Piątek, 16 luty 2024

Piątkowa „Rzeczpospolita” odnotowuje: „Polska jest w stagnacji, ale pomoże konsumpcja”. Zaledwie 0,2 procent zwiększył się polski PKB w 2023 roku, to poniżej unijnej średniej – ocenia Komisja Europejska. W tym roku przewiduje odbicie do 2,7 proc., co dałoby czwarte miejsce w Unii. Polska gospodarka wzrosła o 0,2 proc. w 2023 r., nieco mniej niż przewidywano jeszcze kilka miesięcy temu. Mimo że w 2023 r. Polska ciągle nie miała pieniędzy ani z Krajowego Planu Odbudowy, ani z polityki spójności z budżetu na lata 2021–2027, to jednak inwestycje przyspieszyły dzięki kumulacji finansowania z budżetu UE na lata 2014– 2020. Według zasady n+3 zakontraktowane inwestycje mogły być finansowane przez trzy lata po zakończeniu perspektywy budżetowej. Na ten rok Komisja Europejska przewiduje dla Polski wzrost produktu krajowego brutto na poziomie 2,7 proc. Powinny już zacząć napływać pieniądze z KPO i polityki spójności z budżetu 2021–2027, jeśli rząd z sukcesem je odblokuje. Ale początkowo strumień będzie ograniczony, więc inwestycje będą rosły wolno. Inwestycje mają być hamowane przez wolniejszy początek napływu funduszy UE z okresu programowania 2021–2027. Z kolei na 2025 rok Bruksela przewiduje dla Polski wzrost PKB na poziomie 3,2 proc. dzięki silnemu spożyciu prywatnemu i wzrostowi inwestycji napędzanemu przez fundusze UE. Inflacja ma być umiarkowana, dzięki niższym cenom surowców energetycznych- czytamy na 15 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.02.2024.).

„Rz” zauważa też: „Nie było masowych zmian cenników z początkiem bieżącego roku”. Po raz pierwszy od niemal trzech lat ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o mniej niż 4 proc. Ale w kolejnych kwartałach normą będzie prawie 5-procentowa inflacja. Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w styczniu o 3,9 proc. rok do roku, najmniej od marca 2021 r., po zwyżce o 6,2 proc. w grudniu. To największy spadek rocznej inflacji (o 2,3 pkt proc.) od marca ub.r. To jednak dopiero wstępne dane i nie można wykluczyć, że ostatecznie inflacja na początku roku była nawet niższa. Tymczasem ankietowani przez nas ekonomiści przeciętnie spodziewali się, że inflacja wyhamowała do 4,2 proc. Inflacja CPI w najbliższych miesiącach będzie jeszcze malała, zbliżając się do celu NBP (2,5 proc. z dopuszczalnymi odchyleniami 1 pkt proc. w każdą stronę). Może nawet znaleźć się niżej. To, jak długo utrzyma się ten stan rzeczy, zależało będzie od decyzji rządu co do terminu przywrócenia stawki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe z 0 do 5 proc. oraz harmonogramu odmrażania cen energii. Zgodnie z aktualnym stanem prawnym VAT na żywność wróci do normy z początkiem kwietnia, a odmrażanie cen nośników energii ruszy z początkiem lipca. Oczekiwane odbicie inflacji CPI, w połączeniu z podwyższoną wciąż inflacją bazową, sprawia, że RPP wykazuje niechęć do obniżek stóp. Na konferencji prasowej po lutowym posiedzeniu Rady prezes NBP Adam Glapiński oceniał, że jakakolwiek zmiana stóp w tym roku jest mało prawdopodobna. Większość ekonomistów po tej wypowiedzi wycofała się z dominujących wcześniej prognoz, że w tym roku polityka pieniężna zostanie poluzowana. Jednak styczniowa niespodzianka inflacyjna sprawia, że poluzowanie polityki pieniężnej w drugiej połowie roku wciąż jest – jak czytamy-„całkiem prawdopodobne”. Więcej- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.02.2024.).

„Rz” zamieszcza również tekst: „Nowy styl zatrudnienia groźny dla biur”. Branża nieruchomości komercyjnych boi się zapaści. Tym bardziej że wiele z nich nie pasuje już do nowego modelu pracy. Budynki biurowe w USA czeka 30-proc. korekta cen – przewidują analitycy banku Morgan Stanley, którzy wiążą ten spadek z wywołaną przez pandemię zmianą modelu pracy. Niewiele już w nim miejsca na pełną pracę stacjonarną – czyli pięć dni w biurze. Kolejne badania jasno wskazują, że presja na stały powrót do biur może wywołać wzrost rotacji kadr. W badaniu Randstad Workmonitor 2024, które objęło 27 tys. pracowników z 34 państw, w tym z Polski, 39 proc. respondentów (nad Wisłą – 43 proc.) stwierdziło, że możliwość pracy z domu nie podlega dla nich negocjacjom. Jednocześnie ponad dwóch na pięciu badanych przyznało, że ostatnio ich pracodawca rygorystycznie i częściej wymaga obecności w biurze (w Polsce – 28 proc.). Presja na powrót do biur wiąże się ze znaczącym ryzykiem utraty talentów, które nie zrezygnują łatwo z elastyczności pracy – podkreślają eksperci Randstad. Więcej szczegółów- na 19 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.02.2024.).

Piątkowy dodatek „Rz”- „Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe” zamieszcza z kolei tekst: „SIM- ile projektów i kredytów”. Gminno-państwowe joint ventures mają w planach budowę 25 tys. lokali. Złożyły do BGK wnioski na kwotę 2,4 mld zł. Ponad 1,8 tys. mieszkań w budowie i prawie 25 tys. w przygotowaniu – to bilans inwestycji społecznych inicjatyw mieszkaniowych (SIM). Wehikuły te złożyły w Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) wnioski kredytowe opiewające na łącznie 2,4 mld zł – są już pierwsze pozytywne decyzje i umowy. Trwają prace nad powołaniem grupy roboczej, która ma się zająć nowelizacją ustaw o Krajowym Zasobie Nieruchomości (KZN, podmiot koordynuje działalność SIM-ów) oraz ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa. W ostatnim czasie o SIM- -ach było głośno w kontekście kadrowej miotły w KZN po wyborach. Wśród zarzutów nowego kierownictwa resortu funduszy (podlega mu KZN) padł i taki, że w ciągu trzech lat oddano zaledwie jeden blok z 40 mieszkaniami. „Rz” poprosiła ministerstwo, jak i sam KZN, o podsumowanie inwestycji. Instytucje przekazały, że w budowie są 1802 lokale w 25 lokalizacjach. Decyzję o pozwoleniu na budowę mają 154 projekty liczące 9134 lokale (w tym projekty w budowie). W przygotowaniu jest 376 lokalizacji obejmujących 24,7 tys. lokali. Ponadto w tym roku planowane jest oddanie do użytku 469 lokali mieszkalnych w 14 lokalizacjach. Co do zasady wszystkie inwestycje SIM-ów będą kontynuowane, jednak nowe władze KZN nie wykluczają punktowych modyfikacji, które mają służyć optymalizacji inwestycji – zarówno pod kątem budowlanym, jak i eksploatacyjnym” – przekazało nam biuro prasowe resortu funduszy. Dodano, że planowane jest powstanie grupy roboczej, której celem będzie wypracowanie pakietu zmian legislacyjnych dotyczących w szczególności ustawy o KZN oraz ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa, co z kolei ma przyczynić się do usprawnienia funkcjonowania KZN jako instytucji odpowiedzialnej za realizację zadań sprzyjających zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych oraz do zwiększenia efektywności działania SIM-ów. Grupa złożona będzie z przedstawicieli ministerstw funduszy, rozwoju, a także KZN i BGK. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.02.2024.).

„Nieruchomości…” zauważają też: „Nowych biurowców ciągle mało”. W 2023 r. na rynek w Polsce trafiło 25 biurowców o powierzchni niemal 281,6 tys. mkw. Deweloperzy stawiają na nowoczesne technologie i ESG. Zasoby powierzchni biurowej na siedmiu głównych rynkach pod koniec 2023 r. wyniosły 14,4 mln mkw. Wszystkie ośrodki przekroczyły granicę 700 tys. mkw. – do tej grupy w ub.r. dołączyła Łódź – wynika z raportu platformy REDD. Najwięcej biur jest, oczywiście, w Warszawie: niemal 1 tys. budynków oferuje ponad 7,5 mln mkw. powierzchni do pracy. Kolejne pod względem podaży są Kraków (1,8 mln mkw. biur), Wrocław (1,55 mln mkw.) i Trójmiasto (1,15 mln mkw.). Z analiz REDD wynika, że w 2023 r. na rynek w Polsce trafiło 25 biurowców o łącznej powierzchni niemal 281,6 tys. mkw. Pod koniec 2023 r. w budowie w całej Polsce były 522 tys. mkw. biur. – To najniższy odnotowany przez nas wynik. Od początku 2020 r. wielkość budowanej powierzchni regularnie spada – zaznaczają autorzy raportu. Więcej- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.02.2024.).

Niżej w „Nieruchomościach…” czytamy: „Przyszłe, hipotetyczne plany sąsiada nie zablokują budowy”. W związku z realizacją inwestycji musi rzeczywiście wystąpić prawne ograniczenie w możliwości zabudowy innej nieruchomości, a nie tylko potencjalna możliwość jakiegokolwiek oddziaływania. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) uwzględnił skargę kasacyjną spółki, która spierała się z urzędnikami w sprawie zatwierdzenia projektu oraz udzielenia pozwolenia na budowę. Chodziło o jednorodzinne szeregowce. Kłopoty inwestora zaczęły się, gdy starosta pod koniec września 2021 r. zatwierdził jego projekt zagospodarowania terenu dla zespołu domów mieszkalnych jednorodzinnych w zabudowie szeregowej i budynku wielorodzinnego wraz z infrastrukturą techniczną oraz udzielił pozwolenia na budowę. Inwestycję udało się zatrzymać jednemu z sąsiadów. Na skutek jego odwołania wojewoda skasował dotychczasowe decyzje wydane spółce. Zdaniem sądu podmioty posiadające tytuł do nieruchomości, z reguły sąsiadującej bezpośrednio, która stanowi teren wyznaczony w zasięgu obiektu budowlanego, mogą obecnie powoływać się wyłącznie na wąsko rozumiane ograniczenie zabudowy zawarte w przepisach odrębnych. Jak tłumaczył NSA, w związku z realizacją inwestycji musi rzeczywiście wystąpić prawne ograniczenie w możliwości zabudowy innej nieruchomości, a nie tylko potencjalna możliwość jakiegokolwiek oddziaływania danego obiektu. Sama w sobie okoliczność, że ktoś jest właścicielem sąsiedniej nieruchomości, nie jest wystarczająca do przyjęcia, że przysługuje mu status strony. Chodzi bowiem nie o jakiekolwiek oddziaływanie na nieruchomość, ale o oddziaływanie w sposób ograniczający jej zabudowę- orzekł sąd. Więcej- także na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.03.2024.).

„Nieruchomości…” zamieszczają również tekst pod hasłem: „Czas na srebrne budownictwo”. Jeżeli obecnie mamy w miastach powiatowych 600 tys. osób w wieku 80+, to za dekadę będzie to 900 tys. Potrzebne są rozwiązania systemowe, z czasem pojawią się też inwestorzy prywatni – mówi Agnieszka Mikulska, ekspertka CBRE. W jej ocenie jeżeli chodzi o zaopiekowanie potrzeb seniorów, jesteśmy na bardzo wstępnym etapie. Formy budownictwa są różne, bo niejako dostosowane do różnych etapów życia seniorów. Osoby 65+ często są w stanie zaspokoić swoje potrzeby na zwykłym rynku mieszkaniowym, po prostu wybierając odpowiednią lokalizację i standard. Wraz z upływem lat i ewentualnymi schorzeniami pojawia się potrzeba większego wsparcia. W Polsce większość opieki nad seniorami to jednak rozwiązania publiczne, skierowane do najbardziej niedomagających osób. Jak wynika z badań, większość seniorów jak najdłużej chciałaby przebywać we własnym mieszkaniu. Oczekiwanie wsparcia pojawia się w momencie, w którym to samodzielne zamieszkanie jest już niemożliwe. W zasadzie na palcach dwóch rąk można policzyć w skali kraju nowoczesne rozwiązania, które oferowały możliwość samodzielnego zamieszkania z taką odrobiną wsparcia medycznego- czytamy. Pełny tekst rozmowy- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.02.2024.).

„Nieruchomości…” zauważają też: „Odszkodowanie za legalne reklamy”. Wyrok TK, rozwiązując jeden problem, wywołał daleko idące skutki prawne i finansowe dla gmin i właścicieli nośników – pisze radczyni w kancelarii KWKR. Trybunał Konstytucyjny (TK) pod koniec 2023 r. wydał długo oczekiwany wyrok w sprawie tzw. uchwał reklamowych. Tym samym zakończył wieloletni spór interpretacyjny istniejący między gminami, które zdecydowały się przepisami okiełznać chaos reklamowy, oraz przedsiębiorcami, którzy wcześniej postawili reklamy legalnie, a pomimo tego zmuszeni byli je dostosować do nowych przepisów lub nawet usunąć. Wyrok ten, rozwiązując jeden problem, wywołał daleko idące skutki prawne i finansowe, nie tylko dla gmin, ale także dla właścicieli nośników reklamowych. Wprowadzone w 2015 r. przepisy ustawy o planowaniu przestrzennym dały gminom narzędzie do walki z nadmierną liczbą reklam w przestrzeni publicznej przez możliwość uchwalenia uchwały krajobrazowej (zwanej popularnie reklamową). Od początku obowiązywania przepisów wątpliwości budziła możliwość nałożenia na właścicieli legalnych nośników reklamowych, czyli powstałych zgodnie z przepisami prawa budowlanego, obowiązku ich dostosowania do postanowień uchwał bez przyznania im stosownego odszkodowania. Dla gmin, które wstrzymały się z uchwaleniem uchwał reklamowych, wyrok TK stanowi wskazówkę, czy, a jeżeli tak, to w jaki sposób, uregulować sytuację tzw. legalnych nośników reklamowych. Natomiast te z gmin, które uchwały przyjęły i zakończył się przewidziany w nich okres dostosowawczy dla legalnych reklam, będą musiały zmierzyć się z roszczeniami podmiotów, które mimo wcześniejszego działania zgodnie z prawem zostały zmuszone do dostosowania się do treści uchwał, nie otrzymując odszkodowania. Więcej- także na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.02.2024.).

W „Nieruchomościach…” czytamy również: „Kwitną miasta kwadransowe”. Osiedla wkomponowane w wielofunkcyjne kompleksy są jak minimiasta, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Budowę Flow w Nowym Centrum Łodzi rozpoczyna Archicom. W pięciu etapach, na 2 ha terenu, powstanie ponad 1,2 tys. mieszkań. Do sprzedaży trafiły lokale z pierwszego etapu. Partery budynków zajmą restauracje, kawiarnie, usługi. Deweloper planuje też miejsca do odpoczynku i organizacji wydarzeń kulturalnych. Powstaną ogrody i park kieszonkowy z plenerową siłownią. Jak odnotowano dalej, wielofunkcyjne inwestycje dobrze wpisują się w coraz bardziej popularny trend 15-minutowego miasta.  Rozwiązanie, ze względu na potencjalne zainteresowanie pracowników lokalnych biur czy lokali usługowych, jest atrakcyjne także dla inwestorów kupujących mieszkania na wynajem – mówi ekspertka CBRE. – Wielofunkcyjne kompleksy są postrzegane jako przyszłość rynku nieruchomości. Powstawanie takich inwestycji jest jednak ograniczone m.in. dostępnością odpowiednio dużych terenów inwestycyjnych. Są często realizowane na terenach poprzemysłowych. Ze względu na atrakcyjność architektoniczną inwestycji i często korzystną lokalizację w strukturze miasta, mieszkania w wielofunkcyjnych kompleksach należą zwykle do wyższych segmentów, co powoduje, że nie są dostępne dla szerokiego grona nabywców – zwraca uwagę. Więcej szczegółów- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 16.02.2024.).

Kolejny dodatek „Rz”- „Biznes” zamieszcza obszerny tekst: „Obowiązki dewelopera przed zawarciem umowy z nabywcą lokalu”. 1 lipca 2022 r. weszła w życie tzw. nowa ustawa deweloperska. Jej przepisy znacząco wzmocniły ochronę praw nabywców, nakładając na deweloperów szereg nowych obowiązków. Dotyczą one m.in. prospektu informacyjnego i rachunku powierniczego. Ustawa z 20 maja 2021 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym (nowa ustawa deweloperska) ma zastosowanie do przedsięwzięć deweloperskich, w których sprzedaż lokali rozpoczęto od 1 lipca 2022 r. Jeśli przed 1 lipca 2022 r. została zawarta co najmniej jedna umowa deweloperska – do takiej inwestycji przez 2 lata, czyli do lipca 2024 r. mają zastosowanie przepisy dotychczasowe. Jednym z istotnych obowiązków dewelopera, powstałym przed zawarciem umowy, której celem jest przeniesienie własności lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego, o charakterze informacyjnym jest sporządzenie prospektu informacyjnego dotyczącego danego przedsięwzięcia deweloperskiego. W przypadku wyodrębnienia z przedsięwzięcia deweloperskiego zadania inwestycyjnego deweloper powinien sporządzić prospekt informacyjny dla zadania inwestycyjnego. Ten przedkontraktowy obowiązek, wpisujący się w koncepcję szerokiej ochrony nabywcy, należy spełnić najpóźniej do chwili zawarcia umowy. Nowa ustawa deweloperska zawiera również czynności, które obowiązkowo powinny zostać zrealizowane wcześniej, tj. do momentu rozpoczęcia sprzedaży. Dotyczy to zgody banku lub innego wierzyciela hipotecznego (zgoda może być zastąpiona zobowiązaniem do jej udzielenia) na bezobciążeniowe ustanowienie prawa odrębnej własności lokalu mieszkalnego albo bezobciążeniowe przeniesienie na nabywcę własności nieruchomości wraz z domem jednorodzinnym lub na bezobciążeniowe przeniesienie własności lokalu użytkowego nabywanego wraz z jedną z umów wskazanych w art. 2 ust. 1 (art. 25 nowej ustawy deweloperskiej). Więcej szczegółów- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło:”Rzeczpospolita”-16.02.2024.).


Zobacz również