Piątek, 24 luty 2024

¨Parki handlowe ciągle kwitną¨
¨Czy to czas na flippowanie¨
¨Housing first w Polsce, pilotaż gdański¨
¨Dark stores non gratae, czyli nisza na cenzurowanym¨
¨<>, czyli o mariażu magazynów i portów¨
¨Wymień piec z dotacją i mniej płać za ogrzewanie¨
¨Załatwione polubownie, ale nie do rozliczenia w PIT¨
¨Inwestorzy nie pamiętają o hydrologii¨

Więcej poniżej.

Piątkowa ¨Rzeczpospolita¨ w dodatku ¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ odnotowuje: ¨Parki handlowe ciągle kwitną¨. Obiekty powstają głównie w miastach satelickich aglomeracji i tych poniżej 100 tys. mieszkańców. Parki handlowe szybko wypełniają się najemcami. Przez lata parki handlowe pozostawały w cieniu dużych galerii. Zmiana nawyków i oczekiwań klientów doprowadziła w ostatnich dwóch latach do rozkwitu parków- podkreślają analitycy Emmerson Evaluation w swoim raporcie, który ¨Rz¨ publikuje jako pierwsza. Analitycy wskazują, że w 2021 r. oddano do użytku ok. 225 tys. mkw. powierzchni w takich obiektach, a w 2022 r.- już ponad 300 tys. mkw., czyli o ok. jedną trzecią więcej. Łączna powierzchnia użytkowa obiektów w budowie i tych planowanych na najbliższy rok to ok. 400 tys. mkw. W sumie, jak podaje z kolei Savills, w Polsce powstaje dziś ok. 324,2 tys. mkw. powierzchni handlowej: składają się na nią: centra handlowe, parki handlowe powyżej 5 tys. mkw. GLA (Gross Leasingable Area) i centra wyprzedażowe. Największy udział w tych zasobach mają parki handlowe: w budowie jest ponad 260 tys. mkw. takiej powierzchni. Mimo inflacji, a co za tym idzie, wzrostu kosztów budowy czy płac, oraz problemów z uzyskaniem finansowania, inwestycje w parki handlowe nie zwalniają tempa. Ten segment rynku inwestorzy uważają za względnie bezpieczny. Skoro wykazał odporność na zawirowania w czasie covidu, to tym bardziej dobrze rokuje w popandemicznych czasach. Cytowana w tekście ekspertka Emmersona podkreśla, że inwestorzy skupiają się dziś na tańszych, mniej ryzykownych obiektach. Powstają one głównie w miastach mniejszych niż 100 tys. mieszkańców oraz w miastach satelickich aglomeracji. Od 2022 r. zainteresowaniem cieszą się również miasta mniejsze niż 50 tys. Aż 132,4 tys. mkw. buduje się dziś w miastach tego typu. Dla porównania, w największych miastach (powyżej 300 tys. mieszkańców) powstaje niespełna 22 tys. mkw. takiej powierzchni. O atrakcyjności obiektów tego typu świadczy fakt, że większość powierzchni jest wynajmowana już na etapie budowy. Pustostany w oddanych do użytku parkach stanowią nie więcej niż 3- 5 proc. powierzchni, a w ponad 68 proc. obiektów pustostanów nie ma w ogóle. Najwięcej wolnych powierzchni w parkach handlowych (ok. 5 proc.) jest w miastach powyżej 400 tys. mieszkańców, w tych od 200 do 400 tys. nie ma ich wcale. Umowy najmu lokali w parkach są zawierane zazwyczaj na pięć lat z możliwością przedłużenia na kolejne lata (65 proc.). Są też kontrakty dziesięcioletnie (ok. 11 proc.). Pozostała część to umowy krótsze, w tym jednoroczne. Najdłuższe umowy zawarto na 20 lat. Z kolei najmniej atrakcyjne są te, zawierane na czas nieokreślony. Średnie czynsze w parkach wynoszą 13,4 euro za mkw. miesięcznie, podczas gdy w galeriach handlowych jest to średnio 30 euro za mkw. (bez uwzględnienia Warszawy, gdzie średnie stawki plasują się na poziomie 100 euro za mkw. miesięcznie)- wskazuje Emmerson Evaluation. Opłaty eksploatacyjne w parkach handlowych sięgają 5 euro za mkw., a w centrach handlowych jest to średnio 20 euro za mkw. Dominują czynsze zawierane w euro- to ponad 80 proc. Pozostałe to umowy w złotych. W większości obiektów nie stosowano większych zachęt dla najemców. Coraz częściej jednak oczekują oni wykończenia lokali pod klucz lub partycypacji w kosztach aranżacji. Tylko w ok. 30 proc. badanych obiektów właściciele nie partycypowali w tych kosztach. Średnie koszty wykończenia lokalu to ok. 250 euro za mkw.- czytamy na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 24.02.2023.).

W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy również tekst: ¨Czy to czas na flippowanie¨. Chętnych na mieszkania jest mniej. Opłaca się dziś kupić ruinę, wyremontować ją i wystawić na sprzedaż? Nadchodzi fala termomodernizacji. Remonty nieruchomości wymuszą dyrektywy unijne. Budynki będą podzielone na klasy energetyczne- jak sprzęt AGD. Zapotrzebowanie nieruchomości na energię określa świadectwo energetyczne. Na polskim rynku sprzedaży i wynajmu takie paszporty będą obowiązkowe od 28 kwietnia. Czy to szansa dla flipperów, czyli inwestujących w mieszkania do remontu, by je sprzedać z zyskiem po modernizacji? Cytowany w tekście przedstawiciel Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości jest zdania, że moda na termomodernizacje nie wpłynie znacząco na zachowania flipperów, którzy nie analizują, czy budynek zostanie docieplony w dalszej perspektywie- co leży w gestii wspólnoty mieszkaniowej albo spółdzielni. Ekspert PFRN przyznaje, że flippowaniu podlegają głównie mieszkania. Zarobkowa modernizacja domów to dużo mniejsza skala. Obserwując kilku deweloperów, którzy próbowali sprzedawać energooszczędne mieszkania i domy z pompami ciepła, rekuperacją czy innymi elementami obniżającymi koszty eksploatacji, widać, że nie odnieśli sukcesu. Kupujący mają zwykle ograniczony budżet. Nie zapłacą więcej komuś, kto sporo zainwestuje w nowoczesne rozwiązania. Także pośrednik z trójmiejskiej agencji BIG Property uważa, że energetyczna klasa budynku nie jest dla klientów głównym kryterium zakupu. Aby zarobić na flippie, przy którym zostanie wykonana termomodernizacja budynku, cena nieruchomości musi być bardzo okazyjna. Jednak w tym przypadku adres może mieć kluczowe znaczenie. W ścisłych centrach dużych miast nieruchomości do generalnego remontu osiągają niekiedy zawrotne ceny. Przykładowo za mieszkanie do generalnego remontu w okolicach krakowskiego rynku trzeba niejednokrotnie dać cztery, pięć razy więcej w przeliczenia na metr niż za lokal po generalnym remoncie, ale poza ścisłym centrum- wskazuje ekspert PFRN. Jak dalej czytamy, jednak flippy na rynku wtórnym mają dziś sens, jeśli uda się kupić mieszkanie sporo poniżej rynkowej wartości. Wielu klientów kupujących zmodernizowane przez flipperów nieruchomości wypadło z rynku ze względu na trudno dostępne kredyty. Z drugiej strony na lokal w atrakcyjnej cenie kupiec zawsze się znajdzie. Obecnie ceny są często przeszacowane, dlatego właściciele nie mogą lokali sprzedać. Atrakcyjnie wyceniane mieszkania- zwłaszcza kawalerki i dwa pokoje- sprzedają się nawet w kilka dni. Takie nieruchomości są często kupowane za gotówkę. Pośrednicy wskazują, że położone w blokach mieszkania do generalnego remontu są tańsze średnio o 20 proc. W przypadku domów odchylenia od średniej mogą sięgać nawet 40 proc. ze względu na stan techniczny budynku, a nie tylko samego wnętrza. Z ogólnych szacunków wynika, że na wyremontowanie mkw. nieruchomości w średnim standardzie trzeba mieć 2 tys. zł. A potem- ¨sky is the limit¨. W obecnych warunkach czas dla flipperów nie jest więc wcale dobry. Inwestor ¨zamraża¨ w mieszkaniu spory kapitał. Tymczasem ze względu na brak kredytów chętnych na mieszkania jest niewielu- odnotowano na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 24.02.2023.).

W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy również tekst: ¨Housing first w Polsce, pilotaż gdański¨. Finowie, dzięki nowemu podejściu do bezdomności, niemal całkowicie ją u siebie wyeliminowali- mówi Wojciech Bystry, prezes Towarzystwa im. św. Brata Alberta. Na zawartą w pytaniu sugestię, że w ciągu dziesięciu lat kraje, które pójdą śladami Skandynawów, całkowicie rozwiążą problem mieszkania na ulicy, rozmówca ¨Rz¨ odpowiada: Fiński model jest nie tylko skuteczny, ale i tańszy od tego, który obowiązuje w Polsce. Udowodnili, że Housing first może rozwiązywać szereg problemów niedotyczących wyłącznie zjawiska bezdomności, jak chociażby braku mieszkań dla młodych dorosłych. Według oficjalnych danych w Polsce ok. 30 tys. osób korzysta z pomocy w związku z brakiem własnego dachu nad głową, albo nie korzysta i zostaje na ulicy. Jak dalej wskazuje, Housing first, czyli ¨Najpierw mieszkanie¨ to sposób wywrócenia do góry nogami zarówno sposobu myślenia i pracy z bezdomnością. Polega na tym, że organizacje zajmujące się wspieraniem osób, które z różnych względów utraciły dach nad głową, udostępniają mieszkania, aby podopieczni mogli, tak jak każdy, funkcjonować w społeczeństwie. Następnie, dzięki współpracy specjalistów tzw. asystentów stopniowo pracować nad problemami, które ich na ulicę sprowadziły. Jak podkreśla rozmówca ¨Rz¨, w czasach kryzysu eksmisja z domu, utrata pracy i przejęcie domu przez bank, utrata najbliższych i depresja sprawiają, że bezdomność staje się zupełni innym zjawiskiem niż ta, do wyobrażenia której przywykliśmy. Dlatego nie ma lepszego sposobu na wsparcie takich osób niż umożliwienie im powrotu do życia w otoczeniu, które będzie wspierało nie ich samotność, ale powrót do funkcjonowania z innymi. W ramach przyjętego modelu, objęta opieką osoba bezdomna, oprócz mieszkania otrzymuje także wszechstronne wsparcie specjalistów. Przy czym nie każdy radzi sobie z nową rzeczywistością. Uczestnik jest zobowiązany jedynie do płacenia czynszu i cotygodniowego spotkania kontrolnego z koordynatorem projektu. A w zasadach udziału w projekcie nie ma ryzyka utraty mieszkania w przypadku niepowodzeń. Rewolucyjność programu polega na indywidualnym podejściu wobec podopiecznych. Uczą się oni odpowiedzialności. Na pytanie, skąd można wziąć mieszkania na ten cel, rozmówca ¨Rz¨ odpowiada: Prowadzimy obecnie rozmowy z miastem Gdańsk, nad dwoma wariantami, które w różny sposób są obwarowane warunkami prawnymi. Zaczynamy od budowy nowego schroniska w Gdańsku. Obiekt będzie spełniał wszystkie warunki, jakie według prawa musi spełnić obiekt mieszkalny. Akurat w tym przypadku postawimy parterowy dom z kawalerkami, węzłami sanitarnymi jednym na dwa mieszkania, z ekologicznych i energooszczędnych materiałów. Organizacja otrzymała 13 mln zł dofinansowania do tej inwestycji z Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Resztę, czyli 20 proc. zebrano we własnym zakresie, także osoby w bezdomności pracowały na wkład własny, prowadząc w Gdańsku parkingi społeczne, które towarzystwo otrzymało od gminy w użytkowanie, jako narzędzie pracy. Jak wskazuje prezes organizacji chodzi o to, by na etapie tej inwestycji wyeliminować wszelkie bariery prawne. Jeśli uda się w Gdańsku, uda się w całej Polsce. Potrzeby są wszędzie te same. Jak podkreśla, wszędzie osoby w kryzysie potrzebują, aby nie tylko dać im wędkę, ale też nauczyć, jak z niej korzystać. Pełny tekst rozmowy- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 24.02.2023.).

Niżej w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Dark stores non gratae, czyli nisza na cenzurowanym¨. Ni to sklepy, ni magazyny. Część europejskich stolic stara się zablokować trend, który miał swoje pięć minut w wyniku pandemii. Czy nisza przetrwa? Barcelona zakazała działalności tzw. dark stores. ¨Ciemne sklepy¨ to mikrocentra dystrybucyjne, jakie po lockdownie powyrastały w dużych aglomeracjach, także w Polsce. Trend ten eksperci ochrzcili mianem q- commerce (od ang. quick- szybko). W dobie lockdownów zwiększyła się rola zakupów przez internet oraz oczekiwanie, że artykuły pierwszej potrzeby, głównie spożywcze, dotrą praktycznie natychmiast. Na rynku pojawiły się wyspecjalizowane podmioty. Z trendem eksperymentowały też tradycyjne sieci handlowe. Jednak nie wszystkim nowy format się podoba. Władze Barcelony motywują swoją decyzję zagrożeniem dla tradycyjnego lokalnego handlu, który ma także aspekt integrujący okolicznych mieszkańców. Innym problemem jest to, że dark stores zajmują miejsca klasycznych sklepów- w ten sposób lokale z pozaklejanymi witrynami stają się niedostępne dla przechodniów, zakłócając estetykę przestrzeni miejskiej. Do tego krążący co chwilę z przesyłkami kurierzy potrafią być utrapieniem i zagrażać bezpieczeństwu. Jak wskazują analitycy, tego typu inwestycje spotyka się w coraz większej liczbie dużych miast. W zeszłym roku zarówno w Amsterdamie, jak i Rotterdamie zakazano jednak otwierania nowych placówek tego typu przez okres kolejnych 12 miesięcy. W tym czasie lokalne władze obiecały się zastanowić, jak powinny wyglądać docelowe regulacje. Więcej- także na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 24.02.2023.).

¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również tekst pod hasłem: ¨<<Perfekcyjny sztorm>>, czyli o mariażu magazynów i portów¨. Na północy kraju popyt mocno przewyższa podaż. Budować nie jest łatwo i każda nowa inwestycja znajduje najemców- mówi Michał Rafałowicz, dyrektor generalny w Newmark Polska. Rodzimy rynek magazynowy to tzw. wielka piątka: Warszawa, Górny Śląsk, centralna Polska, Wrocław i Poznań. Często mówi się o ścianie zachodniej, jako mającej potencjał związany z obsługą Niemiec, a ostatnio o ścianie wschodniej i jej potencjalne wynikającym, z sytuacji geopolitycznej. Odnosząc się do tych uwag, rozmówca ¨Rz¨ wskazuje: Północ zdecydowanie jest takim kierunkiem rozwoju, w którym pokładamy duże nadzieje i one się już realizują. Na region patrzymy przez pryzmat portów morskich, a więc Gdańska, Gdyni oraz zespołu portowego w Szczecinie i Świnoujściu. Każdy z tych ośrodków ma swoją specyfikę. Szczecin i Świnoujście to przeładunek towarów, Gdańsk to największy port kontenerowy na Bałtyku, a Gdynia to największy port zbożowy. Żeby podkreślić skalę, te wymienione trzy zespoły portowe odpowiedzialne są za 10- 12 proc. polskiego PKB, to ok. 18 tys. firm i prawie 200 tys. osób zatrudnionych w poszczególnych sektorach. Do tego oczywiście niezbędne są magazyny. Rozwojowi rynku pomagają inwestycje infrastrukturalne, pozwalające na lepsze skomunikowanie polskich portów. Jak dalej czytamy, wskaźnik pustostanów w magazynach na północy to poniżej 1 proc., w związku z tym nowe inwestycje, które się pojawiają, prawie natychmiast zyskują najemców, szczególnie te, które zlokalizowane są w obszarach portowych, objęte uproszczonymi procedurami celnymi czy składowymi. Podsumowując, w tej chwili popyt zdecydowanie przewyższa podaż, ale wspólnie z deweloperzy podejmują starania nad powiększaniem zasobów. Rozmówca ¨Rz¨ wskazuje przy tym na jeden podstawowych problemów, jakim jest dostęp do ziemi. Tereny portowe podlegają ustawie i obrót nimi jest wyjątkowo utrudniony, co jest szczególnie odczuwalne w Trójmieście. W Szczecinie sytuacja wygląda nieco inaczej, bowiem wokół miasta jest jeszcze sporo terenów do zagospodarowania przez deweloperów, ponadto ta lokalizacja jest wspierana przez okoliczne miasta, jak Goleniów czy Stargard, gdzie realizowane są i komercjalizowane duże projekty deweloperskie. Pełny tekst rozmowy- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 24.02.2023.).

W piątkowej ¨Rz¨ znajdziemy również wkładkę ¨Stop Smog! Walka ze smogiem¨. W obszernym tekście ¨Wymień piec z dotacją i mniej płać za ogrzewanie¨ przypomniano: Jak wynika ze statystyk Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB), nadal ponad dwie trzecie użytkowanych w Polsce kotłów na paliwo stałe mieści się w najniższej- trzeciej klasie- sprawności energetycznej lub poniżej. Ogółem spośród blisko 9,8 mln już zewidencjonowanych źródeł ciepła w kraju aż 5,4 mln działa na paliwo stałe. Koszty ogrzewania domu czy mieszkania stanowią jeden z najważniejszych wydatków związanych z utrzymaniem gospodarstwa domowego, szczególnie w dobie kryzysu energetycznego i rosnących cen paliw. Spośród konwencjonalnych źródeł ciepła najliczniejszą grupę stanowią tzw. kopciuchy, czyli urządzenia mieszczące się w najniższej klasie sprawności energetycznej, lub poza klasą. Zewidencjonowano ich dotychczas 2,24 mln, podczas gdy kotłów należących do najmniej emisyjnej i najsprawniejszej energetycznie klasy Ekoprojekt (EcoDesign) zgłoszono zaledwie 6,2 tys. A urządzeń należących do piątej klasy sprawności emitujących o ok. 90 proc. zanieczyszczeń mniej niż klasa trzecia zadeklarowano do CEEB 534 tys. Najpopularniejszym paliwem stałym pozostaje węgiel i paliwa węglopochodne. Do CEEB zgłoszono dotychczas blisko 2,6 mln urządzeń zasilanych tym paliwem. Drewno kawałkowe jest wykorzystywane w 1,8 mln kotłów, pellet drzewny w 292 tys., natomiast pozostałe rodzaje biomasy w 42 tys. instalacji. W 2018 r. rząd uruchomił program ¨Czyste powietrze¨. Pod koniec 2022 r. w ramach programu złożono ponad 530 tys. wniosków na blisko 10 mld zł dotacji, a zawarto umowy na ponad 8,3 mld zł. Program ma być realizowany do 2029 r. Na ¨Czyste powietrze¨ rząd zamierza przeznaczyć w ciągu dziesięciu lat 103 mld zł. Od 3 stycznia 2023 r. w rządowym programie zaszły duże zmiany. Najważniejsze to podniesienie wysokości progów dochodowych, wyższego dofinansowania o jakie można się ubiegać. A także możliwości rozszerzenia wniosku o termomodernizację domu, jeśli wniosek dotyczył wcześniej tylko wymiany pieca, czy wykorzystania ścieżki bankowej programu- kredyt bankowy z dotacją na częściową spłatę zobowiązania będzie można otrzymać na inwestycje rozpoczęte do sześciu miesięcy przed złożeniem wniosku w banku. Właściciele domów mają obowiązek przeprowadzenia audytu energetycznego budynku- czytamy na drugiej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 24.02.2023.).

¨Prawo co dnia¨ zwraca natomiast uwagę: ¨Załatwione polubownie, ale nie do rozliczenia w PIT¨. Kwota wypłacona z tytułu ugody sądowej w związku z pozwem o wadliwą usługę nie jest kosztem. Fiskus bardzo niechętnie zgadza się na zaliczanie w koszty wydatków ograniczających straty w firmie. I często przegrywa o to spory sądowe z podatnikami, ale nie zawsze. Ostatnio NSA zgodził się z nim, że kwota wypłacona w wyniku ugody sądowej, której celem było ograniczenie wydatków związanych z wadliwą usługą, kosztem być nie może. Sprawa dotyczyła jednoosobowego przedsiębiorcy zajmującego się wykonywaniem posadzek w budynkach mieszkalnych i niemieszkalnych. We wniosku o interpretację  wyjaśnił, że po wykonaniu jednego ze zleceń został pozwany przez kontrahenta za wadliwe wykonanie posadzki hali. Pozew opiewał na ponad 450 tys zł. Przed sądem przedsiębiorca uznał częściowo swoją odpowiedzialność za wadliwe wykonanie usługi budowlanej, godząc się na zapłatę kontrahentowi 250 tys. zł. Chciał potwierdzenia, że taka kwota wypłacona przez niego na podstawie ugody sądowej może być kosztem podatkowym jego firmy w PIT. Taka koncepcja nie przekonała fiskusa. Zauważył, że na podatnika został nałożony obowiązek zapłaty zobowiązania o charakterze odszkodowania, w związku ze szkodą majątkową z wadliwego wykonania posadzki hali. Tym samym w ocenie urzędników zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT nie podlega zaliczeniu do kosztów jako odszkodowanie z tytułu wad wykonanej usługi budowlanej. Przedsiębiorca zaskarżył interpretację. Wiele jednak nie ugrał. Najpierw stanowisko fiskusa podtrzymał WSA w Białymstoku, uznając, że wypłacona kwota w charakterze odszkodowania nie uzasadnia jej do zaliczenia jako kosztu uzyskania przychodu. Gdyby usługa została wykonana w sposób prawidłowy, to skarżący nie zgodziłby się na zapłatę żadnej kwoty. Tymczasem zawarł ugodę, mając świadomość wad. Podobnie uznał NSA. Więcej szczegółów- na 24 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 24.02.2023.).

¨Prawo co dnia¨ przypomina w innym miejscu: ¨Inwestorzy nie pamiętają o hydrologii¨. Betonoza zbiera żniwo. Nie ma gdzie odprowadzać wód opadowych- alarmują firmy budowlane. A miasta nie zgadzają się na odprowadzanie ich do kanalizacji burzowej. Inwestorzy czasami lekceważą zagrożenia związane z podtapianiem własnej i sąsiednich nieruchomości. Nie przykładają wagi do badań gruntowych czy ukształtowania terenu. Może się to skończyć nie tylko wilgocią w budynku, ale też konfliktem z sąsiadami. Przed rozpoczęciem robót budowanych inwestor musi wykonać badania geologiczne. Projekt i weryfikacja poziomu wód gruntowych są konieczne. Prawo wodne oraz ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków odebrały m.in. wodom opadowym status ścieków. Nie mamy prawa zalewać terenów sąsiednich, podnosząc nasz grunt. Stawianie przegród też jest zabronione. Właściciel gruntu nie może zmieniać kierunku i natężenia odpływu wód opadowych lub roztopowych, ani kierunku odpływu wód ze źródeł ze szkodą dla gruntów sąsiednich, tym bardziej odprowadzać tam wód czy ścieków. Bywa, że inwestorzy nie znają sytuacji hydrologicznej gruntu. Na starych mapach czasem znaleźć można plany drenaży. Analiza gruntu i projektu to początek. Wykonanie izolacji i odpowiednie przygotowanie np. opasek i rozprowadzenia sączkami może chronić przed zalaniem- czytamy na 26 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 24.02.2023.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨– tym razem wyłącznie w cyfrowej wersji zamieszcza poradnik ¨Kooperatywy mieszkaniowe. Co warto wiedzieć o nowej formie inwestycji¨. Już 1 marca wchodzi w życie nowa ustawa mająca uregulować zasady działania kooperatyw mieszkaniowych, które mogą tworzyć grupy osób (wyłącznie fizycznych) działających wspólnie w ramach zawartej umowy w celu zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych. Będą one mogły zarówno kupować grunty i budować na nich budynki wielorodzinne lub zespoły budynków jednorodzinnych, jak i nabywać istniejące budynki i je remontować. I choć kooperatywy nie są zupełnie nowym zjawiskiem (już w okresie po I wojnie światowej obywatele łączyli siły, by wspólnie wznosić domy), to nie było do tej pory regulacji, które tworzyłyby ramy ich funkcjonowania. Najbardziej istotne dla członków kooperatyw jest wprowadzenie przez nowy akt prawny możliwości nabywania nieruchomości od gmin. Chodzi o to, by mogły one (a przy okazji również spółdzielnie mieszkaniowe) kupować je na specjalnych warunkach. A jednocześnie ustawa wprowadza zachęty dla gmin (m.in. możliwość uzyskania w rozliczeniu mieszkań komunalnych czy grantów rządowych na cele infrastrukturalne) oraz instrumenty zabezpieczające ich interesy (w tym prawo odkupu i pierwokupu). W kolejnym tekście czytamy: ¨Rozwiązania dla osób o ograniczonych możliwościach finansowych¨. Ustawa z 4 listopada 2022 r. o kooperatywach mieszkaniowych oraz zasadach zbywania nieruchomości należących do gminnego zasobu nieruchomości w celu wsparcia realizacji inwestycji mieszkaniowych wejdzie w życie już 1 marca 2023 r . Intencją ustawodawcy było wprowadzenie rozwiązań prawnych uwzględniających specyfikę realizacji inwestycji mieszkaniowych w formule kooperatywy mieszkaniowej, które zwiększyłyby możliwości oddolnego angażowania się osób fizycznych o ograniczonych aktywach w działania pozwalające na rozwój budownictwa mieszkaniowego. 

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨- 24.02.2023.).

Zobacz również