Piątek, 3 kwietnia 2020
¨Łowcy okazji ruszają na polowanie¨
¨To już nie będzie ten sam rynek¨
¨Sprzedaż mieszkań w II kwartale spadnie, ale nie do zera¨
¨Słabe wsparcie sklepów w centrach¨
¨Dłuższe terminy i gwarancja braku podwyżki czynszu¨
¨O jakie kwoty walczą frankowicze¨
Wakacje kredytowe nie zmienią klienta w niesolidnego dłużnika¨
¨Kontrola, czyli z kamerką po budowie¨
¨Laptop pomoże wybrać lokal i podpisać umowę¨
¨Pandemia wyhamuje dobrą passę nad Wisłą¨
¨O nowe kontrakty będzie trudniej¨
¨Gwałtownie przerwana hossa. Rynek czeka hibernacja?¨
Więcej poniżej.
Piątkowa ¨Rzeczpospolita¨ w dodatku ¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ odnotowuje: ¨Łowcy okazji ruszają na polowanie¨. Postawieni pod ścianą właściciele mieszkań zaczną spuszczać z tomu. Warunki mogą dyktować klienci z gotówką. Rynek mieszkań wstrzymał oddech. Na razie zamykane są transakcje zainicjowane przed wybuchem epidemii. W blokach startowych są także inwestorzy. Spora ich grupa jest zorientowana na ulokowanie kapitału właśnie teraz i właśnie w nieruchomości. Za dosyć ryzykowne ekspert agencji Metrohouse uznaje teraz ¨flippy¨ czyli mieszkania do remontu, które po szybkiej modernizacji odsprzedaje się z zyskiem. Część flipperów decyduje się wystawić lokale na sprzedaż już teraz, bez remontu. Wśród pośredników przeważają oceny, że sam wirus nie narobi tylu szkód, ile recesja, która po nim przyjdzie. Jednak ekspert serwisu Otodom.pl przestrzega, że osoby liczące na gwałtowne zniżki cen mogą się ich nie doczekać. Jego zdaniem nieruchomości są powszechnie uważane za jedną z bezpieczniejszych form lokowania kapitału. Obniżone ostatnio stopy procentowe mogą sprawić, że na rynek dopłynie kolejna grupa osób, np. wycofujących pieniądze z lokat. Czy na spodziewanych wyprzedażach mogą pojawić się mieszkania wycofywane w panice przez wynajmujących je dotąd na doby? Pierwszą reakcją właścicieli jest skierowanie lokali do wynajmu na długo. Podaż na tym rynku już rośnie. Znaczący wzrost podaży przekłada się przy tym na spadki czynszów. Jak dalej czytamy, pomimo doświadczeń z kryzysu 2008 r. trudno o precyzyjne prognozy dotyczące zmian cen w najbliższym czasie. Sytuacja zmienia się zbyt dynamicznie. Koronawirus może też zmienić sposób kupowania mieszkań. Wirtualne wycieczki- do niedawna ciekawostki i nowinka- mogą stać się teraz standardem. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
W komentarzu na łamach ¨Nieruchomości?¨ czytamy również: ¨To już nie będzie ten sam rynek¨. Prognozy dla branży nieruchomości na 2020 r. prezentowane jeszcze kilka miesięcy temu można włożyć między bajki. Optymizm prysł. Covid- 19 redukuje plany i budżety. Najdotkliwiej przekonują się o tym ci, którzy zainwestowali w najem krótkoterminowy. Rynek czeka zatem zalew nowych mieszkań na wynajem. To odbije się na czynszach. Ich spadki zmniejszą natomiast zapędy zakupowe inwestorów, co wpłynie na sprzedażowe plany deweloperów. Kiedy ta pesymistyczna wizja odejdzie w niebyt? Na to pytanie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć- wszystko zależy od tego, jak długo potrwa walka z wirusem i łapanie oddechu po kryzysie, który stoi za rogiem. Z pewnością można jednak powiedzieć, że rynek nieruchomości po kryzysie nie będzie już taki sam- odnotowano na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
W ¨Nieruchomościach?¨ także krótko: Najem krótkoterminowy znowu na cenzurowanym, zakazana jest działalność hotelarska. Obostrzenia mają obowiązywać co najmniej do 11 kwietnia. Hotele i inne miejsca noclegowe (działające na zasadzie wynajmu krótkoterminowego) zostały zamknięte. To efekt rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. To już kolejne obostrzenia wobec najmu krótkoterminowego. Zakaz tej działalności obowiązywał już od 13 do 20 marca. W samej Warszawie dzień przed wejściem w życie nowego rozporządzenia było ponad 6800 mieszkań do wynajmu na doby- czytamy także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
¨Nieruchomości?¨ zauważają też: ¨Sprzedaż mieszkań w II kwartale spadnie, ale nie do zera¨. Deweloperzy będą wprowadzać mniej projektów do sprzedaży w związku z niepewnością gospodarczą- ocenia prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Jego zdaniem wszystkie prowadzone obecnie budowy- przy podwyższonym nadzorze higienicznym, nie są obecnie zagrożone. Są pewne obawy jeśli chodzi o formalności związane z wydawaniem pozwoleń na użytkowanie. Firmy mają jednak pierwsze pozytywne doświadczenia, choćby z nadzorem budowlanym we Wrocławiu, który dokonał kontroli budowy online i prawdopodobnie na tej podstawie wyda pozwolenie na użytkowanie. Spotkało się to z bardzo dobrym odzewem resortu rozwoju, więc PZFD ma nadzieję, że ta praktyka zostanie zarekomendowana pozostałym powiatowym inspektorom nadzoru budowlanego. W najbliższych miesiącach deweloperzy będą wprowadzać mniej projektów do sprzedaży. Wydaje się, że mogą być punktowe obniżki cen, wprowadzanych przez deweloperów, którzy będą musieli sprzedać mieszkania by utrzymać płynność. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
¨Nieruchomości…¨ informują też: ¨Słabe wsparcie sklepów w centrach¨. Pomoc przedsiębiorcom prowadzącym lokale w centrach handlowych przewiduje tarcza antykryzysowa. Jej zasady nie wszystkim się podobają. Pełne są również sprzeczności. Chodzi o art. 15 nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID- 19. Przepis przewiduje, że podczas zakazu działalności w obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 mkw. wygasają zobowiązania stron umowy najmu, dzierżawy lub podobnej. Następnie w ciągu trzech miesięcy od zniesienia zakazu dzierżawca/ najemca powinien wystąpić do właściciela galerii z ofertą przedłużenia umowy na dotychczasowych warunkach o okres obowiązywania zakazu oraz o dodatkowe sześć miesięcy. Prawnicy nie zostawiają na tych przepisach suchej nitki, wskazując, że takiemu rozwiązaniu można zarzucić pewną niekonsekwencję co do tego, że jeśli umowy wygasają, to nie można ich przedłużyć. Rozwiązania tarczy krytykuje również Rada Polskich Centrów Handlowych, zarzucając nieprecyzyjność przepisów, przygotowanych bez znajomości branży handlu i usług. Ustawowe wygaszenie umów najmu doprowadzi do sytuacji, w której istotnie zwiększone zostanie ryzyko utraty płynności finansowej wynajmujących, bez mechanizmów w zakresie ulg podatkowych i wstrzymania kredytów bankowych- czytamy. Więcej- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
Niżej w ¨Nieruchomościach…¨ odnotowano: ¨Dłuższe terminy i gwarancja braku podwyżki czynszu¨. Zarząd wspólnoty zwoła roczne zebranie w ciągu sześciu tygodni od odwołania epidemii. Firmy mają czas na uregulowanie rocznej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego do końca czerwca. Tarcza antykryzysowa daje gwarancję najemcom, że nie stracą szybko dachu nad głową. Przesuwa również terminy walnych zgromadzeń w spółdzielniach oraz rocznych zebrań we wspólnotach mieszkaniowych. Przedłuża o trzy miesiące terminy na wniesienie niektórych opłat. Najemcy lokali użytkowych oraz mieszkań mogą liczyć na przedłużenie swoich umów na dotychczasowych zasadach do 30 czerwca. Do tej daty nie zostanie im również podniesiony czynsz. Tarcza antykryzysowa daje również prawo władzom samorządowym na odroczenie lub umorzenie w całości albo w części płatności czynszu za najem, dzierżawę lub użytkowanie nieruchomości komunalnych lub Skarbu Państwa za okres zagrożenia bądź stanu epidemii. Szczegóły- także na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy również tekst: ¨O jakie kwoty walczą frankowicze¨. Stan epidemii znacząco ograniczył działalność sądów. Frankowicze, którzy do tej pory nie podjęli decyzji o pozwaniu banku, powinni pomyśleć o zadbaniu o swoje interesy- pisze radca prawny z portalu kredytyfrankowe.pl. Więcej dla zainteresowanych- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
¨Nieruchomości…¨ informują też: ¨Wakacje kredytowe nie zmienią klienta w niesolidnego dłużnika¨. BIK i BIG InfoMonitor, dwa główne zbiory danych o klientach indywidualnych i firmach oraz ich przeterminowanych długach przychylnie spojrzą na wakacje kredytowe. Biuro Informacji Kredytowej zapowiada, że fakt korzystania przez klienta z wakacji kredytowych- czyli zawiedzenia spłaty rat kapitałowych lub kapitałowo- odsetkowych z powodu epidemii koronawirusa- nie będzie miał negatywnego wpływu na historię kredytową klienta w BIK. Nie obniży też oceny kredytowej obliczanej przez tę instytucję. Podobnie deklaruje BIG InfoMonitor, czyli wchodząca do Grupy BIK instytucja, gromadząca i udostępniająca dane gospodarcze o przeterminowanych zadłużeniach osób i firm, oraz oferująca narzędzia do weryfikacji wiarygodności płatniczej klientów i kontrahentów- czytamy także na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
¨Nieruchomości…¨ odnotowują również: ¨Kontrola, czyli z kamerką po budowie¨. By deweloperzy mogli sprawnie budować w trakcie pandemii, potrzebne są zmiany w procedurach. Deweloperzy mają nadzieję, że liczba nowych inwestycji nie zmaleje z powodu pandemii. Dziś skupiają się na zakończeniu tych rozpoczętych. Polski Związek Firm Deweloperskich nie ma jednak złudzeń. Według niego liczba nowych budów będzie mniejsza nawet o kilkadziesiąt procent. Związek wystąpił do ministra rozwoju z propozycjami usprawnień m.in. w odbiorze nowych mieszkań w okresie pandemii. Deweloperzy nie mają też złudzeń, co jest obecnie największą barierą i co może położyć branżę na łopatki. Chodzi o formalności budowlane. Niezwykle istotne jest, szczególnie w obecnej sytuacji, utrzymanie płynności działania organów administracji oraz digitalizacja procedur, tym bardziej że za pomocą ePUAP nie załatwi się wszystkich formalności budowlanych- podkreśla PZFD. Przepisy nie pozwalają choćby na przesłanie projektu w formie cyfrowej. Związek, występując do ministra rozwoju chce, by katalog inwestycji kończących się jedynie zawiadomieniami o zakończeniu budowy rozszerzyć o budynki wielorodzinne. Postuluje się również odbiór budowy online, przetestowany po raz pierwszy przez nadzór budowlany we Wrocławiu. Więcej ? na piątej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
¨Nieruchomości…¨ zachęcają również: ¨Laptop pomoże wybrać lokal i podpisać umowę¨. Osoby zainteresowane zakupem mieszkania od dewelopera nie muszą wychodzić z domu. Nie tylko porozmawiają online, ale też podpiszą umowę rezerwacyjną. Kupuj, nie wychodząc z domu, zamów wideorozmowę z naszym doradcą i skorzystaj z oferty specjalnej. Tak Dom Development stara się przyciągnąć potencjalnych klientów w czasie pandemii. Nie są jedyni. Podobnie postępują inni deweloperzy. Okazuje się, że firmy zawierają również online umowy rezerwacyjne. Szczegóły- także na piątej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
W ¨Nieruchomościach…¨ czytamy też: ¨Pandemia wyhamuje dobrą passę nad Wisłą¨. Inwestorzy będą zamykać wynegocjowane wcześniej umowy zakupu nieruchomości. Przy ograniczeniu możliwości podróżowania trudno będzie podejmować nowe tematy inwestycyjne. Jeszcze przed chwilą świętowaliśmy nowy rekord wartości inwestycji na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce, a eksperci nastawiali się na równie pomyślny rok 2020. Jak pandemia może wpłynąć na realizację tego scenariusza? Polska to największy rynek w Europie Środkowej i Wschodniej pod względem transakcji inwestycyjnych. Tylko w 2019 r. w nieruchomościach komercyjnych nad Wisłą ulokowano 7,7 mld euro. Według dyrektora zarządzającego CBRE należy się spodziewać, że zainteresowanie Polską nie osłabnie, ale wartość inwestycji może się zmniejszyć. Większość transakcji będących w toku nadal jest realizowana, ale z opóźnieniem. Z kolei decyzje o wyjściu na rynek z nowymi nieruchomościami są odłożone w czasie. To, czego w tej chwili doświadczamy, to ogólne zawieszenie i spowolnienie. Inwestorzy powstrzymują się z podejmowaniem jakichkolwiek nowych decyzji, czekając na możliwość dokonania realnej oceny skali wpływu pandemii na gospodarkę, poszczególne aktywa oraz sytuację finansową. Także banki wstrzymują się z procedowaniem nowych decyzji kredytowych, a ich działania koncentrują się na reorganizacji oraz analizie ryzyka przy obowiązujących umowach, szczególnie w odniesieniu do obiektów handlowych. Więcej szczegółów- na szóstej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
¨Nieruchomości…¨ zauważają w innym miejscu: ¨O nowe kontrakty będzie trudniej¨. Biura sprzedaży deweloperów zamknięte, pośrednicy na przymusowych wakacjach, ale budowy osiedli i biur nie stanęły. Na pytanie, czy wirus nie zaraził branży budowlanej odpowiada prezes spółki Moris Polska. Jego zdaniem niektóre inwestycje są spowolnione lub wstrzymywane. W wielu branżach współpracujących z budownictwem aktywność gospodarcza przebiega w miarę normalnie, ale nie ma pewności, czy to nie dzięki sile inercji i zmagazynowanym zasobom. Dziś buduje głównie ten, kto zawczasu skomercjalizował obiekt na wcześniejszych etapach. Wirus zaraził procesy administracyjne. Możemy niebawem stracić kontrolę nad niektórymi fazami zarządzania budowami. Skutki epidemii? Już wycofują się producenci niektórych materiałów, już zamykane są niektóre betoniarnie. Jeszcze działają hurtownie i pewien dostęp do materiałów jest, ale nikt nie wie, jak długo to potrwa- czytamy na siódmej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy również tekst: ¨Gwałtownie przerwana hossa. Rynek czeka hibernacja?¨. Liczne otwarcia, bardzo duży popyt, plany nietuzinkowych inwestycji. Do niedawna na rynku hoteli panował niespotykany dotąd boom. Co będzie dalej? Na wyjątkowy rozwój rynku hotelarskiego w ubiegłym roku wskazuje najnowszy raport firmy Emmerson Evaluation. Prognozy były równie optymistyczne. Tymczasem, jak komentuje prezes Emmerson, raport okazuje się podsumowaniem kończącej się hossy w sektorze. Rozwój pandemii i czas jej trwania będą miały daleko idące negatywne skutki dla całej branży turystycznej- mówi. Szczegóły- także na siódmej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.04.2020.).
¨Tygodnik Gazety Prawnej¨ całe piątkowe wydanie poświęca tarczy antykryzysowej dla firm i pracowników. W tekście wprowadzającym czytamy: Pakiet ustaw nazwanych tarczą antykryzysową już obowiązuje. Na nowe regulacje biznes czekał z niecierpliwością. Teraz liczy, że po szybkim zastosowaniu przyjęte rozwiązania będą realnym wsparciem dla firm, których sytuacja pogarsza się z każdym dniem, w związku z epidemią COVID- 19. Na pierwszy rzut oka przepisy zawarte w tarczy nie wyglądają najgorzej: możliwość skorzystania z dofinansowania, pożyczek, gwarancji, ulg i prolongaty terminów. Ale po szczegółowej analizie pojawiają się problemy i wątpliwości. Oczywiście trudno oczekiwać wysokiej jakości legislacji, gdy prawo jest tworzone pod presją czasu. Niemniej jednak towarzysząca nowym regulacjom liczba uchybień, a nawet ewidentnych błędów, rozmiar niepotrzebnej biurokracji czy wreszcie rozległość pól do różnorodnych interpretacji muszą niepokoić. Dzisiejszy dodatek ¨DGP¨ przygotowano specjalnie w formie 159 pytań i odpowiedzi.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 03.04.2020.).