Piątek, 26 maja 2023
¨Gminy mają szukać miliardów na sprzątanie po państwowym¨
¨Fiskus ma sprawdzić, kto płaci daninę¨
¨Małe spowolnienie na silnym rynku¨
¨Firmy idą do nowoczesnych zielonych hal¨
¨Deweloperzy w poszukiwaniu źródeł finansowania¨
¨Osiedlowe sklepy na powierzchni¨
¨Goście wracają na targi¨
¨Deweloperzy mocno ostrożni, podaż mieszkań dalej niska¨
¨Czy może zabraknąć mieszkań¨
¨PRS- mieszkalny czy usługowy?¨
¨Galerie w pełnym wyzwań otoczeniu¨
¨Spółdzielnie: opór przed zmianami i zaskarżanie uchwał¨
¨Ograniczenia dla jednorazowego plastiku. Nowe obowiązki i opłaty¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w piątkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Gminy mają szukać miliardów na sprzątanie po państwowym¨. Przez zmianę ustawy o wielkoobszarowych terenach zdegradowanych kilka miast zostanie zobowiązanych do usunięcia zanieczyszczeń, za które nawet nie były odpowiedzialne. Według projektu Bydgoszcz, Jaworzno, Tarnowskie Góry, Zgierz i Tomaszów Mazowiecki mają usunąć zanieczyszczenia z terenów nieistniejących już zakładów państwowych znajdujących się w ich granicach. Resort klimatu i środowiska uważa, że część zanieczyszczeń powstała przed i w trakcie drugiej wojny światowej, a część w okresie PRL. Projekt mówi też o wstępie na prywatne nieruchomości w celu wykonania badań stanu środowiska, wywłaszczenia i czasowego zajęcia nieruchomości, co także budzi obawy m.in. bydgoskich urzędników. Na obszarach zamkniętych terenu dawnego ¨Zachemu¨, zarządzającym nie będzie prezydent miasta, ale Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Rządowy projekt nie gwarantuje pieniędzy, a mówi się, że w Bydgoszczy potrzeba 2- 4 mld zł. Jednym ze źródeł finansowania mają być środki z Krajowego Programu Odbudowy, wciąż niedostępne dla Polski. Źródłami finansowania mają być też inne fundusze europejskie, fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, a specustawa zakłada również możliwość finansowania ze środków własnych gminy oraz innych środków pozyskanych przez samorząd. Ministerstwo uważa, że zapis ten nie wyklucza możliwości pozyskania środków z budżetu państwa, a działania podejmowane ze środków własnych gminy mają wyłącznie charakter dobrowolny i stanowią możliwość, a nie obowiązek. Projekt ustawy nie określa, do kiedy tereny poprzemysłowe mają zostać oczyszczone. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Fiskus ma sprawdzić, kto płaci daninę¨. Jeśli podatnicy podnoszą, że umownie wyłączyli wspólność małżeńską, to urzędnicy muszą to sprawdzić, a nie kierować się tylko zapisami w ewidencjach. Sprawa dotyczyła podatków lokalnych. A spór zaczął się, gdy wójt ustalił małżonkom wysokość łącznego zobowiązania za 2022 r., tj. podatku od nieruchomości, rolnego i leśnego. Podatnicy odwołali się od jego decyzji, Zwłaszcza mąż podkreślił, że nie jest już współwłaścicielem gruntu, od którego samorządowy fiskus domaga się podatku. Małżonkowie poszli do sądu i wygrali. Gdański WSA podkreślił, że przy dokonywaniu wymiaru łącznego zobowiązania pieniężnego fiskus ma obowiązek wskazać wszystkich podatników. I to rzeczą fiskusa jest ustalenie kręgu podatników. W razie wątpliwości, które musiały się pojawić w sprawie najpóźniej po analizie odwołania, obowiązkiem urzędników było przeprowadzenie postępowania w celu ich wyjaśnienia i ustalenia, kto jest właścicielem opodatkowanych gruntów. Nawet jeśli w altach sprawy brak jest dowodu, że między skarżącymi wyłączony został ustrój wspólności małżeńskiej, to w ocenie WSA należało wezwać do jego okazania. Fiskus tego nie uczynił, czym naruszył prawo- czytamy na 16 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
¨Rz¨ także krótko: Nie brakuje mieszkań, które będzie można kupić z ¨Bezpiecznym kredytem 2 proc.¨. Nawet w Warszawie ponad połowa ofert może zmieścić się w limicie, czyli 500 tys. zł (singiel) lub 600 tys. zł (rodziny i wychowujący dzieci). Są również miasta, gdzie do programu kwalifikują się niemal wszystkie mieszkania- odnotowano.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
¨Rz¨ zamieszcza również tekst: ¨Małe spowolnienie na silnym rynku¨. Po dynamicznym wzroście w ostatnich latach rynek może spowolnić. Jego fundamenty są jednak w długim terminie bardzo mocne. W ostatnich latach zasób nowoczesnej powierzchni logistyczno- przemysłowej w Polsce rósł w tempie kilkunastu procent rocznie, goniąc zapotrzebowanie najemców. Jakie perspektywy wzrostu ma rynek? W ocenie ekspertki w AXI IMMO sektor magazynowy czeka w najbliższych miesiącach delikatne spowolnienie, jednak podstawy i siła rynku są mocne: wiele firm nadal wynajmuje, a deweloperzy budują. W obecnej sytuacji na rynku mówimy więc o spowolnieniu koniunkturalnym, ale nie kryzysie. Jak dalej czytamy, mimo niesprzyjającej sytuacji makroekonomicznej rynek magazynowy pozostaje w dość dobrej kondycji. Popyt w I kw. br. osiągnął 1,2 mln mkw., i był wyższy rok do roku o 7 proc. W perspektywie kolejnych miesięcy możemy spodziewać się spowolnienia, bo część transakcji z I kw. to efekt przedłużających się negocjacji z ubiegłego roku. Po stronie podaży spowolnienie jest również widoczne. Na koniec marca br. w budowie było 2,1 mln mkw., o 57 proc. mniej rok do roku. Deweloperzy dużo ostrożniej podchodzą do uruchamiania nowych inwestycji, wysokie koszty finansowania oraz wymóg wysokiego udziału przednajmu powodują, że tylko nieliczne firmy posiadające własne finansowanie decydują się na ruszanie z budowami, zwłaszcza z projektami spekulacyjnymi. W kilku ostatnich latach byliśmy świadkami bardzo dynamicznego rozwoju polskiego rynku magazynowego. W ciągu pięciu lat deweloperzy oddali prawie 16 mln mkw., a najemcy wzięli 27,5 mln mkw. Zyskujące na znaczeniu zjawisko nearshoringu czy friendshoringu (przenoszenie działań do wyznających te same wartości, bezpiecznych krajów, członków UE i NATO) już teraz coraz częściej obejmuje również Polskę. Jak dalej czytamy, dzięki dużej dostępności gruntów inwestycyjnych atrakcyjnych cenowo, kosztami pracy czy niższymi kosztami funkcjonowania. Polska jest brana pod uwagę jako jedna z bardziej preferowanych lokalizacji. Szansą dla naszego regionu jest też ciągły rozwój infrastruktury drogowej, kolejowej i morskiej, w tym tworzenie międzynarodowych hubów intermodalnych. Więcej szczegółów- na 24 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
Niżej czytamy również: ¨Firmy idą do nowoczesnych zielonych hal¨. Gorączką na rynku magazynów spadła, ale wciąż nie brakuje dużych transakcji najmu. Firmy szukają zaawansowanych technologicznie obiektów. Największa transakcja na rynku magazynów w I kw. br. to wynajęcie 56 tys. mkw. w Panattoni Park Szczecin przez firmę z branży produkcyjnej. W ocenie ekspertów zainteresowanie najemców nowoczesną powierzchnią magazynową- które było bardzo duże- lekko spadło. Trzeba jednak pamiętać, że notowane w ubiegłych latach wyniki były rekordowe. W I kw. 2023 r. popyt na powierzchnie magazynowe był o 20 proc. mniejszy niż w IV kw. 2022 r. Największym powodzeniem cieszyły się obszary koncentracji wokół Warszawy, Polski centralnej i Górnego Śląska- umowy najmu w tych rejonach stanowiły niemal 50 proc. kontraktów. Więcej- także na 24 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
W ¨Rz¨ czytamy też: ¨Deweloperzy w poszukiwaniu źródeł finansowania¨. Kredyty z banków komercyjnych i państwowych, akcje, obligacje- era drogiego pieniądza wymaga elastyczności. Niskie stopy procentowe pozwalały deweloperom przez lata pozyskiwać relatywnie tanie finansowanie na budowę nieruchomości logistyczno- przemysłowych. W ostatnim czasie sektor, jak wszystkie inne, mierzy się z kumulacją wyzwań będących efektem pandemii i rosyjskiej agresji na Ukrainę: wysoką inflacją, wzrostem kosztów materiałów i wykonawstwa, a także wzrostem kosztów obsługi finansowania. W tej sytuacji banki się usztywniają, a fundusze szukają mniej ryzykownych branż. Deweloperzy szukają więc możliwości organizowania pieniędzy. Dla części graczy to wręcz okazja do wzmocnienia pozycji rynkowej. Panattoni Europe, największy inwestor w Polsce, pozyskał kilka dni temu łącznie 64 mln euro (blisko 290 mln zł) kredytów z BGK na konkretne projekty- w Grudziądzu i Radzyminie. Można się domyślać, że istotnym powodem finansowego zaangażowania BGK jest fakt, że w Radzyminie deweloper zbuduje kompleks Poczty Polskiej o powierzchni ponad 43 tys. mkw. To element strategicznego projektu państwowego przedsiębiorstwa- Architektura Sieci Logistycznej. W samym kwietniu firma wręcz została zasypana pieniędzmi z banków kontrolowanych przez państwo. Od banku Pekao pozyskała najpierw 57 mln euro (niemal 260 mln zł) na realizację jednego z największych kompleksów przemysłowych w okolicach Warszawy, a następnie 48 mln euro (blisko 220 mln zł) na budowę liczącego 84 tys. mkw. parku przemysłowego pod Lublinem. To największy tego typu obiekt we wschodniej Polsce- docelowo ma być kompleksową platformą biznesową przyspieszającą rozwój całego regionu. Więcej szczegółów- na 25 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
Piątkowy dodatek- ¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ odnotowuje natomiast: ¨Osiedlowe sklepy na powierzchni¨. Lokale usługowe kosztują co najmniej kilkaset tysięcy zł. Ceny największych idą w miliony. Rentowność ich najmu: 7- 12 proc. Lokale usługowe w części biurowców opustoszały. Potencjalni klienci takich punktów, czyli pracownicy biur, pracują zdalnie lub hybrydowo. Lokale usługowe na osiedlach mieszkaniowych radzą sobie lepiej niż te w biurowcach, choć i tu widać więcej pustych miejsc. Wszędzie jednak klienci na usługi wydają mniej. Najemców dotknęły także drastyczne wzrosty cen energii. Lokale na osiedlach mają najczęściej 80- 250 mkw., ale trafiają się i kilkunastometrowe, i dużo większe- o pow. ponad 1 tys. mkw. Cytowany w tekście ekspert portalu RynekPierwotny.pl, rentowność takich inwestycji szacuje na ok. 7 proc. netto. Ale może to być i 10 proc. Ceny netto mkw. takich powierzchni to 7- 8 do 20 tys. zł i więcej. W największych metropoliach gros lokali kosztuje 10- 15 tys. zł za mkw. Średnie stawki najmu lokali, w zależności od lokalizacji, wielkości i standardu wahają się w granicach od kilkudziesięciu do 100- 200 zł za mkw. Jak dalej czytamy, mieszkania dla wielu ludzi stały się miejscem pracy, co zachęciło najemców lokali do poszukiwania nowych lokalizacji czy nawet dostosowania swojego modelu biznesowego do klienta na osiedlach. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
W ¨Nieruchomościach…¨ czytamy również: ¨Goście wracają na targi¨. Rynek targowy odrodził się po pandemii. Przyjeżdżają do nas goście i wystawcy z całego świata. O ożywieniu branży targowej po długim przestoju w całej Europie mówi Beata Kozyra, dyrektor generalna Polskiej Izby Przemysłu Targowego. W jej ocenie rynek targowy się odrodził i jest na fali wznoszącej. Polskie firmy projektujące i budujące stoiska targowe realizują projekty nie tylko na rodzimych targach, ale przede wszystkim za granica. Są uznawane za jedne z najlepszych firm specjalizujących się w zabudowie przestrzeni targowej w Europie. PIPT wskazuje, że liczba wydarzeń, sprzedanych wystawcom metrów kwadratowych, jak i liczba samych wystawców i zwiedzających w I kw. 2023 r. w porównaniu z I kw. 2022 r. zwiększyła się dwukrotnie. Uśredniając, liczba mkw. wzrosła z ok. 90 tys. do ponad 230 tys. Liczba wystawców z ok. 2,5 tys. do 5 tys. Zwiedzających z ok. 200 tys. do prawie 500 tys. Obroty w branży targowej w I kw. 2023 r. były większe niż w 2022 r. Organizatorzy oceniają te wzrost na ok. 10- 15 proc. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.
¨Nieruchomości…¨ niżej informują: ¨Deweloperzy mocno ostrożni, podaż mieszkań dalej niska¨. Mimo powracającego popytu i przybliżającej się daty wprowadzenia programu ¨Bezpieczny kredyt¨ firmy nie zwiększają podaży lokali. Prawdopodobnie czekają na dowody, że poprawa sytuacji nie jest przejściowa. Według GUS w kwietniu deweloperzy ruszyli z budową prawie 7 tys. mieszkań, o 37 proc. mniej rok do roku i 37 proc. mniej niż w marcu br., który okazał się wyskokiem: pierwszy raz po ośmiu miesiącach firmy zanotowały pięciocyfrowy wynik- 11 tys.- co zaczęło współgrać z danymi mówiącymi o odbiciu sprzedaży i wzmożonych rezerwacjach w związku z nadchodzącym programem ¨Bezpieczny kredyt¨. Tymczasem 7 tys. lokali to mało nawet na tle chłodniejszej inwestycyjnie II połowy ub.r. Po czterech miesiącach br. liczba mieszkań w uruchomionych projektach sięgnęła 30.4 tys., o 29 proc. mniej niż rok wcześniej. Nieco lepiej wyglądają statystyki pozwoleń. W kwietniu firmy dostały zielone światło na budowę 14,3 tys. lokali. To o 21 proc. mniej niż rok wcześniej, ale 8 proc. więcej niż w marcu i 37 proc. więcej niż średnio w styczniu i lutym. W ciągu czterech miesięcy liczba lokali z pozwoleniami wyniosła 48,5 tys., o 32 proc. mniej niż w bardzo rozgrzanym okresie rok temu. Cytowana w tekście ekspertka CBRE zauważa, że z perspektywy kwietniowych danych, marcowe ożywienie pod względem liczby rozpoczynanych mieszkań, wydaje się próbą wykorzystania odradzającego się popytu, ale bez przekonania o jego trwałości i charakterze. Deweloperzy mają duże zapasy inwestycji z pozwoleniami na budowę. To, że z nich nie korzystają może świadczyć o wyczekiwaniu na wyraźniejsze odbicie popytu bądź korzystniejsze warunki realizacji projektów (stabilizację kosztów budowy, poprawę warunków finansowania). Z kolei w ocenie eksperta portalu RynekPierwotny.pl deweloperzy prawdopodobnie oceniają, że ¨Bezpieczny kredyt¨ będzie marginalnie oddziaływał na poziom popytu na rynku pierwotnym. Ostrożność może też wynikać z rozkręcającej się karuzeli wyborczych obietnic, kolejnych wielomiliardowych transferów socjalnych. Tego typu aktywność polityków może co najwyżej utrwalić inflację i wzrosty cen mieszkań, a w konsekwencji oddalić moment koniunkturalnego przesilenia w mieszkaniówce skutkującego trwałym wzrostem popytu na nowe mieszkania. Starsza analityczka Otodom wskazuje natomiast: Wciąż mamy do czynienia z niewielką nadwyżką pozwoleń w tym roku (72 tys.) nad wprowadzeniami nowych lokali (53 tys.). To, uwzględniając zapasy z 2022 r. stanowi pewien bufor dla większej aktywności deweloperów w kolejnych miesiącach. Trudno się jednak spodziewać powrotu do poziomów notowanych w latach 2021 i 2022. Więcej- także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
W ¨Nieruchomościach…¨ także czytamy: ¨Czy może zabraknąć mieszkań¨. Kiedy na rynek wrócą na dobre klienci kredytowi, może okazać się, że nie będą mieli czego kupować. Mieszkań jest mało. Podaż mieszkań przestaje nadążać za popytem. A to oznacza podwyżki cen. Analizując średnie ofertowe ceny nowych lokali rok do roku, niemal wszędzie widać zwyżki. Z danych portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w Warszawie ceny poszły w górę o 11 proc., z niespełna 13,2 tys. zł w kwietniu ub.r. do ponad 14,6 tys. zł w kwietniu br. W Krakowie- o 15 proc., z ponad 11,5 do niemal 13,3 tys. zł, we Wrocławiu- o 17 proc., z ponad 10,4 do ponad 12,2 tys. zł, w Gdańsku- o 12 proc., z ponad 11,1 do ponad 12,5 tys. zł, w Łodzi o 13 proc., z 8,8 do ponad 9,9 tys. zł, w Poznaniu- o 7 proc., z ponad 10 do 10,7 tys. zł, w aglomeracji katowickiej- o 9 proc., z ponad 8,2 do 9 tys. zł, w Bydgoszczy- o 12 proc., z ponad 8,1 do ponad 9,1 tys. zł, a w Szczecinie- o 16 proc., z ponad 10,5 do niespełna 12,2 tys. zł. Z tzw. wskaźnika inflacji mieszkaniowej- WIM- nowego narzędzia stworzonego przez RedNet Property Group i Tabelaofert.pl wynika, że nowe mieszkania, owszem, drożeją, ale mniej niż wskazują na to zmiany cen ofertowych. Tak czy inaczej- jest coraz drożej. I raczej nie ma co liczyć, że ceny zaczną spadać. Z analiz serwisu Tabelaofert.pl wynika, że w I kw. br. w sześciu największych miastach sprzedano o ponad 60 proc. lokali więcej (11 104) niż wprowadzono do oferty (6836). Ożywienie na rynku to efekt m.in. ogłoszenia programu kredytów ¨na 2 proc.¨. Wpływ ma też złagodzenie rekomendacji S dotyczącej oceny zdolności kredytowej klientów. Kiedy na rynek wrócą kupujący na kredyt, może się okazać, że nie będą mieli czego kupować. Przyczyn, które hamują rozwój mieszkaniówki jest wiele. Polski Związek Firm Deweloperskich jest wiele. Polski Związek Firm Deweloperskich w najnowszym raporcie wskazuje na nieżyciowe prawo i uznaniowość urzędniczą, długi czas wydawania pozwoleń, lęk urzędników przed podejmowaniem decyzji, brak gruntów i brak planów zagospodarowania. Rosnące koszty inwestycji, przeciągające się uzgodnienia dotyczące przyłączeń dróg i mediów, oprotestowywanie budów przez sąsiadów. A wśród nowych regulacji są i takie, które zwiększają koszty budowy, ale w żaden sposób nie podnoszą jakości inwestycji. Można tu wspomnieć np. o zmianach w specustawie mieszkaniowej. Zgodnie z ustawą deregulacyjną na jedno ¨specmieszkanie¨ ma przypadać półtora miejsca postojowego. Koszty inwestycji wystrzelą. W wielu przypadkach budowy okażą się nieopłacalne. Na całej branży budowlanej piętno odcisnęły też szybujące ceny materiałów, koszty robocizny, zerwane przez pandemię łańcuchy dostaw i perturbacje związane z wojną w Ukrainie. Ogromnym problemem jest również deficyt działek z rozwinięta infrastrukturą, w dobrze skomunikowanych miejscach, bez wad prawnych. Branża apeluje do rządu o uwolnienie ziemi zarezerwowanej pod zamykany właśnie, nieudany państwowy program ¨Mieszkanie+¨. Na uwolnionych terenach mogłoby powstać co najmniej 80 tys. mieszkań. Lokali z plusem państwo miało wybudować 100 tys., powstało ok. 20 tys. (do tego dochodzą jeszcze lokale w budowie). Ale, jak mówią eksperci PZFD, pod państwowe inwestycje rezerwowano znacznie więcej terenów. Teraz, kiedy program przechodzi do historii, działki powinny wrócić na rynek- czytamy na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również tekst pod hasłem: ¨PRS- mieszkalny czy usługowy?¨. Nie istnieje jeden prawidłowy sposób: projekty PRS powinny być realizowane w zależności od przyjętego modelu biznesowego- piszą eksperci DLA Piper. Aktywność inwestorów na rynku najmu instytucjonalnego mieszkań i liczba realizowanych projektów rosną, rynek ma zatem szansę skonfrontować się m.in. z wykształcającą się praktyką organów nadzoru. Na tym tle rozgorzała dyskusja o charakterze usług oferowanych przez instytucjonalnych wynajmujących. Dyskusja ta ma doniosłe konsekwencje praktyczne, determinujące przydatność gruntów pod inwestycje PRS w związku z przeznaczeniem ich odpowiednio na cele mieszkaniowe lub usługowe. Pierwsze decyzje organów nadzoru zdają się nieśmiało skłaniać do interpretacji, że usługi oferowane w ramach PRS bliższe są usługom hotelowym niż mieszkaniowym. W żadnym wypadku kwestia ta nie jest jednak rozstrzygnięta (jednoznacznego orzecznictwa wciąż brakuje), a jej znaczenie rynkowe jest nie do przecenienia- w przypadku użytkowania budynku niezgodnie z przeznaczeniem (rzekomym lub nie) projekty PRS ryzykują nawet wstrzymaniem ich użytkowania. Należy więc podjąć próbę odpowiedzi na pytanie, jaki charakter mają usługi oferowane przez PRS, a tym samym na jakich terenach można je lokalizować. Potrzebne jest zatem wyodrębnienie dwóch kategorii klientów, do których usługi PRS są kierowane. Pierwszą jest potrzeba ¨osiedlenia się¨ w danym miejscu na czas bliżej nieokreślony. Drugą- zaspokojenie tymczasowej potrzeby zakwaterowania. Zdefiniowanie tych kategorii jest punktem wyjścia przy tworzeniu profilu usług mających na celu zaspokojenie potrzeb ściśle mieszkaniowych lub bardziej tymczasowych, mieszczących się w definicji usługi zakwaterowania w obiekcie zamieszkania zbiorowego. Więcej dla zainteresowanych- także na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
¨Nieruchomości…¨ zauważają też: ¨Galerie w pełnym wyzwań otoczeniu¨. 2022 r. przyniósł poprawę kluczowych wskaźników- odwiedzalności i obrotów. Ten rok jednak będzie również trudny. Mimo wyzwań 2022 r. był dla branży udany. Odwiedzalność w praktyce osiągnęła poziom 99,2 proc. To wskaźnik porównywalny z ostatnim przedpandemicznym rokiem 2019, a obroty najemców były wyższe o 11,1 proc.- ocenia dyrektor Polskiej Rady Centrum Handlowych w raporcie podsumowującym miniony rok. Wzrost ubiegłorocznych obrotów to z jednej strony skutek inflacji oraz podnoszenia cen towarów i usług, ale faktem jest powrót klientów zarówno do centrów, jak i wcześniejszych zwyczajów zakupowych- mimo wszelkich zawirowań wynikających z rosyjskiej agresji na Ukrainie. Z drugiej strony napływ uchodźców niewątpliwie przełożył się na wzrost wskaźników, a także poprawę sytuacji na rynku pracy. Jednak poprawa kluczowych parametrów w 2022 r. wcale nie oznacza końca wyzwań. Przez najbliższe dwa lata będą nam towarzyszyć wciąż wysoka inflacja (NBP spodziewa się do powrotu inflacji do poziomu 4 proc. rocznie w 2025 r.) i niepewność ekonomiczno- polityczna. Drogi pieniądz, topniejąca siła nabywcza konsumentów będą mieć wpływ na stagnację, o ile nie spadek obrotów w sklepach. Na początku tego roku statystyki pokazują już spadek realnej konsumpcji. Wyzwaniem jest środowisko wysokich kosztów. Najemcy starają się walczyć z inflacją podnosząc ceny, ale borykają się z gwałtownym wzrostem cen energii i rosnącymi kosztami pracy. Tym samym cała branża musi się przygotować z jednej strony na oszczędności, a z drugiej na dostosowanie oferty do mniejszych możliwości finansowych klientów. Z powodu turbulencji na rynku handlowym w ostatnich latach wyraźnie spadło zainteresowanie inwestorów największymi nieruchomościami tego typu- wyjątkiem były parki czy tzw. centra convenience- obiekty umożliwiające konsumentom szybkie podstawowe zakupy, bez kosztownych przestrzeni wspólnych. Podobne tendencje obserwowane były w ub.r., jednak końcówka przyniosła renesans zainteresowania wielkoformatowymi obiektami. W całym 2022 r. wartość inwestycji w nieruchomości handlowe w Polsce wyniosła 1,45 mld euro- najwięcej od 2018 r. Na koniec grudnia ub.r. zasób nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce był szacowany na niemal 13 mln mkw., z czego 83 proc. to centra handlowe, a 54 proc. przypadało na osiem największych aglomeracji, co oznacza spadek o 15 pkt proc., w ciągu dwóch dekad. Obecnie 13 proc. zasobów znajduje się w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców. W budowie na koniec grudnia było 0,42 mln mkw. W tej chwili w budowie z terminem oddania w 2023 r. jest 275 tys. mkw., 70 proc. przypadało na miasta poniżej 100 tys. mieszkańców i 70 proc. to format parków handlowych. Więcej szczegółów- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
Kolejny dodatek ¨Rz¨– ¨Biznes w czasie kryzysu¨ odnotowuje: ¨Spółdzielnie: opór przed zmianami i zaskarżanie uchwał¨. Spółdzielnie mieszkaniowe mają duży potencjał inwestycyjny w postaci dobrze zlokalizowanych nieruchomości. Nie zawsze można go wykorzystać z powodu protestów członków spółdzielni. Spółdzielnie mieszkaniowe są ważnym uczestnikiem rynku nieruchomości. Wśród takich organizacji istnieją podmioty, w których zasobach mieszka ilość osób równa wielkości średniego polskiego miasta. Rola i udział spółdzielni mieszkaniowych będzie jednak jeszcze większa. Ostatni czas obfituje bowiem w zmiany prawa- oraz projekty nowych przepisów- które ułatwią życie nie tylko ich członkom, ale uwolnią też potencjał inwestycyjny spółdzielni mieszkaniowych. Chodzi tutaj o nowelizację kodeksu postępowania administracyjnego ograniczającą możliwość sądowej reprywatyzacji oraz plany szybkiego uregulowania praw spółdzielni do gruntów o dotychczas niepewnym statusie. Z końcem kwietnia rząd przystąpił bowiem do prac nad ustawą, która ma prowadzić do powstania na takich nieruchomościach prawa użytkowania wieczystego spółdzielni. Do wzrostu potencjału inwestycyjnego prowadzi dokonane już- najczęściej z dużą bonifikatą- przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności. Spółdzielnie mieszkaniowe najczęściej dysponują funduszami pozwalającymi myśleć o nowych inwestycjach. Przed spółdzielniami stoją również wyzwania. Nie da się bowiem ukryć, że nieruchomości do nich należące często- w szczególności w zakresie wynajmowanych lokali użytkowych- powoli się starzeją. Często chodzi tu o wybudowane w latach 70. i 80. XX w. pawilony handlowe. Nierzadko mają one atrakcyjną lokalizację, lecz z uwagi na technologię, w której zostały wzniesione, ich remont jest po prostu nieopłacalny. Co więcej, nowe plany zagospodarowania przestrzennego tworzą dla gruntów zajętych przez takie budynki nowe możliwości znacznie lepszego ich wykorzystania. W miejscu istniejących budynków handlowych spółdzielnie mogą wybudować budynki wielorodzinne z usługami, tak aby utrzymać dochód z najmu lokali użytkowych, dostarczyć nowych mieszkań i wzbogacić posiadaną infrastrukturę np. o nowe miejsca parkingowe. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2023.).
Piątkowy ¨Poradnik Gazety Prawnej¨ poświęcono natomiast w całości jednej kwestii: ¨Ograniczenia dla jednorazowego plastiku. Nowe obowiązki i opłaty¨. Obrót produktami jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych będzie ograniczony. A to za sprawą obowiązującej od 24 maja br. ustawy z 14 kwietnia 2023 r. o zmianie ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej oraz niektórych innych ustaw. Implementuje ona dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2019/904 z 5 czerwca 2019 r. w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko ? zwaną dyrektywą SUP. Aby zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko i zapobiec zaśmiecaniu, dyrektywa swoim zastosowaniem objęła właśnie te rodzaje produktów. W wyniku implementacji unijnych przepisów doszło do zmian nie tylko w ustawie o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej. Nowelizacja zmieniła również ustawę o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Co ważne, nowe przepisy obejmą nie tylko podmioty wprowadzające do obrotu jednorazowe opakowania wykonane z tworzyw sztucznych? w tym m.in. przedsiębiorców zajmujących się handlem detalicznym, hurtownie i jednostki gastronomiczne ? lecz także użytkowników końcowych ww. opakowań. Oni ,nabywając w nich żywność lub napoje po 1 stycznia 2024 r., będą musieli się liczyć z dodatkową opłatą. Lektura dla zainteresowanych- na kolejnych stronach ¨Poradnika…¨.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 26.05.2023.).