Piątek, 14 lipca 2017

Biur poza stolicą będzie wciąż dynamicznie przybywać, Rzeczpospolita
Firmy pod lupą nadzoru budowlanego, Rzeczpospolita
Podatek <<galeryjny>> nie zbiera pochlebnych opinii, Rzeczpospolita
E- sklepy nie zabiją centrów handlowych, Rzeczpospolita
Bankowe finansowanie także dla deweloperów, Rzeczpospolita
Spłata kredytu hipotecznego nie zawsze daje ulgę mieszkaniową, Rzeczpospolita
REITy. Rewolucja czy nic nowego?, Gazeta Wyborcza
W I półroczu deweloperzy na rekordowej fali, Gazeta Wyborcza
Przedszkolaki idą do szkół, Głos Szczeciński

Więcej poniżej.

 

Piątkowa "Rzeczpospolita" w dodatku "Nieruchomości komercyjne" odnotowuje: "Biur poza stolicą będzie wciąż dynamicznie przybywać". Warszawa jest biznesowym sercem Polski, powstaje tu najwięcej biur. Ale powierzchni przybywa też dynamicznie w innych miastach. Regionalne rynki biurowe, czyli Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Szczecin i Lublin stanowią teraz około 78 proc. zasobów warszawskich wobec 42 proc. przed dekadą. Na koniec i kwartału 2017 r. podaż powierzchni biurowej w stolicy wynosiła 5,12 mln mkw., a w miastach regionalnych łącznie 3,99 mln. mkw. Jak szacują analitycy, w przyszłym roku podaż w ośmiu lokalnych rynkach sięgnie blisko 5 mln mkw., co będzie stanowić około 90 proc. zasobów społecznych. Jak czytamy, popyt na powierzchnie w miastach regionalnych co roku się zwiększa. W 2016 r. mieliśmy blisko 586 tys. mkw. wynajętej powierzchni, a w I kwartale br. było to 178 tys. mkw., czyli już 30 proc. zeszłorocznego wolumenu. To wskazuje, że paść nowy rekord. Z analiz JLL wynika, że polski rynek biurowy w 2017 r. może urosnąć łącznie o ok. 800 tys. mkw., z czego ponad 500 tys. przypadnie na miasta regionalne. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.07.2016.)

 

"Nieruchomości…" przypominają też: "Firmy pod lupą nadzoru budowlanego". Dwie podstawowe kontrole przeprowadza się raz w roku co pięć lat. Różnią się między sobą zakresem. W czasie rocznej kontroli sprawdza się stan konstrukcji, elewacji, przegląda się pomieszczenia, instalacje i urządzenia związane z ochroną środowiska. Natomiast co pięć lat bada się m.in.: stan techniczny i przydatność do użytkowania obiektu budowlanego, jego estetykę, instalację elektryczną i odgromową. Prawo budowlane podaje terminy, w jakich trzeba je przeprowadzać: minimum dwa razy w roku- do 31 maja oraz do 30 listopada. Najwięcej problemów przysparzają kontrole doraźne przeprowadzane z inicjatywy powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego. Świadczy o tym m.in. bogate orzecznictwo sądów- czytamy na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.07.2017.).

 

"Nieruchomości…" także krótko: 3,9 mln mkw. to łączne zasoby biurowe na rynkach poza Warszawą, w której biur jest 5,12 mln mkw.- według stanu na koniec I kwartału. Wiodącym rynkiem jest Kraków (941 tys. mkw.), potem Wrocław (866 tys.), Trójmiasto (637 tys.), Katowice (447 tys.), Poznań (428 tys.), Łódź (374 tys.), Szczecin (156 tys.) i Lublin (141 tys.). W centrum Warszawy stawki najmu wynoszą 13- 23 euro za mkw. miesięcznie, w Krakowie trzeba zapłacić 13- 14,5 euro. Najtaniej jest w Lublinie, gdzie czynsz za mkw. to 10,5- 12,5 euro- czytamy.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.07.2017.).

 

"Nieruchomości…" informują również: "Podatek <<galeryjny>> nie zbiera pochlebnych opinii". Zapowiedź opodatkowania nieruchomości komercyjnych, tłumaczona przez resort finansów koniecznością walki z agresywną optymalizacją podatkową, zaniepokoiła branżę. Koncepcja zakłada, by nawet przy stracie netto (jest to podstawa naliczania CIT) podmioty posiadające nieruchomości komercyjne warte ponad 10 mln zł płaciły co roku minimalny podatek dochodowy w wysokości 0,5 proc. wartości tych nieruchomości. Zdaniem ekspertów, inwestycja w nieruchomości wiąże się zazwyczaj z dużymi nakładami kapitałowymi na początku inwestycji. Najczęściej nieruchomości komercyjne finansowane są w dużej mierze z wykorzystaniem finansowania dłużnego. Dodatkowo taka nieruchomość jest głównym aktywem w spółce i generuje istotne koszty w postaci odpisów amortyzacyjnych oraz bieżących kosztów obsługi. Stąd też duża część inwestorów na rynku nieruchomości komercyjnych w okresie życia danego projektu generuje niewielki dochód do opodatkowania. Istotny zysk z inwestycji następuje dopiero w momencie sprzedaży nieruchomości. Dlatego nałożenie dodatkowego podatku od wartości aktywa, a nie od generowanego dochodu, będzie istotnym kosztem, który wpłynie na efektywność całej inwestycji. W powiązaniu z obecnym otoczeniem podatkowym na rynku nieruchomości i zawirowaniami wokół zwrotów VAT na nabyciu nieruchomości, z pewnością wpłynie to na obniżenie zainteresowania inwestorów polskim rynkiem. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.07.2017.).

 

"Nieruchomości…" zauważają też: "E- sklepy nie zabiją centrów handlowych". Zakupy przez internet stają się coraz bardziej popularne. Bez wychodzenia z domu kupujemy praktycznie wszystko. Czy rozwój e- handlu oznacza koniec sklepów stacjonarnych? Odpowiedź na to pytanie z najdziemy w szczegółowej analizie. Warto przytoczyć, że 247 mkw. powierzchni w centrach handlowych w Polsce przypada na 1 tys. mieszkańców. Z kolei 416 galerii handlowych było w Polsce na koniec pierwszego kwartału. Ich łączna powierzchnia najmu to ok. 10 mln mkw. Więcej- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.07.2017.).

 

"Nieruchomości…" odnotowują również: "Bankowe finansowanie także dla deweloperów". Niskie stopy procentowe sprzyjają inwestorom chcącym finansować swoją działalność na rynku nieruchomości z kredytów. Z jednej strony zdolność kredytowa jest większa niż w okresie wyższych stóp procentowych, z drugiej- koszt obsługi kredytu jest mniejszy dzięki niższym odsetkom. Korzystać z dobrych warunków mogą także deweloperzy. O ile banki chętnie finansują (przy określonej przedsprzedaży czy przednajmie) deweloperskie inwestycje mieszkaniowe i biurowe, w której nieruchomość, na jakiej prowadzone są prace budowlane stanowi zabezpieczenie kredytu, o tyle zakup samego gruntu sfinansowany musi być z innych środków. Dodatkowo, ze względu na rosnącą konkurencję pomiędzy deweloperami o nowe grunty, szybka ich akwizycja stanowi dużą przewagę konkurencyjną. Do tego potrzebne są duże środki, stąd tak rosnąca popularność obligacji jako sposobu finansowania się deweloperów. Jak wynika z danych Navigator Domu Maklerskiego w pierwszej połowy 2017 r. tylko deweloperzy mieszkaniowi notowani na Catalyst wyemitowali obligacje o wartości nominalnej ponad 590 mln zł. Szczegóły- na piątej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.07.2017.).

 

"Prawo co dnia" w "Rz" informuje natomiast: "Spłata kredytu hipotecznego nie zawsze daje ulgę mieszkaniową". Podatnik, który spłaca kredyt zaciągnięty na sprzedawane właśnie mieszkanie, nie osiąga własnego celu mieszkaniowego i nie korzysta ze zwolnienia z PIT. Skoro właściciel mieszkania je sprzedaje, to spłata hipoteki obciążającej nieruchomość nie jest wydatkiem na jego cele mieszkaniowe. W mieszkaniu zamieszka bowiem ktoś inny. Tak wynika z czwartkowego wyroku WSA w Warszawie. Sąd zgodził się z fiskusem, że nie każda spłata hipoteki nie uprawnia do ulgi. Zdaniem sądu ulga podatkowa przysługuje na własne cele mieszkaniowe. Spłata kredytu na zakup sprzedawanej nieruchomości nie jest takim celem. Ustawa o PIT zawiera opis kredytów, których spłata jest premiowana ulgą. Szczegóły- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.07.2017.).

 

"Gazeta Wyborcza" w dodatku "Dom" zastanawia się: "REITy. Rewolucja czy nic nowego?". REIT- y i pośrednie inwestowanie w nieruchomości to temat, który rozgrzewa cały sektor. Wejdą czy nie wejdą? Jeśli tak, to na jakich zasadach? Te pytania zadają sobie analitycy, inwestorzy i… politycy. Tymczasem mechanizmy pozwalające na inwestowanie w nieruchomości bez olbrzymich środków własnych już w Polsce istnieją, a firmy, które je oferują, dobrze prosperują. REIT, czyli Real Estate Investment Trust, to rodzaj funduszu inwestycyjnego. W założeniu znacząco zwiększa dostępność inwestowania w nieruchomości. W krajach, w których działają REIT- y, pozwalają one lokować pieniądze w nieruchomościach również tym, których nie stać na kupno mieszkania lub powierzchni biurowej pod wynajem. Dalej czytamy: Rynek nieruchomości pozwala na bardzo atrakcyjne lokowanie kapitału, również teraz, kiedy jeszcze kwestia REIT- ów pozostaje nieuregulowana. Oferuje wiele możliwości, które łatwo dopasować do indywidualnego poziomu akceptowalnego ryzyka. To może być wynajem, na którym najczęściej zarabiają REIT- y, ale też działalność deweloperska czy sprzedaż mieszkań w odnawianych kamienicach. Potencjalne zyski są zazwyczaj wyższe niż w przypadku instrumentów oferowanych przez banki lub fundusze inwestycyjne, które charakteryzuje podobny stopień bezpieczeństwa. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 14.07.2017.).

 

"Gazeta- Dom" informuje też: "W I półroczu deweloperzy na rekordowej fali". W pierwszym półroczu br. statystyki sprzedażowe na pierwotnym rynku mieszkaniowym uległy kolejnej, spektakularnej fazie eskalacji. Takie wnioski po raz kolejny z rzędu nasuwa najnowsza publikacja wolumenów sprzedaży mieszkań przez spółki deweloperskie notowane na warszawskiej GPW. Na dziś dzień, zaledwie po upływie sześciu miesięcy 2017 r. to już niemal pewne na 100 proc.- mamy kolejny rekordowy rok deweloperki mieszkaniowej. Obecnie znów widać silny impuls wzrostowy statystyk sprzedażowych mieszkań deweloperskich zarówno w II kwartale, jak i całym pierwszym półroczu br. Już kilkuprocentowy wzrost byłby na tyle zaawansowanym etapie koniunkturalnej prosperity prawdziwym wyczynem. Tymczasem widać coś, co można określić mianem swoistej "demonstracji siły" rodzimej branży. Bo jak inaczej można zakwalifikować liczony rok do roku wzrost sprzedaży nowych mieszkań deweloperskich tuzów o 22 proc. w minionym kwartale, a także o blisko jedną czwartą od stycznia do czerwca bieżącego roku? Warto zauważyć, że w większości przypadków, zarówno kwartalnych jak i półrocznych statystyk, dominują wzrosty liczone w dziesiątkach procent, a kosmetyczny spadek zanotowano tylko jeden jedyny raz. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 14.07.2017.).

 

"Głos Stargardzki" odnotował: "Przedszkolaki idą do szkół". Ponad 200 nowych miejsc dla przedszkolaków powstanie od września w dwóch stargardzkich gimnazjach. W szkołach pełną parą ruszyły prace remontowe. Ich koszt wyniesie prawie 2 mln zł. Od nowego roku szkolnego 2017/ 18 w przedszkolach i szkołach będzie ponad 1200 miejsc. Miasto w ubiegłym roku przygotowało oddział przedszkolny dla czterech grup dzieci w Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Limanowskiego. Zagospodarowano na to część parteru. Dzięki temu udało się stworzyć 75 nowych miejsc dla dzieci przedszkolnych. Z końcem 2019 r. planowane jest oddanie do użytku przedszkola, które powstanie w budynku przy ul. Śniadeckiego na osiedlu Lotnisko. Stargardzkie TBS zleciło na razie opracowanie dokumentacji projektowej na ten budynek. Na parterze będzie też żłobek. W Stargardzie jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać przedszkola prywatne. Oferują one już ponad 650 miejsc. Jedno z niepublicznych przedszkoli ruszy ma ruszyć we wrześniu w dawnym budynku Stargardzkiego TBS przy ul. Wojska Polskiego- czytamy.

(Źródło: "Głos Szczeciński"/ "Głos Stargardzki"- 14.07.2017.).

 

Zobacz również