Piątek, 29 grudnia 2017
Nowe opłaty dla firm za pobór wody, Rzeczpospolita
Dobrze sytuowani zapłacą więcej, Rzeczpospolita
Deweloperzy pracowali na bardzo wysokich obrotach, Rzeczpospolita
Z drastyczną podwyżką do sądu, Rzeczpospolita
Mało gotowych nowych mieszkań, Rzeczpospolita
Ziemia dla dziecka i pieniądze za hałaśliwych sąsiadów, Rzeczpospolita
Rynek w rozkwicie, czynniki ryzyka jeszcze nie tak dotkliwe, Rzeczpospolita
Firmy chcą podbijać nowe rynki mieszkaniowe, Rzeczpospolita
Kłopot z basenem i oczkiem wodnym, Rzeczpospolita
To był najlepszy rok w historii rynku pierwotnego, Rzeczpospolita
Rozliczanie VAT przez budowlankę stanie przed TSUE. Szansa na dobrą zmianę dla firm, Dziennik Gazeta Prawna
Co dalej z mikro- mieszkaniami?, Gazeta Wyborcza
Kupujemy coraz więcej drogich mieszkań, Gazeta Wyborcza
Zielone podwórka Szczecina, Kurier Szczeciński
Poprawiają jakość powietrza, Kurier Szczeciński
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w piątkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Nowe opłaty dla firm za pobór wody". Przedsiębiorcy będą płacić tyle, ile wyliczą im Wody Polskie. Na reklamację dostaną 14 dni od dnia doręczenia informacji o tej kwocie. W 2018 r. przedsiębiorcy za pobór wody i odprowadzanie ścieków będą płacić na nowych zasadach. Wprowadza je ustawa- Prawo wodne. Opłaty wniosą m.in. przedsiębiorcy, którzy dokonują poboru wód powierzchniowych lub podziemnych, a także wprowadzają ścieki do wód lub ziemi. Opłata za korzystanie z usług wodnych będzie składać się z dwóch części: opłaty stałej oraz zmiennej. Ich wysokość ustali Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. To nowa państwowa osoba prawna, która zastąpi obecne zarządy gospodarki wodnej. O tym, ile firma ma zapłacić, dowie się z informacji, którą otrzyma od państwowej spółki Wody Polskie. Przedstawi w niej nie tylko wysokość opłaty, ale też sposób jej obliczania. O nowych stawkach opłaty za korzystanie wody- więcej na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Dobrze sytuowani zapłacą więcej". Gminy będą mogły podnosić czynsz lokatorom, którym lepiej się powodzi. Zmienione przepisy przewidują, że gminy będą mogły podnosić czynsz najemcom mieszkań komunalnych, także gdy ich dochody przekroczą ustalone progi dochodowe. Co istotne, takie uprawnienia będą się odnosić tylko do nowo zawieranych umów najmu. W czwartek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji trzech ustaw, w tym ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy. Rząd złagodził swoje propozycje zasad najmu mieszkań komunalnych. Pierwotnie chciał szybciej skończyć z praktyką "dziedziczenia" tych lokali. Brakuje bowiem obecnie mieszkań dla osób w trudnej sytuacji życiowej. Projekt przewidywał więc, że umowy najmu będzie można zawierać tylko na pięć lat. Następni gmina sprawdzi, w jakiej sytuacji materialnej znajduje się lokator i jego rodzina. Nowela przewiduje, że ubiegający się o najem mieszkania komunalnego będą składać w urzędzie gminy (miejskim) nie tylko deklarację o wysokości dochodów gospodarstwa domowego, ale i oświadczenie o swoim stanie majątkowym, a także, na żądanie gminy, oświadczenia o nieposiadaniu tytułu prawnego lokalu położonego w tej samej lub pobliskiej miejscowości. Ponadto gminy otrzymają prawo rozwiązania umowy najmu w sytuacji, gdy najemca posiada tytuł prawny do innego lokalu nie tylko w tej samej, ale również w pobliskiej miejscowości. Nowelizacja wprowadza nowe pojęcie: "najem socjalny lokali mieszkalnych". Jednocześnie rząd zrezygnował ze stosowania pojęcia "lokal socjalny" oraz z konieczności wydzielania tego rodzaju lokali z mieszkaniowego zasobu gminy. W praktyce polegać będzie to na tym, że gmina może każdy lokal spełniający wymagania ustawowe wynająć lub podnająć na zasadach najmu socjalnego. Powinna się zmniejszyć dzięki temu skala problemów związanych z niedoborem lokali socjalnych. Więcej szczegółów- także na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Rz" w dodatku "Nieruchomości komercyjne i mieszkaniowe" informuje natomiast: "Deweloperzy pracowali na bardzo wysokich obrotach". Według wstępnych szacunków analityków firmy doradczej Savills w 2017 r. zasoby powierzchni biurowych w Polsce wzrosły o 800 tys., do 9,97 mln mkw., handlowych o 391 tys., do 11,46 mln mkw., a magazynowej o 2,1 mln, do 13,2 mln mkw. Jeśli chodzi o pięć największych inwestycji biurowych w 2017 r. przodowała Warszawa. To wciąż największy rynek w Polsce, skupiający około 50 proc. zasobów. Więcej szczegółów zestawienia- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Nieruchomości…" przypominają też: "Z drastyczną podwyżką do sądu". Z jakością operatów szacunkowych bywa różnie. Dzięki temu skutecznie można zakwestionować podwyżkę rocznej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Pod koniec roku wiele osób otrzymuje list polecony z podwyżką opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste. Niektóre potrafią być drastyczne i wynieść nawet 1000 proc. Warto wówczas zawalczyć o swoje. Wielu wygrywa. Wystarczy, że jakość operatów szacunkowych nie jest zbyt dobra. Stawki za grunt Skarbu Państwa są niezwykle rzadko aktualizowane. Gminy robią to zdecydowanie częściej, ale i tak od jednej do drugiej aktualizacji mija zwykle ok. 5- 10 lat. Wyceny, na podstawie których aktualizuje się opłaty, przygotowuje się taśmowo. Są więc identyczne dla wielu dużych części miast. Wystarczy więc, że jeden operat szacunkowy jest zły, a i następne można skutecznie podważać. Działa to na zasadzie kostek domina. A powód jest prosty. Podstawowym kryterium doboru rzeczoznawcy majątkowego w wypadku instytucji publicznej jest cena, jakiej żąda on za swoją pracę. Tymczasem to, co najtańsze, nie zawsze jest dobrej jakości- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Nieruchomości…" zauważają również: "Mało gotowych nowych mieszkań". Deweloperzy mają za sobą rekordowy rok. Mieszkania na najlepszych osiedlach znikają z rynku jeszcze przed wbiciem łopaty w ziemię. Na etapie budowy wyprzedaje się czasem całe inwestycje. Lokale w pakietach skupują inwestorzy. Oznacza to, że oferta gotowych lokali, do których można się od razu wprowadzić, maleje. Do końca budowy na rynku pozostaje niewiele takich nieruchomości. Lokale na ukończonych osiedlach stanowią dziś ok. 12 proc. całej oferty deweloperskiej, podczas gdy rok temu było to ponad 15 proc. Z analiz RynkuPierwotnego.pl wynika, że w Warszawie deweloperzy oferują ponad 19,5 tys. mieszkań, z czego gotowych jest ponad 1,8 tys. W Krakowie na klientów czeka ponad 9,8 tys. mieszkań- ponad 1,3 tys. na ukończonych osiedlach. We Wrocławiu szybko można się wprowadzić do 1,3 tys. mieszkań. Na klucze do 6,4 tys. lokali trzeba jeszcze poczekać. Gotowych mieszkań nie znajdziemy w Sopocie. Nadal nie najlepiej sprzedają się nadal 70- metrowe mieszkania. I takie właśnie lokale zwykle znajdują klientów jako ostatnie. W czołówce są te dobrze zlokalizowane, o powierzchni do 50 mkw. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Nieruchomości…" także krótko: 68 mkw. to średnia powierzchnia mieszkań kupowanych we Wrocławiu. W tym mieście na lokale wydajemy średnio 373 tys. zł. W Łodzi klienci wybierają lokale o średniej powierzchni 56 mkw. Przeciętna cena to 230 tys. zł. W Warszawie jest to odpowiednio 57 mkw. i 440 tys. zł.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Nieruchomości…" publikują także zestawienie najważniejszych orzeczeń sądowych, które mają wpływ na rynek nieruchomości. W tekście "Ziemia dla dziecka i pieniądze za hałaśliwych sąsiadów" czytamy: Wspólnotę mieszkaniową może reprezentować w sądzie zarządca, któremu tę funkcję powierzono aktem notarialnym lub umową. Nie musi mieć w tym celu pełnomocnictwa procesowego. Takie jest sedno uchwały Sądu Najwyższego z 9 lutego 2017 r. NSA przesądził z kolei 21 marca 2017 r., że rada miasta może uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego tylko dla jednej nieruchomości. Według sądu przepisy nic nie mówią, jaką powierzchnię powinien on obejmować. Mikroplany są więc dozwolone. Natomiast komornicy i sądy mogą dokończyć egzekucję z nieruchomości rolnych na starych zasadach sprzed 30 kwietnia 2016 r. Sąd Najwyższy wydał 18 maja 2017 r. rozstrzygającą uchwałę w tej sprawie. Dzięki niej licytowane nieruchomości kupi także osoba, która nie jest rolnikiem. Dalej: Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pozwalający na rozbudowę centrum handlowego blisko bloków pozostanie ważny. WSA w Warszawie 14 czerwca nie zdecydował się uchylić planu i oddalił skargę Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej Sam- 81. Z kolei rolnik nie musi mieć zgody sądu na darowanie dziecku ziemi kupionej po wejściu w życie przepisów ograniczających obrót gruntami rolnymi. Taką uchwałę podjął SN 22 czerwca 2017 r. Również SN wydał uchwałę, w której orzeczono, że sąd, znosząc współwłasność nieruchomości, może jednocześnie nakazać przeprowadzenie określonych prac adaptacyjnych. To ważne dla osób, które chcą znieść współwłasność. Spośród ważnych orzeczeń odnotowano także: Nie traci się własności mieszkania tylko dlatego, że wygasło prawo do użytkowania gruntu pod blokiem. To sedno uchwały SN w składzie siedmiu sędziów z 25 sierpnia 2017 r. Jest ona ważna dla milionów właścicieli mieszkań oraz lokali użytkowych w budynkach stojących na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste. Dalej odnotowano: Nie można bezkarnie pozbawiać sąsiadów snu, wynajmując mieszkanie hałaśliwym lokatorom. 19 września Sąd Apelacyjny w Warszawie przyznał właścicielce mieszkania zadośćuczynienie w wysokości 30 tys. zł. Trybunał Konstytucyjny wydał z kolei 18 października wyrok, istotny dla tysięcy lokatorów. Przesądził, że nie wolno eksmitować ludzi na bruk na podstawie przepisów o egzekucji w administracji. W innym wyroku TK orzekł, że osoby, którym zabrano działkę lub budynek pod przedsięwzięcie publiczne na skutek rokowań, mogą również starać się o jej zwrot. 12 grudnia TK otworzył więc drogę dawnym właścicielom i ich spadkobiercom do domagania się zwrotu nieruchomości. Z kolei 15 grudnia SN podjął uchwałę, która odblokowuje transakcje sprzedaży gruntów rolnych. Przesądził, że jeżeli przed 30 kwietnia 2016 r. doszło do zawarcia umowy warunkowej nabycia ziemi rolnej, to umowę przenoszącą własność można zawrzeć na zasadach obowiązujących przed tą datą. Pełny tekst zestawienia- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Nieruchomości…" odnotowują też: "Rynek w rozkwicie, czynniki ryzyka jeszcze nie tak dotkliwe". Według wstępnych szacunków w 2017 r. zasoby powierzchni magazynowych w Polsce wzrosną o 19 proc., do 13,2 mln mkw. Tempo przyrostu jest zdecydowanie większe niż w segmencie biurowym czy handlowym. Analiza podstawowych parametrów i wskaźników makroekonomicznych zapowiada kolejny mocny rok w branży magazynowej. Zdaniem ekspertów wszystko wskazuje na to, że poziom pustostanów będzie sukcesywnie malał, dążąc do wartości najniższych w historii. Brak wolnej powierzchni będzie potencjalnym czynnikiem powodującym wzrost stawek czynszowych. Jednocześnie będzie wyraźnym bodźcem dla nowych inwestycji- czytamy na piątej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Nieruchomości…" zamieszczają również tekst: "Firmy chcą podbijać nowe rynki mieszkaniowe". Branża deweloperska w mijającym roku notowała świetne wyniki sprzedaży. Na rynek nieruchomości płynął strumień gotówki, nie brakowało też chętnych na kredyty hipoteczne. Firmy zalały rynek nowymi inwestycjami. Świetnie sprzedawały się lokale z segmentu popularnego i premium. Jaki będzie 2018 rok? Czego sobie i całej branży życzą przedstawiciele firm deweloperskich? Czego najbardziej się obawiają? O tym bardziej szczegółowo- na szóstej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Nieruchomości…" zwracają także uwagę: "Kłopot z basenem i oczkiem wodnym". Od 1 stycznia 2018 r. obrót nieruchomościami będzie utrudniony i droższy. Winne jest prawo wodne, które wchodzi tego dnia w życie. Na jego podstawie właściciel nieruchomości, na której znajduje się sadzawka, oczko wodne, basen, zbiornik retencyjny, nie będzie mógł jej sprzedać, jeżeli wcześniej nie zaproponuje nabycia staroście. Do tej pory takiego obowiązku nie było. Wyjściem z sytuacji może być uzyskanie w starostwie zaświadczenia, że nie chce ono skorzystać z prawa pierwokupu. Z prawa wodnego wynika również, że właściciel nieruchomości może zwrócić się z pytaniem do ministra środowiska, czy zagłębienie na działce, np. oczko, należy zaliczyć do stojącej wody śródlądowej czy nie. Odpowiedź uzyska się w formie decyzji administracyjnej- czytamy na siódmej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Rz" podsumowuje też: "To był najlepszy rok w historii rynku pierwotnego". Ponad 72 tys. mieszkań sprzedali w 2017 roku deweloperzy na sześciu największych rynkach. To ponad trzy razy więcej niż w najgorszym, kryzysowym 2009 r. Rekordowi sprzedaży towarzyszą zwyżki cen. I będzie drożej. Dla porównania w 2016 r. firmy znalazły chętnych na 62 tys. lokali w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi- podaje REAS. W 2007 r., czyli w czasie poprzedniej hossy, deweloperzy sprzedali 35,1 tys. lokali, a w kryzysowym 2009 r.- 22,6 tys. Sprzedaż na siedmiu głównych rynkach, doliczając do tego Katowice, może w tym roku sięgnąć nawet 80 tys. Jacek Furga, prezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji komentuje, że deweloperzy reagowali na bieżąco na rosnące zapotrzebowanie klientów- i beneficjentów programu "MdM", i inwestorów, i nabywców mieszkań luksusowych. Rosnącej sprzedaży towarzyszą podwyżki cen. Z analiz Centrum AMRON i Związku Banków Polskich wynika, że średnie ceny transakcyjne mkw. nowego lokalu w Warszawie wzrosły z ponad 7,6 tys. zł w III kwartale 2016 r. do niemal 7,8 tys. zł w III kwartale tego roku. We Wrocławiu ceny transakcyjne poszły w górę z 5,5 do 5,7 tys. zł za mkw., w Krakowie- z 6,1 do 6,3 tys. zł, a w Łodzi- z 3,7 do 3,9 tys. zł. Co dalej? Rekordów nie można bić w nieskończoność. Rynek zapewne trochę wyhamuje, ale raczej w drugiej połowie 2018 r. albo w 2019 r., po podwyżce stóp procentowych. Nie będzie to jednak tak drastyczna zmiana, jak przy tąpnięciu cenowym sprzed kilku lat- czytamy na 22 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.12.2017.).
"Tygodnik Gazety Prawnej" zamieszcza natomiast cykl obszernych tekstów pod wspólnym hasłem: "Rozliczanie VAT przez budowlankę stanie przed TSUE. Szansa na dobrą zmianę dla firm". Ministerstwo Finansów od dawna walczy z nieprawidłowościami w rozliczaniu VAT przez firmy budowlane. Zabezpieczenie interesów budżetu państwa to oczywiście słuszny cel, ale w tym przypadku niektóre działania fiskusa utrudniają przedsiębiorcom prowadzenie działalności. Problem ten dostrzegł NSA, który zadał Trybunałowi Sprawiedliwości UE pytanie prejudycjalne dotyczące momentu powstania obowiązku podatkowego w VAT dla usług budowlanych. Dotychczasowa wykładnia tych przepisów powodowała, że wykonawcy byli zobowiązani do zapłaty podatku, zanim sami otrzymali wynagrodzenie za wykonane prace od zamawiającego. Taka interpretacja jest zaś zupełnie oderwana od realiów funkcjonowania całej branży i prowadzi do zakłócenia płynności finansowej przedsiębiorstw. Budowlanka liczy więc, że wyrok TSUE będzie dla niej korzystny- czytamy w ramach wstępu. Więcej szczegółów na stronach 15- 19 "Tygodnika…".
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 29.12.2017.).
"Gazeta Wyborcza" w dodatku "Dom" zastanawia się: "Co dalej z mikro- mieszkaniami?". Rząd chce uchwalić w przyszłym roku ustawę, która określiłaby minimalny metraż nowo budowanych mieszkań. Kłopot w tym, że proponowana wielkość takiego mieszkania- minimum 25 mkw.- jest nierynkowa, bo deweloperzy takie mieszkania budują rzadko. A popyt na mikrokawalerki jest duży i zasadny. Choć z danych GUS wynika, że deweloperzy rzeczywiście budują coraz to mniejsze mieszkania, to i tak lokale o powierzchni mniejszej niż 25 mkw. są na rynku pierwotnym rzadkością. W skali wszystkich obecnie budowanych mieszkań ich udział w miastach wojewódzkich wynosi obecnie od zera (w Gdańsku) do zaledwie 0,4 proc. (Łódź). Planowana na początek przyszłego roku ustawa nie zatrzyma z kolei zjawiska, które polega na przebudowie starych mieszkań- na przykład z trzypokojowego na sześciopokojowe- i wynajmowaniu mniej zamożnym osobom nawet 6-, czy 4- metrowych pokojów. Tymczasem młodym nie przeszkadza mały metraż mieszkania, bo ważniejsze jest posiadanie własnego lokum. Obecnie- zdaniem Eurostatu- aż 2/3 mieszkań Polsce jest przeludnionych. Z wyliczeń wynika, że na jedną osobę przypada u nas 1,1 pokoju, podczas gdy europejska średnia to 1,6. Eurostat podaje też, że przeludnienie mieszkań jest u nas ponad trzykrotnie wyższe niż w krajach Europy Zachodniej. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 29.12.2017.).
"Gazeta- Dom" informuje też: "Kupujemy coraz więcej drogich mieszkań". O ile jeszcze kilka lat temu nabycie nieruchomości klasy premium było możliwe tylko dla nielicznych, to obecnie takich inwestycji jest całkiem sporo. Zdaniem ekspertów ten trend w kolejnych latach będzie się nasilał. Na rynki mieszkaniowe w największych i najbogatszych miastach w Polsce trafia coraz więcej mieszkań o podwyższonym standardzie. W większości miast cena za 1 mkw. takiego lokalu wynosi 7- 9 tys. zł. W stolicy i nad morzem więcej: średnio 9- 10 tys. zł- czytamy także na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 29.12.2017.).
"Kurier Szczeciński" w dodatku "Wiadomości Szczecińskie" odnotowuje: "Zielone podwórka Szczecina". Ponad 100 podwórek za 10 mln zł.- to wymierny efekt realizacji programu "Zielone Podwórka Szczecina". Program przypadł do gustu mieszkańcom, którzy coraz chętniej sięgają po pieniądze na metamorfozę swego otoczenia. Kończy się kolejna edycja programu. Przez 10 lat trwania programu odebranych zostało już 113 projektów. Dyrektor ZBiLK podkreśla: To program, który bardzo konkretnie zmienia nasze miasto, to najbliższe nam. Te miejsca, na których najbardziej nam zależy, nasze otoczenie. W sumie tegoroczny koszt realizacji inwestycji wyniósł blisko 3 mln zł, z czego 80 proc. kosztów dofinansowanych było z budżetu miasta. Program w imieniu miasta realizuje ZBiLK- czytamy na ósmej stronie dodatku.
(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 29.12.2017.).
"Wiadomości…" przypomniały też: "Poprawiają jakość powietrza". TBS Prawobrzeże wykonuje kompleksowe remonty szczecińskich kamienic w ramach programu Kawka. Likwiduje stare piece, przyłącza budynki do miejskiej sieci cieplnej i przeprowadza termomodernizacje. Remont obejmuje 29 budynków i 116 lokali, i jest możliwy dzięki wsparciu finansowemu z programu Kawka. Zadania są realizowane w budynkach należących do spółki, do Gminy oraz wspólnot mieszkaniowych, w których TBS Prawobrzeże ma swoje lokale. Obok czytamy: "Szczecińskie TBS dla Jadłodzielni". Miasto Szczecin pozytywnie odpowiada na apel Jadłodzielni i przekazuje jej lokal użytkowy przy ul. Żółkiewskiego 4, stanowiący własność Szczecińskiego TBS, w którym może być prowadzona dalsza działalność. Foodsharing, czyli rozdawanie żywności rozpoczął się w Niemczech w ubiegłym roku. Idea popularyzuje się także w Polsce. Szczecińska Jadłodzielnia działa od lutego 2017 r. Dziennie odwiedza ją kilkadziesiąt osób- czytamy na ósmej stronie dodatku.
(Źródło: "Kurier Szczeciński" – 29.12.2017.).