Piątek, 19 listopad 2021

¨Przeliczanie kursu franka przy kredycie musi być jasne¨
¨Drogo, ale wciąż atrakcyjnie¨
¨Sztuka idealnego dopasowania biura i najemcy¨
¨W przyszłym roku czeka nas wysyp domów¨
¨Lepiej przejrzeć swoje rozliczenia¨
¨Dom na wodzie to środek transportu, a nie budowla¨
¨Od ESG w nieruchomościach nie ma odwrotu¨
¨Konsorcjum w zamówieniach publicznych- jaka odpowiedzialność?¨
¨Mapa z internetu nie mogła zastąpić dowodów procesowych¨
¨Lokal na kredyt? Poczekaj ze zbyciem¨
¨Hipoteki droższe i trudniej dostępne?¨
¨Rewolucja w PIT i składce zdrowotnej. Kto zyska, kto straci na zmianach w opodatkowaniu dochodów i zarobków¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w piątkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Przeliczanie kursu franka przy kredycie musi być jasne¨. Frankowicz powinien mieć w umowie zrozumiałą i obiektywną metodę ustalania wartości waluty. Kredytobiorca powinien mieć możliwość na podstawie jasnych kryteriów samodzielnie określić kurs waluty obowiązujący danego dnia. To sedno wtorkowego wyroku TSUE, korzystnego dla frankowiczów. Poza tym, jak wskazał TSUE, art. 65 kodeksu cywilnego, który nakazuje wykładać postanowienia umowy, stanowi, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel kontraktu, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Wykładnia taka nie może jednak służyć do naprawiania nieuczciwego postanowienia umownego. O rozstrzygnięcie w tej kwestii zwrócił się do TSUE Sąd Rejonowy dla Warszawy- Woli, pytając, czy sąd krajowy może rozstrzygnąć wątpliwości dotyczące przelicznika kursu na korzyść konsumenta i przyjąć, że umowa określa kursy kupna i sprzedaży waluty obcej w sposób wolnorynkowy. SR rozpatrywał sprawę dwojga frankowiczów domagających się od banku zapłaty 50 tys. zł jako kwoty bezpodstawnie pobranej na podstawie abuzywnych postanowień w umowie kredytu. A to ze względu na całkowicie dowolne ustalanie przez bank kursu kupna i sprzedaży CHF. Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł jednoznacznie, że postanowienia dotyczące indeksacji zamieszczone w umowie kredytowej muszą określać zrozumiałą i obiektywną metodę ustalania kursu waluty. Poza tym, orzekł TSUE, sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umownego z konsumentem, nie może dokonywać wykładni w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli konsumenta i banku. TSUE przychylił się więc nie tylko do stanowiska frankowiczów, ale także rzecznika praw obywatelskich, rządu oraz Komisji Europejskiej, że ewentualne przyjęcie argumentacji sądu zadającego pytanie wyłączyłoby możliwość zapewnienia polskim konsumentom efektywnej ochrony, prowadząc do erozji stosowania prawa konsumenckiego w Polsce. Przy okazji przypomniano w tekście, że obecnie obowiązuje w Polsce 410 tys. umów na kredyty frankowe, natomiast 70 tys. spraw związanych z hipotekami frankowymi trafiło do sądów. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

Dodatek w ¨Rz¨¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ informuje natomiast: ¨Drogo, ale wciąż atrakcyjnie¨. Za magazyny nad Wisłą inwestorzy muszą płacić coraz więcej, ale ryzyko, że apetyt funduszy się zmniejszy, jest nadal niewielkie. Magazyny to nieruchomości wciąż pożądane przez najemców i inwestorów. W ciągu trzech kwartałów w tego typu obiekty zainwestowano w Polsce 1,7 mld euro, o 42 proc. więcej niż w biurowce. Deweloperzy się uwijają, chcąc odpowiedzieć na popyt z obu źródeł. Na koniec września w budowie były rekordowe zasoby- ponad 3,6 mln mkw. Duża aktywność budowlana może cieszyć, bo jednym z czynników ryzyka wskazywanym dla naszego rynku jest duża konkurencja inwestorów i spadek stóp kapitalizacji (stosunek czynszu generowanego przez nieruchomość do jej wartości). Stopy kapitalizacji zbliżają się obecnie w Polsce do poziomów poniżej 4 proc. za najbardziej atrakcyjne aktywa z długoterminowymi (ponad 15 lat) umowami najmu, czyli poziomów, które widoczne były w Europie Zachodniej dwa, trzy lata temu, przestrzeń więc do dalszej kompresji nadal jest. Cytowany w tekście dyrektor działu inwestycyjnego jednego z funduszy dodaje, że w przypadku zbliżenia się stóp w Polsce z takimi krajami jak Francja czy Niemcy, inwestorzy wybierają najczęściej bezpieczniejszą alternatywę, stąd wydarzenia z pozoru niezwiązane z sytuacją ekonomiczną kraju mogą mieć wpływ na atrakcyjność Polski w niedalekiej przyszłości. Ograniczona podaż magazynów dostępnych do nabycia potęgowana jest strategiami części dużych międzynarodowych deweloperów, którzy budują magazyny w większości po to, by samemu trzymać je w portfelu. Ekspert działu doradztwa inwestycyjnego firmy Savills podkreśla, że zaledwie na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy stopy kapitalizacji dla najlepszych obiektów magazynowych w Polsce spadły z 6 do 4,5 proc. Stopy wciąż pozostają wyższe od notowanych na rynkach Europy Zachodniej o ok. 100 pkt bazowych. Inwestorzy biorą pod uwagę również cenę mkw., a jest ona dwukrotnie niższa niż na Zachodzie, co w połączeniu z innymi atutami polskiego rynku i dobrymi perspektywami pozwala nam zachować atrakcyjność względem innych krajów. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

W ¨Nieruchomościach…¨ znajdziemy też rozmowę: ¨Sztuka idealnego dopasowania biura i najemcy¨. Pandemia przyspieszyła trendy już obecne na rynku biurowym- powiedziała w programie #RZECZoNIERUCHOMOSCIACH Anna Ciok, kierująca polskim oddziałem Origameo, linii usługowej HB Reavis zajmującej się planowaniem przestrzeni pracy. Jej zdaniem to, co się dzieje obecnie, nie jest rewolucją- pandemia po prostu przyspieszyła procesy, które obserwowaliśmy na przestrzeni ostatniej dekady. Identyfikujemy cztery obszary zmian. To elastyczność, hybrydowość, technologia oraz well- being, czyli dobrostan użytkowników. Nie mówimy tu już tylko o prostym podziale biuro- dom. Można pracować z dowolnego miejsca na świecie- jeśli pracodawca i technologia nam to umożliwią. Drugi kontekst elastyczności dotyczy samej przestrzeni. Widać, że dziś dużym kłopotem dla najemców jest to, by biuro było jak najlepiej dopasowane. Stąd przestrzenie, które można szybko i łatwo dostosować do bieżących potrzeb. W biurowcach HB Reavis są przestrzenie coworkingowe i biura serwisowane, co zapewnia najemcom elastyczność i możliwość zwiększenia zajmowanej powierzchni na krótki okres. Firma śledzi trendy światowe i np. w Londynie całe budynki funkcjonują w tym trybie. Zdaniem rozmówczyni ¨Rz¨ ten trend się wzmocni. Całość rozmowy- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

Obok w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨W przyszłym roku czeka nas wysyp domów¨. Średnie ceny mkw. nowych domów w Krakowie w ciągu roku wzrosły z 5,7 do 8,4 tys. zł, w Trójmieście- z 6,4 do 7,9 tys. zł Drożej jest też w innych miastach. Osiedle domów na 36,5- hektarowej działce przy ul. Korbońskiego na warszawskim Natolinie wybuduje Real Managment. W I etapie, który rozpocznie się w 2022 r., powstaną 84 budynki w zabudowie bliźniaczej (190 i 230 mkw.) na działkach od 750 do 1 tys. mkw. Docelowo inwestycja będzie się składać z 300 domów. Pierwsze z nich mają być oddane w drugiej połowie 2023 r. Jak ocenia deweloper, perspektywa zamieszkania w budynku z dużym ogrodem w pobliżu Lasu Kabackiego i Parku Natolińskiego, blisko stacji metra, jest atrakcyjna dla wielu kupujących. Pośrednicy  na rynku nieruchomości przyznają, że deweloperskich ofert domów zdecydowanie przybywa. Wiele jest jeszcze w przygotowaniu, ale w 2022 r. będziemy mieć prawdziwy wysyp nowych projektów. Dominuje zabudowa szeregowa i bliźniacza, domów wolnostojących jest zdecydowanie mniej. Budynki jednorodzinne znajdziemy głównie na przedmieściach. W miastach w grę wchodzą tylko tereny na pograniczu. Oferta rośnie, rosną też ceny. Średnie stawki za mkw. domów w Warszawie w III kw. 2020 r. to 8 tys. zł, w III kw. br.- 8,4 tys. zł (4,9 proc. więcej). W Krakowie przeciętne ceny nowych domów wzrosły w tym czasie z 5,7 do ponad 8,4 tys. zł, aż o 47,9 proc., w Poznaniu- z niespełna 6,4 do ponad 7,7 tys. zł (21,3 proc.), we Wrocławiu- z ponad 6,7 do ponad 7,8 tys. zł, w Trójmieście- z 6,4 do ponad 7,9 tys. zł, a w Łodzi- z niespełna 5,3 do ponad 5,8 tys. zł (11 proc.). Domy drożeją, a będzie jeszcze drożej, bo rosną też m.in. ceny działek. Więcej szczegółów- także na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

¨Nieruchomości…¨ radzą także w innym miejscu: ¨Lepiej przejrzeć swoje rozliczenia¨. W świetle najnowszej uchwały w sprawie daniny lokalnej niektóre firmy mogą zyskać podatkowo, ale część może stracić. NSA 29 września 2021 r. wydał kolejną uchwałę, która w założeniu miała przesądzić spór o opodatkowanie podatkiem od nieruchomości tzw. silosów. Jednak z jej pisemnego uzasadnienia wynika, że wykładnia zaprezentowana przez siedmiu sędziów NSA może odbić się na rozliczeniach wielu podatników. Formalnie istota sprawy, którą rozpatrywał sąd, sprowadzała się do tego, jak opodatkować tzw. silosy, czyli popularne obiekty magazynowe służące do przechowywania m.in. zbóż, pasz czy innych materiałów sypkich. Powstała bowiem wątpliwość, a potem rozbieżność, czy należy je opodatkować jak budowle, czy jak budynki. A ma to ogromne znaczenie, bo maksymalny podatek dla budowli to 2 proc. ich wartości, a w przypadku budynków w grę wchodzi stawka kwotowa. Ta najwyższa dotycząca przedsiębiorców w 2021 r. nie mogła przekroczyć 24,84 zł od mkw. powierzchni użytkowej. W praktyce w większości przypadków uznanie danego obiektu za budynek daje wymierne korzyści podatkowe. Powstało jednak pytanie, czy obiekt budowlany, który jest budowlą w rozumieniu prawa budowlanego, może być dla celów opodatkowania podatkiem od nieruchomości uznany jednak za budynek. NSA w uchwale odpowiedział, że tak, ale postawił warunki. Musi spełniać kryteria bycia budynkiem wymienione w przepisie podatkowym, a jego wyróżniającą cechą ma być powierzchnia użytkowa. Gdy chodzi o same silosy, to z uzasadnienia uchwały wynika, że wyjątkowa specyfika takich budowli, których podstawowym parametrem jest przestrzeń (pojemność), a nie powierzchnia użytkowa, może determinować traktowanie ich dla celów podatkowych jako budowli, nawet jeżeli posiadają cechy budynku. Eksperci podatkowi, choć różnią się w ocenie samej wykładni dokonanej przez NSA, to już są zgodni co do jej wagi zarówno dla podatników, jak i samorządów. NSA wyraźnie wskazał, że podatek od nieruchomości ma wiele wad konstrukcyjnych, które nie zostały usunięte. Zdaniem cytowanego w tekście eksperta sąd nie miał innego wyjścia, jak załatać te dziury legislacyjne (choćby w kwestii potraktowania ¨wydzielenia z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych¨). Przy czym rozwiązał w ten sposób nie tylko problem silosów, ale kilka innych, z którymi sądy będą musiały zmierzyć się prędzej czy później- odnotowano na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

Niżej w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Dom na wodzie to środek transportu, a nie budowla¨. Sam fakt określenia jednostek pływających używanych do celów mieszkalnych- tzw. houseboatów- jako ¨domków¨ nie przesądza o kwalifikowaniu ich tak samo jak kiosków, budek czy domków campingowych. Tak wynika z jednego z najnowszych wyroków WSA w Szczecinie. Sprawa dotyczyła spółki, która wystąpiła o dofinansowanie projektu w ramach polityki spójności. Chodziło o konkurs ogłoszony przez instytucję zarządzającą Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa, który miał na celu wspieranie rozwoju i innowacyjności. Schody zaczęły się już na etapie wstępnej oceny wniosku spółki. W maju 2021 r. instytucja zarządzająca wezwała ją do poprawy dokumentacji aplikacyjnej. Konkretnie korekty budżetu w zakresie przypisania wydatku ¨domek- houseboat do kategorii kosztu środki transportu¨. Co w praktyce oznaczało konieczność obniżenia kwoty kwalifikowanej wydatku, którego wysokość stanowi główną część projektu. Firma odpowiedziała jednak, że korekta nie jest potrzebna. Jej zdaniem kategoria nie ulegnie zmianie, ponieważ koszt ten będzie kwalifikowany jako ¨nabycie środka trwałego¨. Spółka przekonywała, że główną funkcją domków jest ta mieszkalna, a możliwość pływania jest tylko dodatkową, nieobowiązkową cechą. To jednak nie przekonało urzędników, którzy ocenili projekt negatywnie. Spółka postanowiła szukać pomocy w sądzie, ale przegrała. Szczeciński WSA zauważył w swoim wyroku podzielił stanowisko urzędników. Więcej- także na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również obszerną rozmowę pod hasłem: ¨Od ESG w nieruchomościach nie ma odwrotu¨. Inwestycje zrealizowane w idei zrównoważonego rozwoju osiągają wyższe wyceny rynkowe- mówią Anna Kicińska i Rafał Hummel, eksperci EY. ESG, czyli ochrona środowiska, odpowiedzialność społeczna i ład korporacyjny, to już nie tylko dobra praktyka, wymysł teoretyków, ale i dla wielu firm wymóg formalny. Rozmówcy ¨Rz¨ wskazują, że te trendy obecne są już na rynku nieruchomości. Zmiany wprowadzane są na wielu płaszczyznach. Począwszy od zwiększonego wykorzystywania energooszczędnych materiałów budowlanych i wykończeniowych poprzez instalacje ograniczające zużycie wody lub kontrolujące użytkowanie klimatyzacji, aż do montowania systemów bazujących na odnawialnych źródłach energii. W nowoczesnych budynkach promuje się korzystanie z transportu publicznego oraz współdzielonych ekologicznych środków komunikacji- samochodów elektrycznych, hulajnóg czy rowerów. Właściciele nieruchomości wyposażają je min. w stacje ładowania, punkty car- sparingu lub szatnie dla rowerzystów. Całość rozmowy- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

Kolejny dodatek ¨Rz¨¨Biznes w czasie pandemii¨ zamieszcza obszerny tekst pod hasłem: ¨Konsorcjum w zamówieniach publicznych- jaka odpowiedzialność?¨. Odpowiedzialność zamawiającego wobec konsorcjów i ich wzajemna odpowiedzialność w umowach z podwykonawcami zależy od formy konsorcjum, podzielności świadczenia podwykonawców oraz narzuconych klauzul kontraktowych. W ustawie prawo zamówień publicznych odpowiedzialność konsorcjantów wobec zamawiającego została ukonstytuowana w formie odpowiedzialności solidarnej (art. 445 ust. 1 pzp), za wyjątkiem zamówień udzielonych w trybie partnerstwa innowacyjnego i publiczno- prywatnego. Z kolei możliwość dochodzenia wierzytelności przez konsorcjantów (łącznie lub przez każdego oddzielnie) zależy od rodzaju umowy łączącej konsorcjantów i jej postanowień. W sytuacja podpisania umowy konsorcjum, bez dodatkowych zapisów kształtujących zobowiązanie w stosunku do kontrahenta jako solidarne czy niepodzielne, każdy z konsorcjantów może dochodzić należnej mu wierzytelności oddzielnie. W przypadku zapisów zmieniających zasady ogólne wynikające z kodeksu cywilnego, jak również w sytuacji ukształtowania konsorcjum poprzez zawarcie spółki cywilnej, konsorcjanci będą zobowiązani do wspólnego zainicjowania postępowania sądowego- czytamy w ramach wstępu. Całość- na ósmej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa z kolei: ¨Mapa z internetu nie mogła zastąpić dowodów procesowych¨. Na obszarze chronionego krajobrazu może być wprowadzony zakaz likwidowania i niszczenia zadrzewień. Regionalny dyrektor ochrony środowiska odmówił uzgodnienia projektu o warunkach zabudowy dla budynku jednorodzinnego, gdyż teren, na którym przewidziano inwestycję, znajduje się w granicach Obszaru Chronionego Krajobrazu, objętego rozporządzeniem wojewody z 2005 r. Obowiązuje tu wiele zakazów, w tym zakaz likwidowania i niszczenia zadrzewień śródpolnych, przydrożnych i nawodnych. Działka pod inwestycję stanowiła grunty rolne VI klasy bonitacyjnej oraz trwałe łąki. Była jednak także porośnięta sosnami i brzozami, uznanymi za zadrzewienie śródpolne. Budowa domu jednorodzinnego będzie wiązała się więc z koniecznością usunięcia części zadrzewień, co naruszałoby zakaz ustanowiony w rozporządzeniu wojewody- stwierdził regionalny dyrektor ochrony środowiska W tej sytuacji projektu decyzji o warunkach zabudowy nie można uzgodnić. W skardze do WSA w Warszawie inwestor zwrócił uwagę, że w projekcie decyzji o warunkach zabudowy wójt gminy zobowiązał go do zachowania elementów przyrodniczych, co znajdzie odzwierciedlenie w projekcie planowanej inwestycji. Skarga była zasadna- ocenił WSA, uchylając decyzję GDOŚ. Ponieważ działka znajduje się na Obszarze Chronionego Krajobrazu, konieczne było uzgodnienie projektu decyzji z organem środowiskowym. Oba organy wskazały jedynie na potencjalne zagrożenie naruszenia zakazu niszczenia zadrzewienia. Ocenę działki organy przeprowadziły na podstawie ortofotomapy z internetowego portalu i nieformalnych oględzin. Nie przedstawiły dowodów procesowych, pozwalających na weryfikację twierdzenia, że na wskazanej działce występuje zadrzewienie śródpolne, a realizacja inwestycji narusza zakaz wycinki- stwierdził sąd. Więcej- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

¨Prawo co dnia¨ radzi też w innym miejscu: ¨Lokal na kredyt? Poczekaj ze zbyciem¨. Spłata kredytu na sprzedawane mieszkanie będzie wydatkiem na cele mieszkaniowe. Właściciel skorzysta z ulgi. 1 stycznia 2022 r. wejdzie w życie zmiana przepisów ustawy o PIT dotycząca ulgi mieszkaniowej. To rozwiązanie wspierane przez Polski Ład, które zakończy wieloletnie spory. Skorzystają na nim podatnicy, którzy chcą sprzedać nieruchomość przed upływem pięciu lat od jej nabycia, a pieniądze uzyskane ze sprzedaży przeznaczyć na spłatę kredytu zaciągniętego na jej zakup. Zgodnie z nowym art. 21 ust. 30a wydatki na cele mieszkaniowe obejmą także wydatki na spłatę kredytu (pożyczki) oraz odsetek od tego kredytu (pożyczki) zaciągniętego w związku ze zbywaną nieruchomością  lub prawem majątkowym. Będzie tak również w sytuacji, gdy wydatki te odpowiadają równowartości wydatków uwzględnionych w kosztach uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia. Dotychczas fiskus jednoznacznie nie zgadzał się na podobne rozliczenia. Ministerstwo Finansów dostrzegło natomiast, że orzeczenia sądów administracyjnych również nie są jednoznaczne. Spory w tym zakresie toczą się od lat. Część orzeczeń uznaje bowiem wydatki związane z kredytem na zakup zbywanej nieruchomości jako wydatki rozliczane w ramach ulgi mieszkaniowej. Dlatego w uzasadnieniu do Polskiego Ładu resort postanowił przyjąć argumenty za preferencją dla wszystkich kredytobiorców. Od 2022 r. nie będzie już wątpliwości, że w takiej sytuacji sprzedającemu przysługiwać będzie zwolnienie z podatku. Więcej szczegółów- na 15 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

¨Rz¨ zastanawia się również w innym miejscu: ¨Hipoteki droższe i trudniej dostępne?¨. Nadzór rozważa obłożenie kredytów mieszkaniowych o zmiennej stopie procentowej wymogami kapitałowymi. W Polsce hipoteki o stałej stopie stanowiły w końcu 2020 r. tylko 1,8 proc. wartości kredytów mieszkaniowych brutto. Mimo że zgodnie z obowiązującymi od lipca wymogami rekomendacji S wszystkie banki mają już w ofercie hipoteki o stałej stopie, to ostatnio sprzedaż takich kredytów jest wręcz śladowa. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego już od dawna zwraca uwagę, że należy zmniejszyć różnicę w cenie między hipotekami o zmiennym i stałym oprocentowaniu. Teraz raty tych drugich są wyższe o ok. 10 proc., co zniechęca klientów do ich zaciągania, mimo większego bezpieczeństwa niż w przypadku kredytów o zmiennym oprocentowaniu. Jednym z powodów wyższej ceny jest to, że polskie banki w niedostatecznym stopniu finansują się długoterminowymi źródłami o stałej stopie. Dlatego UKNF zwraca uwagę, że rozpoczął prace nad reformą warunków emisji listów zastawnych, czyli narzędzia umożliwiającego bankom zarządzanie ryzykiem stopy procentowej na dużą skalę, ułatwiającego oferowanie kredytów o stałej stopie na atrakcyjnych warunkach (dotyczy to zwłaszcza stałej stopy obowiązującym w całym okresie trwania kredytu, a nie tylko przez parę lat, jak teraz). Problem z hipotekami o zmiennej stopie jest taki, że są bardziej ryzykowne w przypadku wzrostu kosztu pieniądza. Wyższe raty mogą być dotkliwe dla osób, które zaciągnęły kredyt mieszkaniowy od wiosny 2020 r., gdy obniżono stopy niemal do zera. Od początku czerwca 2020 r. do końca września 2021 r. banki udzieliły 331 tys. hipotek wartości 103 mld zł (całość złotowych hipotek to 390 mld zł). Nadzór rozważa m.in. wprowadzenie wyższych wymogów kapitałowych na hipoteki o zmiennym oprocentowaniu. Wskutek tego banki podniosłyby marże tych kredytów, aby obronić ich rentowność. Dla klienta oznaczałoby to wzrost oprocentowania raty kredytu, a w rezultacie relatywne uatrakcyjnienie hipotek o stałym oprocentowaniu- czytamy na 19 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.11.2021.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ cały swój ¨Poradnik Gazety Prawnej¨ poświęca przyjętym uchwałom w ramach Polskiego Ładu. W tekście wprowadzającym- ¨Rewolucja w PIT i składce zdrowotnej. Kto zyska, kto straci na zmianach w opodatkowaniu dochodów i zarobków¨ czytamy: Pakiet zmian podatkowych wprowadzanych w ramach Polskiego Ładu został we wtorek podpisany przez prezydenta, jest więc już przesądzone, że od 1 stycznia przyszłego roku zaczną obowiązywać nowe zasady rozliczania podatków dochodowych oraz obliczania składki zdrowotnej. Przygotowanie się do nich będzie sporym wyzwaniem zarówno dla wielkich spółek, jak i osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Jednocześnie zaś wielu pracowników zastanawia się, w jakiej wysokości wynagrodzenia na rękę otrzymają w styczniu. Bez wątpienia zorientowanie się w gąszczu nowych regulacji nie jest prostym zadaniem. Dlatego ¨DGP¨ rozpoczyna dziś cykl poradników, które przybliżą najważniejsze nowe rozwiązania podatkowe przewidziane w Polskim Ładzie. W pierwszej kolejności zajęto się zmianami w opodatkowaniu dochodów osób fizycznych oraz w składce zdrowotnej, które z jednej strony dotyczą najszerszego kręgu podmiotów, a z drugiej budzą najwięcej obaw i wątpliwości. Trzeba przy tym podkreślić, że trudno policzyć wpływ nowelizacji na zarobki i inne dochody podatników w sytuacji, gdy wciąż jest wiele niewiadomych dotyczących wysokości składki zdrowotnej w 2022 r. oraz zakresu prawa do nowych zwolnień podatkowych. Mimo to ¨DGP¨ podjęła się próby policzenia, kto straci, a dla kogo zmiany będą neutralne. Wyliczenia te przygotowali eksperci renomowanych kancelarii i firm doradczych. Należy jednak pamiętać, że są to tylko kalkulacje oparte na pewnych założeniach. ¨Poradnik…¨ omawia dziś tylko część zmian, które zaczną obowiązywać od przyszłego roku. W następnych piątkowych wydaniach, które ukazywać się będą aż do stycznia, ¨DGP¨ szczegółowo przedstawi m.in., na co muszą się przygotować podatnicy CIT, z jakich nowych ulg będą mogli skorzystać przedsiębiorcy oraz jak zmienią się przepisy o cenach transferowych. Słowem, warto przygotować odrębną teczkę na kolejne

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 19.11.2021.).

Zobacz również