Piątek, 5 kwiecień 2024
Piątkowa „Rzeczpospolita” odnotowuje: „Rada Polityki pieniężnej woli dmuchać na zimne”. Szybszy od oczekiwań spadek inflacji nie skłoni RPP do obniżki stóp procentowych. Sternicy polityki pieniężnej obawiają się skutków szybkiego wzrostu płac. Stopa referencyjna NBP będzie nadal wynosiła 5,75 proc. – postanowiła w czwartek Rada Polityki Pieniężnej. To już szósty miesiąc z rzędu, gdy gremium to utrzymuje stopy procentowe bez zmian, akcentując niepewność co do dalszej ścieżki inflacji. W czwartkowym komunikacie również próżno doszukiwać się sygnałów gotowości RPP do poluzowania polityki pieniężnej. W kolejnych kwartałach kształtowanie się inflacji obarczone jest znaczną niepewnością, w tym związaną z wpływem polityki fiskalnej i regulacyjnej na procesy cenowe, a także tempem ożywienia gospodarczego w Polsce oraz sytuacją na rynku pracy” – napisała Rada w czwartkowym komunikacie. „W przypadku podniesienia cen energii w II połowie 2024 r. inflacja może istotnie wzrosnąć. Jednocześnie w średnim okresie w kierunku wyższej presji popytowej w gospodarce oddziaływać będzie wzrost wynagrodzeń, w tym w związku z podwyżkami płac w sektorze publicznym” – dodała. Więcej szczegółów- na 19 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
„Rz” w innym miejscu zauważa też: „REIT-y w służbie giełdzie i emerytom”. Spółki inwestujące w najem nieruchomości mają za zadanie zaktywizować rodzimy kapitał na zdominowanym przez zagranicznych graczy rynku, ale też przysłużyć się GPW, oszczędnościom obywateli i mieszkaniówce. Ruszyły konsultacje w sprawie projektu ustawy o REIT-ach, czyli spółkach, których powołaniem jest inwestować pieniądze udziałowców w nieruchomości zapewniające dochód i wypłacanie tego dochodu w dywidendach. Resort rozwoju zaprezentował podstawowe założenia, korzystając z tego, co zostało wypracowane przy poprzednim podejściu, w 2021 r. SINN-y, czyli spółki inwestujące w najem nieruchomości, mają być notowane na GPW, posiadać kapitał zakładowy minimum 100 mln zł, być zarządzane przez profesjonalnych asset managerów. Spółki będą mogły inwestować w pełen przekrój przynoszących dochód nieruchomości zlokalizowanych w Polsce: biura, centra handlowe, magazyny, budynki mieszkalne, domy opieki społecznej czy akademiki. Podczas dyskusji padły propozycje, by szeroki katalog jeszcze rozwinąć, np. o instalacje OZE: farmy wiatrowe i fotowoltaiczne. SINN-y będą zobligowane do wypłacania w formie dywidendy co najmniej 90 proc. przychodów z najmu, pomniejszonych o koszty i podatki. Akcjonariusze nie będą przy tym płacić podatku od dywidendy. W prezentacji podkreślono, że SINN-y będą mieć pozytywny wpływ na rozwój rynku najmu, w tym segmentu dostępnych cenowo mieszkań czynszowych, a także na rozwój warszawskiej giełdy – przez dodatkowe produkty i napływ nowych inwestorów w nieruchomościach komercyjnych. Mają być też zachętą do długoterminowego oszczędzania i nowym instrumentem dla funduszy emerytalnych. Więcej szczegółów- na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
Dodatek piątkowej „Rz”– „Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe” odnotowuje również: „Za mieszkania płacimy słono”. Mediany cen transakcyjnych nowych mieszkań wzrosły nawet dwucyfrowo. Więcej płacimy też za lokale z drugiej ręki. Mediany cen transakcyjnych mieszkań – z rynku i pierwotnego, i wtórnego – analizuje Emmerson Evaluation. Raport „Evaluer Index 2024”, który „Nieruchomości” „Rz” publikują jako pierwsze, pokazuje, ile faktycznie płacimy za lokale. Wśród największych miast liderem zwyżek cen nowych mieszkań jest Warszawa. Jak podają autorzy raportu, ceny na rynku pierwotnym w całym 2023 r. wzrosły tu średnio o 18 proc. Mediana cen transakcyjnych nowych lokali w stolicy przekroczyła 16,2 tys. zł za mkw. Szczególnie przyczyniła się do tego druga połowa roku, kiedy to znacznie zwiększony popyt na mieszkania, połączony z ograniczoną ofertą, poskutkował półrocznym wzrostem mediany cen o 12 proc. Ceny mieszkań na rynku wtórnym w Warszawie wzrosły w ub.r. średnio o 8 proc. Mediana cen transakcyjnych lokali z drugiej ręki to niemal 13,8 tys. zł za mkw. Mediana cen transakcyjnych na rynku pierwotnym w Krakowie to 14,5 tys. zł/mkw. Roczny wzrost wynosi 14 proc. Na rynku pierwotnym we Wrocławiu nowe lokale były sprzedawane niemal po 13 tys. zł za mkw. (mediana). W ciągu ubiegłego roku ceny wzrosły o 12 proc. Na rynku wtórnym we Wrocławiu mediana cen w ujęciu rocznym wzrosła o 10 proc., do ponad 10,7 tys. zł za mkw. na koniec roku. W Trójmieście roczny wzrost cen na rynku wtórnym był niższy niż na rynku pierwotnym i wyniósł 5 proc. w Gdańsku (mediana: ponad 11,4 tys. zł za mkw.), 6 proc. w Gdyni (ponad 10,1 tys. zł) i 4 proc. w Sopocie (niemal 15,7 tys. zł). Na rynku pierwotnym w Łodzi mediana cen mkw. mieszkań na koniec 2023 r. przekroczyła 9,8 tys. zł (8-proc. wzrost r./r.). W 2024 r. popyt będzie nadal przeważał nad podażą, szczególnie jeśli zostaną uruchomione nowe programy rządowe. Nie zaistnieją więc przesłanki do obniżek cen mieszkań. Brak odpowiednich działek pod zabudowę, długie procesy administracyjne w zakresie uzyskania pozwoleń będą skutkowały małą ofertą mieszkań. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
W „Nieruchomościach…” czytamy również: „Koszty urządzenia biur w górę”. Na koszty fit-outu wpływają nie tylko ceny materiałów budowlanych. Praca hybrydowa wymusza duże zmiany w aranżacji przestrzeni. Do tego dochodzą kwestie środowiskowe. Koszt wykończenia biur w średnim standardzie w 2023 r. w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) wyniósł przeciętnie 1708 euro (7,3 tys. zł według obecnego kursu) za 1 mkw. według szacunków firmy doradczej JLL i 1634 euro (7 tys. zł) za 1 mkw. według ekspertów Cushman & Wakefield. To o odpowiednio 5 proc. i 4 proc. więcej niż rok wcześniej. W raporcie JLL koszty wykończenia biura w Warszawie w średnim standardzie zostały oszacowane na 1540 euro za 1 mkw., a według C & W 1250 euro za 1 mkw. Jak czytamy w raporcie JLL, w 2023 r. na wielu rynkach zanotowano rekordowe poziomy kosztów, czego przyczyną były rosnące ceny materiałów oraz robocizny. W tym roku oczekiwana jest stabilizacja na rynku budowlanym, jednak cały czas przy zagrożeniu w postaci kolejnych zakłóceń cen surowców czy łańcuchów dostaw w wyniku napięć geopolitycznych. W naszym regionie Europy koszty wzrosły o 12 proc., przy czym w Polsce o aż 32 proc. Poza samymi kosztami budowlanymi na budżety wykańczania biur mają wpływ strukturalne zmiany wywołane rozwojem pracy hybrydowej. Więcej- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
„Nieruchomości…” zauważają niżej: „Duży bank ziemi to nie zawsze automatycznie duża produkcja”. Nawet posiadając duże zasoby gruntów, trudno jest przy tak wolno działającej administracji szybko wprowadzać projekty do budowy – mówi Bartosz Kuźniar, prezes Lokum Deweloper. Firma w ub. r. zwiększyła sprzedaż o 62 proc., do 706 mieszkań, ale w kolejnych latach spodziewacie się dużych spadków, mimo raczej sprzyjającego otoczenia rynkowego. Deweloper ma ponadto grunty pod budowę 11 tys. mieszkań. Rozmówca „Rz” zastrzega, że choć zgromadzony bank ziemi ma taki potencjał, tylko niewielką pulę stanowią projekty z pozwoleniami na budowę. W większości to inwestycje w przygotowaniu, a przygotowanie inwestycji w Polsce jest zadaniem dość karkołomnym. Dość powiedzieć, że mieszkania, które spółka wydała klientom w 2023 r., budowane były na gruntach kupionych średnio siedem i pół roku wcześniej – okres przygotowań i czekania na zwrot z inwestycji jest bardzo długi. Jak dalej wskazuje prezes Lokum Deweloper: Oszacowaliśmy, że średnia cena ziemi w projektach, które rozpoznaliśmy w wynikach za 2023 r., a więc kupionej średnio siedem i pół roku temu, to 37 tys. zł za lokal. Dzisiejsze ceny ziemi to ponad 200 tys. za lokal. Nie mamy takich zwrotów, by skutecznie odtworzyć bank gruntów. Musimy liczyć się z tym, że trzeba będzie podnosić ceny mieszkań, choć wrażenie klientów jest takie, że mieszkania są już dość drogie. Z naszej perspektywy kosztów niestety tego nie widać. Pełny tekst rozmowy- także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
„Nieruchomości…” zamieszczają również tekst pod hasłem: „Europa Środkowa z potencjałem”. Tabliczka znamionowa „Made in EU” będzie de facto oznaczać „Made in CEE”. Widzimy potencjał regionu, dlatego budujemy tu magazyny dla najemców przemysłowych – mówi Piotr Flugel, nowy szef CTP na Polskę. Jak informuje dalej, swój biznes firma koncentruje dziś w Czechach, skąd się wywodzi – to niemal połowa portfela, który osiągnął spektakularne 11 mln mkw. powierzchni logistycznoprzemysłowej. W Polsce w tej chwili wynajmuje 400 tys. mkw., ale w tym roku CTP osiągnie duży kamień milowy, planując mieć w portfelu 1 mln mkw. Rozmówca „Rz” podkreśla dalej, że CTP jest deweloperem i operatorem magazynów, ale zajmuje się też biznesem energetycznym. Jej najemcy to firmy o wyższej konsumpcji energii, więc koszty, a raczej stałość ceny, to bardzo istotne kwestie. Poza instalowaniem paneli fotowoltaicznych CTP przygląda się też kwestii magazynowania energii z OZE, ale jak na razie to technologia stosunkowo droga i pewnie minie jeszcze trochę czasu, zanim stanie się dostępniejsza. Pełny tekst rozmowy- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
„Nieruchomości…” odnotowują również: „Urzędnicy mogą czekać z decyzją do ostatniej chwili”. Do skutecznego wszczęcia postępowania w sprawie nałożenia opłaty adiacenckiej konieczne jest, aby przed upływem trzyletniego ustawowego okresu strona została o tym zawiadomiona. WSA we Wrocławiu uchylił decyzję dotyczącą ustalenia opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości. Była ona pokłosiem geodezyjnego podziału nieruchomości przeprowadzonego na wniosek dwóch właścicieli. Podział stał się faktem, gdy w lipcu 2015 r. ostateczna stała się decyzja wójta. Spór rozgorzał, gdy prawie trzy lata później zostało wszczęte postępowanie w sprawie ustalenia opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości. Postępowanie w stosunku do jednego ze współwłaścicieli zostało wszczęte pod koniec stycznia 2018 r., a drugiego – w połowie lutego. I tak finalnie mniejszy udziałowiec został obciążony kwotą 10 tys. zł opłaty, a większościowy – aż ponad 50 tys. zł. Jeden z właścicieli gruntu zajmujący się działalnością deweloperską zarzucił, że urzędnicy celowo zwlekali ze wszczęciem postępowania o ustalenie opłaty adiacenckiej, żeby zastosować znowelizowane, mniej korzystne dla niego przepisy. WSA nie miał wątpliwości, że w spornym przypadku przesłanka wszczęcia postępowania pozwalająca na ustalenie opłaty adiacenckiej została jednak spełniona. Sąd zauważył, że decyzja w sprawie podziału nieruchomości stała się ostateczna 23 lipca 2015 r. W konsekwencji postępowanie o ustalenie opłaty można było wszcząć do 23 lipca 2018 r. A w sprawie nie ma podstaw do podważania przyjętej daty jego wszczęcia. Więcej- także na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
W „Nieruchomościach…” czytamy też: „Sprzedający nie mają skrupułów, by wysoko wyceniać swoją własność”. Nie sądzę, aby klienci kupowali mieszkania za każdą cenę – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. Nowa kawalerka w Warszawie kosztuje średnio ponad 770 tys. zł, we Wrocławiu i Trójmieście – prawie 590 tys. zł. Odpowiadając na pytanie, czy na rynku wtórnym również taka drożyzna, rozmówca „Rz” wskazuje: To nie są segmenty oderwane od siebie i funkcjonujące w dwóch różnych przestrzeniach. Skoro popyt na mieszkania rośnie, a deweloperzy uruchamiają kolejne inwestycje z nowymi, wyższymi cenami, to indywidualni sprzedający nie widzą powodów, aby nie dyktować odpowiednich warunków cenowych. A jeśli dodatkowo uświadomią sobie, ile może kosztować wykończenie takiego deweloperskiego lokalu, to nie mają skrupułów, by wysoko wyceniać swoją własność. Często dochodzi jednak do dość groteskowych sytuacji, kiedy cena metra kwadratowego mieszkania jest zupełnie oderwana nawet od szerokich ram wartości rynkowych. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania dwupokojowe. Takie lokale jest też najłatwiej sprzedać. Prawie 40 proc. transakcji dotyczy lokali między 35 a 50 mkw. Sporo jest też pytań o większe mieszkania trzypokojowe, ale w dużych miastach stają się one produktem dla osób ponadprzeciętnie zarabiających. Pełny tekst rozmowy- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
„Nieruchomości…” niżej informują: „Czynsze za wynajmowane mieszkania idą w dół”. W lutym stawki najmu mieszkań spadły aż w 14 z 17 miast badanych przez Expandera i Rentier.io. Analitycy mówią o trzęsieniu ziemi. Ale czy spadkowy trend się utrwali? Przeciętne koszty najmu mieszkań w ciągu jednego miesiąca spadły o rekordowe 1,93 proc. – wynika z raportu Expandera i Rentier.io. – Dotychczas sytuacja na rynku najmu była dość stabilna. Można było mówić o niewielkiej przewadze wzrostów czynszów. W lutym sytuacja wyraźnie się zmieniła. Po raz pierwszy, odkąd publikujemy raporty, czyli od marca 2019 r., odnotowaliśmy spadki stawek w aż w 14 miastach – podkreślają autorzy analiz. Analitycy zastrzegają, że choć lutowe spadki są imponujące, to jest za wcześnie, aby ocenić, czy to początek trendu spadkowego. – Podobnie było we wrześniu i październiku 2023 r. Niepewność zwiększa fakt, że lutowym spadkom nie towarzyszył wzrost liczby nowych ofert wynajmu. Więcej szczegółów- także na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
Kolejny dodatek „Rz”– „Biznes”– odnotowuje: „PRS- y to nie tylko najem”. Inwestycje PRS oferują nie tylko lokale mieszkalne na podstawie umów najmu. To także lokale niemieszkalne, udostępniane na podstawie innych umów, np. umowy zakwaterowania. W Polsce, podobnie jak w krajach Europy Zachodniej, w których tego typu inwestycje realizowane przez duże podmioty instytucjonalne funkcjonują od lat, „PRS-y” wymykają się tradycyjnemu podziałowi na obiekty mieszkaniowe i usługowe. Jako budynki o charakterze mieszkalnym służą zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych i wynajmowane są przede wszystkim na okres średnio lub długoterminowy. Z kolei ich charakter usługowy może przejawiać się w przypadku wykorzystania na najem krótkoterminowy, tj. do jednego roku, a także gdy świadczone są w nich usługi hotelarskie, bądź też do takich zbliżone. Rynek PRS niejako wychodzi naprzeciw znacznemu zapotrzebowaniu w obszarze mieszkalnictwa w Polsce i stanowi alternatywę dla nabywania mieszkań na własność przez osoby fizyczne, jak również wynajmu lokali od prywatnych właścicieli. Czynnikami zachęcającymi inwestorów są m.in. wysoki poziom i szybkość wynajmu lokali. Inwestycje PRS okazały się też dobrą alternatywą dla deweloperów mieszkaniowych w okresie obniżonej sprzedaży mieszkań w latach 2022-2023 związanej z wysokimi stopami procentowymi i małą dostępnością kredytów dla osób fizycznych. Obecnie „PRS-y” szybko rozwijają się niezależnie od formuły ich realizacji (tj. usługowej/ hotelowej, bądź „mieszkalnej”). Lektura dla zainteresowanych- na piątej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.04.2024.).
„Kurier Szczeciński” poinformował: „Kolejne mieszkania na wynajem na osiedlu „<<Wrzosowe wzgórze>>”. Jeszcze w tym roku Szczecińskie TBS planuje rozpocząć realizację III etapu osiedla mieszkaniowego „Wrzosowe Wzgórze”. W ramach tego etapu powstanie jedenaście budynków, w których znajdzie się ponad 280 mieszkań. Osiedle mieszkaniowe „Wrzosowe Wzgórze” znajduje się w rejonie ulic Szosa Polska i Józefa Romana w Szczecinie, na terenie 11 ha obejmuje realizację łącznie ok. 1000 lokali mieszkalnych oraz lokale usługowe, w tym lokal dla potrzeb usług medycznych i żłobek. Osiedle zaplanowano do realizacji w czterech etapach. W 2019 roku wykonano I etap, w ramach którego powstały 274 lokale mieszkalne, 3 lokale usługowe i żłobek. Natomiast w 2022 roku zakończono realizację II etapu i oddano do użytkowania 203 lokale mieszkalne i 2 lokale
usługowe-czytamyna łamach piątkowego „Kuriera”.