Piątek, 23 czerwca 2017

Mieszkania lokatorskie i pod wynajem wracają do łask, Rzeczpospolita
Rywale zbudują wspólny bank hipoteczny, Rzeczpospolita
Za oknem chcemy mieć szewca, warzywniak i klub fitness, Rzeczpospolita
Odrolnienie ziemi, czyli inwestora orka na ugorze, Rzeczpospolita
Mordor- miejsce na nowe biura, hotele i mieszkania, Rzeczpospolita
Warsztaty charette, czyli sztuka harmonijnego tworzenia, Rzeczpospolita
Pensjonaty z problemami, Rzeczpospolita
Tym razem bank górą nad frankowiczem, Rzeczpospolita
Notariusz nie odmówi już przekazania ojcowizny, Rzeczpospolita
Pogoda dla deweloperów, Rzeczpospolita
Rząd odmrozi ponad 100 milionów na dopłaty w MdM, Gazeta Wyborcza
Tracą mieszkania komunalne, bo nie potrafią płacić na czas, Głos Stargardzki

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" w piątkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Mieszkania lokatorskie i pod wynajem wracają do łask". Towarzystwa budownictwa społecznego będą mogły od przyszłych najemców pobierać wyższy o 5 proc. udział w budowie lokalu. Szykują się zmiany w towarzystwach budownictwa społecznego oraz w spółdzielniach mieszkaniowych. W czwartek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Jej autorem jest rząd. Natomiast projekt stanowi część rządowego programu Mieszkanie+. Nowe przepisy podnoszą z 25 do 30 proc. partycypację, którą przyszli najemcy płacą TBS w zamian za wynajem mieszkania. Zdaniem rządu dzięki 5- proc. podwyżce łatwiej będzie TBS sfinansować budowę bloków pod wynajem. Nowe przepisy przewidują również, że bez zgody TBS nie można scedować posiadanej partycypacji na inną osobę fizyczną. Taka możliwość będzie tylko między małżonkami, rodziną lub powinowatymi. Wszystko po to, by ukrócić obecny handel partycypacjami. Nowela reguluje także, ze jeżeli dochody najemcy przekroczą próg tylko w niewielkim stopniu, TBS nie musi zaraz wprowadzać podwyżki czynszu. Obecnie nie ma wyjścia i musi podnieść komorne. Przepisy łagodzą też sankcje, jakie nakłada się na TBS- y, gdy w nowo wybudowanym bloku nie wynajęły minimum 50 proc. mieszkań osobom wychowującym dzieci. Obecnie tracą przez to część dofinansowania z BGK. Nowela przewiduje, że za środki znajdujące się w gestii BGK spółdzielnie będą mogły budować lokatorskie mieszkania. Zasady przydzielania tych mieszkań będą określane w statutach i umowach zawieranych z potencjalnymi spółdzielniami. Wprowadzono też zakaz ich wykupu. Więcej szczegółów- na siódmej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Rz" informuje również: "Rywale zbudują wspólny bank hipoteczny". W grę wchodzi ośmiu graczy spoza pierwszej piątki banków w Polsce. Decyzja zapadnie w ciągu kilku miesięcy. Od kilku lat działają banki hipoteczne należące do PKO BP, Pekao i mBanku. Utworzenie własnego rozważa BZ WBK, a ING Bank Śląski już złożył wniosek. Ale poza największymi bankami w Polsce są także takie, które chciałyby utworzyć własne banki hipoteczne. Planują to zrobić wspólnymi siłami, powołując jedną tego typu instytucję, w której mieliby udziały. Chodzi w szczególności o BGŻ BNP Paribas, Millenium, Aliora, Raiffeisen Polbank, Credit Agricole i Eurobank. Zainteresowany mógłby być też Getin Noble Bank, który ma wolną "licencję" bankową i chce ją przekształcić w licencję banku hipotecznego. Decyzja w sprawie utworzenia wspólnego banku hipotecznego może zapaść w najbliższych kilku miesiącach. KNF na razie nie chce wypowiadać się oficjalnie na temat tego pomysłu. Jednak banki wskazują, że pierwsze nieoficjalne reakcje nadzoru są pozytywne. Powstanie banku hipotecznego stworzonego przez średnie banki lub przy ich udziale kapitałowym pomogłoby w rozwoju rynku listów zastawnych- czytamy. Banki spoza pierwszej siódemki największych kredytodawców rynku finansowania nieruchomości zgromadziły łącznie ok. 100 mld zł kredytów hipotecznych, udzielonych osobom fizycznym. Ważne, by średnie banki miały możliwość refinansowania portfeli kredytowych przez emisje listów zastawnych na dobrych warunkach. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie części ekonomicznej.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Rz" w dodatku "Nieruchomości Komercyjne" zauważa: "Za oknem chcemy mieć szewca, warzywniak i klub fitness". Wieża mieszkalna na Pradze- Północ w Warszawie. Powierzchnie na parterze zajmuje m.in. Kościół baptystów i komornik. Jeden lokal stoi pusty. Sklepik nie wytrzymał konkurencji otwierających się po sąsiedzku sieciówek. Kilkanaście lokali usługowych, wszystkie wynajęte, jest w wielkim budynku w rejonie ul. Ostrobramskiej. Trudno dziś wyobrazić sobie nowe budynki mieszkalne bez powierzchni użytkowych. Są one uzupełnieniem oferty mieszkań zarówno z segmentu popularnego, jak i apartamentowego. Liczbę lokali i ich wielkość determinuje lokalizacja osiedla. Na większości osiedli są sklepy spożywcze, kluby fitness, punkty medyczne, przedszkola, apteki, kawiarenki, banki i gastronomia. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Nieruchomości…" zauważają też: "Odrolnienie ziemi, czyli inwestora orka na ugorze". Zmiana statusu ziemi z rolnej na budowlaną, to dziś prawdziwa ekwilibrystyka. Ale Polak potrafi. Jesteśmy dobrzy w szukaniu furtek, furteczek, a w przepisach prawa wiele się ich znajdzie. Magazyny i centra logistyczne zwykle buduje się pod miastami. Problem jednak w tym, że nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach mają zazwyczaj status ziemi rolnej. A przekwalifikowanie takiego terenu nie jest proste. Rok temu zmieniły się bowiem przepisy dotyczące obrotu gruntami rolnymi. Teraz działki powyżej 3 tys. mkw. może nabyć rolnik indywidualny. Inne podmioty mają pod górkę. Pozyskanie gruntu nie jest takie proste. Jeżeli jednak gminie zależy na inwestycji, zrobi wszystko, by firma u niej pozostała. Najczęściej samorządy proponują, że uchwalą dla danej nieruchomości miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i przekwalifikują w nim grunt z rolnego na inwestycyjny. Ale aby to zrobić rada gminy musi mieć zgodę ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Ten jednak udziela jej bardzo niechętnie- czytamy. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Nieruchomości…" informują również: "Mordor- miejsce na nowe biura, hotele i mieszkania". Warszawski Służewiec to wciąż największe zagłębie biurowe w Polsce. 77 biurowców oferuje ponad 1 mln mkw. powierzchni. Czy Służewiec, złośliwie zwany Mordorem, będzie w stanie zatrzymać najemców? Rozwój tej biznesowej dzielnicy był szybszy niż rozwój infrastruktury transportowej. Dziś Służewiec przechodzi metamorfozę. Z dynamicznie rozbudowującego się obszaru biurowego staje się miejscem do życia. Powstaje tam coraz więcej mieszkań. Dzielnica już się nie wyludnia. Rejon zaczyna przyciągać także deweloperów hotelowych. A właśnie tej nieruchomościowej różnorodności na Służewcu brakowało- czytamy na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Nieruchomości…" odnotowują też: "Warsztaty charette, czyli sztuka harmonijnego tworzenia". Jak stworzyć projekt deweloperski, by poza zyskami przyniósł zadowolenie użytkowników i zyskał przychylność mieszkańców sąsiadującej okolicy? Ciekawym pomysłem jest zorganizowanie warsztatów charette. Profesjonalne warsztaty urbanistyczne pojawiły się w Stanach Zjednoczonych już pod koniec lat 80. XX wieku i zmieniły podejście planistyczne w tym kraju. Sam termin "charette" został przejęty z tradycji francuskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie pod koniec XIX w. określał małe wózki używane przez asystentów do zbierania rysunków na egzaminach. Z metody charette skorzystała także niedawno spółka Xcity Investment, odpowiedzialna za zagospodarowanie nieruchomości Grupy PKP S.A.- zajmująca się głównie pozyskiwaniem inwestorów i deweloperów do realizacji projektów na tych gruntach. Podczas pięciodniowych warsztatów charette została opracowana koncepcja zagospodarowania 25 ha terenów w Gnieźnie, na których znajduje się m.in. zabytkowy kompleks parowozowni. Koncepcja wypracowana podczas tych warsztatów posłuży do przygotowania wniosku do zmiany studium oraz miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na tym obszarze. Jest to konieczne, by znaleźć inwestora dla przedsięwzięcia. Więcej szczegółów- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Nieruchomości…" informują również: "Pensjonaty z problemami". Rośnie zadłużenie polskich hoteli i pensjonatów- wynika z najnowszego raportu Krajowego Rejestru Długów. Jeszcze dwa lata temu w KRD widniało niecałe 1100 firm. Dziś jest ich zdecydowanie więcej: 1700. Wzrosła również wartość nieuregulowanych zobowiązań finansowych. W 2015 r. wynosiła ona 31 mln zł. W maju 2017 r. jest ich już 105 mln zł. Niepokojący jest fakt, że liczba dłużników rośnie w podobnym tempie, jak przyrost nowych podmiotów wchodzących na ten rynek. Więcej szczegółów- na siódmej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Prawo co dnia" zauważa: "Tym razem bank górą nad frankowiczem".Kredytobiorca, który w głośnej sprawie w pierwszej instancji wygrał zwrot 18,9 tys. zł- pobranych na podstawie niedozwolonej klauzuli- ostatecznie w czwartek swoją sprawę przegrał. Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie jest prawomocny. Przedmiotem pozwu było żądanie kredytobiorcy frankowego zapłaty przez mBank 18 tys. zł z ustawowymi odsetkami, która to kwota wynika z nadpłaty rat spłaty 130 tys. zł kredytu hipotecznego. Została pobrana na podstawie umowy kredytowej zawierającej niedozwolone postanowienia dotyczące waloryzacji zadłużenia i rat spłaty do kursu CHF według tabeli banku. Sąd Okręgowy potwierdził, że zamieszczone w umowie kredytu mBanku klauzule waloryzacyjne są nieuczciwymi postanowieniami umownymi, gdyż odwołują się do kursu CHF arbitralnie ustalanego przez bank. Jednak mimo nieuczciwego charakteru zastosowanych przez bank klauzul waloryzacyjnych zdaniem sądu powództwo podlegało oddaleniu, bo powód nie udowodnił wysokości nadpłaconych rat kredytu. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Prawo co dnia" informuje również: "Notariusz nie odmówi już przekazania ojcowizny". Rolnik nie musi mieć zgody sądu na darowanie dziecku ziemi kupionej po wejściu w życie przepisów ograniczających obrót gruntami rolnymi. W czwartek Sąd Najwyższy wydał wyrok korzystny dla rolników. To precedensowe rozstrzygnięcie. Dzięki niemu notariusze nie będą już odmawiać rolnikom sporządzenia aktów darowizn przenoszących własność nieruchomości rolnych na najbliższych. Chodzi o ziemię zakupioną po 30 kwietnia 2016 r. Wtedy do weszła w życie nowela ustawy o ustroju rolnym ograniczająca obrót gruntami rolnymi, w tym prywatnymi. Od tej daty zbyć nieruchomość można tylko rolnikowi indywidualnemu spełniającemu warunki z tej ustawy. Teoretycznie nie powinno być takich ograniczeń w obrocie między bliskimi. W praktyce okazało się inaczej. Były już przypadki unieważniania aktów darowizny- czytamy na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

W komercyjnej wkładce "Rz""Nieruchomości- Domy, Mieszkania, Apartamenty" czytamy: "Pogoda dla deweloperów". Firmy deweloperskie wciąż budują więcej i więcej. W tym roku mogą paść kolejne rekordy. To ostatni dobry rok? Wysyp nowych mieszkań potwierdzają kolejne raporty. Jak podaje GUS, w pierwszym kwartale tego roku wydano pozwolenia na budowę 60,2 tys. mieszkań. To o 5,27 proc. więcej niż kwartał wcześniej. Liczba rozpoczętych od stycznia do marca budów wzrosła o 8,23 proc. Ostatnie lata były bardzo udane dla branży deweloperskiej- podkreślają autorzy najnowszego raportu AMRON- SARFiN. W 2016 r. wydawało się, że rekordy na rynku budownictwa mieszkaniowego mamy za sobą, a jednak deweloperzy zaskakują. Wyniki pierwszego kwartału 2017 r. przerosły najśmielsze oczekiwania- czytamy na trzeciej stronie wkładki.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.06.2017.).

 

"Gazeta Wyborcza" w dodatku "Dom" informuje natomiast: "Rząd odmrozi ponad 100 milionów na dopłaty w MdM". Jeszcze w sierpniu będzie można ubiegać się o budżetowe pieniądze na zakup mieszkań i domów- taki może być efekt zmian w "MdM", które na ostatnim posiedzeniu przyjął rząd. W efekcie z dopłatą Polacy będą mogli kupić jeszcze 2,7 tys. mieszkań w bieżącym roku i przynajmniej 1,5 tys. w przyszłym. Koniec ze sztucznym blokowaniem pieniędzy na dopłaty w ramach "MdM"- taki może być efekt zmian proponowanych przez rząd. Chodzi o to, że dotychczas z limitu na dany rok można było wykorzystać 95 proc. pieniędzy. Pozostałe 5 proc. to bufor bezpieczeństwa. Po nowelizacji banki przestaną przyjmować wnioski, dopiero jak budżet zostanie wykorzystany w 100 proc. W 2017 r. mowa o kwocie 37,3 mln zł i kolejnych 38,1 mln zł w roku przyszłym. W sumie więc w sierpniu br. (resort infrastruktury informuje, że najpóźniej 16 sierpnia) na rynek może trafić ok. 69 mln zł nadpłaty. Oznacza to, że odmrożone środki wystarczą na zakup około 2,7 tys. mieszkań i domów w bieżącym roku- czytamy na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 23.06.2017.).

 

"Głos Stargardzki": "Tracą mieszkania komunalne, bo nie potrafią płacić na czas". W tym sezonie Stargardzkie TBS zrealizowało już siedem wyroków o eksmisję dłużników. Kolejne eksmisje z mieszkań komunalnych przeprowadziło niedawno TBS. Mieszkania stracili dwaj mężczyźni, którzy zamieszkiwali w lokalu komunalnym przy ul. Konopnickiej oraz mężczyzna z ul. Oświaty. We wtorek eksmisja odbyła się przy ul. Płatnerzy. Z 4- pokojowego mieszkania eksmitowano 53- letniego mężczyznę. Nie miał przyznanego prawa do lokalu socjalnego. Jego dług czynszowy przekroczył 26 tys. zł plus odsetki- czytamy na czwartej stronie "Głosu".

(Źródło: "Głos Stargardzki"- 23.06.2017.).

 

Zobacz również