Piątek, 22 wrzesień 2023

„Prawo co dnia” w piątkowej „Rzeczpospolitej” odnotowuje: „TSUE upraszcza procesy frankowe”. Ochrona z dyrektywy konsumenckiej nie zależy od wiedzy konkretnej osoby, ale tego czy działa ona w celach niezwiązanych z zawodem i biznesem. Kredytobiorcę zatrudnionego w banku należy też poinformować o ryzyku kursowym- orzekł w czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE. Odpowiedział w ten sposób na pytanie Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia, rozpatrującego sprawę dwojga frankowiczów przeciw mBankowi (na tle kredytu zaciągniętego jeszcze w BRE Banku), na sfinansowanie budowy i nabycia deweloperskiego lokalu mieszkalnego. Zawierali umowę jako małżonkowie, a powódka była zatrudniona w pozwanym banku na stanowisku inspektora, mając ukończone studia z zarządzania i finansów. Znała ofertę kredytu, pracownicy banku poinformowali ją, że powiązany z walutą kredyt wiąże się z ryzykiem kursowym. Jej mąż nie uczestniczył w procedurze kredytowej, ograniczając się jedynie do złożenia wniosku. Teraz domagają się od pozwanego banku zwrotu rat kapitałowych od odsetek nienależnych pobranych w wykonaniu umowy kredytu indeksowanego do CHF, twierdząc, że część postanowień umowy ma nieuczciwy charakter. TSUE orzekł, że stwierdzenie nieuczciwego charakteru warunku umownego przez samo porównanie jego treści z warunkiem wpisanym do rejestru klauzul niedozwolonych jest dopuszczalne przez dyrektywę konsumencką (93/13) i że może się to przyczynić do ograniczenia negatywnych skutków, jakie dla konsumenta niosą nieuczciwe warunki w wielu umowach. W opinii ekspertów uprości to postępowanie w sprawach frankowych. Teraz wystarczy bowiem wskazać, że klauzula  stosowana przez bank była nieuczciwa, bez oglądania się na inne klauzule tej samej umowy. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

„Prawo co dnia” przypomina również: „Rusza reforma, ale bez konkretów”. Ustawa wdrażająca reformę planowania przestrzennego w niedzielę wchodzi w życie a nie ma aktów wykonawczych. Duże zmiany w powinnościach samorządu terytorialnego przynosi wchodząca właśnie w życie reforma. Najważniejsze z nich jest ustawowe wprowadzenie obowiązku stworzenia przez wszystkie gminy w Polsce planów ogólnych do końca 2025 r. Będą to zupełnie nowe akty planowania przestrzennego. Mają zastąpić studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Do stworzenia planów ogólnych gminy będą potrzebowały wsparcia urbanistów. Chociaż ustawa wchodzi w życie i prace nad nowymi dokumentami planistycznymi można by rozpocząć od przyszłego tygodnia, w praktyce nie jest to możliwe. Wciąż nie ma aktów wykonawczych, które wskazałyby, jak plan ogólny ma dokładnie wyglądać. Szczegółów tworzenia planów ogólnych nie znają więc nawet specjaliści, a czasu na ich opracowanie coraz mniej. Te, które nie zdążą nie będą mogły od 2026 r. wydawać decyzji o warunkach zabudowy czy uchwalać planów miejscowych. Eksperci mają obawy, że nowe zasady wyznaczania w planie ogólnym gminy  obszarów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową wyłączy wiele terenów wyznaczonych wcześniej dla mieszkaniówki. Wiele gruntów przeznaczonych pod zabudowę na podstawie WZ może też stracić swój potencjał budowlany. Może to ograniczyć podaż gruntów podnosząc ich koszty. Więcej- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

„Rz” informuje w innym miejscu: „Podaż mieszkań z mozołem w górę”. Sierpień to czwarty z rzędu miesiąc rosnącej aktywności deweloperów. Czy to początek końca kłopotów? Jak wynika z danych GUS, w sierpniu deweloperzy ruszyli z budową w całej Polsce 10,8 tys. mieszkań- to czwarty z rzędu miesiąc rozkręcania aktywności. Wobec lipca wzrost sięga więc 16 proc., ale wynika z niezwykle niskiej bazy. W ciągu ośmiu miesięcy br. deweloperzy ruszyli z budową 68 tys. lokali, o 20 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2022 r. Od początku tego roku popyt odbija nakręcany „Bezpiecznym kredytem 2 proc.”, ale podaż odbudowuje się dość ostrożnie. Ta nierównowaga ma konsekwencje w postaci dalszego wzrostu cen mieszkań- czytamy na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

Dodatek „Rz”„Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe”– odnotowuje natomiast: „Widmo węglowej bańki”. Brak standardów odzwierciedlenia czynników ryzyka związanych z ESG w wycenie nieruchomości to duże zagrożenie. Już w perspektywie kilku najbliższych lat może okazać się, że część nieruchomości komercyjnych wystawiona zostanie na poważne ryzyko utraty zainteresowania przez najemców i fundusze inwestujące w  budynki generujące przychody z czynszów. Czy można zaradzić temu efektowi węglowej bańki? Cytowana w tekście ekspertka ds ESG w Cushmann&Wakefield podkreśla, że problem jest poważny. Do 2050 r. oczekiwane jest, że rynek nieruchomości, jeden z głównych emitentów gazów cieplarnianych, stanie się zeroemisyjny, przy czym za niecałe trzy dekady 80 proc. istniejących dziś budynków będzie nadal funkcjonować. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

W „Nieruchomościach…” czytamy również: „Na ile wystarczą banki ziemi”. Na zgromadzonych gruntach deweloperzy mogą budować nawet kilka lat. Firmy systematycznie uzupełniają banki ziemi. Rozwiązał się worek z wyborczymi obietnicami. Partyjne programy puchną od zobowiązań- także dla mieszkaniówki. Tanie lokale na wynajem, modernizacja wielkiej płyty, darmowe kredyty, uwolnienie gruntów z Krajowego Zasobu Nieruchomości, to tylko kilka propozycji. Rynek tymczasem robi swoje, firmy deweloperskie szukają dobrych działek, powiększając bank ziemi- czytamy na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

Niżej „Nieruchomości…” informują: „Gorąco w mieszkaniówce, w magazynach chłodniej”. Szykowaliśmy się, by zwiększyć ofertę mieszkań w momencie, gdy rynek wróci na właściwe tory. To robimy, pytanie,  jak dalej będzie się układała koniunktura- mówi Maciej Kiełkowski, dyrektor finansowy Grupy Marvipol. Deweloper w połowie br. sprzedał 248 mieszkań, o 130 proc. więcej niż w bardzo słabym 2022 r., dzięki powiększeniu oferty  i wprowadzeniu nowych inwestycji w segmencie mieszkań popularnych stołecznego rynku. Pełny tekst rozmowy- także na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

W „Nieruchomościach…” także czytamy: „Elastyczne biura rosną w siłę”. Firmy lubią elastyczne powierzchnie do pracy. Własne flexy otwierają właściciele biurowców. W Warszawie jest ok. 190 tys. mkw. elastycznych powierzchni biurowych, które oferują prawie 26 tys. miejsc pracy. Działa tu 31 profesjonalnych operatorów (inwestorów) oferujących elastyczne powierzchnie- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

„Nieruchomości…” zauważają też: „Deweloperskie marże pod presją wyższych kosztów pracy”. 14- 28 proc. wyniosła marża brutto ze sprzedaży mieszkań deweloperskich w największych miastach pod koniec 2022 r. Giełdowa elita uzyskała więcej. Szacowany udział rynku deweloperskiego w cenie netto nowych mieszkań w sześciu największych miastach w Polsce utrzymał się na wysokim, średnim poziomie ok. 22 proc. Firmom udało się więc w znacznym stopniu przerzucić na nabywców rosnące koszty budowy mieszkań oraz marże zysku, jednak przy istotnym ograniczeniu produkcji- czytamy w „Raporcie o sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w 2022 r.” autorstwa Departamentu Stabilności Finansowej NBP. Więcej szczegółów- także na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

„Nieruchomości…” zamieszczają również obszerną rozmowę pod hasłem: „Nowe, efektywne kosztowo biura w centrach miast będą potrzebne”. To nie stawka czynszu jest dziś kluczowa- powiedział w programie #RZECZoNIERUCHOMOSCIACH Mateusz Strzelecki, partner i szef działu reprezentacji najemców w Walter Herz. W jego ocenie rynek jest w bardzo interesującym momencie. Inwestycji deweloperskich jest mniej, co ma związek jeszcze z pandemią i wybuchem wojny w Ukrainie. Zauważalny pozostaje przy tym trend optymalizacji powierzchni biurowej. Nowych budów mamy faktycznie mniej, ale najlepsze obiekty w centrach miast się wypełniają. W perspektywie wydarzeń z ostatnich lat Polska zyskała na atrakcyjności dla inwestycji zagranicznych. Wydaje się, że trendy będą ewoluować. Mamy centra miast, gdzie część budynków  będzie podlegać konwersji: dążymy do tego, aby budynki były coraz przyjaźniejsze dla użytkowników, również w zakresie funkcjonalności, stąd rozwój projektów typu mixed use. Pełny tekst rozmowy- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.09.2023.).

Zobacz również