Piątek, 15 grudnia 2017

Nowe dzielnice zmieniają oblicze metropolii, Rzeczpospolita
Za podwieszany sufit i marmury płaci najemca, Rzeczpospolita
Branża wciąż liczy na specjalne fundusze, Rzeczpospolita
Kluczowe transakcje dopiero za pięć dwunasta?, Rzeczpospolita
Spektakularny lifting szansą dla starych biur, Rzeczpospolita
Czarne chmury nad ustawą inwestycyjną, Rzeczpospolita
Efekt mrożący warszawskiej weryfikacji, Rzeczpospolita
Poznań najlepszy dla inwestorów, Rzeczpospolita
BTE powróci poprzez unijne salony. W wersji dla przedsiębiorców, Dziennik Gazeta Prawna

Więcej poniżej.

 

Piątkowa "Rzeczpospolita" w dodatku "Nieruchomości komercyjne" odnotowuje: "Nowe dzielnice zmieniają oblicze metropolii". Na 60 hektarach rewitalizowanych poprzemysłowych terenach w Gdańsku ma się rozpocząć budowa Młodego Miasta- wielkiej dzielnicy z biurowcami, obiektami handlowymi, galeriami sztuki, lokalami gastronomicznymi i mieszkaniami. Deweloperzy przygotowują koncepcje zabudowy działek. Cała dzielnica ma być gotowa za kilkanaście lat. Obszar Młodego Miasta czekał na rewitalizację od końca lat 90. XX wieku. Plany być może trzeba będzie zweryfikować. Pomorski konserwator zabytków rozpoczął procedurę wpisania części terenu do rejestru zabytków. Inwestorzy oprócz budowy nowoczesnych obiektów przymierzają się też do rewitalizacji starej zabudowy. Wielofunkcyjne dzielnice powstają też w innych polskich miastach. Inwestycja Nowe Żerniki we Wrocławiu oferuje obok mieszkań lokale usługowe, placówki oświaty, kultury i sztuki, a także miejsce rekreacji- czytamy. Szczegóły- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Nieruchomości…" przypominają też: "Za podwieszany sufit i marmury płaci najemca". Kto w razie rozwiązania umowy płaci za nakłady poniesione na lokal użytkowy: najemca czy wynajmujący? Spory na tym tle często goszczą na wokandach sądów, najtrudniejsze dotyczą rozróżnienia nakładów koniecznych od ulepszeń. Wyprowadzka najemcy z lokalu użytkowego wiąże się często z rozliczeniami. Na tym tle dochodzi do bardzo burzliwych sporów. Często w rozwiązaniu problemu pomaga sąd. Nierzadko rozstrzyga, czy w sporze chodzi o ulepszenie czy nakłady konieczne.. Art. 676 k.c. przewiduje, że wynajmujący ma trzy wyjścia. Po pierwsze, może zatrzymać ulepszenia, ale musi najemcy za nie zapłacić. Po drugie, ma prawo żądać od niego przywrócenia lokalu do stanu poprzedniego. I po trzecie, strony mogą ustalić swoje własne zasady rozliczenia- czytamy na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Nieruchomości…" zamieszczają również tekst: "Branża wciąż liczy na specjalne fundusze". Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, od 1 stycznia obowiązywałaby ustawa o spółkach wynajmu nieruchomości (SRWN), czyli polskich REIT- ach (Real Estate Investment Trust). To spółki budujące portfele nieruchomości, wypłacające akcjonariuszom regularne dywidendy z zysków czerpanych z najmu. Orędownikiem tej koncepcji jest Mateusz Morawiecki- było to mocno zaakcentowane w jego "Planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju"- prace legislacyjne pilotuje kierowane przez niego Ministerstwo Finansów. Jednak polityczne tarcia i sprzeciw prezesa NBP doprowadziły do zahamowania prac nad ustawą. Morawiecki właśnie został premierem, utrzymując resorty finansów i rozwoju. Czy jego pozycja umocniła się na tyle, że projekt REIT- ów zostanie odmrożony? Spekulacje w tej kwestii- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Nieruchomości…" także krótko: 90 proc.- taki udział mają inwestorzy zagraniczni w zakupach nieruchomości komercyjnych w Polsce. Zakup nawet pojedynczego obiektu wymaga dużego kapitału, polskie REIT- y, gromadzące pieniądze z emisji akcji, miały zyskiwać siłę, by konkurować z zagranicznymi funduszami. Celem powołania REIT- ów miało być także umożliwienie pośredniego inwestowania w wielkie obiekty komercyjne inwestorom indywidualnym.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Nieruchomości…" zamieszczają również tekst: "Kluczowe transakcje dopiero za pięć dwunasta?". Po trzech kwartałach 2017 r. wartość transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych wyniosła 2,4 mld euro. W całym 2016 r. było to 4,53 mld euro- najwięcej od przedkryzysowego 2006 r., kiedy to inwestorzy kupili aktywa za 4,69 mld zł. Analitycy JLL oszacowali, że wartość transakcji na początek grudnia wyniosła 2,85 mld euro. Czy to oznacza, że zapowiada się najsłabszy rok od sześciu lat- a jeśli tak, to z jakiego powodu? Szczegółowa odpowiedź- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Nieruchomości…" zauważają też: "Spektakularny lifting szansą dla starych biur". Wybudowane kilkanaście lat temu biurowce nie zamierzają oddawać pola młodym konkurentom. Dobrym sposobem na utrzymanie się na rynku jest modernizacja. Wszystko zależy jednak od zakresu prac i pozycji biurowca. Starsze obiekty, które mają mocne atuty, czyli dobrą lokalizację, ciekawą architekturę, po przejściu spektakularnej metamorfozy mają szansę przyciągnąć najemców- czytamy. Więcej- na piątej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Nieruchomości…" informują również: "Czarne chmury nad ustawą inwestycyjną". Rada Legislacyjna- ciało doradcze premiera i rządu- nie widzi sensu dalszych prac nad ustawą mającą na nowo określić zasady inwestowania. Stanowisko rady to kubeł zimnej wody dla odpowiedzialnego za tę inicjatywę legislacyjną Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Dotąd o projekcie ustawy mającej- jak wskazuje jej tytuł- uprościć proces inwestycyjno- budowlany, negatywnie wypowiadali się przedstawiciele branży. Mowa o dokumencie, który ma m.in. ograniczyć wydawanie warunków zabudowy, zakazać etapowania budów czy wprowadzić do porządku prawnego obszary zorganizowanego inwestowania. Znaczna część jego zapisów miała znaleźć się w kodeksie urbanistyczno- budowlanym, nad którym również trwają prace w resorcie budownictwa. "Zabieg nowelizacji przepisów ustaw wskazanych w opiniowanym projekcie nie służy stabilności i pewności prawa"- pisze rada w wydanej właśnie opinii. W jej ocenie procedowanie tak obszernej zmiany przepisów w perspektywie wprowadzenia kodeksu nie jest właściwe. "Zabieg ten może stać się źródłem zamętu i problemów z ustaleniem stanu prawnego w odniesieniu do realizowanych inwestycji, co znajdzie swój wyraz w wykładni przepisów przejściowych do projektowanego Kodeksu"- podkreśla rada. Więcej szczegółów- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Prawo co dnia" w "Rz" odnotowuje: "Efekt mrożący warszawskiej weryfikacji". Komisja Patryka Jakiego przy okazji przywracania sprawiedliwości paraliżuje biznes w stolicy. Inwestorzy obawiają się inwestować w centrum Warszawy. Powód? Wiele gruntów tam położonych to nieruchomości reprywatyzowane. Na czym polega problem? Komisja weryfikacyjna uprawniona jest do uchylania decyzji zwrotowych nawet gdy nabywca dekretowej nieruchomości działał w dobrej wierze, nabywał od osoby wpisanej do księgi wieczystej nieruchomości, nie wiedząc, że o zwrot jego działki starał się handlarz roszczeń. Wystarczy wpisanie przez komisję do księgi wieczystej zastrzeżenia, że wobec danej nieruchomości toczy się postępowanie, by kredytowanie zakupu zostało zamrożone. Niepokoje w stolicy potwierdza kolejny prawnik zajmujący się prawem nieruchomości i doradzający inwestorom- czytamy na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Prawo co dnia" informuje też: "Poznań najlepszy dla inwestorów". Większość miast wydaje na czas pozwolenia na budowę. Spóźniają się za to z warunkami zabudowy. Nawet o rok. Główną barierą dla tych, którzy decydują się na inwestycje budowlane, są warunki zabudowy. Zaledwie 11 proc. jest wydawanych w terminie- wynika z najnowszego raportu Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Zawarte w nim dane dotyczą 2016 r. Raport PZFD przygotował już po raz siódmy. W wojewódzkich miastach (również tych z siedzibami sejmików województwa) oraz w Gdyni ocenił m.in. czas oczekiwania na wydawanie warunków zabudowy oraz pozwoleń na budowę, a także pokrycie miejscowymi planami. Zbadał też stosunek urzędników do inwestorów. Najbardziej przyjaznym miastem dla inwestorów okazał się Poznań. Tuż za nim plasuje się zwycięzca ubiegłorocznego rankingu- miasto Łódź. Swoją obecność w czołówce zaznaczył także Wrocław, zajmując trzecie miejsce. Z raportu wynika, że około 80 proc. pozwoleń na budowę wydawanych jest na czas (czyli w terminie do 65 dni). Gorzej sytuacja wygląda w wypadku warunków zabudowy. W 2016 r. tylko niespełna 11 proc. takich decyzji zostało wydanych na czas (czyli w terminie do 60 dni). Natomiast aż 71 proc. urzędnicy wydali w przedziale 60- 180 dni do roku, a na 3 proc.- powyżej roku. Skąd tak duże problemy z warunkami zabudowy? Jednym z głównych są liczne odwołania. Na rynku pojawiły się osoby i firmy, które chcą zarobić. Blokują inwestycje licząc, że deweloper pod wpływem nacisku się ugnie. Narasta też fala protestów. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.12.2017.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" w "Tygodniku Gazeta Prawnej" zamieszcza tekst: "BTE powróci poprzez unijne salony. W wersji dla przedsiębiorców". BTE umożliwiający przyspieszone ściągnięcie wierzytelności. Bankowy tytuł egzekucyjny- (nie) sławny instrument umożliwiający przyspieszone ściągnięcie wierzytelności od dłużnika z pominięciem drogi sądowej- wkrótce może powrócić. Komisja Europejska intensywnie pracuje bowiem nad formułą nowego instrumentu prawnego ALS (ang. Accelerated Loan Security), którego zadaniem będzie lepsze zabezpieczenie kredytów i ułatwienie bankom dochodzenia roszczeń w przypadku opóźnienia ze spłatą. Komisja w pierwszej połowie 2018 r. przedstawi szczegóły tego rozwiązania. Więcej- na drugiej i trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 15.12.2017.).

 

Zobacz również