Czwartek, 8 sierpnia 2019
Rzecznik chce weta do ustawy środowiskowej, Rzeczpospolita
RPO apeluje o weto wobec ustawy środowiskowej, Rzeczpospolita
Muszyński: posiadamy bank ziemi na 120 tys. mieszkań+, Rzeczpospolita
Spadkobiercy zbywają nieruchomości bez PIT, Dziennik Gazeta Prawna
Premia za panele słoneczne na bloku z płyty, Dziennik Gazeta Prawna
Co dla frankowiczów oznaczają wyrok TSUE i zmiany w przepisach, Dziennik Gazeta Prawna
Wille w rejonie Dobropola coraz bliżej. Jest decyzja, Głos Szczeciński
Czyste Powietrze rośnie w siłę, Głos Szczeciński
<<Dom dla studenta>>- ruszył nabór. Szansa na tańszy wynajem, Kurier Szczeciński
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w czwartkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Rzecznik chce weta do ustawy środowiskowej". Po zmianie przepisów trudniej będzie się bronić przed uciążliwymi inwestycjami. Rzecznik praw obywatelskich zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie noweli ustawy środowiskowej, która drastycznie utrudni społecznościom lokalnym udział w postępowaniach dotyczących uciążliwych inwestycji. Adam Bodnar uzasadnia wniosek zagrożeniem, jakie ustawa stwarza dla praw i wolności obywatelskich. Dodaje, że konsekwencją wad ustawy, jeśli wejdzie w życie, może być wszczęcie postępowania przez Komisję Europejską o naruszenie prawa europejskiego. Po wejściu w życie ustawy mieszkańcom trudniej będzie dowiadywać się o przebieg sprawy. W mającej ponad dziesięciu uczestników nie będzie już korespondencji "imiennej", w tym imiennie adresowanych decyzji- trzeba będzie sprawdzać wszystko w obwieszczeniach albo w Biuletynach Informacji Publicznej. Ustawa środowiskowa zmniejsza obszar, o którym można mówić, że jest dotknięty inwestycją. Dziś są to "działki przylegające bezpośrednio do działek, na których ma być prowadzone przedsięwzięcie". Zgodnie z nowelą ma być nim zaś "przewidywany teren, na którym będzie realizowane przedsięwzięcie, oraz obszar znajdujący się w odległości 100 m od granic tego terenu". Efekt jest taki, że duża ferma będzie mogła powstać w odległości 102 m od domów mieszkalnych. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 08.08.2019.).
O sprawie informuje również "Dziennik Gazeta Prawna" w tekście: "RPO apeluje o weto wobec ustawy środowiskowej". Rzecznik praw obywatelskich wysłał list do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o odmowę podpisania nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Senat bez poprawek przyjął ustawę 2 sierpnia. Ma ona skrócić procedury związane z uzyskiwaniem decyzji środowiskowej przez inwestorów, ale zdaniem RPO i ekologów pogorszy jednocześnie ochronę prawną osób mieszkających obok terenu inwestycji podlegającej takiej procedurze. Kontrowersje wzbudza zmiana przepisu dotyczącego tego, kto może brać udział w takim postępowaniu- czytamy na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 08.08.2019.).
"Rzeczpospolita" rozmawia natomiast z Grzegorzem Muszyńskim, wiceprezesem PFR Nieruchomości. W tekście "Muszyński: posiadamy bank ziemi na 120 tys. mieszkań+" czytamy: Program Mieszkanie+ odnosi sukces. Oczywiście każdy oczekuje kluczy do mieszkania. Nie patrzy się na budowy, zmiany planów zagospodarowania przestrzennego, specustawy, ceny pracy czy materiałów, a do kluczy dochodzi się w 4- 1- lat, w zależności jak duża i skomplikowana jest inwestycja. Są samorządy, z którymi współpracuje się doskonale. Mianem optymalnej rozmówca "Rz" określa choćby współpracę z Katowicami, ale i tam zmiana planu zagospodarowania przestrzennego trwa 9 miesięcy. Redakcja przypomina jednak, opierając się na danych GUS, że w okresie styczeń- kwiecień 2019 r. oddano di użytku 63 tys. mieszkań (9 proc. więcej niż przed rokiem). Deweloperzy oddali blisko 40 tys. mieszkań. W ramach programu Mieszkanie+ oddano 867 mieszkań, a w budowie są 663. Wygląda to mizernie. Wiceprezes PFR odpowiada na to: 40 tys. oddali wszyscy deweloperzy w całej Polsce. My obecnie mamy zlecone w biurach architektonicznych 18 tys. mieszkań. I zwraca uwagę, że projekty obecnie realizowane przez deweloperów przyjmowano 6- 8 lat temu. Dale czytamy, że PFR Nieruchomości razem z KZN posiada bank ziemi, który jest największym, bo na blisko 120 tys. mieszkań w całej Polsce. Są to lokalizacje wymagające inwestycji. W fazie projektowania jest 18 tys. mieszkań., kolejne 17 tys. są złożone w TFI. Wnioski inwestycyjne przygotowywane są dla ok. 20 tys. mieszkań. W przestrzeni PFR Nieruchomości zbliżamy się więc do 60 tys. mieszkań. Na pytanie, jaka będzie cena mkw., rozmówca "Rz" odpowiada: To zależy od przetargu. Nasze czynsze są o ok. 20 proc. niższe od rynkowych. W żaden sposób nie doprowadzamy do brutalnej optymalizacji. Skromnie, ale budujemy w standardzie porównywalnym z rynkiem deweloperskim. Więcej szczegółów- na 27 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 08.08.2019.).
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje z kolei: "Spadkobiercy zbywają nieruchomości bez PIT". Nie ma podatku, gdy sprzedaż była rezultatem zawartej przez spadkodawcę umowy przedwstępnej. Także wtedy, gdy transakcja miała miejsce przed 2019 r.- orzekł wczoraj WSA w Warszawie. Od 2019 r. ustawa o PIT mówi wyraźnie, że 5- letni okres, po upływie którego spadkobiercy mogą sprzedawać nieruchomości bez podatku liczy się od daty nabycia (lub wybudowania) przez spadkodawcę. Wcześniej było inaczej; termin ten był liczony od daty śmierci spadkodawcy. Bez znaczenia było to, jak długo był on właścicielem nieruchomości. Wczorajszy wyrok potwierdził jednak, że nie zawsze miała zastosowanie ta niekorzystna dla spadkobierców zasada. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 08.08.2019.).
"DGP" zauważa też: "Premia za panele słoneczne na bloku z płyty". Projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów przewiduje dodatkową premię dla spółdzielni, wspólnot, TBS- ów lub gmin, które zamierzają ocieplić budynek i wziąć na ten cel kredyt wspierany przez Fundusz Termomodernizacji i Remontów. Gdy będą tylko ocieplać, dostaną premię na spłatę kredytu w wysokości 16 proc. kosztów inwestycji, zaś gdy wraz z dociepleniem zainstalują na dachu lub ścianie panele fotowoltaiczne o maksymalnej mocy co najmniej 6 kW premia wyniesie 21 proc. kosztów termomodernizacji oraz zakupu i instalacji paneli. Ustawodawca wymienia też turbiny wiatrowe i rozwiązania hybrydowe, ale wiatraki w związku z potrzebnym terenem do ich postawienia zapewne nie będą realizowane. Z takiego wsparcia mogą skorzystać również osoby fizyczne, gdy w swoim domu jednorodzinnym przy okazji ocieplenia zamontują mikroinstalację OZE o mocy maksymalnej co najmniej 1 kW. We wszystkich przypadkach warunkiem jest zaciągnięcie kredytu udzielanego przez banki współpracujące z BGK, który musi stanowić co najmniej 50 proc. kosztów przedsięwzięcia termomodernizacyjnego. Warunkiem uzyskania premii jest audyt energetyczny. Ponadto gminom ma przysługiwać dodatkowa premia pokrywająca 50 proc. kosztów wzmocnienia w blokach z wielkiej płyty połączeń między warstwami fakturową a konstrukcyjną w płytach wielowarstwowych za pomocą kotew. Brakuje dokładnych danych dotyczących liczby wielkopłytowych budynków wzniesionych w tej technologii. Na bazie danych z okresu PRL przyjmuje się, że jest ich ok. 50 tys. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 08.08.2019.).
"DGP" publikuje również obszerna rozmowę pod hasłem: "Co dla frankowiczów oznaczają wyrok TSUE i zmiany w przepisach". Odpowiadając na pytanie, czy jedno orzeczenie TSUE załatwi sprawę w każdej sytuacji, dr Andrzej Powierża, prawnik i analityk sektora bankowego w Domu Maklerskim Banku Handlowego odpowiada: Na Węgrzech jedno orzeczenie wywołało lawinę i doprowadziło do istotnych zmian w prawie. U nas ostatnie działania parlamentu w stosunku do prezydenckiego projektu wskazują, że nie ma woli politycznego ingerowania w te zagadnienia. Sądy będą mielić te sprawy powoli. Ich przybywa i będzie przybywać, ale jaka będzie trajektoria sporów, trudno przewidzieć. Zapewne w pierwszej fazie po korzystnym dla frankowiczów orzeczeniu Trybunału banki będą tworzyć rezerwy na sprawy, które już są w sądach. Lektura dla zainteresowanych- na ósmej i dziewiątej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 08.08.2019.).
"Głos Szczeciński" odnotowuje: "Wille w rejonie Dobropola coraz bliżej. Jest decyzja". To już chyba finał długiej walki ekologów o ochronę Wzgórz Bukowych i ich okolic. Domy, które budziły tyle kontrowersji, jednak powstaną. Osiedla domów jednorodzinnych na chronionych Wzgórzach Bukowych to sprawa, która toczy się kilka lat. Zaangażowani w nią byli m.in. miłośnicy przyrody, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, wojewoda i jego prawnicy, prokuratura, a nawet sąd. Wszystko zaczęło się od informacji, że Gmina Stare Czarnowo dąży do zabudowy Wzgórz Bukowych, zabudowy terenów położonych w rejonach chronionych. RDOŚ dała zielone światło do zmiany terenów rolniczych w rejonie wzgórz na budowlane. Po ponownym rozpatrzeniu sprawy jednak negatywnie zaopiniowała i nie uzgodniła nowych stref zabudowy. Ostatniego dnia października 2016 r. radni Starego Czarnowa przegłosowali jednak uchwałę. To był pierwszy krok, by w rejonie Binowa i Dobropola za kilka lat mogły powstać ogromne osiedla domów jednorodzinnych. Sprawę od momentu powstania studium zagospodarowania przestrzennego badała szczecińska prokuratura. Były podejrzenia, że mogło dochodzić do korupcji. Od strony formalnej uchwała została skonstruowana zgodnie z przepisami, ale wojewoda miał poważne wątpliwości co do sposobu, w jaki przygotowywano dokumenty będące podstawą do przyjęcia studium. Z kolei w 2018 r. WSA w Szczecinie stwierdził nieważność przyjętej uchwały. Pełnomocnik Rady Gminy w Starym Czarnowie wniósł jednak skargę kasacyjną. Udało się, bo na stronie gminy zamieszczono obwieszczenie wójta Starego Czarnowa z 16 lipca 2019 r. o wydaniu decyzji środowiskowych uwarunkowania dla planowanego przedsięwzięcia pn. Budowa 13 domów w zabudowie mieszkaniowej jednorodzinnej w miejscowości Dobropole Gryfińskie- czytamy na pierwszej stronie "Głosu".
(Źródło: "Głos Szczeciński"- 08.08.2019.).
"Głos" zauważa też: "Czyste Powietrze rośnie w siłę". Kolejne gminy naszego województwa dołączają do proekologicznego programu. Do tej pory Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie podpisał porozumienia z 15 gminami regionu. W tym gronie jest Bierzwnik, Chociwel, Golczewo, Goleniów, Kamień Pomorski, Marianowo, Międzyzdroje i Stara Dąbrowa- przedstawiciele tych samorządów swoje podpisy pod porozumieniem złożyli wczoraj. Wcześniej taki sam dokument podpisano w Darłowie, Sławnie, Postominie, Rymaniu, Sławnie i Będzinie. Mieszkańcy tych gmin mogą składać wnioski o dofinansowanie lub pożyczkę w ramach programu Czyste Powietrze w swoich miejscowościach, a nie jak dotąd w biurach Funduszu w Szczecinie czy Koszalinie. Do tej pory mieszkańcy naszego województwa złożyli ponad 1900 wniosków, z czego pozytywną opinię otrzymało 1640 projektów. W sumie dofinansowanie wyniosło ponad 45 mln zł. Celem programu jest eliminacja zanieczyszczeń emitowanych do atmosfery i poprawa efektywności energetycznej budynków- pozwala uzyskać atrakcyjne dofinansowanie na wymianę źródła ciepła na ekologiczne, a także m.in. na kompleksową termomodernizację domu jednorodzinnego. Koszt kwalifikowany przedsięwzięcia to od 7 do 53 tys. zł. Co ważne, beneficjenci- w zależności od dochodu na członka rodziny- mogą otrzymać nawet do 90 proc. bezzwrotnej dotacji. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie "Głosu".
(Źródło: "Głos Szczeciński"- 08.08.2019.).
"Kurier Szczeciński" informuje: "<<Dom dla studenta>>- ruszył nabór. Szansa na tańszy wynajem". Szczecińskie TBS rozpoczęło nabór wniosków w ramach VI edycji programu "Dom dla studenta". Do zamieszkania są 22 lokale w ścisłym centrum Szczecina. "Dom dla studenta" to wspólny program Miasta Szczecin oraz Szczecińskiego TBS skierowany do studentów szczecińskich uczelni wyższych na stałe mieszkających poza miastem. W tegorocznej odsłonie programu Szczecińskie TBS ma do zaproponowania miejsca w pokojach jedno- lub dwuosobowych, w 22 mieszkaniach położonych w lokalizacjach ścisłego śródmieścia Szczecina. Mieszkania wytypowane do programu zlokalizowane są w bezpośrednim sąsiedztwie uczelni. Wysokość czynszu w studenckim "M" to ok. 350 zł na osobę (bez mediów), czyli blisko dwukrotnie taniej niż na rynku prywatnym. Umowy najmu zawierane są na jeden rok akademicki z możliwością przedłużenia. Szczegóły dotyczące programu "Dom dla studenta" i prowadzonego naboru, zainteresowani mogą znaleźć na stronie Szczecińskiego TBS- czytamy na siódmej stronie "Kuriera".
(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 08.08.2019.).