Piątek, 15 maja 2020
¨Często się kąpiesz? Więcej zapłacisz za śmieci¨
¨Zły moment na podwyżki¨
¨Marka ważna jak nigdy wcześniej¨
¨Polskie magazyny na skrzyżowaniu europejskich szlaków¨
¨Goście wracają, ale powoli. Niektóre hotele już ogłosiły upadłość¨
¨Proste zakończenie budowy wcale nie takie proste¨
¨Nieopodatkowana obniżka czynszu¨
¨Mieszkanie Plus w Sianowie¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w piątkowej ¨Rzeczpospolitej¨ zauważa: ¨Często się kąpiesz? Więcej zapłacisz za śmieci¨. Mieszkańcy stolicy będą płacić tyle, ile zużyli wody. Taki system działa już w Szczecinie czy Ustce. Warszawa chce powiązać wysokość opłat za wywóz odpadów ze zużyciem wody. Tak wskazania wodomierzy wykorzystuje się już w Szczecinie, Tarnowie, Darłowie czy Ustce, a wkrótce też w podwarszawskich Markach. Oznacza to, że im więcej zużywa się wody, tym rachunek za śmieci jest wyższy. Budzi to ogromne emocje mieszkańców, którzy uważają, że metoda jest krzywdząca. Ile tak naprawdę zapłacą warszawiacy? Według GUS, średnie zużycie wody na jednego warszawiaka wynosi 47,5 m. sześc. w skali roku, czyli miesięcznie 3,95 m. sześc. Oznacza to, że samotny za odpady zapłaci 50 zł, dwuosobowa rodzina 100 zł, a trzyosobowa 150 zł. Duże rodziny zapłacą zatem więcej. Nowe zasady w stolicy mają wejść w życie w lipcu. W innych miastach rozważane jest również przejście na metodę powiązania opłat za śmieci ze zużyciem wody. Według burmistrza Marek, metoda ma tę zaletę, że niełatwo ją oszukać. Szacuje się, że obecnie w mieście za śmieci nie płaci ok. 8- 9 tys. osób. Najdłużej opłaty za śmieci powiązane z wysokością zużycia wody ustala Szczecin. Robi to od 2013 r. Miasto stosuje ją w budynkach wielorodzinnych. W domach jednorodzinnych obowiązuje opłata zryczałtowana. Miesięczna opłata za odpady dla mieszkania to 7,5 zł za m. sześc wody, a domów jednorodzinnych- 94 zł miesięcznie. Więcej szczegółów- na 10 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.05.2020.).
¨Nieruchomości Komercyjne i Mieszkaniowe¨ w ¨Rz¨ zamieszczają z kolei tekst: ¨Zły moment na podwyżki¨. Mimo pandemii ceny za ciepło szybują w górę, a razem z nimi rachunki za mieszkanie. Sprzeciwiają się temu spółdzielnie mieszkaniowe. Do NIK wpłynęło zawiadomienie Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielsku- Białej w sprawie wysokości podwyżek opłat za ciepło. A na biurku premiera apel w tej sprawie Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP. Według władz związku, nie wolno w czasie pandemii wprowadzać podwyżek. Okazuje się jednak, że raczej ceny ciepła będą szybować w górę. Zdaniem spółki Tauron Ciepło za podwyżkami stoją bowiem unijne wymogi. Bezpośrednią przyczyną zmiany taryf jest więc znaczący wzrost kosztów wytwarzania ciepła sieciowego, spowodowany kilkukrotnym wzrostem cen uprawnień do emisji CO2- czytamy. Więcej- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.05.2020.).
¨Nieruchomości…¨ rozmawiają też z Krzysztofem Misiakiem, nowym dyrektorem polskiego oddziału firmy doradczej Cushman & Wakefield. Rozmówca ¨Rz¨ na pytanie, czy wymuszona zamknięciem praca zdalna może utrzymać się po pandemii, odpowiada: W krótkim terminie dostrzegamy raczej w wielu organizacjach tęsknotę za interakcją w biurach. Spodziewamy się, że będzie duża determinacja większości organizacji, by umożliwić pracownikom powrót do biura. Poziom zagęszczenia użytkowników będzie się musiał oczywiście zmniejszyć do 25- 50 proc., co oznacza, że praca zmianowa, praca z domu nadal będą odgrywać dużą rolę. W średnim terminie 6- 12 miesięcy, sytuacja będzie zależeć od kondycji organizacji i poziomu zatrudnienia. Jeśli firmy będą ograniczać zatrudnienie o 20- 30 proc., ale jednocześnie trzeba będzie zmniejszyć zagęszczenie, to nie będzie bezpośredniego wpływu na spadek zapotrzebowania na powierzchnie. Wzrośnie potrzeba zmiany aranżacji oraz reorganizacji biur- czytamy także na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.05.2020.).
¨Nieruchomości…¨ odnotowują też: ¨Marka ważna jak nigdy wcześniej¨. Z kryzysu obronną ręką wyjdą silne firmy budujące osiedla za własne lub pożyczone z banku pieniądze. Pandemia zmieni całą gospodarkę. Także rynek nieruchomości. Spadnie sprzedaż mieszkań, ale jednocześnie zostanie ograniczona podaż. Urzędy wydające decyzje administracyjne spowolniły prace, a deweloperzy wstrzymują się z rozpoczynaniem nowych inwestycji, m.in. z powodu problemów z emisją obligacji. W tekście dalej czytamy, że skutki pandemii na rynku mieszkań najbardziej odczuje segment lokali popularnych, najczęściej kupowanych na kredyt. Banki potencjalnym kredytobiorcom stawiają coraz większe wymagania. Ci, którzy kredytu nie dostaną, nadal będą zmuszeni mieszkanie wynajmować. Prezes spółki Atal dodaje, że duże firmy z pewnością sobie poradzą. Deweloperzy przyglądają się też nowo wprowadzanym rozwiązaniom finansowym, m.in. zarządzanym przez PFR. Najbezpieczniejsze są przy tym doświadczone, działające na dużą skalę firmy, które mają wypracowane relacje z bankami i rynkiem kapitałowym. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.05.2020.).
Niżej w ¨Nieruchomościach…¨ czytamy: ¨Polskie magazyny na skrzyżowaniu europejskich szlaków¨. W I kwartale oddano w Polsce 440 tys. mkw. magazynów. Polska była trzecim pod względem aktywności rynkiem w Europie, z 11- proc. udziałem w nowo dostarczonej powierzchni- wynika z najnowszego raportu firmy doradczej JLL. W sumie polski rynek magazynowy to już ponad 19,1 mln mkw. Nowe obiekty pojawiły się na Górnym Śląsku, w Polsce centralnej, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu, a także w Krakowie, na Kujawach i w Szczecinie. Jak podaje JLL, udział tzw. wielkiej piątki stanowił 86 proc. podaży (380 tys. mkw.). W I kw. nowo rozpoczęte inwestycje pod względem powierzchni przewyższyły budynki oddane do użytku. Deweloperzy rozpoczęli budowę ok. 700 tys. mkw. W budowie jest tym samym ponad 2,1 mln mkw. magazynów. Jak podaje JLL, popyt brutto, który nie uwzględnia umów krótkoterminowych, osiągnął niemal 950 tys. mkw. To niemal 20 proc. więcej w porównaniu z I kw. 2019 r. Eksperci zastrzegają, że część transakcji została albo zamknięta przed marcem, albo były one już tak zaawansowane, że epidemia nie miała na nie żadnego wpływu. Więcej- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.05.2020.).
¨Nieruchomości…¨ zamieszczają również rozmowę z Ireneuszem Węglowskim, prezesem Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. W tekście ¨Goście wracają, ale powoli. Niektóre hotele już ogłosiły upadłość¨ czytamy: W Polsce jest ok. 2700 skategoryzowanych hoteli. Według szacunków izby, prawie 80 proc. z nich było w kwietniu zamknięte. Mogły co prawda wynajmować pokoje osobom, które podróżowały służbowo, ale było ich mało. Po 4 maja ruszyło zaledwie od 5 do 7 proc. hoteli. Te, które zdecydowały się na ten krok, liczyły, że przy dobrej pogodzie na weekend przyjedzie trochę gości. Rozmówca ¨Rz¨ zauważa dalej: Docierają do nas sygnały, że kilka hoteli już ogłosiło upadłość, bądź są na granicy podjęcia takiej decyzji. Dotyczy to hoteli, które nie mają szans, by odbudować poziom sprzedaży po pandemii, a ograniczenie kosztów działalności nie poprawi ich sytuacji finansowej- czytamy na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.05.2020.).
¨Nieruchomości…¨ informują też: ¨Proste zakończenie budowy wcale nie takie proste¨. W czasie pandemii inwestorzy nadal mogą się ubiegać o pozwolenie na użytkowanie budynków wielorodzinnych. Nowe przepisy zostawiły furtkę. Obecnie budynki wielorodzinne nie potrzebują pozwolenia na użytkowanie. Taką zmianę wprowadziła druga tarcza antykryzysowa. Miała ułatwić w czasie pandemii załatwianie formalności kończących budowę. Okazuje się jednak, że w prawie budowlanym została furtka i nadal można się ubiegać o pozwolenie na użytkowanie. Informacje w tej sprawie główny inspektor nadzoru budowlanego wysłał do wojewódzkich inspektoratów nadzoru. Więcej szczegółów- także na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.05.2020.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa z kolei: ¨Nieopodatkowana obniżka czynszu¨. Przedsiębiorca, który w czasie epidemii płaci mniej za wynajmowany lokal, nie uzyskuje z tego powodu dodatkowego przychodu. Ministerstwo Finansów przesłało do redakcji ¨Rz¨ wyjaśnienia w sprawie rozliczenia obniżki czynszu za firmowe lokale. Wynika z nich, że korzystający z ulgi najemcy nie powinni się obawiać sporu ze skarbówką. Resort finansów potwierdził, że przy ocenie ewentualnego powstania przychodu w PIT/CIT ze świadczeń częściowo odpłatnych każdą obniżkę należy rozpatrzyć indywidualnie, uwzględniając wszystkie okoliczności sprawy. Tylko wtedy można bowiem stwierdzić, czy nowy- niższy- czynsz za wynajem odbiega bez uzasadnionej przyczyny od warunków rynkowych. Nie można jednak wykluczyć, że przesłanką racjonalnie uzasadniającą obniżkę może być ogłoszony stan epidemii w związku z zakażeniem SARS- CoV- 2- podkreśla resort. Ministerstwo przyznaje, że utrzymywanie w czasie epidemii wysokości czynszu na dotychczasowym poziomie może skutkować wypowiedzeniem przez najemcę umowy. I może się zdarzyć, że lokal w ogóle nie będzie wynajmowany. Może to wymusić na właścicielu obniżkę. W takiej sytuacji u najemcy nie powstanie przychód w PIT/CIT z częściowo odpłatnych świadczeń. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.05.2020.).
¨Kurier Szczeciński¨ krótko: ¨Mieszkanie Plus w Sianowie¨. W ciągu dwóch lat powstanie w Sianowie siedem budynków trzypiętrowych. W nich pomieści się 168 mieszkań o średniej powierzchni 50 mkw. Będą to lokale od jedno- do czteropokojowych, które zostaną wykończone ¨pod klucz¨. W każdym z projektowanych obiektów znajdą się mieszkania przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Starostwo Powiatowe w Koszalinie wydało decyzję o pozwoleniu na budowę inwestycji w ramach rządowego programu mieszkaniowego w Sianowie przy ul. J. Słowackiego. To pierwsza taka inwestycja w woj. zachodniopomorskim. Za jej realizację odpowiada spółka PFR Nieruchomości. Spółka informuje, że mając decyzję o pozwoleniu na budowę, w lipcu otworzy postępowanie na wybór generalnego wykonawcy. Budowa osiedla miałaby rozpocząć się jeszcze w IV kwartale tego roku i potrwać ok. 24 miesięcy. Teren, na którym powstanie nowe osiedle, znajduje się we wschodniej części Sianowa. Niespełna dwuhektarowa działka, która została wskazana przez samorząd miasta i gminy, jest otoczona przez tereny zielone. Od zachodu graniczy z wielorodzinną zabudową mieszkaniową- czytamy na szóstej stronie ¨Kuriera¨.
(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 15.05.2020.).