Piątek, 30 grudzień 2022

¨Czyste powietrze dla prężnych i bogatych¨
¨Ekonomiści się mylili, dlatego mieli rację¨
¨Zapaść w hipotekach potrwa jeszcze długo¨
¨Rok optymalizacji, ale i szans¨
¨Coworki, małe moduły i całe piętra¨
¨Chwilowa nadpodaż mieszkań może spowodować korektę cen¨
¨Najem mieszkań się urwał¨
¨Deweloperskie umowy przedwstępne czy podstępne¨
¨Nie tylko tej zimy przyjdzie nam marznąć w domach¨
¨Cyfryzacja procesu budowlanego- kolejne usprawnienia¨
¨Mimo zamrożenia cen prądu firmy i tak zapłacą dużo więcej¨
¨Obecne ceny mieszkań w Szczecinie i perspektywy rynku nieruchomości w kolejnym roku, czyli czy mieszkania będą tańsze czy droższe¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w piątkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Czyste powietrze dla prężnych i bogatych¨. W 2023 r. rząd chce rozdać sporą pulę ze 100 mld zł jakie ma na modernizację cieplną domów. Ale procedury wykluczają najbardziej potrzebujących. Rząd dosypał pieniędzy do programu ¨Czyste powietrze¨. Na modernizację domu będzie można otrzymać nawet dwukrotnie więcej niż dotąd. Ale zasady programu wykluczają z pomocy najuboższych z uwagi na zasady prefinansowania inwestycji. Aby dostać dotację, trzeba mieć wkład własny. I środki na audyt energetyczny. Tymczasem nie ma regulacji unijnych narzucających poziom przyznawanych dotacji/ wkładu własnego w ramach programu. Jedyną przeszkodą jest treść uchwały zarządu NFOŚiGW, którą został przyjęty plan wdrażania programu do 2029 r. Według ekspertów potrzebna byłaby zmiana uchwały, czyli zniesienie ograniczeń co do wkładu własnego. A i tym bogatszym przydałyby się realne zachęty, np. ulgi podatkowe. Z informacji resortu klimatu wynika ponadto, że program uproszczono w zakresie procesu obsługi i rozliczeń. Z czym nie mogą się zgodzić samorządowcy. Według raportu NIK z połowy 2022 r. liczba budynków mieszkalnych o poprawionej efektywności energetycznej to ok. 73 tys., czyli 2,4 proc. planu. Liczba wymienionych nieefektywnych źródeł na niskoemisyjne to 66 tys., czyli 2,2 proc. planu. Przy takim tempie realizacji celów, jakie stawiają sobie autorzy programu, zdaniem NIK zajmie to 12 lat. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

¨Rz¨ zamieszcza również tekst pod hasłem: ¨Ekonomiści się mylili, dlatego mieli rację¨. Mijający rok przejdzie do historii jako okres najwyższej od ćwierćwiecza inflacji i bezprecedensowych podwyżek stóp procentowych. Gospodarka wykazała jednak dużą odporność na szoki. Po omacku- taki tytuł  nosi raport z prognozami na 2022 r. ekonomistów z PKO BP. Autorzy podkreślali, że do swoich przewidywań mają dużo mniejsze przekonanie niż rok wcześniej do prognoz na 2021 r., choć wtedy ogromny wpływ na gospodarkę miała mocno nieprzewidywalna pandemia. O tym, że u progu 2022 r. niepewność była większa niż zwykle, pisali też inni ekonomiści. Zwracali uwagę na m.in. przyspieszającą już wtedy inflację. Nie było wiadomo, jak wpłynie ona na procesy w gospodarce. Na to nakładał się jeszcze zwiększony od pandemii interwencjonizm w polityce ekonomicznej. Ekonomiści mieli świadomość, że decyzje rządu, choćby te dotyczące tarczy antyinflacyjnej, będą wpływały na sytuację w gospodarce, a jednocześnie są nieprzewidywalne. Wojna w Ukrainie dodała kolejną warstwę niepewności, unieważniając wszelkie formułowane wcześniej prognozy- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na 15 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Zapaść w hipotekach potrwa jeszcze długo¨. Dopóki nie zacznie spadać inflacja, sprzedaż kredytów hipotecznych będzie notować rekordowo niskie poziomy. Według ekonomistów wyraźna zmiana może nastąpić w 2024 r. Rok 2022 minął pod znakiem zapaści w kredytach hipotecznych, która pogłębiała się z każdym miesiącem. W efekcie w całym roku banki udzieliły, według szacunków ¨Rz¨, łącznie 44 mld zł takich kredytów, podczas gdy w 2021 r. było to ok. 85 mld zł. Przyczyna jest jedna- wraz z rosnącymi cenami rosły także mocno koszty pożyczania, a wiele gospodarstw domowych straciło zdolność do spłaty drogich kredytów. O ile jeszcze w październiku 2021 r. średnie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych wynosiło 3 proc., o tyle w październiku 2022 r.- już 9 proc.- pokazują dane NBP. Z kolei z analiz AMRON- SARFiN wynika, że indeks dostępności mieszkaniowej zanurkował w III kw. do poziomu sprzed 10 lat, a po uwzględnieniu tzw. 5- proc. buforu wymaganego przez KNF- do poziomu ostatnio notowanego w 2007 r. Kiedy skończy się ta zapaść? Zdaniem ekspertów niemal pewne jest, że stopa referencyjna NBP pozostanie na obecnym poziomie (6,75 proc. wobec 0,1 proc. w październiku 2021 r.) przez cały 2023 r. Pierwszych obniżek można spodziewać się najwcześniej w 2024 r. Jednocześnie w tzw. międzyczasie może nastąpić lekkie odbicie w popycie i sprzedaży kredytów hipotecznych. Rząd zapowiedział już nowy program gwarantujący kredyty hipoteczne z oprocentowaniem na poziomie 2 proc. (przez 10 lat) dla osób, które nigdy wcześniej nie miały własnego mieszkania. Brzmi to bardzo atrakcyjnie, ale program ruszyć ma dopiero od III kw. przyszłego roku, poza tym chętni i tak muszą wykazywać się sporą zdolnością kredytową. Dlatego w ocenie analityków popyt na kredyty mieszkaniowe w 2023 r. pozostanie stłumiony i wyraźnie niższy od poziomów z 2021 r. Więcej szczegółów- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

Piątkowy dodatek ¨Rz¨¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ zamieszcza z kolei tekst pod hasłem: ¨Rok optymalizacji, ale i szans¨. Otoczenie makroekonomiczne, geopolityczne, regulacyjne- przed uczestnikami rynku nieruchomości komercyjnych wiele wyzwań w 2023 r. Po pełnym zawirowań 2022 r. świat wchodzi w kolejny wymagający rok. W opinii ankietowanych przez ¨Rz¨ doradców, nie ma żadnych wątpliwości, że 2023 będzie przełomowym rokiem na rynku. Będzie testem, ale również szansą. Słowa ¨optymalizacja¨ i ¨oszczędności¨ odmienimy przez wszystkie przypadki, skupimy się na ESG. Cytowany w tekście ekspert zwraca uwagę, że deweloperzy w 2023 r. dostarczą w Warszawie rekordowo mało biur, zaledwie 60 tys. mkw. Ponadto ze względu na bardzo wysokie koszty budowy czynsze w tych biurowcach będą droższe o 10- 15 proc. Dlatego część najemców pozostanie w dotychczasowych miejscach, decydując się na renegocjacje umów. Oszczędności płynące z pozostania w starszych budynkach nie będą jednak tak oczywiste, bo nowoczesne biurowce z zielonymi certyfikatami pozwalają osiągać nawet 30 proc. oszczędności na opłatach eksploatacyjnych. Będziemy więc świadkami rosnącej presji na optymalizację na rynku biurowym. Firmy z uwagę będą przyglądały się nie tylko kosztom najmu, ale będą również optymalizowały powierzchnię z uwzględnieniem aktualnych trendów  w zakresie efektywnego i funkcjonalnego wykorzystania posiadanej przestrzeni, mając na uwadze pracę części zatrudnionych osób w trybie hybrydowym czy home office. Analitycy spodziewają się też dalszego mocnego popytu na magazyny. Mimo wzrostu czynszów  w ostatnim czasie nasze magazyny są nadal najtańsze w Europie, dlatego w najbliższych miesiącach jednym z kół zamachowych tego rynku będzie przenoszenie do Polski produkcji z Azji. Według najnowszego raportu Reuters, Polska jest najchętniej wybieranym przez europejskie firmy krajem, jeśli chodzi o nearshoring. Biorąc pod uwagę duży popyt oraz otwierające się nowe możliwości, cytowany w tekście ekspert spodziewa się, że deweloperzy, którzy poradzą sobie z finansowaniem i dostarczą powierzchnię na czas, wygrają. W 2023 r. czynsze na rynku magazynowym będą dalej rosnąć, choć już nie tak dynamicznie (od początku marca 2022 r. czynsze bazowe poszły w górę o 20- 40 proc., a efektywne 20- 50 proc.). W ocenie ekspertów Polska na tle krajów Europy Zachodniej pozostanie jednak atrakcyjna dla najemców. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

W ¨Nieruchomościach…¨ także czytamy: ¨Coworki, małe moduły i całe piętra¨. Zainteresowaniem cieszą się biura, które ewoluują razem z najemcą. Można  je dostosować do zmieniających się potrzeb. To był kolejny skomplikowany rok na rynku biur- tak 2022 r. ocenia ekspert REDD Group. Zawirowania geopolityczne i wysoka inflacja przedłużyły panującą niepewność. Ale w porównaniu z dwoma poprzednimi latami aktywność najemców wzrosła. Dużym zainteresowaniem cieszyły się powierzchnie coworkingowe oraz mniejsze moduły. Szczególnie atrakcyjne były biura do 200 mkw., w dobrych, ale nie topowych budynkach. Większe biura w najlepszych biurowcach na najemców musiały czekać dłużej, ale i takich najemców nie brakowało. REDD podaje, że średni czas wynajmu moduły biurowego w 2022 r. wynosił 418 dni. To więcej niż w 2021 r. Jak dalej czytamy, jesteśmy również świadkami powrotów do biur w formule hybrydowej, przy jednoczesnym nacisku firm na większą liczbę dni spędzanych w biurze. W mijającym roku rosło też znaczenie regionalnych filii firm korporacyjnych szukających oszczędności w miastach z niższymi stawkami najmu niż w Warszawie. A przy projektowaniu biur widać było odchodzenie od wielkoformatowej formuły open space na rzecz pracy w mniejszych zespołach (8- 12 osób), co zwiększa jej efektywność. W ocenie eksperta firmy Savills, pod koniec roku powrócił trend podnajmowania niewykorzystanej powierzchni. Wciąż również rósł popyt na elastyczne biura (flex i coworking), szczególnie wśród firm wchodzących do Polski i dużych najemców, którzy do tej pory byli kojarzeni raczej z tradycyjnym modelem najmu. Teraz dostrzegli zalety łączenia go z najmem elastycznym. Więcej- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

Niżej w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Chwilowa nadpodaż mieszkań może spowodować korektę cen¨. Jest przestrzeń do tego, by ceny transakcyjne mieszkań spadały. Lekko w największych aglomeracjach, a w tempie nawet kilkunastu procent w mniejszych miastach- ocenia Wojciech Matysiak, kierownik zespołu analiz nieruchomości w PKO BP. Prognoza analityków banku zakłada, że w perspektywie roku średnie ceny transakcyjne mieszkań mogą się obniżyć o 5- 10 proc. Delikatna korekta po bardzo silnych wzrostach w ostatnich kilku latach jest związana ze zmianą układu sił na rynku. W ocenie rozmówcy ¨Rz¨ po okresie prosperity, gdy kupowani inwestycje na etapie dziury w ziemi, sytuacja teraz jest diametralnie inna. Spada zdolność kredytowa, więc kupujących na własne potrzeby nie ma, z kolei popyt inwestycyjny też się zmniejszył. Popytu więc nie ma, a mamy dość wysoką podaż nakręconą boomem. W sześciu największych miastach oferta deweloperska jest teraz o 40 proc. wyższa niż rok temu, czas wyprzedaży oferty wydłużył się znacząco. Odnosząc się do projektu nowego rządowego programu mieszkaniowego, rozmówca ¨Rz¨ przewiduje: Program będzie korzystny dla rynku, pytanie jeszcze, jak będzie liczona zdolność kredytowa. Zakładamy, że program wejdzie w życie w połowie 2023 r. i na dobre rozkręci się w 2024 r. W ciągu kilku lat obowiązywania może on wykreować kilkanaście, może 20 proc. dodatkowego popytu na mieszkania. Zakładamy, że będzie to ok. 30 tys. kredytów rocznie. Pełny tekst rozmowy- także na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

¨Nieruchomości…¨ informują również w innym miejscu: ¨Najem mieszkań się urwał¨. Grupa tych, którzy uznają wynajem za jedyną słuszną formę rośnie- zwłaszcza wśród młodych pokoleń. Rynek najmu zaczyna się stabilizować. Analityk Metrohouse skokowych wzrostów stawek już nie odnotowuje. Nie jest jednak w stanie przewidzieć, jak duża fala uchodźców zza wschodniej granicy zasili ten rynek. Mieszkania wciąż będą wynajmować także ¨niezdolni kredytowo¨ Polacy. Przynajmniej do czasu stabilizacji stabilizacji poziomu stóp procentowych. Jak dalej czytamy, jeśli nic się nie zmieni w polityce kredytowej, będziemy tkwili w obecnym stanie. Z analiz Morizona wynika, że zainteresowanie wynajmem jest ponaddwukrotnie większe niż rok temu. Można się spodziewać, że obecny, wymuszony okolicznościami, popyt na wynajem przyniesie trwałą zmianę w postrzeganiu tego sposobu zapewnienia sobie mieszkania. Wejście na polski rynek funduszy inwestycyjnych i dwukrotne zwiększenie skali inwestycji w ostatnich dwóch latach potwierdza również potencjał rynku najmu. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również tekst: ¨Deweloperskie umowy przedwstępne czy podstępne¨. Umowę deweloperską można zawrzeć wyłącznie w formie aktu notarialnego. Nabywca musi zadbać o to sam, jeśli nie chce skończyć w sądzie, spierając się z deweloperem w nieskończoność. W tekście znajdziemy garść porad, jak skorzystać z nowej ustawy deweloperskiej, która podnosi rangę aktów notarialnych zabezpieczających interesy stron. Całość- także na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

¨Nieruchomości…¨ odnotowują też; ¨Nie tylko tej zimy przyjdzie nam marznąć w domach¨. Właściciele domów chcieliby uzyskać niezależność energetyczną, ale dziś jest to nieosiągalne- mówi Zbigniew Kinal, prezes OZEOS. Rozmówca ¨Rz¨ przypomina: Nie jest dziś możliwa stuprocentowa niezależność energetyczna, jeśli chcemy mieć ciągłość zasilania własnego obiektu. Wynika to z różnej charakterystyki pracy źródła OZE i potrzeb odbiorcy. Właściciel instalacji OZE zmuszony jest kupować brakującą energię od sprzedawcy i jednocześnie sprzedawać wyprodukowaną już przez siebie energię elektryczną, której danego dnia nie potrzebuje. Jeśli mamy swoją instalację OZE, a jednocześnie chcemy korzystać z prądu dostarczonego przez sieci energetyczne, musimy działać zgodnie z wymogami określonymi przez Operatorów Systemów Dystrybucyjnych (OSD). A zatem musimy pogodzić się z tym, że w czasie awarii lub planowych napraw sieci nasza własna instalacja nie będzie zasilać budynku. Kolejne wątki rozmowy dotyczą perspektyw naszej energetyki, z której część- w ocenie rozmówcy- jest przeregulowana, zaś drugą część należałoby rozsądnie uporządkować, podchodząc systemową i z wizją rozwoju systemów OZE. Całość rozmowy- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

Kolejny dodatek ¨Rz¨¨Biznes w czasie kryzysu¨ zamieszcza obszerny tekst: ¨Cyfryzacja procesu budowlanego- kolejne usprawnienia¨. 1 stycznia 2023 r. wchodzi w życie nowelizacja Prawa budowlanego, która wprowadza nowe narzędzia: cyfrową książkę obiektu budowlanego oraz elektroniczny dziennik budowy. Mają one usprawnić zarówno proces budowlany, jak i wykonywanie uprawnień właścicielskich względem użytkowanych obiektów. W mijającym roku ustawę Prawo budowlane nowelizowano siedem razy. Niektóre z tych zmian wejdą w życie już 1 stycznia 2023 r. , inne będą obowiązywały od 27 stycznia i od 28 kwietnia 2023 r. W dalszym ciągu nie znamy daty wejścia w życie procedowanej obecnie nowelizacji Prawa budowlanego (projekt z 16 listopada 2022 r.), która w głównej mierze kontynuuje zapoczątkowaną już w mijającym roku kompleksową cyfryzację i uproszczenie procedur budowlanych. W przypadku pełnej cyfryzacji postępowania autorzy projektu jako proponowaną datę wejścia w życie podają dzień 30 czerwca 2023 r. Obecnie (21 grudnia 2022 r.) projekt znajduje się w Komitecie Rady Ministrów ds. Cyfryzacji i nie ma pewności, czy uda się wprowadzić przepisy w życie w założonym terminie. Odnosząc się do tych nowelizacji, które już zostały uchwalone, najistotniejsze zmiany, z datą wejścia w życie 1 stycznia 2023 r. wprowadzono na mocy ustawy z 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy- Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw i obejmują przede wszystkim pakiet cyfrowych narzędzi, które  w założeniu ustawodawcy mają usprawnić proces budowlany i wykonywanie uprawnień właścicielskich względem już użytkowanych obiektów- cyfrową książkę obiektu budowlanego i elektroniczny dziennik budowy. To w ramach wstępu. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

¨Biznes w czasie kryzysu¨ zauważa też w innym miejscu: ¨Mimo zamrożenia cen prądu firmy i tak zapłacą dużo więcej¨. Choć stawki dla małych i średnich przedsiębiorstw zostały ograniczone do 785 zł/ MWh, koszty energii i dystrybucji wzrosną średnio o 35 proc.- wynika z obliczeń Forum Energii. Wielkość podwyżek zależy od umowy z dostawcą. Jak wynika z danych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, w Polsce mamy blisko 3,2 mln średnich, małych i mikroprzedsiębiorców (MŚP). Stanowią one ok. 99,8 proc. wszystkich firm w Polsce. Właśnie te podmioty, zgodnie z przyjętymi w październiku regulacjami, będą mogły płacić przez co najmniej 13 miesięcy (od 1 grudnia 2022 r.) stałą stawkę za energię elektryczną w wysokości 785 zł/MWh. Mimo mrożenia cen prądu na wyznaczonym przez rząd poziomie trudno podać, ile biznes będzie płacił za energię. Jak wynika z obliczeń Forum Energii, mimo ograniczenia ceny prądu, koszty energii i dystrybucji wzrosną  o ok. 35 proc. Z ostatniego raportu Digital Poland Elektryczność 4.0 wynika, że nieco ponad jedna trzecia (37 proc.) małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje  wykorzystywanie energii z odnawialnych źródeł (OZE). Własne źródła pozwalają obniżyć rachunki za prąd. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród przedstawicieli biznesu, instalacja paneli słonecznych może obniżyć zapotrzebowanie na energię kupowaną z zewnątrz średnio o 10- 15 proc. Szczegóły- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 30.12.2022.).

¨Głos Szczeciński¨ odnotowuje: ¨Obecne ceny mieszkań w Szczecinie i perspektywy rynku nieruchomości w kolejnym roku, czyli czy mieszkania będą tańsze czy droższe¨. W tej chwili przeciętna cena metra kwadratowego mieszkania w Szczecinie wynosi 8646 zł. Ale rynek nieruchomości pod koniec 2022 roku można podsumować jako zapaść popytu. Główną tego przyczyną były podwyżki stóp procentowych oraz zaostrzenie regulacji przez KNF. W rezultacie załamała się sprzedaż kredytów hipotecznych i popyt na mieszkania. Od czerwca zaczęły też spadać ceny mieszkań. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że ceny ofertowe od maja do listopada spadły w 15 z 17 dużych miast, a w pozostałych dwóch się nie zmieniły. Spadki są jednak niewielkie (średnio o 3,5 proc. od maja). A to dzięki wprowadzeniu tzw. ustawowych wakacji kredytowych. W tej chwili metr kwadratowy mieszkania w Szczecinie kosztuje przeciętnie 8646 zł. Od listopada 2021 roku, czyli przez rok, to o 4 proc. więcej. Ale już porównując do cen z maja 2022 roku to aż o 3,9 proc. mniej. Tak też w tej chwili przeciętnie za 50-metrowe mieszkanie w Szczecinie trzeba zapłacić 432 275 zł. Zaciągając na niego kredyt zwykły z wkładem własnym w wysokości 10 proc. na okres 25 lat trzeba się liczyć z ratą kredytu w wysokości 3122 zł miesięcznie. Z kolei pierwsza rata kredyty preferencyjnego z programu ¨Pierwsze mieszkanie¨ z wkładem własnym 10 proc. na 25 lat powinna wynosić na takie samo mieszkanie 2221 zł miesięcznie. Przypomnijmy, że na początku 2022 r. rynek nieruchomości wciąż był bardzo rozgrzany. Ceny mieszkań rosły o 15 proc. rok do roku, a wartość wypłaconych kredytów hipotecznych w styczniu wynosiła 5,73 mld zł (+11 proc. rok do roku). Popyt na mieszkania wciąż był wysoki, pomimo że działo się to już po trzech pierwszych podwyżki stóp procentowych, które miały miejsce pod koniec 2021 r. Sytuacja zaczęła mocno się pogarszać dopiero od II kwartału. Od kwietnia weszła w życie słynna rekomendacja KNF, która mocno ograniczyła dostępność kredytów hipotecznych. Nakazała bankom urealnić zakładane w wyliczeniach koszty życia osób wnioskujących o kredyt oraz przyjmować, że stopa procentowa wzrośnie o 5 pkt proc. Ponadto od stycznia do lipca co miesiąc NBP podnosił stopy procentowe, a po sierpniowej przerwie, we wrześniu wprowadził kolejną podwyżkę. Na początku roku stopa referencyjna NBP wynosiła 1,75 proc., w kwietniu już 4,5 proc., a obecnie jest to aż 6,75 proc. Tak duże podwyżki stóp procentowych spowodowały, że raty nowo udzielanych kredytów wzrosły mniej więcej 2-krotnie. Pierwsze spadki cen mieszkań pojawiły się dopiero w czerwcu. Średnio od maja ceny mieszkań w Polsce spadły o 3,5 proc. Najbardziej staniały mieszkania w Sosnowcu (-9,5 proc.)- czytamy na łamach ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 30.12.2022.).

Zobacz również