Piątek, 31 sierpnia 2018

Zakup drugiego mieszkania może dać zwolnienie z PIT, Rzeczpospolita
Koszty ważne przy zamówieniach, Rzeczpospolita
Sklepy się uwłaszczą, a zapłacą za to spółdzielcy,
Rzeczpospolita
W małżeństwie wyższy podatek za najem,
Rzeczpospolita
Inwestorzy wciąż wierzą w centra i parki nad Wisłą,
Rzeczpospolita
Nie wszyscy prostują sytuację prawną budynku, Rzeczpospolita
Zastopowana sprzedaż na zwróconych gruntach, Rzeczpospolita
PPP to idealna formuła dla budownictwa mieszkaniowego, Dziennik Gazeta Prawna
Pięć zasad bezpiecznego najmu studenckiego, Gazeta Wyborcza
Wynajem krótkoterminowy. Pomysł na letnią inwestycję, Gazeta Wyborcza
Mieszkania nad jeziorem Dąbie, Kurier Szczeciński
Wrzosowe Wzgórze rozkwita, Kurier Szczeciński

Więcej poniżej.

 

 

"Prawo co dnia" w piątkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Zakup drugiego mieszkania może dać zwolnienie z PIT". Zapewniające ulgę własne cele mieszkaniowe podatnik może zaspokajać w więcej niż jednym lokum. Tę korzystną dla tysięcy Polaków wykładnię przepisów o zwolnieniu z PIT przy opodatkowanej sprzedaży nieruchomości mieszkalnych potwierdził w czwartek NSA. Boom mieszkaniowy nie zmieniał profiskalnego podejścia skarbówki do podatników, którzy nie mogą czekać na sprzedaż mieszkania bez PIT, ale że zyski przeznaczają na kolejne, często niejedno lokum, chcą korzystać ze zwolnienia. Tymczasem urzędnicy upierają się, że aby korzystać z ulgi przy opodatkowanej sprzedaży nieruchomości, podatnik musi zabezpieczać w własne cele mieszkaniowe. A to jest możliwe tylko w jednym lokum. Tej rygorystycznej wykładni zdecydowane "nie" mówi jednak NSA. Jego zdaniem fiskus nie może wybiórczo traktować oświadczenia podatnika i skupiać się na tym, co zrobi z zakupionym mieszkaniem w przyszłości. Istotne jest przede wszystkim, czy w okresie, w którym trzeba wydać pieniądze, chodzi o realizację celu zwolnienia, tj. zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych. Przy czym, jak tłumaczył NSA, tego celu nie można zawężać do jednego mieszkania czy domu. NSA nie miał wątpliwości, gdy skarżący pracuje poza miejscem zamieszkania i sporadycznie nocuje w drugim lokum, to zaspokaja własne potrzeby mieszkaniowe. Zwolnienia nie przekreśla też krótkotrwały najem. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 31.08.2018.).

 

"Prawo co dnia" także krótko: "Koszty ważne przy zamówieniach". W przetargach na budowę szpitala czy szkoły cena za usługę przestaje mieć decydujące znaczenie. Od soboty obowiązują przepisy, które mają zracjonalizować zasady udzielania zamówień publicznych. Ubiegający się o nie będą konkurować nie tylko ceną wykonania budynku, ale też jego utrzymania. Ma to sprawić, że o wyborze oferty zdecyduje jakość. Chodzi o rozporządzenie ws. sposobu przeprowadzania przetargów na rozporządzanie nieruchomościami stanowiącymi własność Skarbu Państwa. Umożliwi ono wdrożenie rozwiązań z nowelizacji prawa zamówień publicznych z 22 czerwca 2016 r.- czytamy na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 31.08.2018.).

 

"Prawo co dnia" zwraca również uwagę: "Sklepy się uwłaszczą, a zapłacą za to spółdzielcy". Dla spółdzielni i ich mieszkańców uwłaszczenie się na użytkowaniu wieczystym może być bardzo kosztowne. Będą musieli dopłacać do lokali użytkowych. Po Nowym Roku mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych będą się musieli mocno trzymać za kieszeń. Wiele spółdzielni uwłaszczy się z mocy prawa na użytkowaniu wieczystym gruntów pod lokalami użytkowymi czy pawilonami handlowymi. A zapłacą za to spółdzielcy. Możliwość uwłaszczenia przewiduje ustawa o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe, która zacznie obowiązywać 1 stycznia 2019 r. Przewiduje ona, że właściciele lokali w budynku wielorodzinnym (w tym użytkowych) staną się właścicielami w prawie użytkowania wieczystego gruntu. Za przekształcenie będą jednak płacić. Ustawa przewiduje też specjalne zasady przekształcenia dla firm. Uwłaszczą się one z mocy prawa, ale przy uwzględnieniu przepisów o pomocy de minimis. Uregulowania te nie zawierają żądnego wyłączenia dla spółdzielni. Będą więc miały zastosowanie także do spółdzielni mieszkaniowej, a nie tylko przedsiębiorców. Problem polega na tym, że jeżeli wskutek przekształcenia dojdzie do przekroczenia limitu tej pomocy, spółdzielnia mieszkaniowa będzie dopłacać różnicę między wartością rynkową gruntu podlegającego przekształceniu a sumą rocznych opłat przekształceniowych. Obecnie limit pomocy wynosi maksymalnie 200 tys. euro w ciągu trzech lat kalendarzowych. Oznacza to, że spółdzielnie w aglomeracjach będą musiały wpłacać nadwyżkę ponad tę kwotę do kasy gminy lub starostwa. Nie będzie to wcale takie rzadkie. Wystarczy, że pawilon handlowy stoi w centrum miasta, a już wartość gruntu poszybuje w górę. Pieniądze na ten cel spółdzielnia będzie musiała gdzieś znaleźć. Prawdopodobnie poszuka ich w kieszeniach spółdzielców, przede wszystkim tych, którym przysługuje własnościowe prawo do lokalu użytkowego. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 31.08.2018.).

 

"Prawo co dnia" zauważa też: "W małżeństwie wyższy podatek za najem". Fiskus surowo interpretuje nowe przepisy o ryczałtowym rozliczeniu przychodów z wynajmu. Jeśli zsumowane przychody małżonków przekroczą 100 tys. zł, rośnie stawka zryczałtowanego podatku. Tak wynika z interpretacji ministra finansów na zapytanie poselskie. Chodzi o nowe (obowiązujące od 1 stycznia) zasady ryczałtowego rozliczania przychodów z najmu. Podstawowa stawka ryczałtu wynosi 8,5 proc. Ci, którzy zarobią więcej niż 100 tys. zł rocznie, od nadwyżki płacą 12,5 proc. Małżonkowie muszą ten limit liczyć wspólnie. Czy także wtedy, gdy wynajmują oddzielnie swoje mieszkania? Minister finansów nie ma wątpliwości, że także w tej sytuacji należy zsumować dochody. Podkreślił, że określony w ustawie o ryczałcie limit 100 tys. zł dotyczy łącznie obojga małżonków osiągających przychody z tytułu umowy najmu czy dzierżawy, zawieranej poza działalnością gospodarczą. Skarbówka twierdzi też, że limit przychodów w wysokości 100 tys. zł dotyczy łącznie obojga małżonków niezależnie od obowiązującego ustroju majątkowego. Muszą je więc sumować również wtedy, gdy mają rozdzielność majątkową. I płacić wyższy podatek ponad limit- czytamy na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 31.08.2018.).

 

"Rz" w dodatku "Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe" odnotowuje natomiast: "Inwestorzy wciąż wierzą w centra i parki nad Wisłą". Atrium European Estate właśnie ogłosiło zakup za nieco ponad 300 mln euro (blisko 1,3 mld zł) Warsa, Sawy i Juniora- prestiżowych centrów handlowych w samym sercu Warszawy. Na początku roku Griffin Real Estate z amerykańskimi funduszami zamknął jedną z największych w tym czasie na świecie transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych- zakup za 1 mld euro 28 obiektów handlowych, m.in. centrów M1. Nasz rynek wciąż jest gorący. Jak szacują analitycy BNP Paribas Real Estate, w I półroczu zasoby nowoczesnej powierzchni handlowej sięgnęły 14,4 mln mkw., z czego 73 proc. skupiają tradycyjne centra handlowe. W I półroczu rynek powiększył się o 191 tys. mkw., z czego 110 tys. przypadło na sam II kwartał. Prognoza na cały 2018 r. mówi o oddaniu do użytkowania pół mln. mkw.- czytamy. Więcej- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 31.08.2018.).

 

W "Nieruchomościach…" czytamy też: "Nie wszyscy prostują sytuację prawną budynku". Nawet kilkadziesiąt lat mogą toczyć się postępowania w sprawie rozbiórki samowoli budowlanej. W tym czasie inwestor zwykle korzysta z obiektu i czerpie z tego zyski. Rozbiórka nielegalnie postawionego budynku nie jest prosta. Inwestorzy korzystają z różnych kruczków prawnych, by do niej nie dopuścić. Rekordzistami są właściciele niewielkiego hotelu w Warszawie. Od 20 lat toczą się w tej sprawie boje. We wrześniu NSA zajmie się trzecim już nakazem rozbiórki tego hotelu. Ze statystyk Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego wynika, że w 2017 r. wydano 4249 nakazów rozbiórki, a udało się do niej doprowadzić w 2592 przypadkach. Zalegalizowano zaś 320 samowoli budowlanych. Dwa lata wcześniej było niewiele lepiej. To nie jest żadne zaskoczenie dla prawników. Jak zauważają, prawo jest tak sztywne i sformalizowane, że wystarczy przewlekać wszelkie postępowania, by do rozbiórki doszło jak najpóźniej. Inwestorom nie opłaca się również na ogół legalizacja samowoli budowlanej, bo to dużo kosztuje. W niektórych przypadkach opłata legalizacyjna może wynieść nawet 250 tys. zł. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 31.08.2018.).

 

"Nieruchomości…" także krótko: 10 mln mkw.- tyle na koniec czerwca wynosiły zasoby powierzchni biurowej w dziewięciu aglomeracjach według szacunków Colliers. Deweloperzy w I półroczu oddali do użytkowania ponad 430 tys. mkw. W budowie było 1,8 mln mkw., z czego 0,73 mln przypadło na Warszawę. Średni wskaźnik pustostanów w skali kraju wyniósł 10,2 proc. W Warszawie to 11,1 proc. Najlepsza sytuacja jest w Trójmieście, gdzie 6,7 proc. zasobów nie ma najemców. W Lublinie to aż 19,7 proc.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 31.08.2018.).

 

"Nieruchomości…" informują w innym miejscu: "Zastopowana sprzedaż na zwróconych gruntach". Komisja weryfikacyjna, wpisując ostrzeżenia o toczących się postępowaniach sprawdzających, utrudnia obrót mieszkaniami w stolicy. 245 ostrzeżeń w księgach wieczystych warszawskich nieruchomości wpisała dotąd komisja weryfikacyjna. Część z nich dotyczy gruntów, na których są działki deweloperów. To duży problem nie tylko dla budujących mieszkania, ale i dla ich klientów- czytamy. Więcej- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 31.08.2018.).

 

"Nieruchomości…" zamieszczają również rozmowę pod hasłem: "PPP to idealna formuła dla budownictwa mieszkaniowego". Nowelizacja ustawy o partnerstwie publiczno- prywatnym, która właśnie wchodzi w życie, niewątpliwie ułatwi wdrażanie projektów PPP- czytamy. Kluczowych zmian jest kilka. Po nowelizacji możliwe będzie powołanie przez zwycięskiego partnera prywatnego spółki celowej, która wykona umowę o PPP, co do tej pory nie było przewidziane ustawą. Nowością jest też konieczność wykonania analiz przedrealizacyjnych przez podmiot publiczny, który rozważa zastosowanie formuły PPP. Na pytanie, czy po formułę PPP można sięgnąć przy realizacji inwestycji mieszkaniowych, rozmówca "Rz" odpowiada: PPP wręcz idealnie nadaje się do zastosowania w mieszkalnictwie. Należy tu rozróżnić dwa warianty: pierwszy z nich to tzw. PPP z opłatą za dostępność, w ramach którego partner prywatny buduje, finansuje i zapewnia utrzymanie obiektów. Wynagrodzenie inwestora wypłacane jest tu przez stronę publiczną (gminę) w okresie obowiązywania umowy. Taki model będzie dobrze się sprawdzał w budownictwie komunalnym. Druga opcja to mieszkania komercyjne, a zatem modele deweloperskie, obejmujące zarówno sprzedaż, jak też np. długoterminowy wynajem lokali mieszkalnych, handlowych, usługowych. Możliwe są także mieszane formy współpracy obejmujące zarówno powiększanie zasobu komunalnego, jak i budowę mieszkań komercyjnych. Więcej szczegółów- na ósmej stronie dodatku.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 31.08.2018.).

 

"Gazeta Wyborcza" w dodatku "Dom" przypomina natomiast: "Pięć zasad bezpiecznego najmu studenckiego". W Polsce jest 1,35 mln. studentów. Wielu z nich kształci się poza granicami swojego miasta, a akademiki nie są w stanie pomieścić wszystkich. Dla dużej części pierwszą decyzją jest zatem wynajem mieszkania. Warto przy tym zachować należytej staranności, by proces wynajęcia lokalu przebiegał z zachowaniem najważniejszych zasad bezpieczeństwa. "Gazeta" przypomina o pięciu zasadach: wiarygodny kontrahent; uczciwy pośrednik; płać tylko za sukces (koszty ponosimy dopiero po podpisaniu umowy u pośrednika); sprawiedliwa umowa najmu (dobrze skonstruowana powinna uwzględniać w równym stopniu interesy obu stron transakcji) oraz protokół zdawczo- odbiorczy. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 31.08.2018.).

 

"Gazeta" "Dom" zamieszcza również tekst: "Wynajem krótkoterminowy. Pomysł na letnią inwestycję". Według raportu NBP dotyczącego rynku mieszkaniowego inwestycja w lokum na wynajem nadal może przynieść większy zysk niż lokata bankowa czy obligacje skarbowe, nawet jeżeli sfinansujemy ją kredytem. Aby nie tracić przychodów, kiedy nieruchomość stoi pusta podczas letnich miesięcy, warto skorzystać z alternatywy w postaci najmu krótkoterminowego i udostępniać mieszkania na doby turystom. Coraz więcej osób rezygnuje bowiem z korzystania z bazy hotelowej i podczas podróży zatrzymuje się w prywatnych kwaterach. O czym należy pamiętać, decydując się na takie rozwiązanie? Lektura dla zainteresowanych- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 31.08.2018.).

 

"Kurier Szczeciński" w komercyjnym dodatku "Wiadomości Szczecińskie" odnotowuje: "Mieszkania nad jeziorem Dąbie". Przepiękny widok z okna na jezioro Dąbie, 500 metrów do plaży i kąpieliska, zieleń i place zabaw- to tylko niektóre atuty osiedla mieszkaniowego, które powstanie przy ul. Pokładowej, Masztowej, Drukarskiej w Szczecinie. TBS Prawobrzeże podpisał umowę z firmą Calbud na realizację pierwszego etapu inwestycji i przekazał plac budowy. W sześciu budynkach znajdą się 184 mieszkania, jedno-, dwu- i trzypokojowe o pow. od 46 do 65 mkw. Mieszkania będą wykończone pod klucz. Zgodnie z umową będą gotowe wiosną 2020 r. Koszt inwestycji wynosi ok. 64 mln zł i jest finansowana z kredytu BGK, wkładu gminy, partycypacji najemców i środków własnych TBS Prawobrzeże- czytamy na dziewiątej stronie dodatku

(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 31.08.2018.).

 

"Wiadomości Szczecińskie" zauważają też: "Wrzosowe Wzgórze rozkwita". Blisko trzysta mieszkań w dziewięciu budynkach powstaje na północy Szczecina. Inwestycja jest prawie na półmetku. Mieszkania z widokiem na rozlewiska Odry i jezioro Dąbie buduje Szczecińskie TBS. Inwestycja jest prawie na półmetku. Siedem budynków jest już w stanie surowym, w pozostałych dwóch wylane są fundamenty. Oprócz przepięknych widoków z okien, wokół budynków będzie starannie zagospodarowana wspólna przestrzeń, place zabaw dla dzieci, boiska, zieleń i mała architektura. Dodatkowo w jednym z budynków znajdzie się również żłobek dla 60 dzieci. Szczecińskie TBS oferuje standard wyposażenia "pod klucz", pozwalający zamieszkać od razu, bez konieczności przeprowadzania prac adaptacyjnych czy remontowych. Więcej szczegółów- także na dziewiątej stronie dodatku.

(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 31.08.2018.).

 

Zobacz również