Piątek, 29 czerwca 2018
Starania o zwrot działki to za mało, Rzeczpospolita
Zabytek to czasem przekleństwo, Rzeczpospolita
Sędziwe biurowce nadal w świetnym stanie, Rzeczpospolita
Stare i nowe problemy z księgami wieczystymi, Rzeczpospolita
Dla galerii wyzwanie, dla supermarketów szansa, Rzeczpospolita
Właściciel lokalu użytkowego może dopłacić do wykupu, Rzeczpospolita
Magiczna granica: mamy 10 mln metrów biur, Rzeczpospolita
Nie każdy najem na krótko jest usługą hotelową, Rzeczpospolita
Rząd stawia na termomodernizację. Jednak bez samorządów to się nie uda, Dziennik Gazeta Prawna
Coraz droższe mieszkania i większy zysk z najmu, Gazeta Wyborcza
Zniszczone budynki w nowej odsłonie, Głos Stargardzki
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w piątkowej "Rzeczpospolitej" informuje: "Starania o zwrot działki to za mało". Byli właściciele wywłaszczonych gruntów ubiegający się o ich zwrot nie mogli kwestionować lokalizacji parku. Na wniosek Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie prezydent Krakowa ustalił lokalizację inwestycji celu publicznego. Miał to być park utworzony na wywłaszczonych ongiś działkach. Od tej decyzji odwołali się do SKO dawni właściciele trzech parceli o łącznej powierzchni 0,8 ha. Powołali się na decyzje starosty krakowskiego orzekającego o zwrocie wywłaszczonych nieruchomości. Wkrótce okazało się, że decyzje starosty zostały uchylone przez wojewodę małopolskiego, który jednocześnie odmówił zwrotu nieruchomości. Rozstrzygnięcia wojewody zostały wprawdzie zaskarżone do WSA w Krakowie, ale wyroków jeszcze nie było. Jak zaś wynika z rejestru gruntów oraz z portalu Elektronicznych Ksiąg Wieczystych, właścicielem gruntów jest Gmina Miejska Kraków. Skoro odwołujący się nie zostali ujawnieni w księgach wieczystych, nie przysługują im żadne prawa rzeczowe do nieruchomości. Nie mają więc również interesu prawnego ani podstaw do kwestionowania decyzji o lokalizacji parku- stwierdziło Kolegium. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Prawo co dnia" przypomina też: "Zabytek to czasem przekleństwo". Właściciele zabytków wpisanych do gminnych ewidencji mają nadmiernie ograniczone prawo do swoich nieruchomości. Od wielu lat rzecznik praw obywatelskich walczy o właścicieli prywatnych zabytków. Wielokrotnie zwracał się do kolejnych ministrów kultury i dziedzictwa narodowego. Chodzi o procedury stosowane przy włączaniu prywatnych nieruchomości do gminnej ewidencji zabytków. W ocenie rzecznika wpis do ewidencji oznacza ograniczenie w korzystaniu z własności prywatnej ze względu na dominujący interes publiczny- czytamy także na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Nieruchomości komercyjne" w "Rz" odnotowują z kolei: "Sędziwe biurowce nadal w świetnym stanie". Nowo powstające budynki biurowe zapierają dech w piersiach. Architektura, technologia, udogodnienia, widoki z okien. Wydawałoby się, że w starciu z nowoczesnością starsze biurowce nie mają żadnych szans. Nic bardziej mylnego. Najstarszy działający budynek biurowy w Warszawie, Centrum LIM, ma 29 lat. W Warszawie z racji dużej podaży nowoczesnych powierzchni, za stary budynek uważa się już ten, który ma więcej niż 15 lat. Ekspert Cushmann&Wakefield podaje, że obiektów, które mają ponad 15 lat w stolicy jest ponad 200. Całkowity zasób budynków biurowych w Warszawie to zaś ok. 500. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Nieruchomości…" zauważają też: "Stare i nowe problemy z księgami wieczystymi". Dekomunizacja ulic doprowadziła do zatorów w sądowych wydziałach wieczystoksięgowych. A kłopoty z reprywatyzacją uświadomiły wszystkim, że księgi nie chronią w jednakowy sposób każdego właściciela. Problemy z księgami wieczystymi miały zniknąć razem z papierową ich wersją. Tak się jednak nie stało. Pojawiły się nowe lub odżyły stare. Chodzi o czas oczekiwania na wpis, bezpieczeństwo ksiąg oraz wyciek danych daleko poza granice Polski. Pod koniec ubiegłego roku tysiące ulic straciło swoje stare nazwy na rzecz nowych. Właściciele masowo ruszyli więc do wydziałów wieczystoksięgowych, by zmienić adresy swoich nieruchomości. To niejedyny problem, bowiem zamieszanie wokół warszawskiej reprywatyzacji dobitnie pokazuje, że rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych nie daje pełnej ochrony nabywcom nieruchomości. Wystarczy wykazać złą wiarę, by być zagrożonym ich utratą. Osoba wpisana do księgi jako właściciel nieruchomości nie może się więc do końca czuć bezpiecznie- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Nieruchomości…" informują również: "Dla galerii wyzwanie, dla supermarketów szansa". W branży trwa ruch, centra handlowe powstają, adaptując najnowsze rozwiązania sprowadzające się do jednego- przyciągania klientów. Stare galerie przechodzą metamorfozę, by dotrzymać kroku i dopasować się do nowych wyzwań. A jest to m.in. rosnący udział seniorów w grupie klientów, doświadczenie- a nie tylko zakupy, szybkość i wygoda, nacisk na zdrowie, wielokanałowość sprzedaży i wielofunkcyjność obiektów- to sześć głównych trendów, które będą kształtowały przyszłość handlu w Polsce, zidentyfikowanych przez ekspertów firmy Knight Frank we współpracy z agencją badawczą Inquiry i Polską Radą Centrów Handlowych. Bardziej szczegółowo o wnioskach- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Nieruchomości…" także krótko: 15 proc.- o tyle według szacunków Knight Frank wzrosła w ciągu dwóch lat liczba supermarketów w Polsce. Eksperci obliczyli, że na początku 2018 r. takich obiektów handlowych było u nas około 8 tys. Szybkie zakupy Polacy mogą zrobić w prawie 4 tys. dyskontów.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Nieruchomości…" odnotowują też: "Właściciel lokalu użytkowego może dopłacić do wykupu". Od Nowego Roku właściciele lokali użytkowych w blokach stojących na gruntach oddanych w użytkowanie wieczyste się uwłaszczą. Rząd kilka dni temu przyjął przepisy w tej sprawie. Zasady przekształcenia nie będą jednak korzystne dla wszystkich. Stracić mogą właściciele lokali użytkowych o dużej wartości. Chodzi o projekt ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe. Przewiduje on, że z chwilą wejścia w życie tych przepisów właściciele lokali w budynku jednorodzinnym (w tym użytkowych) staną się właścicielami udziałów w prawie użytkowania wieczystego gruntu. Za przekształcenie będą jednak wpłacać gminie (lub starostwu) przez 20 lat opłatę przekształceniową. Wyniesie ona tyle, ile ostatnia roczna opłata z tytułu użytkowania wieczystego gruntu. Więcej szczegółów- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Nieruchomości…" zauważają również: "Magiczna granica: mamy 10 mln metrów biur". Do 2028 r. całkowite zasoby biurowe na polskim rynku mogą się zwiększyć nawet do 24 mln mkw.- prognozują analitycy firmy doradczej Savills. Na razie, jak wynika z jej analiz, mamy już 10 mln mkw. biur. Składa się na to niemal 5,4 mln mkw. w Warszawie i ponad 4,6 mln mkw. na ośmiu głównych rynkach regionalnych. Z analiz wynika, że Warszawa pod względem zasobów biurowych jest liderem wśród środkowoeuropejskich stolic. Polska ma nadal dużo do nadrobienia, z potencjałem do dalszego dynamicznego rozwoju. Sprzyja temu duża aktywność najemców i inwestorów. Zachowując dzisiejszą dynamikę, w ciągu dziesięciu najbliższych lat rynek biurowy w całej Polsce powinien przekroczyć 24 mln mkw. Będzie to niewiele więcej niż wynoszą obecne zasoby samego tylko Monachium, które jest największym rynkiem biurowym w Niemczech- czytamy na piątej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Nieruchomości…" informują również: "Nie każdy najem na krótko jest usługą hotelową". Lokator apartamentu nie może domagać się odszkodowania za skradzione rzeczy. Nie ma bowiem zawartej umowy hotelowej. Sąd Rejonowy we Wrocławiu oddalił pozew najemcy apartamentu. Nie zasądził też na jego rzecz 63,8 tys. zł od jednej z wrocławskich spółek, oferujących apartamenty na wynajem. Taką wartość miały skradzione z apartamentu przedmioty. Były to: detektor do metali, biżuteria, monety o wartości kolekcjonerskiej, drogi alkohol. Sąd ustalił, że aparthotel nie widnieje w wykazie obiektów hotelarskich. Oznacza to, że w tym wypadku strony łączyła umowa najmu. Przy czym jej stronami były dwie spółki. Więcej szczegółów- także na piątej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 29.06.2018.).
"Tygodnik Gazety Prawnej" publikuje natomiast cykl tekstów pod hasłem: "Rząd stawia na termomodernizację. Jednak bez samorządów to się nie uda". Wielka odpowiedzialność spoczywa na samorządach uczestniczących w nowym rządowym programie termomodernizacji "Czyste powietrze". To od wypracowanych przez nie mechanizmów działania zależeć będzie powodzenie programu zmierzającego do poprawy jakości powietrza. Na początek w kilkudziesięciu najbardziej narażonych na smog gminach ma ruszyć pilotaż- projekt wdrażającej go ustawy jeszcze przed parlamentarnymi wakacjami powinien trafić do Sejmu. Wytypowane do niego samorządy bez ogródek mówią, ze oznaczać to będzie dla nich ogrom pracy. Tym razem bowiem rząd chce przeprowadzić kompleksowe zabiegi- prace związane z dociepleniem już istniejących domów i wymianą ogrzewania na nowoczesne. Zamierza też wspierać przede wszystkim rodziny dotknięte ubóstwem energetycznym- bo to one palą paliwem najgorszej jakości. Jednak takie ubóstwo nie jest tożsame z tym, które wspomagają ośrodki pomocy społecznej. Dlatego gminy będą musiały w pierwszej kolejności stworzyć bazę danych takich rodzin. Następnie przeprowadzić audyt energetyczny budynków przez nie zamieszkiwanych. Wreszcie przyznać odpowiednim osobom dotacje i pożyczki i dopilnować, żeby zostały właściwie wydane. Dlatego szkoda, że (przynajmniej w pierwszym etapie) tak kompleksowo pomyślanej termomodernizacji ma zostać poddane nie więcej niż 12 proc. budynków w gminie, skoro według różnych raportów do pilnego docieplenia kwalifikuje się ponad 70 proc. domów w kraju- czytamy w tekście wprowadzającym. Cykl publikacji- na 10, 11 i 12 stronie "Tygodnika…".
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 29.06.2018.).
"Gazeta Wyborcza" w dodatku "Dom" zamieszcza z kolei tekst: "Coraz droższe mieszkania i większy zysk z najmu". Ceny mieszkań idą w górę, bo rosną koszty realizacji osiedli. Popyt jednak nie maleje, bo wzrastające stawki czynszu za wynajem przyciągają na rynek nieruchomości coraz więcej inwestorów. Sprzedaż nowych mieszkań w tym roku, podobnie jak w roku ubiegłym, utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. W pierwszych trzech miesiącach br. do nabywców trafiło niewiele mniej niż w ostatnim kwartale 2017 r., który był rekordowy pod względem sprzedaży w całej historii branży. Znaczący dla dalszego rozwoju sytuacji na rynku jest fakt, że od ponad pół roku liczba lokali wprowadzonych przez firmy do sprzedaży jest mniejsza niż liczba mieszkań, która trafia do rąk nabywców. Coraz dotkliwszy brak rąk do pracy, rosnące koszty zakupu materiałów budowlanych i gruntów inwestycyjnych utrudniają deweloperom szybką realizację szybką realizację. W tej chwili oferta rynkowa wciąż jest spora, ale wszystko wskazuje na to, że już w przyszłym roku popyt na mieszkania znacząco przewyższy nową podaż. Za nowe mieszkania płacimy wyraźnie więcej już od połowy ubiegłego roku. Stawki deweloperskie nie wzrastają szybko, ale systematycznie. W ubiegłym roku w największych miastach w kraju stawki poszły w górę średnio o około 5- 6 proc. Największy, 10- proc. skok cen zanotowany został w Trójmieście. W tym roku mieszkania na rynku deweloperskim, w zależności od lokalizacji zdrożeją od 5 do 10 proc. W takim stopniu wzrosły ostatnio koszty budowy, co w naturalny sposób przełoży się na stawki ofertowe nieruchomości, które będą trafiać do sprzedaży- czytamy na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 29.06.2018.).
W promocyjnym dodatku "Głosu Stargardzkiego"– "Nasz Region" znajdziemy tekst pod hasłem: "Zniszczone budynki w nowej odsłonie". Do końca czerwca Stargardzkie TBS podpisze umowy z wykonawcami rewitalizacji kamienic przy ul. Wojska Polskiego 78a i przy Placu Świętego Ducha 26. To dwie pierwsze z ośmiu starych kamienic, które w ciągu najbliższych ośmiu lat doczekają się gruntownych remontów. Rozstrzygnięto przetargi na wyłonienie wykonawców. Będą to pierwsze inwestycje realizowane w ramach dotacji, którą Miasto Stargard otrzymało z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014- 2020. Dofinansowanie wynosi 3,5 mln zł. Kompleksowej modernizacji doczekają się kamienice przy ulicach Konopnickiej 2,3, 8 i 10, Bogusława IV nr 22, Czarnieckiego 19, Wojska Polskiego 78a oraz przy Placu Świętego Ducha. Koszt całego przedsięwzięcia wyniesie ponad 4 mln zł. W kamienicach zostaną zmodernizowane instalacje ciepłej wody i ogrzewania, wymienione okna i drzwi, ściany doczekają się docieplenia. Osiem kamienic przejdzie taką gruntowną przebudowę w ciągu najbliższych trzech lat. Projekt zakończy się 31 grudnia 2021 r. Przy okazji w tych budynkach toalety zostaną wbudowane w mieszkania. Z krajobrazu miasta znikną obskurne wychodki z podwórek i klatek schodowych. Stargardzkie TBS, które zarządza mieniem komunalnym, od lat zajmuje się remontem starego zasobu mieszkaniowego- czytamy na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Głos Stargardzki"- 29.06.2018.).