Piątek, 3 marzec 2023

¨Remont lokalu w kosztach PIT? Uwaga na pułapki skarbówki¨
¨Koniec samowolki w lasach¨
¨Brownfield i perełki rewitalizacji¨
¨Czas na stabilizację, potencjał wzrostu jeszcze znaczny¨
¨Do galerii na obiad i ze sprawą urzędową¨
¨Parkingi w Polsce mamy budować w poprzek światowym trendom¨
¨Celujemy w portfel 2 tysięcy mieszkań z wartością dodaną¨
¨Kredyty z WIRON już od lipca. Będzie taniej?¨
¨Rozliczenie roczne za 2022 r. Nowości z kolejnych odsłon Polskiego Ładu¨
¨Pozwani przez frankowiczów¨

Więcej poniżej.


¨Prawo co dnia¨ w piątkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Remont lokalu w kosztach PIT? Uwaga na pułapki skarbówki¨. Fiskus może zakwestionować rozliczenie przedsiębiorcy, który odnawia firmowe mieszkanie. Zgodnie z Polskim Ładem od 1 stycznia 2023 r. nie można już amortyzować mieszkań i domów. Czyli rozliczać w bieżących kosztach wydatków na ich nabycie. Z przepisów wynika, że przedsiębiorcy mogą odliczać inne wydatki, np. na remont lokalu. Okazuje się jednak, że fiskus chętnie kwestionuje rozliczenia. Przedsiębiorca, który remontuje mieszkanie na wynajem, łatwo może wpaść w podatkową pułapkę. Podobnie jest z tymi, którzy prowadzą w domu swój biznes. Przekonała się o tym prowadząca firmę kobieta. Kupiła na rynku wtórnym mieszkanie, które chce wynajmować. Wprowadziła je do ewidencji środków trwałych w grudniu 2022 r. Dochody z wynajmu będzie rozliczać w działalności. Kobieta podkreśla, że mieszkanie jest kompletne i zdatne do zamieszkania. Było jednak wcześniej używane, dlatego warto je wyremontować. Planuje to w pierwszym półroczu 2023 r. Jej zdaniem to klasyczny remont (przywraca bowiem pierwotny stan techniczny mieszkania), wydatki można więc rozliczyć w podatkowych kosztach. Fiskus był jednak innego zdania. Podkreślił, że celem remontu jest przystosowanie mieszkania do wynajmu. Wydatki zwiększają więc wartość lokalu, która jest podstawą amortyzacji. Nie można zaliczyć ich bezpośrednio do kosztów. Nie można rozliczyć ich też przez odpisy, ponieważ amortyzacja jest już zakazana. W ocenie ekspertów podatkowych, właścicielka mieszkania wpadła w zastawione przez fiskusa sidła. Najpierw bowiem we wniosku o interpretację napisała, że lokal jest kompletny i zdatny do zamieszkania. Dopiero później, w odpowiedzi na dodatkowe pytania fiskusa, przyznała, że prace remontowe będą wykonane w celu przygotowania nieruchomości do wynajmu. I skarbówka wykorzystała to do zanegowania rozliczenia. Cytowany w tekście doradca podatkowy zwraca uwagę, że w interpretacji fiskus uznał, iż kobieta w ogóle nie miała prawa wprowadzać mieszkania do Eksperci podkreślają, że negatywne stanowisko fiskusa może dotknąć nie tylko wynajmujących, ale też tych, którzy prowadzą swój biznes w mieszkaniu. I wskazują, że jest to jeszcze jedna pułapka, w którą mogą wpaść przedsiębiorcy. Jeśli bowiem przeprowadzone prace spowodują ulepszenie nieruchomości i przekroczą 10 tys. zł, wydatki trzeba doliczyć do jej wartości i amortyzować. Ponieważ amortyzacja mieszkań/ domów jest już definitywnie zakazana, wydatków nie rozliczymy w podatkowych kosztach. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

¨Prawo co dnia¨ informuje też: ¨Koniec samowolki w lasach¨. Brak możliwości zaskarżenia planu urządzenia lasu, przewidującego np. wycinkę, narusza dwie dyrektywy UE. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 2 marca 2023 r. stwierdził naruszenie przez Polskę przepisów dyrektyw ptasiej i środowiskowej. Polegało ono z jednej strony na uznaniu, że jeśli gospodarka leśna wykonywana jest zgodnie z rozporządzeniem określającym ¨wymagania dobrej praktyki¨, to nie narusza przepisów o ochronie poszczególnych gatunków, przewidzianych w dyrektywie. Po drugie brakowało drogi sądowej pozwalającej kwestionować plany urządzenia lasu. Zdaniem polskich sądów administracyjnych te plany są wewnętrznymi dokumentami Lasów Państwowych i nie podlegają kontroli sądowej. Dlatego organizacje ekologiczne nie mogły zaskarżać do sądów np. planów wycinki lasów nawet w okresach lęgowych ptaków czy na obszarach występowania chronionych gatunków. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

Dodatek ¨Rz¨¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ odnotowuje z kolei: ¨Brownfield i perełki rewitalizacji¨. Deweloperzy wchodzą na poprzemysłowe tereny. Na gruntach brownfield często powstają spektakularne inwestycje. Pustych działek z nieskomplikowanym stanem prawnym jest coraz mniej. Miejskie grunty, jak zaznaczają analitycy firmy doradczej Newmark Polska, przeznacza się głównie na inwestycje mieszkaniowe, użyteczności publicznej i na inwestycje miastotwórcze. Dużo łatwiej jest przekonać lokalne władze oraz mieszkańców do wykorzystania pod budowę magazynów nieużytkowanych terenów poprzemysłowych, które szpecą miasto, a włodarze często nie mają środków albo nie wiedzą, co z nimi zrobić.  Jeśli na takim terenie już wcześniej działał przemysł, deweloperowi będzie łatwiej uzyskać pozwolenie na budowę obiektów zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem. Jak dalej czytamy, największym atutem inwestycji na poprzemysłowych terenach jest ich lokalizacja. Takie nieruchomości znajdują się przeważnie w granicach administracyjnych miast i w atrakcyjnych komunikacyjnie punktach. Są więc idealne pod tzw. magazyny ostatniej mili i SBU (Small Business Units) oraz z oczywistych względów pod biurowce i osiedla. Jednak deweloperzy zdecydowanie chętniej sięgają po tereny greenfield, czyli niezabudowane, na których tworzy się inwestycje ¨od podstaw¨. Postindustrialne tereny mogą bowiem wymagać dodatkowych nakładów ponieważ ziemia, na której działał przemysł, może być zanieczyszczona. Jednak z drugiej strony ryzyko, związane z realizacją takich projektów może być niewspółmierne do zakładanych korzyści. W tym kontekście cytowany w tekście ekspert przypomina, że branża budowlana odpowiada za ok. 36 proc. emisji gazów cieplarnianych i 40 proc. zużycia energii. W dobie walki ze zmianami klimatu, wskaźnik środowiskowy stanowi ważną część wdrażanych strategii ESG firm inwestycyjnych. Coraz więcej miast może się pochwalić projektami rewitalizacji, które zachowują charakter miejsca i pielęgnują historię. Na takie inwestycje kładą nacisk także lokalne społeczności. Eksperci podają przykłady takich rewitalizacji. To m.in. Elektrownia Powiśle, Fabryka Norblina, Browary Warszawskie, Fabryka PZO w Warszawie. Stocznia Cesarska i budynek dyrekcji w Gdańsku, Concordia Design na Wyspie Słodowej we Wrocławiu, Nowy Rynek w Poznaniu czy perły polskich rewitalizacji w Łodzi- Monopolis i Fuzja. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

¨Nieruchomości…¨ informują również: ¨Czas na stabilizację, potencjał wzrostu jeszcze znaczny¨. Zdaniem ekspertów firmy Cushmann&Wakefield rynek magazynowy w ciągu pięciu- dziesięciu lat może urosnąć jeszcze o kilkanaście milionów mkw. wobec prawie 30 mln obecnie. W ub.r. deweloperzy magazynowi oddali w Polsce do użytkowania 4.4 mln mkw. powierzchni logistyczno- przemysłowej, o 40 proc. więcej niż rok wcześniej, ustanawiając roczny rekord. Zasoby magazynowe nad Wisłą sięgnęły tym samym 28,3 mln mkw. Jednak mimo rekordowej podaży odsetek pustostanów urósł symbolicznie, o 0,4 pkt proc., do 4 ,1 proc. Tyle średnia dla kraju, bo na niektórych rynkach regionalnych udział wolnej powierzchni jest skrajnie niski. Jak oszacowali eksperci C&W, w 2022 r. wynajęto 6,7 mln mkw. Choć to o 10 proc. mniej niż rok wcześniej, był to drugi wynik w historii rynku. Jak dalej czytamy, w tym roku Polska dołączy do czterech największych rynków magazynowych w Europie (ponad 30 mln mkw. powierzchni): Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Holandii. To nie oznacza wyczerpania potencjału, jeśli spojrzeć na nasycenie rynku. W sąsiednich Czechach na prawie 11 mln obywateli przypada 11 mln mkw. magazynów. Według szacunków w Polsce jest potencjał na realizację następnych kilkunastu milionów mkw.  ciągu kolejnych pięciu- dziesięciu lat. Na koniec ub.r. w budowie było 3,4 mln mkw. powierzchni, z czego prawie 1,6 mln mkw. nadal do wzięcia. W IV kw. deweloperzy wyraźnie zmniejszyli aktywność- po pierwsze z racji wahań cen wykonawstwa, a po drugie z powodu zmiany podejścia banków i funduszy inwestycyjnych. Eksperci oczekują, że najbliższe miesiące upłyną pod znakiem ograniczenia aktywności deweloperskiej, a rynek magazynowy wejdzie w etap stabilizacji. Więcej- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

Obok w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Do galerii na obiad i ze sprawą urzędową¨. Duże miasta są już nasycone nowoczesną powierzchnią handlową. Do centrów wchodzą nowe usługi. Cytowana w tekście szefowa sektora handlowego w firmie doradczej CBRE zauważa, że rynek nieruchomości handlowych w Polsce ewoluował od lat 90. Ostatnie lata przyniosły szybszy rozwój parków handlowych. Ostatni rok pokazał też, że atrakcyjna, łącząca wiele funkcji oferta centrów nadal budzi zainteresowanie klientów. Zdaniem ekspertki strefy rekreacji i punkty gastronomiczne na stałe wpisały się w ofertę dużych centrów handlowych. W niektórych otwierają się dodatkowe usługi, np. centra medyczne, rehabilitacji, biura dostawców energii czy nawet biura urzędów miast. Na koniec IV kw. 2022 r. w całej Polsce było 927 obiektów handlowych (13,32 mln mkw.), w tym 458 galerii (10,46 mln mkw.), 585 parków handlowych (2,61 mln mkw.) i 14 outletów (253,2 tys. mkw.). Powstało też 37 obiektów handlowych o pow. 310,3 tys. mkw. Eksperci zwracają uwagę, że polski rynek inwestycyjny sektora handlowego zdominowały parki handlowe i obiekty convenience- odpowiadały za niemal 65 proc. transakcji w tym sektorze. Jak dalej czytamy, po rynkowej zapaści w 2020 i 2021 r. przedmiotem transakcji było 12 wielkopowierzchniowych centrów handlowych- to dobrze położone obiekty w dużych miastach. To doskonały dowód wiary w stabilność takich obiektów, także w długim terminie. Zachodzące na rynku zmiany pozwalają oddzielić zbyt ambitne i przestarzałe nieruchomości budowane w czasach handlowego optymizmu od tych, które pozwalają najemcom na utrzymanie obrotów na satysfakcjonującym poziomie niezależnie od warunków i ewolucji przyzwyczajeń klientów- czytamy także na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również tekst pod hasłem: ¨Parkingi w Polsce mamy budować w poprzek światowym trendom¨. Przypadkowość rządzi ustawami- mówi adwokat Maciej Górski, partner w kancelarii GPLF Górski & Partners Law Firm. Według rozmówcy ¨Rz¨ półtora miejsca parkingowego na mieszkanie, jakie inwestor będzie musiał zagwarantować mieszkańcom, może uniemożliwić realizację wielu inwestycji z uwagi na kwestie techniczne czy ekonomiczne, a jego wprowadzenie jest absurdem w dobie ograniczania ilości samochodów w miastach. Przez to podrożeją bardzo również nieruchomości, Nie ma też gwarancji, że te miejsca nie będą skomercjalizowane. Jak wskazuje dalej, posługując się przykładem ¨parkingowych rozwiązań¨, przypadkowość jest w ogóle typowa w ustawach. Podobnie jest z reformą planowania i zagospodarowania przestrzennego, w której mówi się np. o dostępności do terenów zielonych. Odległości od nich, ich wielkości… Na świecie są badania, które takie potrzeby opisują, ale nie ma to nic wspólnego z tym, co oferuje nam reforma tej  ustawy. Jednak sokoro jesteśmy przy terenach zielonych, to zajęła się nimi ustawa deregulacyjna, określając minimalny współczynnik powierzchni biologicznie czynnej na poziomie 25 proc. (12,5 proc. w przypadku zabudowy śródmiejskiej). Przy czym min. 50 proc. tego terenu ma stanowić ogólnodostępny, nieogrodzony, urządzony teren wypoczynku oraz rekreacji lub sportu. Ponadto określa minimalny udział powierzchni handlowej lub usługowej, jaką można realizować w ramach inwestycji mieszkaniowej lub towarzyszącej na nie mniej niż 5 proc. Wcześniej specustawa tego nie przewidywała, więc jest to coś nowego i dlatego warto zwrócić uwagę na te zapisy. Pełny tekst rozmowy- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy również tekst pod hasłem: ¨Celujemy w portfel 2 tysięcy mieszkań z wartością dodaną¨. Silne fundamenty zachęciły nas do przyjrzenia się polskiemu rynkowi nieruchomości. PRS to dla nas inwestycja długoterminowa- mówią Margreet van der Vorm i René Voortmeijer z zarządu Van der Vorm Real Estate Group. Jak przypominają rozmówcy ¨Rz¨, w ciągu ponad 100 lat historii firma była świadkiem trudnych momentów. Kluczowe jest spojrzenie długoterminowe. Grupa jest obecna w Warszawie i Krakowie. W portfelu posiada 717 wynajmowanych mieszkań i 128 w budowie, które zostaną oddane w tym roku. Zasób PRS to zatem 850 lokali. Strategicznym celem jest jego zwiększenie do ok. 2 tys. mieszkań. Nie mając w Polsce przedstawicielstwa Van der Vorm Real Estate Group koncentruje się na Warszawie i Krakowie, wierząc, że te aglomeracje- i ich najbliższe otoczenie, mają duży potencjał, jeśli chodzi o zapotrzebowanie na mieszkania. Rozmówcy ¨Rz¨podkreślają, że celem firmy jest stworzenie wysokiego standardu i wartości dodanej. Najem ma być doświadczeniem, dlatego m.in. organizuje wydarzenia integrujące mieszkańców, wspólne przestrzenie, rewitalizując na warszawskiej Pradze- Północ ogród, który będzie służył najemcom i okolicznym mieszkańcom. Jak podkreślają dalej, widoczny jest rosnący trend polegający na stylu życia opartym na najmie, a nie własności. Niedobór mieszkań, rosnące wymogi ESG, konieczność modernizacji i powiększania zasobu mieszkaniowego, tworzenie wspólnot-  z tych wszystkich powodów Polska potrzebuje inwestorów PRS. Obecny zasób wynajmowanych mieszkań należących do PRS to zaledwie 0,7 proc. całego rynku najmu, więc opodatkowywanie na tym etapie nie przyniesie rządowi większych korzyści. Wywieranie zbyt dużego nacisku na inwestorów będzie działać tylko zniechęcająco- ze szkodą dla obywateli. Pełny tekst rozmowy- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Kredyty z WIRON już od lipca. Będzie taniej?¨. Jeden z największych banków w Polsce- Pekao- poinformował, że będzie gotowy udzielać kredytów opartych na nowym wskaźniku referencyjnym w drugiej połowie tego roku. Resort finansów ujawnia, że taka oferta ma być dostępna już od lipca w trzech bankach. Choć banki mogą oferować kredyty oparte na indeksie WIRON, który docelowo zastąpi WIBOR, od początku tego roku, na razie nikt nie wdrożył takiego produktu. Eksperci tłumaczą, że to proces wymagający wielu dostosowań i ustalenia się pewnych mechanizmów rynkowych. Pekao zapowiedział, że bank jest przygotowany, by w drugiej połowie roku zaproponować sprzedaż kredytów hipotecznych opartych na WIRON. Wcześniej, jeszcze w grudniu zeszłego roku, także ING Bank Śląski informował, że wprowadzenie oprocentowania zmiennego opartego na WIRON planowane jest od połowy 2023 r. Z punktu widzenia kredytobiorców najważniejsze pytanie brzmi- czy nowa oferta bankowa będzie tańsza od dotychczasowej? Teoretycznie Polacy mogą mieć na to nadzieję, ponieważ WIRON (który podobnie jak WIBOR ma przeważający wpływ na oprocentowanie kredytów) kształtuje się na niższych poziomach niż WIBOR. Przykładowo według notowań z 1 marca ten pierwszy wskaźnik wynosił ok. 5,92 proc., a ten drugi- 6,94 proc. (różnica na korzyść WIRON 3 M wynosiła 1,02 pkt proc., choć w maju 2022 r. sięgała aż 3,4 proc.).  Jeśli chodzi o już istniejące kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem z indeksem WIBOR, mają być one sukcesywnie zamieniane na WIRON (ten proces ruszy najwcześniej w ciągu kilku miesięcy). To, jak zmieni się oprocentowanie takich kredytów, zależy od tzw. spreadu korygującego. O jego wysokości zdecyduje rozporządzenie ministra finansów. Przykład jednak przejścia z LIBOR na SARON przy kredytach frankowych pokazał, że dla kredytobiorców w zasadzie nic się nie zmieniło. Więcej szczegółów- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

¨Rz¨ także krótko: Wyraźna korekta cen nowych mieszkań na razie się nie zapowiada- uważa ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl Marek Wielgo. Na rynku pierwotnym średnią cenę mkw. zawyżają drogie oferty, na wtórnym natomiast luty br. był trzecim z rzędu miesiącem stabilizacji średniej ceny.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.03.2023.).

¨Dziennik Gazeta Prawnym¨ w publikowanym jedynie w cyfrowej wersji ¨Poradniku…¨ zajmuje się natomiast kwestią rozliczeń podatkowych za 2022 r. W tekście wprowadzającym- ¨Rozliczenie roczne za 2022 r. Nowości z kolejnych odsłon Polskiego Ładu¨ czytamy: Podatnicy PIT odliczają dni do końca terminu na roczne rozliczenie podatku dochodowego od osób fizycznych. Pomimo że od kilku lat działa usługa Twój e- PIT, dzięki której część z nas nie musi podejmować żadnych działań, a roczne rozliczenie dokonuje się automatycznie, to cały czas ogromna rzesza osób fizycznych w pierwszych miesiącach tego roku musi odbyć swoją, obecnie najczęściej wirtualną, podróż poprzez rozliczenie podatku za rok poprzedni. Początek 2023 r. jest szczególny, bo to właśnie teraz stosowana będzie duża część przepisów wprowadzanych w ramach kolejnych odsłon Polskiego Ładu. Przy czy rozliczenia nie ułatwia szczególnie to, że niektóre spośród modyfikacji pierwszej odsłony Polskiego Ładu miały zastosowanie do 2021 r. i były uwzględniane już w zeznaniach PIT składanych za ten właśnie rok. Po zmianach wprowadzonych z początkiem 2022 r. nastąpiły kolejne, które mogą mocno skomplikować rozliczenie obecnych deklaracji- czytamy. Na kolejnych stronach ¨Poradnika…¨ przeanalizowano znakomitą część ¨przejrzystych¨ zapisów nowelizowanych wielokroć ustaw podatkowych, sygnowanych nadal hasłem Polskiego Ładu.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 03.03.2023.).

¨Gazeta Wyborcza¨ odnotowuje natomiast: ¨Pozwani przez frankowiczów¨. To był rekordowo dobry rok dla frankowiczów. Nigdy wcześniej nie było aż tylu wyroków w sprawach frankowych, a jednocześnie aż tylu spraw wygranych przez kredytobiorców. Według ubiegłorocznych statystyk, pozywający banki wygrywają ponad 97 proc. spraw sądowych. Frankowe szaleństwo zaczęło się w 2019 r. Wtedy zapadły 332 wyroki w sprawach o kredyty we frankach, rok później było ich już 955, a w 2021 r. sądy wypowiedziały się w tych kwestiach 2780 razy.  Ale w ub.r. padł rekord: 9596 wyroków.  Polskie sądy coraz częściej przyznają rację frankowiczom, nakazując unieważnienie umów lub odfrankowienie długu, czyli przewalutowanie po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu, ale z utrzymaniem oprocentowania frankowego korzystniejszego niż w przypadku kredytów w złotych. Aż 9320 wyroków było korzystnych dla kredytobiorców, czyli dokładnie 97,1 proc. Zaledwie 256 wyroków okazało się korzystnych dla banków (2,6 proc.), a w 20 sprawach doszło do uchylenia wyroku przez sąd II instancji i przekazania go do ponownego rozpoznania. Rok 2022 był też rekordowy pod względem prawomocnych już wyroków. Było ich bowiem aż 1561, z czego na rzecz kredytobiorców zapadło 1538 (98,5 proc.) korzystnych rozstrzygnięć. W ostatnim czasie kredytobiorcy zyskali dodatkowe wsparcie z Luksemburga, w postaci opinii rzecznika generalnego odnośnie roszczeń o bezumowne korzystanie z kapitału. Rzecznik jednoznacznie wskazał, że banki nie mają prawa domagać się od kredytobiorców żadnych dodatkowych świadczeń poza zwrotem udostępnionego kapitału. Będzie to miało ogromny wpływ oraz wydźwięk na sprawy, jakie banki wytoczyły przeciwko swoim klientom o bezumowne korzystanie z kapitału. W obawie przed finalnym wyrokiem TSUE, który ma zapaść za trzy- cztery miesiące, Związek Banków Polskich chce przyjęcia ustawy regulującej kwestię walutowych kredytów mieszkaniowych. Prezes ZBP poinformował, że chodzi o ustawę dookreślającą warunki rozliczeń między stronami w przypadku ujawnienia abuzywności i wspierającą formułę zawierania ugód. Jego zdaniem wszystkie odpowiedzialne grupy polityczne powinny się pochylić nad tym i przyjąć rozwiązanie przecinające ten węzeł. Więcej szczegółów- na 15 stronie ¨Gazety¨.

(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 03.03.2023.).

Zobacz również