Piątek, 22 październik 2021
¨Partner spłacił kredyt? Nie bój się podatku¨
¨Mieszkania widma na Białołęce¨
¨Bez wkładu? Nie dla wszystkich¨
¨Kto i kiedy wejdzie do dark store’u¨
¨Fiskus ogranicza preferencję¨
¨Hamulec lekko naciśnięty, gaz wciąż do dechy¨
¨Wysoka inflacja będzie skłaniała do lokowania pieniędzy w mieszkania¨
¨Pokaż, jak wygląda mieszkanie, które sprzedajesz¨
¨Nowa ustawa- klient łatwiej odstąpi od umowy z deweloperem¨
¨Deweloperom coraz trudniej budować¨
¨Boom w mieszkaniówce. Jak uniknąć błędów, inwestując w nieruchomości¨
¨Zarówno inwestycję, jak i dewelopera warto prześwietlić¨
¨Kiedy kupującego chroni ustawa deweloperska¨
¨W umowie z deweloperem należy odpowiednio zabezpieczyć swoje interesy¨
¨Można dopilnować zarezerwowanego mieszkania¨
¨Czy zawarte w umowie klauzule należą do niedozwolonych?¨
¨Mieszkanie ma wady? Zobacz, co robić¨
¨Rekordowe wzrosty przy budowie domu potwierdzone. Już nie tylko OSB, drożeją kartongipsy i ocieplenie¨.
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w piątkowej ¨Rzeczpospolitej¨ informuje: ¨Partner spłacił kredyt? Nie bój się podatku¨. Uregulowanie całego zobowiązania przez jednego kredytobiorcę nie powoduje powstania przychodu u drugiego. Fiskusowi jest obojętne, kto spłaci wspólny kredyt. Nie szuka dodatkowych przychodów i nie chce podatku. Potwierdza to interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Wystąpiła o nią kobieta, która trzy lata temu kupiła razem z partnerem mieszkanie. Do niej należy 25 proc. nieruchomości. Wspólnie też zaciągnęli kredyt hipoteczny i są solidarnie odpowiedzialni za jego spłatę. Rok temu partner dostał od matki działkę. Teraz planuje ją sprzedać, a pieniądze chce przeznaczyć na spłatę całego kredytu. Jakie będzie miało to skutki podatkowe? Skarbówka przypomniała, że w świetle ustawy o PIT do przychodów zaliczamy także tzw. nieodpłatne świadczenia. Są to zdarzenia, których następstwem jest uzyskanie korzyści kosztem innego podmiotu. A także te, których skutkiem jest niezwiązane z kosztami przysporzenie majątkowe. Czy z takim zdarzeniem mamy do czynienia w opisanej sytuacji? Nie. Zdaniem fiskusa spłata kredytu przez drugiego kredytobiorcę jest dla kobiety neutralna podatkowo. Potwierdzają to przepisy kodeksu cywilnego o odpowiedzialności solidarnej- czytamy na 10 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
¨Rz¨ zauważa także krótko: ¨Mieszkania widma na Białołęce¨. Właściciele mieszkań na warszawskiej Białołęce od prawie dwóch lat są w konflikcie z deweloperem. Zarzucają mu m.in. sprzedaż mieszkań bez zgody na przyłącza kanalizacyjne i gazowe oraz niedotrzymanie terminów podpisanych aktów notarialnych. Gdy poszkodowani zgłosili sprawę do prokuratury i nadzoru budowlanego, pełnomocnicy dewelopera wymienili zamki na klatce schodowej, przez co nabywcy nie mają dostępu do swoich lokali. Właściciele podkreślają, że deweloper nie powinien sprzedawać mieszkań, gdy nie miał podpisanych umów na przyłącza ani ugody w sprawie drogi, która prowadzi do inwestycji. Kilku poszkodowanych wpłaciło pieniądze na konto, które nie było rachunkiem powierniczym banku, ale kontem drugiej spółki dewelopera. Bank zasłania się tajemnicą bankową, a sprawę sprawdza prokuratura- czytamy na piątej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
¨Rz¨ w dodatku ¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ odnotowuje z kolei: ¨Bez wkładu? Nie dla wszystkich¨. Program wsparcia kupujących mieszkania na kredyt może nie nadążyć za cenami. W wielu miastach będzie martwy. Rząd obiecuje, że kredyty mieszkaniowe bez wkładu własnego będą dostępne już w przyszłym roku. Państwo za pośrednictwem BGK ma gwarantować do 20 proc. wartości kredytu, nie więcej jednak niż 100 tys. zł. Ceny nieruchomości kupowanych ze wsparciem muszą się mieścić w limitach. I na tym właśnie program może się wywrócić. System ich ustalania czerpie z poprzednich programów rządowych- ¨Rodzina na Swoim¨ i ¨Mieszkanie dla Młodych¨ i powiela ich minusy- zauważają analitycy. Pod uwagę brane są koszty poniesione przez deweloperów przy tworzeniu mkw. mieszkania (pomnożone przez współczynnik 1,3). Problem w tym, że to dane historyczne, często niepełne. Obliczając limity dziś, widać wyraźnie, że w niektórych miejscowościach będzie łatwo z programu skorzystać, a w innych będzie to praktycznie niemożliwe. W wielu miastach program będzie działał tylko teoretycznie, z małą liczba ofert kwalifikujących się do kredytów bez wkładu własnego. Przykładem mogą być Kraków czy Lublin. No i jak wytłumaczyć, że limity dla Gdyni czy Sopotu będą znacznie niższe niż dla Gdańska? Z drugiej strony nawet w gronie miast wojewódzkich znajdziemy takie, gdzie ponad połowa albo nawet niemal wszystkie oferty kwalifikowałyby się do wsparcia. To Gorzów Wielkopolski, Zielona Góra, Olsztyn czy Bydgoszcz. Na nierynkowe limity zwracają także uwagę deweloperzy. W Warszawie wartość wskaźnika przeliczeniowego to ponad 7,5 tys. zł, co oznacza, że do programu zakwalifikują się mieszkania poniżej 9,76 tys. zł za mkw. Jest ich bardzo mało. Średnia cena mieszkań sprzedanych w stolicy w II kw. to już 10,9 tys. za mkw. A ceny nadal rosną i trudno się spodziewać, żeby program miał za tym wzrostem nadążyć. Ustawa przewiduje możliwość zmiany współczynnika, ale tylko na niższy. Jeśliby więc do tego doszło w limitach zmieści się jeszcze mniej lokali. Nie można też zapominać o wysokiej inflacji, problemach z kolejnymi inwestycjami, m.in. ze względu na ślimaczące się procedury administracyjne, a także o rosnących cenach materiałów budowlanych. Nawet gdy wzrost cen wyhamuje, na rządowe dopłaty będą mogli liczyć praktycznie tylko nabywcy nieruchomości zlokalizowanych na obrzeżach miast- czytamy na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
¨Nieruchomości…¨ informują w innym miejscu: ¨Zainteresowanie sektorem living widać od lat¨. Na polski rynek mieszkań na wynajem inwestorów przyciąga potencjał uzyskania lepszego zwrotu z zainwestowanego kapitału- mówił w programie #RZECZoNIERUCHOMOSCIACH Michał Witkowski, dyrektor nowej linii w firmie Colliers Living Services. Pandemia przyspieszyła procesy w tym sektorze. Już sześć- siedem lat temu prowadzone były rozmowy z zagranicznymi funduszami, które analizowały możliwość wejścia na rynek mieszkaniowy w Polsce. Na dojrzałych rynkach zachodniej Europy stopy kapitalizacji sięgają 1,5- 2,5 proc., podczas gdy w Polsce 5- 5,5 proc. Inwestorzy widzą też, że pierwsze lokale, które zostały już u nas oddane, wynajmują się bardzo szybko- nawet szybciej, niż zakładały biznesplany, w granicach trzech- sześciu miesięcy. To dowodzi, jak duże jest zapotrzebowanie. Studenci, to ważna i liczna grupa docelowa. Co do budownictwa dla seniorów- to w jakimś sensie rynek nie jest jeszcze do końca zdefiniowany- czytamy. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
Obok w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Kto i kiedy wejdzie do dark store’u¨. Klient chce dziś mieć towar jak najszybciej. W błyskawicznym dostarczaniu produktów pod drzwi mają pomóc tzw. ciemne sklepy, czyli nieduże magazyny. Koncept dark store kusi kolejne sieci. Na rynek ekspresowych zakupów wchodzi Żabka. Żeby szybko realizować zamówienia potrzebne są nowe obiekty. Dark stores przypominają hipermarket. Nie są to magazyny wysokiego składowania, a ich powierzchnia jest raczej mniejsza, są również bardziej rozproszone. W założeniu mają bardziej przyspieszyć czas dostawy pod drzwi klienta. Tego typu obiekty będą powstawały w relatywnie tańszych, dobrze skomunikowanych pod kątem lokalnej dystrybucji dzielnicach. Jak dalej czytamy, ogromne wyzwanie w logistyce stanowią procesy ostatniej mili, generujące duże koszty. W bardziej efektywnym zarządzaniu logistyką ostatniej mili pomóc mogą obiekty dark stores. O dynamicznym wzroście tego rynku mówi szefowa działu powierzchni magazynowych i logistycznych w Europie Środkowej i Wschodniej firmy CBRE. W Warszawie działa już kilka tego typu firm. Świadczący szybkie zakupy swoje zainteresowanie powierzchniami określają bardzo precyzyjnie: 200- 350 mkw., najlepiej w bezpośrednim sąsiedztwie dużych obszarów mieszkaniowych. Więcej szczegółów- także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
¨Nieruchomości…¨ zauważają też: ¨Fiskus ogranicza preferencję¨. Wynajem nieruchomości innej firmie, która podnajmuje ją na cele mieszkaniowe, podlega 23- proc. stawce VAT. Podatnicy jeszcze nie zdążyli się oswoić ze zmianami, jakie w opodatkowaniu najmu ma im zafundować tzw. Polski Ład, a już muszą dostosować się do nowej wykładni przepisów o VAT. W interpretacji ogólnej z 8 października 2021 r. Ministerstwo Finansów zmieniło podejście do stosowania zwolnienia w przypadku wynajmowania lub wydzierżawiania nieruchomości wyłącznie na cele mieszkaniowe. Resort finansów zauważył, że w praktyce często występują modele transakcji, w których między wynajmującym, np. właścicielem, a finalnym beneficjentem świadczeń- osobą fizyczną zamieszkującą nieruchomość- występuje pośrednik. Jako przykład wskazano sytuację wynajmowania czy wydzierżawienia nieruchomości przez jej właściciela dla prowadzącego działalność gospodarczą, który z kolei podnajmuje (poddzierżawia) ją na cele mieszkaniowe lub inne. I to rozliczanie VAT w takim momencie stało się przyczynkiem do wydania interpretacji. Wynika z niej, że gdy usługa wynajmu bądź dzierżawy nieruchomości (ich części) o charakterze mieszkalnym świadczona jest przez czynnego podatnika VAT na rzecz podmiotu gospodarczego (innego niż społeczna agencja najmu), który wykorzystuje ją na potrzeby prowadzonej działalności, np. podnajmuje ją innym na cele mieszkaniowe, to podlega ona opodatkowaniu 23- proc. stawką podatku. Zwolnienie nie ma zastosowania, bo zdaniem MF nie jest spełniony warunek dotyczący realizacji celu mieszkaniowego nabywcy świadczenia (podmiotu gospodarczego). Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
Niżej ¨Nieruchomości…¨ opisują sytuację na rynku pierwotnym: ¨Hamulec lekko naciśnięty, gaz wciąż do dechy¨. Dopiero seria podwyżek stóp procentowych mogłaby wyraźniej wyhamować popyt na mieszkania- oceniają eksperci. Wyniki sprzedaży mieszkań przez deweloperów z rynku kapitałowego w III kw. br. świadczą o tym, że popyt pozostaje wysoki i spółki mogłyby notować jeszcze lepsze rezultaty, gdyby nie problemy z uzupełnianiem oferty- na co wpływ mają głównie wydłużone procedury administracyjne w największych aglomeracjach. Nie wydaje się, by pierwsza od niemal dekady podwyżka stóp procentowych- z 0,1 do 0,5 proc.- mogła wpłynąć negatywnie na popyt. Dopiero kolejne podwyżki ugruntowujące zmianę podejścia RPP, mogą bardziej znacząco wpłynąć na rynek. Cytowana w tekście ekspertka rynku mieszkaniowego CBRE wskazuje, że w warunkach bardzo dużego popytu i przy ograniczonej podaży decyzja RPP może mieć stabilizujący wpływ na rynek, ograniczając zakupy dokonywane z chęci wykorzystania rekordowo niskich stóp lub z obawy przed wymknięciem się inflacji spod kontroli. Kontynuacja podwyżek może prowadzić nawet do lekkiej korekty cen, zwłaszcza przy szybkiej odbudowie podaży. Stopniowy cykl umiarkowanych podwyżek stóp procentowych jest korzystniejszym scenariuszem dla kredytobiorców, niż spóźnione agresywne zacieśnianie polityki monetarnej- czytamy. Więcej- także na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
¨Nieruchomości…¨ odnotowują również: ¨Wysoka inflacja będzie skłaniała do lokowania pieniędzy w mieszkania¨. W związku z brakiem innych instrumentów dużo osób kupuje lokale, by chronić wartość oszczędności- mówi Marcin Jański, dyrektor działu mieszkaniowego i inwestycji alternatywnych w CBRE Polska. Czekamy na wyniki sprzedaży mieszkań w III kw., na razie mamy raporty spółek notowanych na giełdzie i Catalyst, a te wskazują na spadek sprzedaży większości firm po szczytach z I i II kw. Rozmówca ¨Rz¨ przyznaje, że w III kw. mieliśmy spadek sprzedaży, ale rok do roku to był wzrost o ponad 20 proc. Dzisiaj największym problemem rynku nie jest popyt- bo ten jest silny, tylko mała dostępność gruntów pod zabudowę i długotrwałe procedury administracyjne. Kto ma duży bank ziemi, może szybko odreagować. Oferta mieszkań sukcesywnie spada. W Warszawie dziś to ok. 5 tys. mieszkań, podczas gdy trzy lata temu praktycznie dwukrotnie więcej przy niższej sprzedaży. Jak dalej wskazuje, dużo się mówi o zakupach inwestorów z rynku PRS, ale dziś popyt inwestycyjny to głównie inwestorzy indywidualni. Wydaje się nieuniknione, że stopy procentowe będą rosły, co ograniczy w pewien sposób popyt inwestycyjny. Szczególnie przy rosnącej konkurencji ze strony PRS, które oferują o wiele szerszy zakres usług. W odczuciu rozmówcy ¨Rz¨ nie jest tak, że zakupy funduszy przyczyniają się do znacznego wzrostu cen mieszkań w Polsce. To inwestorzy indywidualni od kilku lat odpowiadają za 35 proc. zakupów mieszkań. Znaczna część obiektów, które fundusze zamawiają u deweloperów, to nie są mieszkania tylko obiekty budowane na gruntach o przeznaczeniu usługowym. Można więc powiedzieć, że PRS odpowiada za zwiększanie zasobu mieszkaniowego w Polsce. Ze względu na tak dramatyczny brak gruntów pod inwestycje można się spodziewać, że projekty na potrzeby PRS będą realizowane właśnie na takich działkach. Pełny tekst rozmowy- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
Niżej w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Pokaż, jak wygląda mieszkanie, które sprzedajesz¨. Do ogłoszenia sprzedaży mieszkania czy domu z rynku wtórnego musi być dołączone zdjęcie oddające jego stan faktyczny. Tak mówi nowy regulamin portalu Otodom. Właściciele mieszkań wystawianych na sprzedaż potrafią ¨udoskonalić¨ nawet widok za oknem. Bywa, że do oferty dołączane są zdjęcia, które nie przystają do rzeczywistości. Otodom postanowił ukrócić takie praktyki. I o ile w przypadku rynku pierwotnego możliwe będą wizualizacje mieszkania, o tyle, jak mówi nowy regulamin: ¨w przypadku rynku wtórnego dopuszczalna jest publikacja wyłącznie zdjęć nieruchomości odzwierciedlających jej stan faktyczny¨. Serwis nie wymaga aktualizacji zdjęć w ramach postępu prac remontowych, choć do tego zachęca. Ekspertka Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości ocenia, że to bardzo dobry krok. Dodaje, iż często publikowane są ogłoszenia niezamieszkanych, dla których wykonano sesje aranżacyjne i homestagingowe. Pożycza się do nich akcesoria i meble z różnych firm wykończeniowych. Potem meble znikają, co akurat nie jest niczym nagannym. Zdarza się jednak, że klient widzi w ogłoszeniu pięknie umeblowane i odmalowane mieszkanie, a na miejscu lokal prezentuje się brudno i odrażająco. Więcej- także na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
Kolejny dodatek ¨Rz¨– ¨Biznes w czasie pandemii¨ zamieszcza obszerny tekst: ¨Nowa ustawa- klient łatwiej odstąpi od umowy z deweloperem¨. Zgodnie z nową ustawą deweloperską, ustalenie przez rzeczoznawcę, że lokal posiada wady istotne, da kupującemu daleko idące uprawnienia, do których deweloper będzie musiał się dostosować. 20 maja 2021 r. Sejm uchwalił ustawę o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym (tzw. ustawa deweloperska). Wejdzie ona w życie w lipcu 2022 r. Jedną z istotniejszych zmian dotyczących umowy deweloperskiej jest przyznanie nabywcom uprawnienia do odstąpienia od umowy z deweloperem także w sytuacji, gdy odmawia on uznania za zasadne usterek wskazanych w protokole odbioru końcowego. Dodatkowo, nabywca może w ogóle odmówić dokonania odbioru lokalu. Dotychczas to nabywca musiał inicjować postępowanie sądowe, które można ocenić jako mało dotkliwe dla dewelopera- czytamy w ramach wstępu. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
¨Rz¨ informuje w innym miejscu: ¨Deweloperom coraz trudniej budować¨. Liczba lokali w projektach rozpoczynanych we wrześniu skurczyła się względem bardzo gorących wcześniejszych miesięcy. Rynkowa nierównowaga rośnie. Według wstępnych danych GUS deweloperzy w Polsce we wrześniu ruszyli z budową 11,3 tys. mieszkań. To o prawie 34 proc. mniej niż rok wcześniej. Jednak baza była bardzo wysoka- wrzesień 2020 r. przyniósł eksplozję inwestycyjnej aktywności firm, pierwszy raz zobaczyliśmy start inwestycji obejmujących 17 tys. lokali. Wraz z nowym sezonem budowlanym od wiosny 2021 r. ta wysoka aktywność deweloperów stała się nową rzeczywistością. Wynik zanotowany we wrześniu jest słabszy o blisko 20 proc. miesiąc do miesiąca i o 28 proc. wobec średniej z okresu marzec- sierpień. Mieszkaniowy boom napędzany był w ostatnim czasie przez bardzo wysoką aktywność deweloperów w Polsce powiatowej- w aglomeracjach nie jest tak gorąco, a Warszawa i Wrocław borykają się wręcz z mocnymi spadkami. Te zauważalne są u deweloperów także pod względem uzyskanych we wrześniu pozwoleń na budowę. Spółki dostały zielone światło na postawienie 15,3 tys. lokali, o niemal 8 proc. więcej niż rok wcześniej, ale i 5 proc. mniej miesiąc do miesiąca oraz 14 proc. mniej wobec średniej z okresu styczeń- sierpień. Lepiej wyglądają inwestycje osób prywatnych (głównie domy jednorodzinne). We wrześniu Kowalscy ruszyli z budową 10,2 tys. domów. To o niemal 15 proc. więcej rok do roku i 6 proc. więcej miesiąc do miesiąca. Jeśli chodzi o pozwolenia, widać stabilizację na wysokim poziomie, we wrześniu inwestorzy indywidualni dostali zgodę na budowę 11,6 tys. domów, o 21 proc. więcej rok do roku i o prawie 12 proc. więcej niż średnio w ciągu poprzednich miesięcy- czytamy na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 22.10.2021.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ piątkowe wydanie ¨Poradnika Gazety Prawnej¨ poświęca w całości kwestii: ¨Boom w mieszkaniówce. Jak uniknąć błędów, inwestując w nieruchomości¨. Na rynku nieruchomości mimo pandemii trwa ożywienie. Mieszkania sprzedają się jak świeże bułeczki, a zachęceni rosnącym popytem deweloperzy na potęgę planują nowe inwestycje. W okresie od stycznia do września rozpoczęli budowę 128 tys. mieszkań, czyli o 36,5 proc. więcej niż w tym samym okresie ub.r. Inwestorzy indywidualni budują kolejne 84,6 tys. nieruchomości, tj. o 19,5 proc. więcej- wynika z najnowszych danych GUS. Więcej jest także tych zakończonych inwestycji: od stycznia do września 2021 r. oddano do użytkowania ponad 164 tys. nowych mieszkań. A to o 5,2 proc. więcej niż przed rokiem. Z jednej strony widoczna przewaga popytu nad podażą to efekt m.in. tego, że wielu inwestorów lokuje w nieruchomości oszczędności z kont bankowych, szukając ucieczki przed rosnąca inflacją. Z drugiej strony Polacy posiłkują się również kredytami mieszkaniowymi: od stycznia do końca sierpnia zaciągnęli ich o 28,6 proc. więcej niż w tym samym okresie ub.r. A w samym sierpniu banki i SKOK- i udzieliły o 53 proc. więcej kredytów mieszkaniowych niż w tym samym miesiącu ub.r., a ich łączna wartość była nawet o 80 proc. wyższa. W zasadzie można już mówić o owczym pędzie, bo choć ceny mieszkań szybują, bijąc kolejne rekordy, to stosy wniosków o kredyt hipoteczny w bankach rosną, a inwestorzy coraz częściej kupują u deweloperów nawet dziurę w ziemi. Tymczasem zamiast pędzić na oślep, warto zatrzymać się na chwilę i spokojnie zastanowić, jak kupować i od kogo- po to, by za kilka lat nie żałować pochopnie podjętych decyzji. Tym bardziej że eksperci od budownictwa coraz częściej ostrzegają przed niską jakością, wręcz patodeweloperką. Ekonomiści zaś głośno mówią o rosnącej bańce mieszkaniowej i o tym, że kto dziś kupuje mieszkania, musi się liczyć z tym, że za jakiś czas może ona pęknąć. Eksperci ostrzegają zaś, że wkrótce tanie kredyty przestaną być takie tanie, bo szalejąca inflacja skłania Radę Polityki Pieniężnej do podnoszenia stóp procentowych, co zacznie się przekładać na wysokość spłacanych rat kredytów. Dlatego ¨Poradnik…¨ radzi, jak bezpiecznie kupić własne M i nie żałować. Podpowiada, jak sprawdzić dewelopera i na jakie klauzule zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy. Wskazuje ponadto, z jakimi podatkowymi dylematami trzeba się mierzyć, podejmując decyzję o inwestycji mieszkaniowej, a także jak na kalkulację opłacalności może wpłynąć Polski Ład- czytamy na pierwszej stronie ¨Poradnika…¨.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 22.10.2021.).
Na kolejnych stronach ¨Poradnika…¨ znajdziemy obszerny tekst pod hasłem: ¨Zarówno inwestycję, jak i dewelopera warto prześwietlić¨. Eksperci ostrzegają, że szczególna ostrożność należy zachować, kupując lokal na rynku pierwotnym. Istotne może być to zwłaszcza teraz, gdy- z uwagi na olbrzymi popyt na rynku nieruchomości- zwykle kupuje się mieszkanie lub dom na bardzo wczesnym etapie inwestycji. Obok zamieszczono syntetyczny zbiór przydatnych informacji pod hasłem: ¨Kiedy kupującego chroni ustawa deweloperska¨. Całość tekstów- na drugiej i trzeciej stronie ¨Poradnika…¨.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 22.10.2021.).
¨Poradnik…¨ informuje też: ¨W umowie z deweloperem należy odpowiednio zabezpieczyć swoje interesy¨. Nabywcy lokali powinni uważnie przyglądać się nie tylko ofertom mieszkań, lecz także umowom proponowanym przez deweloperów. W przypadku popytu przewyższającego podaż nietrudno trafić na nieuczciwych przedsiębiorców. Obok znajdziemy kolejny tekst: ¨Można dopilnować zarezerwowanego mieszkania¨. Całość- na czwartej i piątej stronie ¨Poradnika…¨. Znajdziemy tu również odpowiedzi na pytanie: ¨Czy zawarte w umowie klauzule należą do niedozwolonych?¨. Deweloperzy stosują gotowe wzorce, a negocjacji podlega najczęściej tylko cena. Na dodatkowe zapisy, z inicjatywy klienta, godzą się ewentualnie. W efekcie nierzadko okazuje się, że jest on postawiony w gorszej sytuacji- czytamy na szóstej stronie ¨Poradnika…¨. Obok znajdziemy kolejny tekst: ¨Mieszkanie ma wady? Zobacz, co robić¨. Właściciel nowego budynku może domagać się od dewelopera ich usunięcia, obniżenia ceny, a w pewnych przypadkach może nawet odstąpić od umowy sprzedaży nieruchomości. Niewykluczona jest także wymiana lokalu na nowy. Obok zamieszczono opinię prezesa UOKiK: ¨Nieprawidłowości nie brakuje, niebawem szczelniejszy parasol nad kupującymi¨. W tym roku UOKiK otrzymał już ok. 200 sygnałów dotyczących nieprawidłowości na rynku nieruchomości. Najczęściej zgłaszane problemy dotyczyły wad lokalu mieszkalnego będących podstawa do złożenia reklamacji. Problemy sprawia nieterminowe przeniesienie własności lokalu i ograniczanie wysokości kar umownych, albo wyłączanie odpowiedzialności odszkodowawczej deweloperów za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania- czytamy. Całość- na szóstej i siódmej stronie ¨Poradnika…¨.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 22.10.2021.).
¨Gazeta Wyborcza¨ odnotowuje z kolei: ¨Rekordowe wzrosty przy budowie domu potwierdzone. Już nie tylko OSB, drożeją kartongipsy i ocieplenie¨. W 4 lata koszty budowy domu wzrosły o 100 tys. zł. – Przy takiej panice fabryki nie wyrabiają się z produkcją i podnoszą ceny – słyszymy od Tomasza Lingo zajmującego się sprzedażą styropianu. Eksperci są zgodni: choć podwyżki są od lat, to 2021 rok przebija wszystko. Studnia bez dna ? mówi o budowie domu Malwina. Buduje się już drugi rok i końca nie widać. – Na dom o powierzchni 150 m kw. wydaliśmy 500 tys. zł- twierdzi. Do kosztów budowy domu nie wlicza zakupu działki. Za 8-arową na Podkarpaciu zapłacili z mężem pięć lat temu 70 tys. zł. Dzisiaj taka warta jest już 30 tys. zł więcej. Wlicza natomiast kosztowną mikroinstalację z panelami fotowoltaicznymi oraz system rekuperacji. Całość kosztowała 80 tys. zł. Szczegóły- na łamach piątkowej ¨Gazety¨.
(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 22.10.2021.).