Piątek, 31 styczeń 2020

¨Państwu grozi lawina pozwów o smog¨
¨Ekolog zatrzyma budowę w sądzie¨
¨Zarobić dadzą nie tylko giganci¨
¨Barometru Cen¨
¨Coraz więcej starszych budynków potrzebuje wind¨
¨Czas spotkań i decyzji¨
¨Przed nami era deweloperów myślących o przyrodzie¨
¨Spory o frankowe zwycięstwa¨
¨W pogoni za drożejącym mieszkaniem¨
¨Mieszkania Plus na minusie¨
¨Kup sprawdzoną nieruchomość od miasta¨
¨Zamień mieszkanie na nowe¨
¨Nabór na mieszkania socjalne¨
¨Transakcja zakończona sukcesem¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w piątkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Państwu grozi lawina pozwów o smog¨. Wkrótce się okaże, czy czyste powietrze jest dobrem osobistym. W Sądzie Najwyższym ma być pierwsza rozprawa, w której sędziowie ocenią, czy prawo do życia w czystym środowisku jest dobrem osobistym człowieka. Gdyby uznali, że tak, Skarbowi Państwa grożą liczne pozwy o wielomilionowe odszkodowania. To nowa forma nacisku na rząd, by działał intensywniej. Sąd Okręgowy w Gliwicach skierował pytanie prawne do SN. Wcześniej wpłynęło do niego odwołanie aktywistów Rybnickiego Alarmu Smogowego. W pierwszej instancji ich powództwo zostało oddalone. Rybnickich aktywistów popiera rzecznik praw obywatelskich. Przystąpił on do sprawy na etapie apelacji. Zdaniem pełnomocnika miasta Krakowa ds. czystości powietrza kierowanie spraw o odszkodowania może mieć swoje indywidualne uzasadnienie, ale to bezpośrednio nie wpłynie na poprawę sytuacji. Wskazuje, że rząd przygotował program ¨Czyste powietrze¨ i ¨Stop Smog¨. Funkcjonują one od jakiegoś czasu, wymagają jeszcze pewnych korekt, ale przynajmniej stanowią konkretną propozycję. Dlatego potrzeba ścisłej współpracy rządu i samorządu. Wsłuchiwanie się w propozycje organizacji pozarządowych i włodarzy miast oraz korzystanie z ich doświadczeń- czytamy na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.01.2020.).

¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨– dodatek w ¨Rz¨ zamieszczają z kolei obszerny tekst: ¨Ekolog zatrzyma budowę w sądzie¨. Inwestorzy obawiają się wydłużenia czasu załatwiania formalności. Chroniący środowisko dostaną nowe uprawnienia. Ekolodzy będą mieli więcej możliwości blokowania inwestycji. Rząd pracuje nad przepisami w tej sprawie. Są one odpowiedzią na zastrzeżenia Komisji Europejskiej. Proponowane rozwiązania nie podobają się deweloperom, prawnikom, a także samym ekologom. Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska, który aktualnie znajduje się w uzgodnieniach publicznych. Projekt zwiększa liczbę przypadków, kiedy organizacje ekologiczne będą mogły brać udział w postępowaniach o wydanie pozwolenia na budowę. Daje im do tego także prawo, gdy inwestor uzyskał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, ale postanowień nie uwzględnił w pozwoleniu na budowę. Według radcy prawnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich to niebezpieczne uregulowanie, ponieważ na rynku działa wiele nieuczciwych organizacji, które paraliżują inwestycje bezpodstawnymi odwołaniami, jeśli deweloper nie wpłaci określonej kwoty na ich cele statutowe. Projekt wprowadza również możliwość wstrzymania przez sąd administracyjny wykonania decyzji środowiskowej. Okazuje się, że rządowe propozycje budzą niezadowolenie również wśród ekologów. Ich zdaniem opublikowany projekt nie rozwiązuje podstawowych problemów, takich jak nadawanie decyzjom środowiskowym rygoru natychmiastowej wykonalności. Wskazują także, że będzie można wnioskować o wstrzymanie wykonania decyzji środowiskowej, ale dopiero w skardze do sądu administracyjnego. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.01.2020.).

W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy również tekst: ¨Zarobić dadzą nie tylko giganci¨. W aglomeracjach najem krótkoterminowy nie jest już łatwym kawałkiem chleba. Spada też rentowność najmu długoterminowego, bo czynsze nie zawsze nadążają za cenami mieszkań. Inwestorzy łaskawym okiem spoglądają więc na mniejsze miasta, gdzie mieszkania jeszcze nie kosztują fortuny. Najemcy korzystają z nowych lub prawie nowych lokali, choć w niewielkich miastach liczba nowych bloków jest mocno ograniczona. Dlatego w mniejszych miejscowościach dużym zainteresowaniem cieszą się mieszkania z rynku wtórnego. W takich miejscowościach jak Zator (z parkiem rozrywki w pobliżu), Wadowice i Bochnia, średnia cena mkw. mieszkania to ok. 5- 6 tys. zł. Miesięczna stawka najmu za dwa pokoje to ok. 1,6 tys. zł. Takie miasta jak Chrzanów, Skawina, Oświęcim są nieco tańsze (4- 5 tys. zł za mkw.), a stawka najmu wynosi ok. 1,4 tys. zł. Pośrednicy radzą też skupić się na miejscowościach blisko aglomeracji. Na Śląsku dobrym przykładem jest Mikołów, gdzie dużym zainteresowaniem cieszą się inwestycje ogólnopolskiego dewelopera. Inwestorów i kupujących lokale dla siebie przyciąga niewielka odległość od Katowic i sporo niższe ceny. Poza tym kierunek rozwoju rynku deweloperskiego to już nie tylko kwestia wyboru, ale i konieczność. Oferta terenów w centrach dużych aglomeracji jest bowiem ograniczona, Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.01.2020.).

Z ¨Barometru Cen¨ w ¨Nieruchomościach…¨ wynika natomiast, że tendencja wzrostowa stawek za mieszkania w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie utrzymała się w końcówce 2019 r.  W porównaniu z wynikami z grudnia 2018 r., średnie ceny mieszkań oferowanych przez deweloperów na tych rynkach zwiększyły się odpowiednio o 9, 12 i 16 proc.- podaje firma JLL. Z monitoringu rynku wynika, że między wrześniem a grudniem ub.r. najbardziej dynamicznie rosły ceny w Krakowie (o 6 proc.). Na koniec grudnia klienci zainteresowani zakupem kawalerki w Krakowie byli skłonni zapłacić aż o 27 proc. więcej niż wynosi przeciętna cena lokalu dostępnego w ofercie krakowskich deweloperów. Wśród analizowanych rynków wrocławski wyróżnia wyjątkową zgodność między deklaracjami potencjalnych klientów, a cenami oferowanymi przez deweloperów. Rosnące ceny nie osłabiły chęci potencjalnych nabywców do zakupu. Potwierdzeniem są wyniki sprzedaży na tym rynku, o 2,4 proc. większe niż w 2018 r.  Odmienna sytuacja jest na największym rynku pierwotnym. W Warszawie przeciętne całkowite ceny mieszkań oferowanych we wszystkich kategoriach lokali, przewyższają możliwości deklarowane przez kupujących. Więcej szczegółów- także na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.01.2020.).

¨Nieruchomości…¨ odnotowują też: ¨Coraz więcej starszych budynków potrzebuje wind¨. Kiedyś w budynkach do czterech pięter nie trzeba było instalować wind. Dziś, w obliczu starzejącego się społeczeństwa, ich dobudowa staje się prawdziwym wyzwaniem- finansowym i technicznym. Inicjatywa mieszkańców jednego ze spółdzielczych bloków na warszawskiej Ochocie doprowadziła do budowy windy, którą zainstalowano na zewnątrz czteropiętrowego bloku. Po montażu zewnętrznej windy władze spółdzielni mieszkaniowej zleciły specjalny audyt, którego celem byłoby rozeznanie możliwości dobudowania nowych wind wewnątrz i na zewnątrz innych budynków. W zasobach WSM Ochota znajduje się obecnie ponad 200 nieruchomości mieszkalnych oraz 30 pawilonów handlowych. To dość urozmaicona substancja miejska: macierzystą jednostką, z której wydzieliła się spółdzielnia na Ochocie, była założona w 1921 r. Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Audyt wykazał, że w wielu budynkach nie ma miejsca i warunków technicznych do montażu wind. Tylko w niewielu nieruchomościach warunki pozwalają na budowę windy, choćby dzięki usunięciu zsypów na śmieci. Koszt budowy windy waha się od 150  do 300 tys. zł. Szczególnie trudna bywa również instalacja windy w blokach z wielkiej płyty. Czasem jest to wyzwanie jeszcze bardziej skomplikowane, niż w przypadku przedwojennych kamienic. Przedstawiciel Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej zauważa, że w Polsce poważnym utrudnieniem w dobudowie tak wewnętrznych, jak i zewnętrznych wind są liczne ograniczenia wynikające z przepisów prawa budowlanego. Potrzebny jest więc program ograniczenia tzw. syndromu czwartego piętra. Pewnym rozwiązaniem może być program Dostępność+, który w pierwszej kolejności powinien być skoncentrowany na budowie wielu platform i wind- czytamy na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.01.2020.).

¨Nieruchomości…¨ przypominają też: ¨Czas spotkań i decyzji¨. Wysokość zaliczek oraz udzielenie absolutorium zarządowi to tylko dwie z wielu decyzji, które podejmują właściciele co roku w swojej wspólnocie mieszkaniowej. Właśnie trwa sezon rocznych zebrań we wspólnotach. W tym roku będzie ich znacznie więcej. Zmieniły się bowiem przepisy. I do dużych wspólnot zalicza się już budynki liczące od czterech lokali. Obowiązek zwołania rocznych zebrań istnieje tylko w dużych wspólnotach mieszkaniowych. Mówi o tym ustawa o własności lokali, regulująca zasady funkcjonowania tego typu wspólnot. Przepisy uwl zawierają wykaz spraw, którymi właściciel powinni się zająć na zebraniu. Jest to m.in. uchwalanie rocznego planu gospodarczego zarządu nieruchomością wspólną i opłat na pokrycie kosztów zarządu. Z uwl wynika, że podczas zebrania ocenia się pracę zarządu oraz podejmuje uchwałę o udzieleniu mu absolutorium. Zarząd, który absolutorium nie uzyskał, funkcjonuje dalej, chyba że właściciele podejmą uchwałę o zawieszeniu w czynnościach lub odwołaniu zarządu, albo poszczególnych jego członków. Z frekwencją na zebraniach bywa różnie. Właściciel jeśli nie ma czasu, nie musi osobiście w nich uczestniczyć. Może przysłać pełnomocnika- czytamy na piątej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨- 31.01.2020.).

W ¨Nieruchomościach…¨ czytamy również: ¨Przed nami era deweloperów myślących o przyrodzie¨. ¨Od dewelopera do ekobohatera, czyli jak uratować świat i nie zbankrutować¨- to tytuł skierowanego do deweloperów przewodnika, który niedawno ujrzał światło dzienne. Na pytanie, jak to się stało, że Polski Związek Firm Deweloperskich postanowił rozpocząć akcję zachęcającą deweloperów do przechodzenia na zieloną stronę mocy odpowiada Konrad Płochocki, dyrektor generalny PZFD: Zrozumieliśmy, że przy wielu naszych inwestycjach mogliśmy być bardziej zieloni. Zależy nam na tym, by u deweloperów zaczęła kiełkować idea, że każda kolejna inwestycja musi być bardziej zielona. Doświadczamy rekordowo gorących okresów letnich i zim bez śniegu- to wszystko z roku na rok się potęguje. My, jako branża budowlana, oczywiście również przyczyniamy się do tego w jakimś stopniu. Więcej szczegółów rozmowy- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.01.2020.).

¨Rz¨ zamieszcza także ¨Spory o frankowe zwycięstwa¨. Związek Banków Polskich twierdzi, że w sądach w 2019 r. znacznie częściej wygrywali kredytodawcy. Rozbieżność może wynikać z różnorakiej metodologii stosowanej przez ZBP i kancelarie frankowe. Dane w sprawie wyroków w sprawach frankowych przez ZBP wywołały sporo komentarzy. Wynika z nich, że w 2019 r. prawomocnie ¨na korzyść banków rozpatrzono ponad 70 proc. pozwów¨. Zaskakująco wysoka jest już ta liczba, ale z danych udostępnionych ¨Rz¨ przez ZBP wynika, że banki zanotowały w 2019 r. 319 korzystnych dla siebie prawomocnych wyroków sądowych z 375 wszystkich prawomocnie zapadłych w tym czasie, co dawałoby aż 85- proc. wskaźnik wygranych. To skrajnie odmienne dane od tych, które zebrała i udostępniła kancelaria odszkodowawcza Votum, która obsługuje frankowiczów. Jej dane udało się częściowo zweryfikować redakcji w bankach. Wynika z nich, że w całym 2019 r. na korzyść klientów rozstrzygnięto 55 proc. prawomocnych spraw, banki przegrały 33 proc., a 12 proc. wcześniejszych wyroków uchylono, kierując do ponownego rozpatrzenia. Biorąc pod uwagę wszystkie wyroki (bez rozróżniania na prawomocne i nie), 69 proc. z nich było korzystnych dla klientów i tylko 27 proc. dla banków. Skąd takie rozbieżności? Odpowiedź dla zainteresowanych na 24 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.01.2020.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ w magazynowym wydaniu zamieszcza z kolei obszerny tekst pod jednoznacznym hasłem: ¨W pogoni za drożejącym mieszkaniem¨.  W Polsce brakuje dwóch milionów lokali. Niektórzy coraz lepiej na tym zarabiają. Mieszkania w Polsce drożeją i to solidnie- w tempie 9- 10 proc. rocznie. Przyczyna jest podręcznikowa: z jednej strony rośnie popyt, bo ludzi na więcej stać; z drugiej- stale utrzymuje się deficyt lokali. Deficyt właściwie strukturalny, będący zaszłością jeszcze po czasach PRL, na który żaden rząd po 1989 r. nie miał dobrego pomysłu. Sytuacja się poprawia, ale zbyt wolno. Według danych GUS w 2018 r. na 1000 mieszkańców przypadało 375 mieszkań, a dekadę wcześniej o 40 mieszkań mniej. Takie tempo wzrostu nie wystarczy, by poprawić sytuację lokalową dużej części Polaków. Eurostat podaje, że wskaźnik przeludnienia, pokazujący, jaki odsetek populacji gnieździ się w zbyt małych mieszkaniach, nadal jest wysoki. W 2018 r. wynosił 39,2 proc. Nie tylko daleko nam pod tym względem do unijnej średniej (15,4 proc.), lecz także jesteśmy w niechlubnej europejskiej czołówce państw z największymi mieszkaniowymi deficytami. Gorzej jest tylko w takich krajach jak Czarnogóra, Serbia, Rumunia, Macedonia Północna czy Turcja. Jakby tego było mało, jakość dostępnych mieszkań też pozostawia wiele do życzenia. Tak zwanym ubóstwem mieszkaniowym dotkniętych jest ok. 8,6 proc. Polaków. Egzystują w lokalach, gdzie np. brak toalety czy łazienki, z przeciekającym dachem i niedostatecznym oświetleniem. Ile potrzebujemy mieszkań? Ekspert z Polskiego Instytutu Ekonomicznego mówi, że aby dociągnąć do europejskiej średniej, trzeba by wybudować ich jakieś 4- 5 milionów. Dla minister rozwoju sprawę załatwiłoby 440 lokali na tysiąc mieszkańców. A to oznaczałoby konieczność wybudowania ich mniej więcej 2 mln. Dla porównania- w 2018 r. do użytku oddano nieco ponad 201 tys. lokali. I choć był to najlepszy rok dla deweloperów, co najmniej od końca lat 80. XX w., to i tak prosta kalkulacja wystarczy, żeby zrozumieć, że nawet przy utrzymaniu tego tempa zasypanie mieszkaniowej dziury może zając 10 lat. Więcej szczegółów- na 18 i 19 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.01.2020.).   

¨Kurier Szczeciński¨ zamieszcza tekst pod hasłem: ¨Mieszkania Plus na minusie¨. Rządowy program nie przynosi, przynajmniej do tej pory, zakładanych efektów. Także w Szczecinie, bo jak dotąd nie oddano tu do użytku żadnego mieszkania w ramach tego programu. Nie znaczy to jednak, że nie podjęto działań w tym kierunku. Wręcz przeciwnie. Ale po drodze pojawiły się problemy. Pierwszy i chyba najpoważniejszy związany jest z procedurą łączenia dwóch spółek- TBS Prawobrzeże i Szczecińskiego TBS, o czym zdecydowali radni w lipcu 2019 r. Połączenie powinno dojść do skutku w połowie tego roku.Warto jednak wiedzieć, że programem zajmowano się jeszcze przed decyzją o łączeniu spółek. Wstępnie wyznaczono już nawet tereny w dzielnicy Podjuchy, na których miały stanąc budynki w ramach ¨Mieszkania Plus¨, a tematem zajmowało się TBS Prawobrzeże. Decyzja radnych zawiesiła jednak ten proces. Jednak poza lokalizacjami w Podjuchach zaproponowano także inne. Jedną z najciekawszych są tereny kolejowe przy ul. Starkiewicza, znajdujące się w rejonie dawnego dworca kolejowego Pomorzany. Mają być one przekazane na rzecz spółki celowej, która wybuduje tam mieszkania w ramach rządowego programu. W Szczecinie zaplanowane są także kolejne lokalizacje, np. przy ul. Jana Królewskiego, gdzie według planów może powstać 220 mieszkań, i przy ul. Ostrowskiej- 160, ale trudno w tym przypadku, jak i przy innych lokalizacjach, mówić o konkretnych terminach. O konkretach można powiedzieć jak na razie tylko w przypadku Sianowa- pierwszej miejscowości na Pomorzu Zachodnim, która uzyskała już decyzję inwestycyjną. Dotyczy ona 168 mieszkań o średniej powierzchni 50 mkw. Planowanym terminem rozpoczęcia prac budowlanych jest przełom I i II kwartału 2020 r.- czytamy na pierwszej stronie ¨Kuriera¨.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 31.01.2020.).

W innym miejscu ¨Kurier¨ zachęca: ¨Kup sprawdzoną nieruchomość od miasta¨. Nie tylko od dewelopera czy na rynku wtórnym, ale także bezpośrednio od Miasta, a więc bez pośredników i z pierwszej ręki można nabyć atrakcyjną nieruchomość. Miasto Szczecin właśnie rozpoczęło kampanię promującą własne nieruchomości.  Gmina Miasto Szczecin ma na sprzedaż setki atrakcyjnych nieruchomości położonych w różnych częściach miasta. Można je nabyć z pierwszej ręki, oszczędzając czas i pieniądze. W ofercie dostępne są nieruchomości gruntowe zabudowane i niezabudowane o bardzo różnorodnym przeznaczeniu, m.in. pod zabudowę jedno- i wielorodzinną, usługową, w tym także tereny przemysłowe pod hale i magazyny. Aby być na bieżąco, wystarczy wejść na odświeżoną stronę www.miastooferuje.szczecin.eu , na której w łatwy i przejrzysty sposób można sprawdzić w wyszukiwarce spis aktualnych nieruchomości miejskich przeznaczonych na sprzedaż lub dzierżawę. Do każdej oferty przypisany jest kontakt do pracownika Wydziału Zasobu i Obrotu Nieruchomościami, Wydziału Mieszkalnictwa i Regulacji Stanów Prawnych Nieruchomości oraz Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych- odnotowano na czwartej stronie ¨Kuriera¨.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 31.01.2020.).

¨Wiadomości Szczecińskie¨– wkładka do ¨Kuriera¨ zamieszczają z kolei tekst: ¨Zamień mieszkanie na nowe¨. Nowe lokale czekają na rzetelnych najemców mieszkań komunalnych. Mogą oni zamienić swoje dotychczasowe lokum na nowoczesne, wykończone pod klucz lokale na dwóch nowych osiedlach: Wrzosowym Wzgórzu oraz Nad Płonią. Budowę tego osiedla przy ul. Koszarowej w Dąbiu zrealizowało TBS Prawobrzeże. Zakończono właśnie piąty etap inwestycji. W kolejnych dwóch budynkach znajdują się 24 mieszkania. Piękne, wypełnione zielenią otoczenie, to główne jego zalety. Osiedle Wrzosowe Wzgórze położone jest w pobliżu Szosy Polskiej. Zbudowało je Szczecińskie TBS. Atrakcyjnie położone, z widokiem na rozlewiska Odry i Jeziora Dąbie- czytamy na dziewiątej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨ -31.01.2020.).

Niżej ¨Wiadomości…¨ ogłaszają ¨Nabór na mieszkania socjalne¨. Do 7 lutego br. można złożyć wniosek na mieszkania socjalne dla osób najbardziej potrzebujących. Nabór organizuje Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych. Zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów, mieszkania socjalne mogą być o obniżonym standardzie. Czynsz w takim mieszkaniu wynosi tylko 1,36 zł za mkw. czyli np. w mieszkaniu o powierzchni powyżej 40 mkw. wyniesie niecałe 55 zł miesięcznie plus media. W ostatnich sześciu latach ZBiLK w ramach naborów wynajął ok. 300 mieszkań socjalnych.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 31.01.2020.).

Obok w ¨Wiadomościach…¨ czytamy: ¨Transakcja zakończona sukcesem¨. Nowa szansa na rewitalizację kamienic przy ul. Bałuki 12,13 (dawna Obrońców Stalingradu). Budynki zostały już formalnie sprzedane przez TBS Prawobrzeże. Nowym właścicielem nieruchomości jest spółka Europol Consulting. Akt notarialny w tej sprawie został podpisany pod koniec ub. r. W ślad za nim nastąpiło protokolarne przekazanie budynków przez TBS nowemu właścicielowi. Spółka kupiła nieruchomość za 8 mln 161 tys. zł- odnotowano także na dziewiątej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 31.01.2020.).

Zobacz również