Piątek, 12 styczeń 2023

Piątkowa „Rzeczpospolita” odnotowuje: „Odzyskaną nieruchomość warszawską można odebrać nawet po wielu latach”. Rozstrzygnięcie komisji reprywatyzacyjnej „odwracające” efekty decyzji o zwrocie nieruchomości warszawskiej z powodu tego, że jej wydanie doprowadziło do skutków rażąco sprzecznych z interesem społecznym, mogą działać wstecz. W środę Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał bardzo ważną uchwałę dotyczącą uprawnień tzw. komisji reprywatyzacyjnej.

Wątpliwości, które rozstrzygnął siedmioosobowy skład NSA miały związek z konkretną sprawą. Chodziło o grunt warszawski odebrany właścicielom tuż po II wojnie na podstawie dekretu z 1945 r. W latach 90-tych następcy prawni byłych właścicieli zaczęli starać się o odzyskanie działki. I ostatecznie dopięli swego.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 12.01.2024.).

„Rz” informuje też: „Na wiatrowe otwarcie przyjdzie jeszcze poczekać. Kiedy nowa ustawa?”. Wiosną tego roku może pojawić się nowa ustawa wiatrowa. Firmy podkreślają, że bez dalszej liberalizacji rynek będzie stał w miejscu, i mają swoje propozycje zmian. Dane wskazują, że sektory lądowej i morskiej energetyki wiatrowej do 2040 r. mogą zagwarantować niemal 200 tys. nowych miejsc pracy oraz ponad 450 mld zł wartości dodanej dla polskiej gospodarki. Jednak bez dalszych zmian w prawie takich celów nie uda się osiągnąć. O tym, kiedy należy ich oczekiwać- więcej na łamach „Rz”.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 12.01.2024.).

„Rz” odnotowuje również: „KPO na pomoc Czystemu Powietrzu. Resorty klimatu i funduszy rozmawiają”. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma ponad 300 milionów złotych niewypłaconych dotacji z programu Czyste Powietrze – przyznaje resort klimatu i środowiska. Problem miał kiełkować od lipca, kiedy Polski Fundusz Rozwoju miał zakończyć wypłaty promes w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Tego do stycznia jednak nie było. O problemach w wypłacaniu na bieżąco dotacji do pogłębionej termomodernizacji i wymianie źródeł ciepła informowała  już „Rzeczpospolita”.

W pierwszym tygodniu stycznia 2024 r. Ministerstwo Klimatu i Środowiska otrzymało z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska informacje o zaległościach wypłat dotacji z programu Czyste Powietrze. „W drugiej połowie poprzedniego roku przyjmowano do realizacji wnioski, nie mając na nie pokrycia finansowego w postaci Krajowego Planu Odbudowy” – informuje resort. Promesy z Polskiego Funduszu Rozwoju wynosiły 2 mld zł (które będzie trzeba oddać), ale PFR finansował ten program do lipca. Skończyły się bowiem pieniądze i czekany na KPO, którego jednak nie było. Z kolei połowie grudnia 2023 r. zatrzymane zostały wypłaty, z powodu wyczerpania pieniędzy w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i funduszach wojewódzkich. „To już kilkanaście tysięcy rodzin czekających na pieniądze, które obiecało im Państwo Polskie. Poprzednia władza nie zabezpieczyła finansowania na ten ważny program, stąd wstrzymanie wypłat środków przez NFOŚiGW” – mówiła minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 12.01.2024.).

„Rz” w innym miejscu zamieszcza tekst: „Kiedy konieczna decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach?”. Uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach nie wiąże się z wykazaniem prawa do dysponowania nieruchomościami, na jakich ma zostać zrealizowana. Nie rodzi więc praw do nieruchomości i nie uprawnia do realizacji inwestycji. Proces inwestycyjno- budowlany to ciąg poszczególnych czynności prawnych wzajemnie warunkowanych, w którym ważną rolę odgrywa decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach (DUŚ), gdyż jej moc wiążąca bezpośrednio wpływa i kształtuje kolejne decyzje wydawane w tym procesie. Pozytywna decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach toruje bowiem drogę do uzyskania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (w przypadku braku obowiązywania dla danego terenu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego) oraz decyzji o pozwoleniu na budowę- czytamy w ramach wstępu.

(Źródło: „Rzeczpospolita”- 12.01.2024.).

„Rz” zauważa też: „Na zakupy mieszkań poszli młodzi”. Żeby wziąć „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, jedni przyspieszali śluby, inni się rozstawali, chcąc się zadłużyć jako single. Uruchomiony w lipcu 2023 r. „Bezpieczny kredyt 2 proc.” wygaszono w styczniu. Zapowiadany przez nowy rząd kolejny program jeszcze tańszych kredytów „na start” ma ruszyć w drugiej połowie roku.

„Bk 2 proc.” rozgrzał rynek do czerwoności. Zdarzały się przypadki przyspieszania ślubów. – Kiedy pojawiła się tania pożyczka, uznaliśmy, że grzechem byłoby z niej nie skorzystać, więc zorganizowaliśmy szybkie wesele – opowiada pan Michał.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 12.01.2024.).

„Rz” odnotowuje też: „Ład przestrzenny mamy na papierze”. O perspektywach rynku mówi Dorota Jarodzka-Śródka, szefowa pracowni SRDK Studio Projekt i szefowa rady PZFD. Ale najpierw rozmówczyni „Rz” ocenia pierwsze zapowiedzi programu „Kredyt na start” zastępującego wygaszony właśnie „Bezpieczny kredyt 2 proc.”: Bez wątpienia nowy program mieszkaniowy, dzięki nowym zasadom, które zostały mu nadane, może trafić do szerszej liczby odbiorców. Wydaje się to dość kluczowe i z tego względu jesteśmy zadowoleni, że polityka mieszkaniowa prowadzona przez państwo zostaje podtrzymana. Szczególnie w tym momencie, kiedy polska gospodarka nie jest w stanie najlepszego rozwoju, mamy dużą inflację, taki program wspierający nabywców pierwszych mieszkań jest kluczowy. W ostatnich 15 latach mieliśmy programy „Rodzina na swoim”, „Mieszkanie dla młodych” – i ta formuła właśnie trochę wraca, sięga do tych programów, budując pewne ograniczenia co do ceny za mkw. mieszkania czy też oceniając przychody przyszłych nabywców. Wsparcie dla tych, którzy rzeczywiście go potrzebują, będzie lepiej skierowane.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 12.01.2024.).

„Rz” rozstrzyga także kwestię: „Kto zapłaci  za tę rurę na osiedlu”. Miasto próbuje przerzucić na nas koszty budowy sieci wodno-kanalizacyjnej – alarmuje deweloper inwestujący w stolicy. MPWiK zapewnia, że warunki przejmowania rur są ustalane w negocjacjach. Jedna z firm budujących osiedla w Warszawie alarmuje, że jeśli miasto przestanie zwracać deweloperom pieniądze za budowę infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, to może się to odbić na cenie mieszkań.

Skalę podwyżek trudno oszacować, ale jakkolwiek duże by były, w dzisiejszej sytuacji rynkowej jeszcze zmniejszą dostępność lokali – twierdzi deweloper. – A przecież Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) czerpie zyski z opłat za wodę i kanalizację.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 12.01.2024.).

W „Rz” czytamy również: „Profesjonalizacja najmu dzięki rozwojowi PRS”. Zapoczątkowany dekadę temu proces zaowocował nie tylko wzrostem oferty dla najemców, ale także zmianą percepcji najmu – wskazuje członkini zarządu PFR Nieruchomości. Najem instytucjonalny będzie jednym z dynamiczniej rozwijających się segmentów rynku nieruchomości w kolejnych latach. Zapoczątkowany dekadę temu proces profesjonalizacji tej części rynku dotychczas zaowocował nie tylko wzrostem oferty dla najemców, ale także zmianą percepcji najmu jako formy krótkoterminowej w kierunku długoterminowej.

W 2023 r. najemcy bardziej świadomie decydowali się na wybór mieszkań na wynajem jako rozwiązania dopasowanego do ich potrzeb. W 2024 r. udział PRS w całym rynku najmu będzie rósł, a Polacy, świadomi swoich potrzeb i możliwości kredytowych, coraz częściej będą się decydować na wynajem długoterminowy zamiast zakup mieszkania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 12.01.2024.).

„Rz” informuje również: „Rok na sterydach w mieszkaniówce w największych miastach”. W 2023 r. średnie ceny w zależności od rynku urosły o 14–22 proc. Popyt napędzany był nie tylko „Bezpiecznym kredytem 2 proc.”. Według firmy JLL w sześciu największych aglomeracjach deweloperzy sprzedali w 2023 r. ponad 57 tys. mieszkań, czyli o ponad 60 proc. więcej niż w bardzo słabym 2022 r. To również o ponad 16 proc. mniej od bardzo mocnego 2021 r. W samym IV kwartale ub.r. sprzedaż szacowana była na 14,2 tys. lokali, o 13 proc. mniej kwartał do kwartału.

W 2023 r. w Warszawie sprzedano ponad 19 tys. mieszkań, w Krakowie – ponad 10 tys., w Trójmieście – 9 tys., we Wrocławiu – 8,4 tys., w Łodzi – 5,4 tys., a w Poznaniu – 5,3 tys.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 12.01.2024.).

„Dziennik Gazeta Prawna” odnotowuje z kolei: „Ruszają kontrole domów w całej Polsce. Za brak tych oznakowań wysokie kary. Co jeszcze sprawdzą urzędnicy?”. Sezon grzewczy w pełni i z nowym 2024 rokiem należy spodziewać się kolejnych kontroli domów, ich oznakowań oraz przydomowych posesji. To też czas wprowadzania nowych rozwiązań prawnych i czas ich egzekwowania. Co jeszcze skontrolują gminni urzędnicy? Już od 1 stycznia 2024 r. strażnicy miejscy i gminni kontrolują piece, kominy oraz przydomowe ogródki pod kątem niedozwolonego spalania odpadów oraz wadliwych instalacji. Kary mogą sięgnąć nawet 5 tys. złotych- czytamy na  łamach „DGP”.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 11.01.2024.).

Zobacz również