Czwartek, 9 czerwca 2022
¨Deweloperzy mają mało czasu¨
¨Ryczałt od najmu dla każdego¨
¨Deweloperzy chcą poluzowania przy hipotekach¨
¨Grzanie gazem nadal możliwe
¨Główna stopa NBP rośnie do 6 proc.¨
¨MF uważa, że liniowcy odliczą składkę tylko raz¨
¨Liniowcy podwójnie odliczą składkę zdrowotną¨
¨Wyścig z czasem o przetargowe spory¨
¨Warszawa skarży wyrok w sprawie odbioru odpadów¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w czwartkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Deweloperzy mają mało czasu¨. 1 lipca wchodzi w życie nowa ustawa deweloperska. Nie wszyscy wiedzą, że ostatni raz mogą budować na starych zasadach. Deweloperzy mają jeszcze tylko trzy tygodnie na otwarcie mieszkaniowego rachunku powierniczego (MRP), a następnie podpisanie przynajmniej jednej umowy deweloperskiej, jeżeli chcą realizować inwestycję mieszkaniową według starej ustawy deweloperskiej. Muszą się spieszyć, bo banki mają teraz stosy wniosków. Obecnie, jeśli deweloper założy otwarty rachunek powierniczy, bank zwalnia środki w miarę postępu prac na budowie. Ostatnia transza jest w praktyce przekazana deweloperowi w ślad za zakończeniem budowy lub oddaniem budynku do użytkowania. Nowa ustawa za sprawą art. 16 ust. 2 przewiduje, że ostatnia część środków zgromadzonych przez klienta na otwartym rachunku powierniczym, zostanie zwolniona przez bank dopiero po okazaniu przez niego wypisu aktu notarialnego, w którym ten przenosi na nabywcę własność lokalu. Jak wskazują eksperci w praktyce oznacza to, że deweloper do czasu wydania zaświadczeń o samodzielności lokali oraz załatwienia innych formalności, mimo zakończenia prac, oddania budynku i wydania lokalu nabywcy, nie otrzyma ostatniego przelewu przez okres od kilku do nawet kilkunastu miesięcy. Odłożenie w czasie wypłaty ostatniej transzy będzie więc negatywnie oddziaływać na płynność finansową deweloperów i możliwość zakupu nowych gruntów pod inwestycje. Z prowadzeniem mieszkaniowych rachunków powierniczych wiąże się również obowiązek odprowadzania przez firmę składki na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny. Środki wpłacone na DFG nie będą podlegały zwrotowi, nawet w przypadku odstąpienia przez nabywcę od umowy deweloperskiej. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.06.2022.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Ryczałt od najmu dla każdego¨. Kto wycofa nieruchomości z działalności gospodarczej, będzie mógł rozliczyć najem według stawek 8,5 i 12,5 proc. Polski Ład wprowadził duże zmiany w rozliczeniu najmu nieruchomości. Tylko do końca 2022 r. podatnicy będą mogli odliczyć odpisy amortyzacyjne od lokali kupionych przed końcem 2021 r. W przyszłym roku nie będą już mieli tej możliwości. Skarbówka potwierdza, że nieruchomości wykorzystywane w działalności gospodarczej można z niej wycofać i rozliczać się na zasadach najmu prywatnego. W opisywanym przypadku dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej podkreślił, że jeśli po przeniesieniu nieruchomości ich najem nie będzie prowadzony w sposób, który wskazuje na spełnienie wszystkich przesłanek prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, to przychody z najmu można zakwalifikować do źródła z tytułu najmu prywatnego. Skarbówka potwierdza też w interpretacji, że wycofanie nieruchomości z ewidencji środków trwałych i przeniesienie do majątku prywatnego nie spowoduje po stronie podatnika powstania przychodu podatkowego w PIT. W tekście przypomniano, że 10 proc. rocznie wynosi najwyższa indywidualna stawka amortyzacji, która obowiązuje tylko do końca roku. Natomiast 800 tys. podatników wybiera rozliczenie ryczałtem poza działalnością gospodarczą. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.06.2022.).
¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Deweloperzy chcą poluzowania przy hipotekach¨. Wytyczne dla banków w sprawie badania zdolności kredytowej dziesiątkują popyt na pożyczki na mieszkania. Deweloperzy apelują do KNF o zmianę nazbyt surowych wskaźników. Eksperci różnie oceniają ten pomysł. Od kwietnia banki muszą sprawdzać, badając zdolność kredytową klientów, czy klient wytrzyma spłatę przy stopie referencyjnej równej bieżącemu poziomowi plus jeszcze 5 pkt proc. (wcześniej bufor wynosił 2,5 pkt). Dziś oznacza to symulowaną stopę ponad 10 proc. Skutki szybkich podwyżek stóp (z 0,1 proc. w październiku do 6 proc. obecnie) i regulacyjnej tamy widać w postaci kilkudziesięcioprocentowych spadków popytu na kredyty i sprzedaży mieszkań. Dlatego Polski Związek Firm Deweloperskich skierował do przewodniczącego KNF apel o rewizję wydanej w marcu Rekomendacji S, która nakazała bankom surowiej oceniać zdolność kredytową. Organizacja podkreśliła w liście, powołując się na kwietniowe analizy PKO BP, że zdolność kredytowa Polaków zmniejszyła się w ciągu roku o ponad połowę, przy czym za dwie trzecie ubytku odpowiada sam wzrost stóp, a za resztę rekomendacja. Więcej szczegółów- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.06.2022.).
W ¨Rz¨ czytamy również: ¨Grzanie gazem nadal możliwe¨. Piece gazowe będą odchodzić do przeszłości, ale powoli, pozwalając- w okresie przejściowym- na odejście od węgla. Gaz, podobnie jak inne paliwa kopalne, będzie znikał także w ogrzewaniu indywidualnym. Jednak do końca tej dekady piece gazowe będą wciąż w sprzedaży, a spalanie mniej emisyjnego paliwa, jakim jest błękitny surowiec, będzie dozwolone także po 2030 r. Projekty nowych zielonych regulacji- pakiet Fit for 55, to zapowiedź zmian w finansowaniu transformacji. Klienci jednak już teraz odchodzą od gazu. Szczegóły- na 20 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.06.2022.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje z kolei: ¨Główna stopa NBP rośnie do 6 proc.¨. Rada Polityki Pieniężnej pod przewodnictwem Adama Glapińskiego kontynuuje cykl podnoszenia kosztu pieniądza. Wczorajsze posiedzenie RPP było dziewiątym z rzędu, na którym główna stopa NBP wzrosła. w poprzednich miesiącach rada zaskakiwała skalą podwyżek. Tym razem decyzja była zgodna z oczekiwaniami: stopa referencyjna rośnie od dziś o 0,75 pkt proc., do 6 proc. ekonomiści są zdania, że RPP nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Wyższe stopy oznaczają wyższe oprocentowanie kredytów, co ogranicza ich dostępność i zwiększa raty tym, którzy już je spłacają. Wyższe stopy sprzyjają też umocnieniu złotego, co przyczyniłoby się do wyhamowania inflacji- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Główna stopa NBP doszła do 6 proc.¨. Rada Polityki Pieniężnej liczy na to, że podnoszenie kosztu pieniądza w kolejnych latach przyczyni się do stopniowego obniżania inflacji. Więcej- na dziewiątej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.06.2022.).
¨DGP¨ w innym miejscu zamieszcza z kolei tekst: ¨MF uważa, że liniowcy odliczą składkę tylko raz¨. Kwota 8700 zł to maksymalny limit składek zdrowotnych, które będzie można odliczyć w rocznym rozliczeniu podatku liniowego, czy to poprzez zaliczenie ich do kosztów podatkowych, czy poprzez odliczenie od dochodu- twierdzi biuro prasowe Ministerstwa Finansów w odpowiedzi na pytanie ¨DGP¨. Resort odniósł się w ten sposób wczorajszego tekstu ¨Liniowcy podwójnie odliczą składkę zdrowotną¨. Nie wskazał żadnego przepisu, z którego taka ¨alternatywa¨ (słowo użyte przez MF) miałaby wynikać. Nawiązał do uzasadnienia projektu korekty Polskiego Ładu. Cytowani przez ¨DGP¨ eksperci nie mieli wątpliwości, że w uchwalonej 12 maja br. przez Sejm nowelizacji jest błąd (wczoraj miał się nią zająć Senat, ale do zamknięcia tego wydania ¨DGP¨ tak się nie stało). Z nowelizacji wynika bowiem, że przedsiębiorca płacący PIT według liniowej stawki 19 proc. będzie mógł od 1 lipca br. podwójnie odliczyć składkę zdrowotną, czyli w sumie aż 17 400 zł. Zaliczy bowiem 8700 zł do kosztów uzyskania przychodu i drugie tyle odliczy od dochodu. Resort finansów uważa inaczej. W odpowiedzi dla ¨DGP¨ napisał, że podatnicy liniowi będą mogli 8700 zł z tytułu zapłaconej składki zdrowotnej ¨alternatywnie¨ zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów albo odliczyć od dochodu. Więcej- na trzeciej stronie głównej wkładce prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.06.2022.).
¨DGP¨ zwraca również uwagę: ¨Wyścig z czasem o przetargowe spory¨. Krajowej Izbie Odwoławczej grozi paraliż, jeśli od września nie zostanie powołany jej nowy prezes. Ruszył nowy konkurs. Pytanie tylko, czy uda się go zakończyć na czas. Od października 2021 r. Krajowa Izba Odwoławcza pozostaje bez prezesa. W marcu 2022 r. zakończył się fiaskiem pierwszy konkurs na to stanowisko. Komisja kwalifikacyjna zakończyła go, uznając, że nie było żadnych chętnych. Przed tygodniem ogłoszono nowy, na tych samych zasadach. Do 8 lipca będą przyjmowane kandydatury, w ciągu kolejnych 60 dni ma zostać przeprowadzony egzaminy pisemny, a w ciągu kolejnych 21 dni kandydaci zostaną poinformowani o tym, czy zakwalifikowali się do rozmowy kwalifikacyjnej. Gdyby dochowano tych terminów, konkurs nie zakończyłby się przed 6 września, kiedy to upływa kadencja kierującego dzisiaj pracami KIO wiceprezesa Jana Kuzawińskiego. A wówczas KIO musiałaby przestać działać, co sparaliżowałoby część przetargów. Więcej- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.06.2022.).
¨DGP¨ informuje też: ¨Warszawa skarży wyrok w sprawie odbioru odpadów¨. Sąd rozstrzygnie, czy Warszawa ma prawo zlecić z wolnej ręki odbiór śmieci Miejskiemu Przedsiębiorstwu Oczyszczania. Zarówno miasto, jak i sama spółka komunalna zaskarżyły wyrok Krajowej Izby Odwoławczej uznający, że skorzystanie z procedury in-house było niedopuszczalne. Gra toczy się o prawie miliardowy kontrakt na odbiór odpadów z dziewięciu dzielnic stolicy. Władze miasta uznały, że mogą skorzystać ze specjalnego trybu ? zamówienia in- -house. Pozwala samorządom zlecać prace własnym spółkom komunalnym z wolnej ręki. Oznaczałoby to, że we wspomnianych dzielnicach MPO nie musiałoby rywalizować z prywatnymi firmami na rynkowych warunkach. Ta sprawa jest wyjątkowa w swej skali, nie tylko ze względu na wartość kontraktu, lecz także liczbę firm, które są w niej stroną (łącznie jest ich 10). Czas w tej sprawie jest zaś kluczowy, bo już w lipcu kończą się dwie pierwsze umowy na odbiór odpadów, a kolejne we wrześniu. Jeśli sąd utrzyma wyrok KIO, to Warszawa będzie musiała rozpisać otwarty przetarg, który potrwa minimum kilka miesięcy- czytamy na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.06.2022.).