkań na wynajem oraz Student Depot- największa sieć prywatnych akademików. 1362 mieszkania powstaną na potrzeby najmu instytucjonalnego, ponadto Murapol dostarczy 361 lokali dla sieci Student Depot- czytamy także na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.07.2021.).
¨Głos Szczeciński¨/¨Głos Szczecina¨ odnotowuje: ¨Za wynajmowanie mieszkań w Szczecinie trzeba płacić o 5 proc. więcej¨. Na rynku najmu obserwujemy symptomy stopniowej poprawy. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że od początku roku stawki najmu wzrosły aż w 11 z 13 miast. W Szczecinie przeciętny koszt najmu mieszkania za mkw. (bez opłat licznikowych i administracyjnych) wynosi w tej chwili 40 zł. To o 5 proc. więcej niż w styczniu 2021 r. W ostatnich miesiącach rosły nie tylko stawki najmu, ale również ceny mieszkań. Kredyty hipoteczne wciąż są jednak bardzo tanie, dzięki czemu w 12 z 13 większych miast bardziej opłaca się zakup. Rekordzistami są tu Łódź i Katowice, gdzie roczny koszt najmu jest odpowiednio o 4645 zł i 4371 zł wyższy niż suma rat kredytu za taki okres. Jednak od 30 czerwca banki (z wyjątkiem banków spółdzielczych) musiały wprowadzić nowe zasady udzielania kredytów hipotecznych. Zobowiązała je do tego KNF w ramach nowej Rekomendacji S. Zmiany w zasadach wyliczania zdolności kredytowej sprawią, że uzyskanie kredytu hipotecznego będzie trudniejsze. Pozytywnym akcentem będzie natomiast to, że banki muszą wprowadzić oferty kredytów z gwarancją zachowania stałego poziomu oprocentowania na okres przynajmniej 5 lat. Z tego rozwiązania będą mogli skorzystać nie tylko ci, którzy dopiero się zadłużają, ale wszyscy posiadacze kredytów hipotecznych- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨/¨Głos Szczecina¨– 09.07.2021.).
¨Głos Szczecina¨ odnotowuje także obszernie: ¨Mieszkania komunalne. Nowe czynsze, remonty i koniec sławojek¨. Ambitne plany w sprawie mieszkań czynszowych ma na kolejne lata prezydent Szczecina. Znikną wychodki, urealnione zostaną czynsze, a rzetelni najemcy będą mieli szanse na lokale o wyższym standardzie. To tylko kilka zadań wieloletniego programu gospodarowania gminnym zasobem komunalnym na lata 2021- 2025, który pod koniec czerwca przyjęli radni Szczecina. Na koniec 2020 r. Szczecin miał 16 010 lokali mieszkalnych w prawie trzech tysiącach budynków. 2686 z tych mieszkań to lokale socjalne. Pod względem technicznym zdecydowana większość lokali ma status dostateczny lub dopuszczający. Większość wybudowana została również przed 1945 r.. 5182 mieszkania znajdują się w budynkach miasta. Reszta w budynkach wspólnot mieszkaniowych z udziałem gminy. 3934 mieszkania z całego zasobu gminy nie mają toalet wewnątrz lokali (stan na koniec 2020 r.). Najemcy 3682 mieszkań muszą wychodzić do WC na klatkę schodową. Kolejne 250 mieszkań ma toalety poza budynkiem w tzw. wychodkach lub sławojkach. Od 2017 r. liczba toalet poza lokalem maleje o ok. 200- 300 rocznie. Program zapowiada przyspieszenie. Sławojki mają zniknąć do 2025 r. To oznacza budowę 50 łazienek w mieszkaniach rocznie. Dłużej potrwa likwidacja toalet na półpiętrach. Co roku ma znikać ok. 200. W 2025 r. zostanie ich prawie 3 tys. Więcej szczegółów- na czwartej stronie dodatku ¨Szczecin+¨.
(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨/¨Głos Szczecina¨– 09.07.2021.).