Piątek, 24 listopad 2023
„Prawo co dnia” w piątkowej „Rz” informuje „Obowiązek e-doręczeń ponownie przesunięty”. Ministerstwo Cyfryzacji wydłużyło czas na założenie skrzynki do rejestrowanych doręczeń elektronicznych z 10 na 30 grudnia 2023 r. Data, od której komunikacja pełnomocników z urzędami i skarbówką miała być prowadzona wyłącznie elektronicznie, była już kilka razy przekładana. Finalnie wskazano 10 grudnia br., a wiele adwokatów i radców założyło już skrzynki. Okazuje się, jednak, że termin znów został przełożony. A ten kto już skrzynkę założył, musi jej używać. Ustawa nie przewiduje „deaktywacji konta”, jedynie wykreślenie z bazy adresów elektronicznych w ściśle określonych sytuacjach i trybie. Resort informuje, że przygotował projekt nowelizacji, który pozwoli przesunąć termin jeszcze bardziej, nawet do 1 stycznia 2025 r. Obecna ustawa pozwala na wyznaczenie tego terminu najpóźniej 1 stycznia 2024 r. Ale wymaga też, by był on ogłoszony z 90-dniowym wyprzedzeniem, co jest obecnie nie możliwe do spełnienia- czytamy na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
„Rz” w innym miejscu informuje „Grillowanie Sądu Najwyższego”. SN oburzył lobby kredytobiorców frankowych, ośmielając się zasugerować, że orzeczenia TSUE są wewnętrznie sprzeczne i luźno inspirowane dyrektywą.
Wydane 19 września, a opublikowane niedawno wraz z pisemnym uzasadnieniem na oficjalnej stronie internetowej wyroki Sądu Najwyższego w sprawach o sygnaturach: II CSKP 1110/22, 1495/22 oraz 1627/22, wywołały spore poruszenie. Biorąc pod uwagę dominujące komentarze – niejednokrotnie bardzo ostre, nienadające się do cytowania, w tym także niemerytoryczne zarzuty ad personam względem sędziów składu orzekającego, a także opinie dopatrujące się motywów innych niż prawne wskazanych orzeczeń – zostanie zaprezentowane stanowisko aprobujące przyjętą przez SN perspektywę. Opiniującym jest Krzysztof Koźmiński – dr hab. Nauk prawnych, kierownik Zakładu Ekonomicznej Analizy Prawa na WPiA Uniwersytetu Warszawskiego, radca prawny i partner zarządzający w Kancelarii Jabłoński Koźmiński. Według opiniującego w wyroku SN zostało przypomnianych kilka oczywistych prawd prawno – ekonomicznych oraz faktów z przeszłości, podważających zero-jedynkową narrację frankowiczów na temat krzywdy wyrządzonej przez banki udzielające rzekomo „toksycznych” kredytów hipotecznych. Sąd Najwyższy bowiem nie tylko odtworzył kontekst historyczny udzielania umów kredytu indeksowanego/denominowanego, podkreślając towarzyszące im niższe oprocentowanie, przekładające się na korzystniejsze raty niż w przypadku analogicznych kredytów złotowych, ale i dzisiejsze nieuzasadnione uprzywilejowanie wąskiej grupy kredytobiorców spowodowane aktualna linią orzecznictwa sądów powszechnych. Mówiąc w pewnym uproszczeniu Sąd Najwyższy wskazuje, że prawidłowe zinterpretowanie polskich przepisów ustawowych nie tylko nie stoi w sprzeczności z prawem unijnym, pozwala zrealizować wymagany przez TSUE stopień ochrony konsumenta, nie faworyzując jednocześnie partykularnej grupy kredytobiorców oraz unikając stosowania najdalej idącego skutku w postaci eliminacji stosunku prawnego. Rozsądne podejście, zdaniem składu orzekającego, nakazałoby raczej zastosować średni kurs NBP do określenia zobowiązań kredytobiorcy względem banku i w ten sposób, bez uznawania za nieważne całych umów zawartych kilkanaście lat temu, zamknąć sprawę. Bank i tak na tym straci, a kredytobiorca zyska, choć nie w tak wielkim stopniu, jak przy całkowitym unicestwieniu długoterminowej umowy kredytowej. Szczegóły opinii na 16 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
„Rz” informuje też: „Zima nie wstrząsnęła rynkiem gazu”. Wysokie dostawy i zapasy gazu przy stałości popytu sprawiają, że inwestorzy przestali obawiać się o jego braki. Notowania holenderskich kontraktów na gaz ziemny, które jeszcze na początku tygodnia próbowały schodzić najniżej od sześciu tygodni, z końcem tygodnia lekko odbijały, zbliżając się do 47 euro za MWh. Choć potwierdza to, że w krótkim terminie na rynku nadal obowiązuje tendencja boczna, to na cenach zaciążyły obniżki prognoz analityków banku Goldman Sachs. Ich zdaniem w tym sezonie grzewczym za megawatogodzinę inwestorzy będą płacić średnio 43 euro, a w przyszłym 40 euro, czyli nawet o 6 euro mniej, niż wynikało z ich dotychczasowych prognoz. W ich ocenie u progu zimy rynek jest lepiej zaopatrzony, a ceny mogą zniżkować, jeśli zima okaże się bardziej łagodna, niż zapowiadali meteorolodzy.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
„Rz” w dodatku Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe zamieszcza z kolei tekst: „Z jakim portfelem na zakupy”. Najtańsze nowe mieszkania na największych rynkach kosztują ok. 300-350 tys. zł. Sprzedają się od ręki. Jest drogo – i na rynku pierwotnym i wtórnym. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że średnie ceny mieszkań w ofercie deweloperów od grudnia 2022 roku do października br. wzrosły o 18 proc. do ponad 16 tys. zł za mkw. W Krakowie lokale zdrożały o 23 proc. do niemal 15,5 tys. zł za mkw., w Trójmieście – 21 proc. do niemal 14,3 tys. zł, a w Poznaniu o 11 proc. do 11,7 tys. zł za mkw. Według Agnieszki Mikuskiej ekspertki rynku mieszkaniowego w firmie doradczej CBRE, na najtańsze mieszkania na największych rynkach trzeba mieć ok. 300 – 350 tys. zł. W jednej z inwestycji w Warszawie można było wyjątkowo znaleźć lokal poniżej 300 tys. zł, w Łodzi najtańsze mieszkania są wyceniane na mniej niż 200 tys. zł. Ewenementem jest Sopot, enklawa luksusowych apartamentów, gdzie ceny 40-metrowowych mieszkań zaczynają się od ponad 800 tys. zł.
Zdaniem ekspertki metraż najtańszych mieszkań jest najczęściej zbliżony do minimalnej powierzchni określonej w przepisach – czyli 25 mkw. Są to lokale raczej położone w peryferyjnych dzielnicach (w Warszawie np. Białołęka, Rembertów, Usus). Oferta najtańszych mieszkań przyciąga nowych klientów. Deweloperzy starają się zaplanować na osiedlu kilka takich mieszkań o atrakcyjnej cenie, czasem to forma promocji. Jest możliwe, że przy wyhamowaniu zwyżek kosztów budowy jeszcze jakiś czas będziemy w stanie znaleźć mieszkania w podobnej cenie, jednak na pewno będą one szybko znikać. W ofercie YIT, zgodnie z wypowiedzią Pawła Muchowicza, dyrektora sprzedaży, najtańsze są zwykle mieszkania studia. W Warszawie to koszt około 500 tys. zł. Na osiedlu Aroma Park na Białołęce ceny kawalerek (od 27 mkw) zaczynają się od 511 tys. zł, natomiast mieszkania dwupokojowe kosztują co najmniej 550 tys. zł.
Najtańsze lokale zwykle znikają z oferty najszybciej. Tempo sprzedaży mieszkań na osiedlach z najniższymi cenami podkręcił program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
„Nieruchomości…” w innym miejscu zastanawiają się: „Szanse na zatrzymanie cenowej galopady?”. Najpierw przez kilka miesięcy popyt ścigał podaż, teraz sytuacja może się ustabilizować, a nawet odwrócić: budowy będą odpalane w czasie, gdy transakcji na rynku może być mniej.
W październiku deweloperzy rozpoczęli budowę 12,3 tys. mieszkań, o 0,6 proc. więcej niż we wrześniu, co oznacza, że drugi miesiąc z rzędu działali już na poziomie typowym dla dobrej koniunktury. Inwestycyjna machina w poprzednich miesiącach rozkręcała się bardzo powoli wbrew rozgrzanemu popytowi. Drugi miesiąc widać też owoce wzrostu apetytów inwestycyjnych. W październiku deweloperzy uzyskali pozwolenie na budowę 17 tys. lokali, o 4 proc. więcej niż we wrześniu, kiedy notowany był niemal 30 proc. skok miesiąc do miesiąca. Dane za październik pokazały powrót deweloperów do aktywności widzianej w normalnych latach 2019 – 2021, wygląda na to, że okres zapaści w budownictwie się skończył. Tendencje widać w danych portali oferujących lokale deweloperskie, październik przyniósł wyraźny wzrost oferty mieszkań w największych aglomeracjach. Podaż zaczęła doganiać popyt, ale wkrótce możemy się spodziewać odwrócenia sytuacji. Popyt na „Bezpieczny kredyt 2 proc.” przerósł oczekiwania twórców i pieniędzy na kontynuowanie programu w 2024 roku może zabraknąć. Na rynku już słychać o niższej sprzedaży w listopadzie, a w przyszłym roku oczekiwać można, że idąca siłą rozpędu podaż będzie wyraźnie przewyższała popyt. Jak dotąd deweloperzy wprowadzają na rynek lokale z coraz wyższymi cenami oferowanymi, ale jeśli spojrzymy na dane o produkcji sprzedanej sektora budowlanego, to widać wyraźnie, że ceny mieszkań rosną w tym roku szybciej niż koszty. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
W innym miejscu „Nieruchomości…” informują „Gotówka to nie zawsze argument”. Sprzedający używane mieszkania chcą za nie coraz więcej, nie na każdym robi wrażenie żywy pieniądz. Średnia cena transakcyjna mieszkań na rynku wtórnym w Warszawie w III kw. przekroczyła 13 tys. zł za mkw. to o 3,8 proc. więcej niż kwartał wcześniej i o 3,9 proc. niż rok temu – podaje sieciowa agencja Metrohouse. Różnica między pierwszą a ostatnią ceną ofertową to średnio 3 proc. W negocjacjach ze sprzedającymi nie można dostać właściwie żadnej zniżki. Średnia cena całkowita kupowanych w stolicy lokali to ponad 691,6 tys. zł, a średni metraż 54 mkw. W Krakowie nabywcy mieszkań z drugiej ręki płacili w III kw. Średnio ponad 12,2 tys. zł za mkw. To aż o 15,1 proc. więcej niż w II kw. Licząc rok do roku, podwyżki transakcyjnych cen na krakowskim rynku wtórnym wynoszą 19 proc. Ostatnia cena oferowana była niższa od pierwszej zaledwie o 1,7 proc., a w negocjacjach można było ją ściąć o dodatkowe 1,3 proc. Przeciętna cena całkowita kupionych w tym czasie nieruchomości to 585,3 tys. zł, a przeciętna powierzchnia 48 mkw.
Szczegóły na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
„Nieruchomości…” informują także: „Rośnie biurowa Wola. Deweloperzy pokazują wielkie projekty”. Chętnych na biurowe metry nie brakuje. Zainteresowaniem cieszą się głównie centralne adresy. Deweloperzy prezentują nowe spektakularne projekty. Projekt pierwszego budynku w wielofunkcyjnym kompleksie powstającym na 6,5 hektarowej działce po dawnej drukarni przy Towarowej 22 na stołecznej Woli zaprezentowały firmy z Grupy Echo Investment i AFI Europe. Wychodzący już z ziemi Office House zaoferuje ok. 31 tys. mkw. powierzchni biurowej i usługowej. Office House będzie zasilany energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych, w tym częściowo wytwarzaną na miejscu, np. przez panele fotowoltaiczne. Trójwarstwowa szklana fasada utrzyma optymalną temperaturę wewnątrz budynku o każdej porze roku, ograniczając zużycie energii potrzebnej do chłodzenia lub ogrzewania. Budynek powstaje zgodnie z wymogami certyfikacji ekologicznej BREEAM na najwyższym poziomie „Outstanding”. Spełni też wytyczne certyfikatu WELL oceniającego wpływ budynków na zdrowie i dobre samopoczucie ludzi, a także certyfikacji WiredScore i SmartScore analizujących rozwiązania technologiczne. W tym roku na warszawskim rynku biurowym zawarto najwięcej umów najmu od 2019 roku. W ciągu dziewięciu miesięcy zakontraktowano prawie 500 tys. mkw. biur. Z kwartału na kwartał zapotrzebowanie na takie powierzchnie jest coraz większe, w tym niezmiennie na lokalizacje centralne. Więcej- także na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
W „Nieruchomościach…” znajdziemy również tekst pod hasłem: „Na magazyny patrzymy lokalnie, a nie przez pryzmat danych makro”. Mimo hamowania w Niemczech jest silny popyt na magazyny – mówi Radosław T. Krochta, prezes MLP Group. W III kwartale grupa zwiększyła przychody o 40 proc., do 270 mln zł, z czego 240 mln zł przypadło na Polskę. Rozwija zagraniczną nogę, kupując działki i uruchamiając budowę magazynów. Na pytanie, kiedy zagranica mocniej zaważy w przychodach, rozmówca „Rz” odpowiada: Założyliśmy w celach strategicznych, aby do 2026 r. zrównać wartość nieruchomości w Polsce i w Niemczech i staramy się to konsekwentnie realizować. Kupujemy grunty, zwiększajmy pozycję w Niemczech, szczególnie w Zagłębiu Ruhry, Brandenburgii, Hesji – to są regiony, gdzie chcemy mieć dominującą pozycję. W 2026 r. powinny się zrównać przychody uzyskiwane w Polsce i Niemczech. Niemiecki rynek wygląda bardzo dobrze, polski trochę przyhamował, nie da się ukryć, że jest oczekiwanie przedsiębiorców na pieniądze z KPO.
Pełny tekst rozmowy- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
„Nieruchomości…” informują także „III kwartał przyniósł ożywienie zapotrzebowania na hale”. 2023 r. przyniósł zmniejszenie aktywności najemców oraz deweloperów z rynku magazynowo – logistycznego. Skurczyła się również wartość transakcji. III kwartał przyniósł jednak pozytywne symptomy. Jak wynika z danych zagregowanych przez Polską Izbę Nieruchomości Komercyjnych, w III kwartale br. zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowo – przemysłowej wzrosły o prawie 530 tys. mkw., a w skali dziewięciu miesięcy o 3,1 mln mkw. do nieco ponad 31 mln mkw. na koniec września w budowie było prawie 2,5 mln mkw. magazynów, głownie w województwach mazowieckim, dolnośląskim i łódzkim.
W III kwartale br. zawarto umowy najmu na 1,52 mln mkw., w tym 71 proc. to nowe umowy i ekspansje, a 29 proc. to renegocjacje. W skali dziewięciu miesięcy popyt przekroczył 3,7 mln mkw.
Jak podkreślili analitycy firmy doradczej CBRE, kilkunastoprocentowy rok do roku wzrost podaży na koniec września oznacza, że Polska jest wciąż jednym z najszybciej rozwijających się rynków magazynowo – przemysłowych w Europie.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
„Rzeczpospolita” w dodatku „Biznes w czasie kryzysu” informuje „Zmiana uczestników procesu budowlanego w trakcie budowy”. Proces budowlany jest długotrwały i często zdarza się, że zmieniają się osoby w nim uczestniczące. Dotyczy to zarówno inwestora, jak i osób profesjonalnie się tym zajmujących, czyli projektantów czy kierowników budowy. Nie można tego jednak robić dowolnie – Prawo budowlane przewiduje określone procedury zmian oraz ich skutki dla zainteresowanych.
W tekście zostały omówione, przez Kamila Kłosińskiego radcę prawnego SWK Legal Sebzda – Załuska Wójcik Kamińska Radcowie Prawni Sp. p., procedury wprowadzania zmian i zawarto praktyczne wskazówki, jak uniknąć potencjalnych problemów w trakcie inwestycji i jej oddania do użytkowania.
Zmian w trakcie budowy nie da się uniknąć. W tym zakresie Prawo budowlane szczególną odpowiedzialnością obarcza inwestora, którego działania lub zaniechania mogą istotnie utrudnić proces inwestycyjny i końcowe oddanie do użytkowania. Dlatego warto zawczasu być przygotowanym na niektóre możliwe do wystąpienia sytuacje i problemy. Szczegóły na pierwszej i ósmej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 24.11.2023 r.).
„Poradnik Dziennika Gazety Prawnej” w całości poświęcono natomiast kwestiom zmian w systemie opieki społecznej. W tekście wprowadzającym- „Mieszkania treningowe i wspomagane, usługi sąsiedzkie, wsparcie krótkoterminowe i inne nowości w pomocy społecznej” odnotowano:
Ustawa z 28 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o pomocy społecznej oraz niektórych innych ustaw wprowadziła wiele zmian w usługach pomocy społecznej świadczonych przez gminy. Znacząca część tych modyfikacji weszła w życie od 1 listopada, część ma dłuższe vacatio legis (niektóre nowości, np. związane z prowadzeniem rejestru zgłoszeń o zdarzeniach nadzwyczajnych dotyczących mieszkańców domu pomocy społecznej czy ze sposobem wyliczania zasiłku stałego, wejdą w życie od 1 stycznia 2024 r.).
Wśród najważniejszych rozwiązań, które zostały wprowadzone od 1 listopada 2023 r., są m.in. przepisy regulujące usługi sąsiedzkie oraz usługi wsparcia krótkoterminowego, a także zmodyfikowane przepisy dotyczące mieszkań treningowych i wspomaganych.
Zmiany te oznaczają wyzwanie dla szerokiej grupy podmiotów, m.in. dla urzędów jednostek samorządu terytorialnego, ośrodków pomocy społecznej, domów pomocy społecznej, podmiotów świadczących usługi. JST muszą m.in. podjąć decyzje, czy i w jakim kształcie chcą wdrożyć usługi sąsiedzkie na swoim terenie, ustawa nowelizująca zaliczyła bowiem usługi sąsiedzkie do zadań własnych gminy o charakterze fakultatywnym. Co jednak istotne, jeśli gminy zechcą je wdrożyć, to będą miały obowiązek finansowania tego rodzaju świadczeń. Podobnie zadaniem własnym gminy są usługi wsparcia krótkoterminowego, ale i one nie mają charakteru obligatoryjnego – a więc tutaj również inicjatywa jest po stronie gminy.
Jednak w przypadku obu rodzajów pomocy podjęte decyzje mają wpływ na obowiązki organów stanowiących JST. W przypadku organizowania przez gminę usług opiekuńczych w formie usług sąsiedzkich rada gminy w specjalnej uchwale musi np. określić m.in. szczegółowe warunki przyznawania usług, ich wymiar i zakres oraz sposób rozliczania. W uchwale ponadto może postanowić o rozszerzeniu katalogu osób, którym przysługuje omawiane świadczenie opiekuńcze, o osoby, dla których wsparcie w postaci usług sąsiedzkich będzie miało charakter uzupełniający opiekę sprawowaną przez rodzinę. Podobnie w przypadku podjęcia przez dom pomocy społecznej świadczenia usług wsparcia krótkoterminowego rada gminy lub rada powiatu właściwa dla tego domu pomocy społecznej musi określić w drodze uchwały m.in. wysokość opłat za godzinę świadczenia usług wsparcia krótkoterminowego (w przypadku wsparcia świadczonego w formie dziennej) oraz za dzień pobytu (w przypadku świadczenia usług wsparcia krótkoterminowego w formie pobytu całodobowego), szczegółowe warunki przyznawania usług wsparcia krótkoterminowego (świadczonego w formie dziennej i w formie pobytu całodobowego), warunki odpłatności za te usługi oraz szczegółowe warunki częściowego lub całkowitego zwolnienia od opłat, jak również tryb ich pobierania.
Obowiązki mają też JST, które prowadzą w dniu wejścia w życie ustawy mieszkania chronione – są one zobowiązane do przekształcenia tych mieszkań w mieszkania treningowe lub mieszkania wspomagane w terminie sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Uchwałę w tej sprawie podejmuje rada gminy. Zmiany organizacji mieszkań treningowych i wspomaganych dotkną też inne podmioty, które takie w mieszkania prowadzą.
„Poradnik…” wymienia też Dwa nowe typy mieszkań dla osób potrzebujących wsparcia Nowelizacja wprowadziła zmianę obecnie funkcjonującego nazewnictwa mieszkań określonych jako „chronione”. Konieczne jest ich przekształcenie w mieszkania wspomagane i treningowe. Nazwa „mieszkania chronione” została zastąpiona nazwami „mieszkania treningowe i mieszkania wspomagane”. Jak wskazywano w uzasadnieniu do ustawy nowelizującej, sformułowanie „mieszkania chronione” było odbierane w sposób negatywny przez środowiska osób z niepełnosprawnościami oraz organizacje pozarządowe działające na rzecz tej grupy osób. Ponadto uznano, że różnice między dwoma typami mieszkań chronionych są na tyle istotne, że warto podkreślić ich odrębność, dokonując wyraźnego podziału na mieszkania treningowe i wspomagane. Na podstawie art. 1 pkt 13 ustawy nowelizującej, zmieniającego art. 53 u.p.s., mieszkanie treningowe lub wspomagane przysługuje osobie pełnoletniej, która ze względu na: trudną sytuację życiową, wiek, niepełnosprawność lub chorobę ‒ potrzebuje wsparcia w codziennym funkcjonowaniu, ale nie wymaga usług w zakresie świadczonym przez jednostkę całodobowej opieki.
„Poradnik…” wymienia również Rejestr zgłoszeń o zdarzeniach nadzwyczajnych. Nowelizacja ustawy przewidziała wzmocnienie działań nadzorczych nad domami pomocy społecznej. Jednym z nowych narzędzi nadzoru ma być specjalny rejestr Chodzi o rejestr zgłoszeń o zdarzeniach nadzwyczajnych z udziałem mieszkańców domu pomocy społecznej lub osób przebywających w placówce zapewniającej całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym oraz osobom w podeszłym wieku – obowiązek został zapisany w nowo dodanym art. 55c u.p.s. Zgodnie z jego ust. 1 ma go prowadzić dyrektor lub kierownik domu pomocy społecznej. Rejestr ów powinien zawierać zgłoszenia o zdarzeniach nadzwyczajnych dotyczących mieszkańców domu, związanych z zagrożeniem życia lub zdrowia tych mieszkańców: wypadkami, samouszkodzeniami, obrażeniami ciała.
„Poradnik…” wiele miejsca poświęca również Usługom sąsiedzkim. W założeniu ustawodawcy mają być one dodatkowym wsparciem dla seniorów lub osób niesamodzielnych w prostych czynnościach, np. w posprzątaniu mieszkania czy przygotowaniu posiłków. Jednak to gminy zdecydują, czy na ich terenie się pojawią Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej doprecyzowała kwestie świadczenia usług sąsiedzkich jako formy usług opiekuńczych. Już od pewnego czasu usługi sąsiedzkie były realizowane w ramach różnego rodzaju projektów, z tym m.in. współfinansowanych ze środków unijnych, a także programów takich jak np. Korpus Wsparcia Seniorów. Realizując postulat zgłaszany przez organizacje zajmujące się stosowaniem przepisów dotyczących pomocy społecznej w praktyce, zdecydowano się wprowadzić prawne ramy dotyczące tej formy pomocy. Tym samym usługi sąsiedzkie stały się formalnie nową formą usług opiekuńczych.
Na łamach „Poradnika…” czytamy też: Usługi wsparcia krótkoterminowego świadczone przez domy pomocy społecznej. Pobyt całodobowy lub w formie dziennej nie jest zupełną nowością. Jest w dużej mierze modyfikacją, elastycznym połączeniem dotychczasowych usług świadczonych przez ośrodki wsparcia i domy pomocy społecznej Wprowadzenie możliwości świadczenia przez domy pomocy społecznej usługi wsparcia krótkoterminowego pozwala na pełniejsze wykorzystanie potencjału lokalowego i kadrowego domów pomocy społecznej. Podopieczni zaś dzięki czasowemu wsparciu dłużej mogą funkcjonować w swoim dotychczasowym środowisku i nie są od razu na stałe przenoszeni do opieki instytucjonalnej sprawowanej przez dom pomocy społecznej. Wśród pozostałych zmian w ustawie o pomocy społecznej są też drobniejsze, ale ważne, dotyczące m.in. obowiązków informacyjnych w placówkach opieki całodobowej, ochrony prawnej dla pracowników socjalnych czy wzoru wniosku o zezwolenie na prowadzenie domu pomocy społecznej. Więcej szczegółów- na kolejnych stronach „Poradnika DGP”.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 24-26.11.2023 r.).