Piątek, 5 listopad 2021
¨Zatrzymać inflację¨
¨Nie ma co czekać z REIT- ami¨
¨Niedozwolone klauzule nadal w użyciu¨
¨Odczarować patodeweloperkę¨
¨Mało chętnych do projektowania domów do 70 mkw.¨
¨Wrześniowa galopada kosztów¨
¨Neosędziowie to problem także dla frankowiczów¨
¨Polski Ład dotknie wszystkich wynajmujących nieruchomości¨
¨Spółdzielcy muszą się zgodzić na scalenie działek¨
¨Kto zyska a kto straci na <> podatków¨
¨Amortyzacja służbowych mieszkań możliwa jeszcze tylko przez rok¨
¨Ostatnia szansa na odliczenie kosztów najmu¨
¨Fundusze PRS pod pręgierzem¨
¨Banki będą więcej zarabiać¨
¨Podwyżki w samorządach. Ile pieniędzy, dla kogo i komu trzeba wyrównać płace¨
¨Mieszkanie jak telefon. Abonament na własne M może zmienić rynek¨
Więcej poniżej.
Piątkowa ¨Rzeczpospolita¨ apeluje na pierwszej stronie głównego wydania: ¨Zatrzymać inflację¨. Konieczna jest podwyżka stóp procentowych, wykluczone nowe kosztowne programy społeczne- ekonomiści radzą, jak zatrzymać galopujący wzrost cen. Inflacja w Polsce wymknęła się spod kontroli, jest już najwyższa od 20 lat i niełatwo będzie ją opanować. Działania banku centralnego są spóźnione. ¨Rz¨ zapytała ekonomistów, co należy zrobić, by zatrzymać wzrost cen. Najważniejsze rekomendacje w walce z inflacją to: podwyżka głównej stopy procentowej do co najmniej 2 proc. przez bank centralny; deeskalacja konfliktu z Komisją Europejską i szybkie uruchomienie Krajowego Programu Odbudowy; ewentualna obniżka podatków na surowce i paliwa; obniżenie presji popytowej i podażowej poprzez zacieśnienie polityki fiskalnej- odłożenie realizacji Polskiego Ładu, w tym zmian w podatku PIT i składce zdrowotnej; działania osłonowe dla gospodarstw domowych dotkniętych najmocniej wzrostem cen.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Rz¨ w dodatku ¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ zamieszcza z kolei tekst: ¨Nie ma co czekać z REIT- ami¨. Już 4 mld euro ulokowano w tym roku w nieruchomościach komercyjnych w Polsce. Czynsze płyną do zagranicznych instytucji- brakuje prawa aktywizującego polski kapitał. Ustami wiceministra Piotra Uścińskiego po miesiącach ciszy, resort rozwoju postawił sprawę jasno: opiekę nad projektem ma przejąć Ministerstwo Finansów. Kiedy przygotowywanie założeń ustawy zostanie wznowione i czy będzie to wprost kontynuacja prac zespołu, który zebrał się tylko na jednym posiedzeniu- pod koniec lipca- nie wiadomo. Obawy o przyszłość prac nad REIT- ami są oczywiste. Eksperci mają nadzieję, że resort finansów przejmie pałeczkę, bo przepisy są wyczekiwane. Cytowana w tekście Małgorzata Kosińska, prezes Stowarzyszenia REIT Polska przypomina: Jest to instrument stabilizujący rynek nieruchomości. Dominujące w portfelach funduszy typu REIT aktywa to biura, magazyny i inne nieruchomości komercyjne. W ocenie Polskiej Izby Nieruchomości Komercyjnych, kwestia uwzględnienia bądź pominięcia nieruchomości mieszkaniowych w ramach REIT- ów, zwłaszcza w obecnej sytuacji na rynku mieszkaniowym, powinna również być przedmiotem prac tego zespołu. Należy też uwzględnić fakt, że regulacje pozwalające na inwestowanie we wszystkie kategorie nieruchomości będą stabilizowały rynek mieszkaniowy, bo rozszerzenie możliwości inwestowania w różne nieruchomości ograniczy popyt na mieszkania. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
W ¨Nieruchomościach…¨ czytamy również: ¨Niedozwolone klauzule nadal w użyciu¨. Zdaniem UOKiK deweloperzy ograniczają wysokość kar i utrudniają rezygnację, gdy wybudują lokal o innej powierzchni. Jak ustaliła ¨Rz¨, poznańska delegatura UOKiK prześwietla umowy, jakimi posługują się firmy budujące nie tylko w Wielkopolsce, ale i na terenie całego kraju. Wśród zakwestionowanych zapisów znajdują się m.in. te dotyczące zmiany wielkości mieszkania. Deweloperzy zastrzegają, że jeśli ostateczna powierzchnia lokalu będzie różnić się od tej z umowy o 2 proc., to takie zmiany nie wpływają na rozliczenie ceny. Oznacza to, że gdyby powierzchnia okazała się mniejsza, konsument i tak byłby zobowiązany do zapłaty wyższej ceny, nieodpowiadającej rzeczywistej wielkości jego mieszkania- wskazuje wydział prasowy UOKiK. Z tym stanowiskiem polemizuje Polski Związek Firm Deweloperskich, powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie sporu o różnice w wielkości powierzchni przekazywanego lokalu. Sąd wskazał, że UOKiK opiera się na błędnym założeniu, iż skoro w umowie deweloperskiej oznaczono precyzyjnie przedmiot umowy, to każde odstępstwo należy traktować jako niewykonanie zobowiązania, uprawniające konsumenta do odstąpienia od umowy. Nie każda jednak różnica w powierzchni lokalu określonej w umowie, daje konsumentowi bezwzględne prawo odstąpienia od niej, bo nie każda może zostać uznana za wadę lokalu- argumentuje radca prawny PZFD. Kwestionowanych klauzul jest więcej. Są wśród nich także te, dotyczące kar za opóźnienie. W umowie firmy określają górną granicę kary umownej. W tej sytuacji deweloper, nie narażając się na negatywne konsekwencje finansowe, może przez dłuższy czas nie dotrzymywać terminu wykonania umowy. Więcej- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Nieruchomości…¨ odnotowują też: ¨Odczarować patodeweloperkę¨. Obraz rynku deweloperskiego jest bardzo odległy od tego, jak wygląda rzeczywistość- mówi w programie #RZECZoNIERUCHOMOSCIACH Marian Bruliński, architekt, wiceprezes platformy Obido. Platforma, razem z Polskim Związkiem Firm Deweloperskich, postanowiła przeprowadzić badanie postrzegania branży deweloperskiej przez opinię publiczną. Zwieńczeniem badania ma być nowy kodeks dobrych praktyk, tworzony razem z branżą. Jak dalej czytamy, aby sprawić, żeby deweloperka w Polsce była na wyższym poziomie, trzeba aktualne problemy rozłożyć na czynniki pierwsze i zaproponować takie rozwiązania, które będą możliwe do wprowadzenia, rekomendując je uczestnikom rynku. Dziś wskazanie deweloperowi, że ma budować wśród zieleni budynki o mniejszej intensywności, to źle skierowana prośba. Powinien być to postulat adresowany do planistów i ludzi tworzących przepisy- czytamy także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Nieruchomości…¨ informują również: ¨Mało chętnych do projektowania domów do 70 mkw.¨. Mimo przedłużenia terminu naboru chętnych do udziału w konkursie architektonicznym na przygotowanie projektów małych domów z Polskiego Ładu liczba zainteresowanych nie przekroczyła 100. Termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w konkursie minął 13 października. Do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego wpłynęło w terminie 97 wniosków. W ocenie sekretarza Krajowej Izby Architektów RP, tak mała ilość wniosków stanowi przejaw solidarności zawodowej. Każdy projekt domu powinien być opracowany w bezpośrednim kontakcie z inwestorem. Tylko wtedy dom dopasowany jest do jego potrzeb i działki, którą dysponuje. Projekty małych domów mają być udostępniane w ramach publicznej domeny za- jak wskazał premier- ¨symboliczną złotówkę¨. W połowie września władze samorządu zawodowego architektów wydały ¨ostrzeżenie¨, w którym podkreślono, że nie rekomendują udziału w konkursie organizowanym przez GUNB. Nowelizacja prawa budowlanego, zakładająca specprocedurę dla domów do 70 mkw. w podstawie, została już podpisana przez prezydenta. Wejdzie w życie dwa miesiące po ogłoszeniu w dzienniku ustawy- przypomniano na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Nieruchomości…¨ informują też: ¨Wrześniowa galopada kosztów¨. Dopiero teraz w rynek budowlany z pełną mocą biją skutki pandemii. A to oznacza kolejne podwyżki cen mieszkań. Według szacunków Grupy PSB we wrześniu średnie ceny materiałów dla budownictwa wzrosły w zdumiewającym tempie, o 22 proc. rok do roku- podczas gdy w poprzednich miesiącach wzrost był jednocyfrowy. Cokwartalny przegląd wyników finansowych deweloperów z rynku kapitałowego pokazuje, że jak dotąd rynkowi liderzy sprawnie przerzucali wzrost kosztów na klientów. Wzrost cen niektórych materiałów we wrześniu rzeczywiście był znaczący, co prawdopodobnie jest pochodną tego, co działo się na rynku surowców w ostatnich miesiącach. Taka dynamika wzrostu cen materiałów oznacza duży poziom niepewności prowadzenia projektów mieszkaniowych. Deweloperzy korzystający z usług zewnętrznego generalnego wykonawcy muszą się liczyć z tym, że ten może wystąpić o waloryzację wynagrodzenia. Ryzyko jest tym większe, im wyższa jest sprzedaż mieszkań na wczesnych etapach realizacji inwestycji- czytamy. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również opinię prawną: ¨Neosędziowie to problem także dla frankowiczów¨. Po latach batalii sądowych może się okazać, że wyrok korzystny dla frankowicza wydał skład sędziowski uznany za nienależycie obsadzony- ostrzega ekspertka. Spraw dotyczących kredytów frankowych nieustannie przybywa w sądach. Z uwagi na skalę dotychczas zawisłych spraw i lawinę nowo kierowanych powództw przeciwko bankom od kwietnia utworzony został przy Sądzie Okręgowym w Warszawie specjalny wydział do rozpoznawania spraw frankowiczów. Jego funkcjonowanie należy ocenić pozytywnie, dostrzegalne jest wyspecjalizowanie sędziów w tej tematyce, jak również stosunkowo sprawne procedowanie spraw. Niezmiennie nie doczekaliśmy się uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która miała rozstrzygnąć zagadnienia prawne powstałe na tle spraw kredytów frankowych. Jednak mimo jej braku sądy powszechne radzą sobie z tą problematyką i potrafią dokonywać właściwej wykładni prawa wspólnotowego i wyroków TSUE. Zdecydowanie dostrzegalne jest umacnianie linii orzeczniczej w kierunku nieważności umów. Dotyczy to zarówno sądów I instancji, jak i sądów odwoławczych- czytamy. Więcej szczegółów- także na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy również rozmowę pod hasłem: ¨Polski Ład dotknie wszystkich wynajmujących nieruchomości¨. Skutkiem zmian w najmie mogą być wzrost cen i szarej strefy- uważa Łukasz Kupryjańczyk, ekspert podatkowy. Zmiany w tzw. Polskim Ładzie zrewolucjonizują zasady opodatkowania wynajmu nieruchomości. Rozmówca ¨Rz¨ przypomina, że nowe przepisy nakażą osobom fizycznym, które nie prowadzą działalności gospodarczej polegającej na najmie, płacenie podatku według ryczałtu ewidencjonowanego, a zatem podatek będzie płacony od przychodu, bez możliwości pomniejszania go o koszty. Do tej pory podatnicy mieli kilka możliwości, w tym jedną z często wybieranych- tj. opodatkowanie według skali podatkowej dochodu z najmu, a zatem opodatkowanie przychodów pomniejszonych o koszty. Jako że można było w ramach kosztów rozliczać chociażby amortyzację, remonty, naprawy, wyposażenie czy odsetki, taki sposób opodatkowania był powszechnie stosowany, mimo że wymagał pewnych kalkulacji i rozliczeń. Generalnie zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2022 r. Niemniej podatnicy osiągający przychody z najmu prywatnego będą mogli przez kolejny rok, tj. do końca 2022 r., amortyzować budynki i lokale nabyte lub wybudowane do końca 2021 r. Polski Ład niestety nie oszczędza przedsiębiorców wynajmujących lokale mieszkalne, albowiem i oni, podobnie jak osoby fizyczne, stracą możliwość ich amortyzowania. Na pewno uderzy to w opłacalność tego biznesu. Pełny tekst rozmowy- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
Niżej w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Spółdzielcy muszą się zgodzić na scalenie działek¨. Spółdzielnia mieszkaniowa ma ograniczoną zdolność zarządczą. Może wykonywać czynności zwykłego zarządu, a inne tylko w takim zakresie, w jakim zgodzili się w uchwale właściciele lokali. Połączenie nieruchomości przekracza zakres zwykłego zarządu. WSA w Białymstoku oddalił skargę spółdzielni mieszkaniowej, która spotkała się z odmową wprowadzenia zmiany w ewidencji gruntów i budynków. A chodziło o wpisanie w miejsce dwóch działek jednej, powstałej z ich połączenia. Jednak wszystko rozbiło się o jeden dokument. Prezydent miasta wystąpił bowiem do spółdzielni o potwierdzenie umocowania do reprezentowania pozostałych współwłaścicieli. Ta go nie dostarczyła. Poinformowała, że takim dokumentem są akty notarialne, bo zawierają umocowanie do dysponowania- w imieniu nabywającego i reprezentowania, w granicach wynikających z tytułu odrębnej własności- nieruchomością wspólną, w ramach czynności zarządu zwykłego zgodnie z art. 22 ustawy o własności lokali. To jednak nie przekonało urzędników. Zauważyli, że zasady sprawowania zarządu majątkiem wspólnym w ramach zarządu ustawowego zostały zróżnicowane w zależności od rodzaju dokonywanych przez współwłaścicieli czynności. Spór trafił do sądu, a białostocki WSA przyznał rację urzędnikom. Zdaniem WSA czynność połączenia nieruchomości trudno uznać za powtarzalną, związaną z bieżącym utrzymaniem nieruchomości. Zauważył, że oprócz formalnych konsekwencji, do jakich będzie prowadziła sporna zmiana, będzie też skutkować koniecznością poniesienia przez mieszkańców dodatkowych kosztów. Według sądu spółdzielnia mieszkaniowa sprawująca zarząd powierniczy ma ograniczoną zdolność zarządczą. Więcej szczegółów- także na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Rz¨ w dzisiejszym wydaniu zamieszcza również specjalny dodatek: ¨Polski Ład poradnik <<Rzeczpospolitej>>¨. W tekście wprowadzającym ¨Kto zyska a kto straci na <<obniżce>> podatków¨ czytamy: Tylu zmian w podatkach pod koniec roku chyba jeszcze nie było. Muszą się do nich przygotować i sami podatnicy, i zatrudniające ich firmy, ale też prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Bo nowości jest bardzo dużo. Nie wszystkie każdego ucieszą. Bo o historycznej obniżce podatków, jak zapewnia Ministerstwo Finansów, nie ma mowy. A przynajmniej nie dla każdego. Liczne ulgi, algorytmy obliczania przywileju dla klasy średniej, składka zdrowotna inna przy poszczególnych formach opodatkowania- to tylko komplikuje podatki. A rząd obiecywał, że je uprości. Co z tych obietnic zostało, widać na przykładzie Polskiego Ładu. PIT jest zmieniany w 80 miejscach, CIT- w 77. Ustawa zajmuje niemal 280 stron tekstu. Już teraz mamy jeden z najbardziej nieprzyjaznych systemów podatkowych. A po 1 stycznia będzie jeszcze gorzej. Dlatego ¨Poradnik…¨ stara się podpowiedzieć czytelnikom, co ich czeka. Kto zyska, a kto stracie, i ile- czytamy na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Poradnik…¨ przypomina w innym miejscu: ¨Amortyzacja służbowych mieszkań możliwa jeszcze tylko przez rok¨. Przedsiębiorcy wykorzystujący lokale mieszkalne w biznesie będą mogli je rozliczać w podatkowych kosztach jedynie do końca 2022 r. Polski Ład zakazuje amortyzacji domów i mieszkań. Oznacza to, że nie da się rozliczyć wydatków na ich zakup bądź wybudowanie w podatkowych kosztach. Ale dopiero od 1 stycznia 2023 r. Obecnie wydatki na mieszkanie, które wykorzystujemy w biznesie, rozliczamy w podatkowych kosztach poprzez odpisy amortyzacyjne. W części przypadającej na firmową powierzchnię. Polski Ład wyłącza jednak z amortyzacji ¨budynki mieszkalne wraz ze znajdującymi się w nich dźwigami, lokale mieszkalne stanowiące odrębną nieruchomość, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego oraz prawo do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej, służące prowadzonej działalności gospodarczej lub wydzierżawiane albo wynajmowane na podstawie umowy¨. Wynika z tego, że przedsiębiorca nie zamortyzuje już mieszkania ani domu. Nie rozliczy więc wydatków na jego nabycie w podatkowych kosztach. Początkowo zakaz amortyzacji miał obowiązywać od 1 stycznia 2022 r. W trakcie prac sejmowych został jednak przesunięty o rok. Oznacza to, że jeszcze w przyszłym roku będzie można zaliczać do podatkowych kosztów odpisy amortyzacyjne od domów i mieszkań. Pod warunkiem, że zostały nabyte bądź wytworzone przed 1 stycznia 2022 r.- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Poradnik…¨ przypomina też: ¨Ostatnia szansa na odliczenie kosztów najmu¨. Polski Ład może spowodować, że część osób zarabiających na mieszkaniach przejdzie z ryczałtu na skalę podatkową. Ale tylko na rok. Zwiększenie kwoty wolnej od PIT oraz podniesienie progu dochodów uprawniających do 17 proc. podatku. Takie korzystne zmiany czekają w przyszłym roku wynajmujących, którzy rozliczają się według skali podatkowej. Zarabiający na tzw. najmie prywatnym, czyli takim, który nie jest działalnością gospodarczą, mają dwie formy rozliczenia z fiskusem. Pierwsza to liczony od przychodu ryczałt. Stawka podatku wynosi 8,5 proc. Od nadwyżki przychodów ponad 100 tys. zł rocznie 12,5 proc. Druga forma to skala PIT. Podatek liczymy od dochodu (czyli przychodu pomniejszonego o koszty). Teraz do 85,5 tys. zł rocznie jest to 17 proc., powyżej 32 proc. Polski Ład podnosi próg w skali. Dzięki temu 17 proc. PIT zapłacą ci, którzy mają do 120 tys. zł dochodu rocznie. Także wynajmujący. Skorzystają oni również z wyższej kwoty wolnej, która wyniesie 30 tys. zł dochodu rocznie. Te dwie nowości sprawią, ze skala podatkowa dla niektórych wynajmujących stanie się bardziej opłacalna niż ryczałt. Tym bardziej że daje prawo do odliczania kosztów. Przede wszystkim wynajmujący mogą rozliczyć, poprzez odpisy amortyzacyjne, wydatki na nabycie mieszkania. A także zakupy wyposażenia, remonty, czy nawet odsetki od kredytu. Warto więc skalkulować, uwzględniając nową kwotę wolną od podatku, wyższy próg, a także możliwość odliczania kosztów, czy w przyszłym roku nie warto przejść z ryczałtu na skalę. Tym bardziej że to już ostatnia szansa na taką formę rozliczenia. Polski Ład przewiduje bowiem, że od 2023 r. wszyscy wynajmujący prywatnie muszą przejść na ryczałt. Czyli nie odliczą już żadnych wydatków. W dodatku podatek naliczą od każdej złotówki, na ryczałcie nie ma bowiem kwoty wolnej. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Rz¨ informuje w innym miejscu: ¨Fundusze PRS pod pręgierzem¨. Inwestorzy instytucjonalni nie kupują hurtowo mieszkań spekulacyjnie, ich celem jest długoterminowe zarabianie na wynajmie. Jeszcze długo skala tej działalności będzie niszowa. W dobie nierównowagi popytu i podaży na rynku mieszkaniowym w Polsce aktywność funduszy inwestujących w portfele mieszkań na wynajem budzi wiele emocji. Oskarżenia o ¨zabieranie mieszkań sprzed nosa¨ Kowalskim i windowanie cen przez hurtowe transakcje pojawiają się regularnie w mediach społecznościowych, ale i w wypowiedziach niektórych obserwatorów rynku. Nawet wiceminister rozwoju Piotr Uściński w niedawnym wywiadzie dla ¨Rz¨ powiedział, że zakupy o charakterze inwestycyjnym- dokonywane zarówno przez fundusze, jak i nabywców indywidualnych- są uważnie analizowane. Czy i do jakiej interwencji może dojść- na razie nie wiadomo. Tymczasem echem odbijają się wieści z Amsterdamu: radni chcą ograniczyć kupowanie domów na wynajem. Do dyskusji włączył się Polski Związek Firm Deweloperskich, który opublikował raport przekazany wcześniej Ministerstwu Rozwoju. Według PZFD obecne wzrosty cen mieszkań na rynku wynikają przede wszystkim z nierównowagi między silnym popytem, a niedostatkiem podaży wynikającym z braku dostępności gruntów, wzrostem kosztów materiałów budowlanych i wykonawstwa, czy przedłużającymi się postępowaniami administracyjnymi. Transakcje z udziałem funduszy inwestycyjnych są głośne medialnie, ale stanowią tylko ułamek rynku. Jak czytamy w raporcie, obecnie w ramach działających projektów PRS w Polsce jest 6,1 tys. mieszkań, a zakontraktowanych lub w budowie jest jeszcze 24,6 tys. Tymczasem całkowita liczba lokali na wynajem znajdujących się w rękach indywidualnych właścicieli, to 1,2 mln. Warto podkreślić, że ok. 2 tys. lokali w zasobie PRS to portfel państwowego Funduszu Mieszkań na Wynajem. Wiceprezes JLL mówi, że teza, iż zakupy funduszy PRS zmniejszają i tak wątłą podaż mieszkań, co prowadzi do wzrostu cen, jest skrajnie populistyczna. Od 2015 r. zaczęły się w Polsce inwestycje PRS i wyraźnie zwiększyły się zakupy indywidualnych nabywców lokali na wynajem. Deweloperzy sprzedali w sześciu głównych aglomeracjach ok. 420 tys. mieszkań. W tym czasie fundusze zabezpieczyły łącznie 6 tys. mieszkań, podczas gdy indywidualni inwestorzy ok. 100- 120 tys. Więcej szczegółów- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Rz¨ zwraca uwagę w innym miejscu: ¨Banki będą więcej zarabiać¨. Wzrost stóp procentowych zwiększy dochody odsetkowe branży szybciej i w większym stopniu niż koszty tego typu. Zyski mogą urosnąć o jedną czwartą lub więcej, jeśli będą kolejne podwyżki. WIG- banki w czwartek rósł nawet o 4 proc. i dotarł do najnowszych poziomów w historii. Inwestorzy spodziewają się, że Rada Polityki Pieniężnej , podnosząc w środę stopy procentowe, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Hossa na akcje polskich banków trwa już rok- branżowy indeks zyskał w tym czasie blisko 200 proc. W czwartek wyniki za III kw. podały Pekao i ING Bank Śląski. Okazały się bardzo dobre głównie dzięki powolnej jeszcze odbudowie wyniku odsetkowego po cięciu stóp w pandemicznym 2020 r., dużym wzroście wyniku z opłat i prowizji oraz za sprawą spadku odpisów kredytowych. Perspektywy są jeszcze lepsze, bo w październiku RPP podniosła stopę referencyjną do 0,5 z 0,1 proc., a w środę do 1,25 proc. To mocno poprawi wynik odsetkowy sektora, czyli główne źródło stanowiące 70 proc. jego przychodów. Więcej szczegółów- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.11.2021.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ całe piątkowe wydanie ¨Poradnika Gazety Prawnej¨ poświęca natomiast kwestii zmian w uposażeniu pracowników samorządów. W tekście wprowadzającym ¨Podwyżki w samorządach. Ile pieniędzy, dla kogo i komu trzeba wyrównać płace¨ czytamy: Po trzech latach rozporządzenie płacowe z 2018 r., które obcięło uposażenia włodarzy o 20 proc., przechodzi do historii. Posłowie we wrześniu br. dali zielone światło dla podwyżek w samorządzie. Najpierw w nowelizacji z 17 września 2021 r. ustawy o pracownikach samorządowych podniesiono górny pułap wynagrodzenia (wraz z odsetkami), które może być wypłacone włodarzowi. Kolejny krok zrobiła Rada Ministrów, która w nowym rozporządzeniu płacowym z 25 października 2021 r. podniosła uposażenia samorządowców o 60 proc. I co ważne, ten wzrost ma nastąpić dla zatrudnionych na podstawie wyboru z wyrównaniem od 1 sierpnia 2021 r. Wraz z dużą podwyżką dla włodarzy w rozporządzeniu przewidziano także spore podwyżki zarobków pracowników zatrudnionych na podstawie powołania, czyli skarbników i zastępców włodarzy. Podniesiono także pobory zatrudnionych na umowę o pracę. W przypadku tych pracowników wzrost stawek nie jest jednak tak spektakularny. Związany jest on raczej ze wzrostem wysokości pensji minimalnej, czytamy w ramach wstępu- na pierwszej stronie ¨Poradnika…¨.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 05.11.2021.).
¨Gazeta Wyborcza¨ odnotowuje z kolei: ¨Mieszkanie jak telefon. Abonament na własne M może zmienić rynek¨. Nie musisz wynajmować, możesz mieć abonament na mieszkanie. Nowa usługa idealnie wpisuje się w covidowe trendy, czyli niepewność i brak chęci stałych zobowiązań. Pierwsze mieszkania w Polsce w tej formule już powstały. Rozmowa z dyrektor sprzedaży Resi4Rent zapowiada konferencję ¨Subscripition Day¨ organizowaną przez ¨Gazetę¨. Czytamy w niej m.in.: Formuła mieszkania w abonamencie z punktu widzenia osoby poszukującej mieszkania jest przede wszystkim bezpieczną alternatywą dla własności i kredytu oraz najmu od prywatnego właściciela. Poza tym oferujemy nie tylko lokal do zamieszkania, ale też kompleksową usługę. Mamy opiekunów klienta, a także administratorów w każdej lokalizacji. W przypadku usterki lub awarii natychmiast reagujemy. Rynek indywidualny nie może zagwarantować tak szybkiej reakcji opiekuna czy administratora na miejscu. Od niespełna półtora roku oferujemy mieszkania w abonamencie, więc cały czas budujemy platformę dodatkowych usług dla naszych klientów. W tej chwili pracujemy nad ofertą zajęć sportowych online i organizujemy program lojalnościowy, w ramach którego zaoferujemy klientom zniżki na usługi znajdujące się w okolicy danych lokalizacji. W naszych budynkach tworzymy społeczności mieszkańców. To jest szeroka, profesjonalna oferta związana z mieszkaniem, dlatego cieszy się takim powodzeniem. Mieszkają u nas przede wszystkim osoby na tzw. życiowym starcie, czyli single, młode pary, wysoko wykwalifikowani specjaliści z Polski i zagranicy, którzy często migrują, prowadzą elastyczny tryb życia i dostosowują do niego adres zamieszkania. To leży u podstaw najmu instytucjonalnego – społeczeństwo, które chce żyć wygodnie, bez własności. Niezależnie od statusu majątkowego. Klienci wybierają nas także dlatego, że jesteśmy w stanie przeprowadzić cały proces wynajmu online:od prezentacji, po zawarcie umowy. Dla osoby z innego miasta lub kraju współpraca z firmą jest postrzegana jako bezpieczniejsza- czytamy na łamach ¨Gazety¨.
V(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 05.11.2021.).