Czwartek, 5 września 2019

Z pozwem przez mękę, Rzeczpospolita
Płacimy architektowi, by skorzystać z jego dzieła, Rzeczpospolita
Zagonów z pietruszką nie można zakładać na prywatnej ziemi, Rzeczpospolita
Nie można zmienić raz wybranej metody amortyzacji, Rzeczpospolita
Mimo zapłaty z konta męża prawo do ulgi zachowane, Rzeczpospolita
Kredyty hipoteczne ustanowiły rekord, Rzeczpospolita
Ranking kredytów hipotecznych, Rzeczpospolita
Nie warto czekać na dołek cenowy,
Rzeczpospolita
Konsumpcja napędza rynek powierzchni handlowych,
Dziennik Gazeta Prawna

Więcej poniżej.

 

Czwartkowa "Rzeczpospolita" odnotowuje: "Z pozwem przez mękę". Po kilku latach przed warszawskim sądem ma ruszyć proces 5 tys. frankowiczów przeciwko Millenium. Bank raczej się nie wystraszy, bo pozew zbiorowy w Polsce okazał się niewypałem. Spór dotyczy 3288 umów kredytowych, a ponieważ w wielu umowach kredytobiorcami są dwie osoby (małżeństwa), w skład grupy wchodzi 5350 osób. Wartość sporu to 146 mln zł. SO w Warszawie ma zdecydować, czy doszło do bezpodstawnego wzbogacenia się banku poprzez pobieranie od członków grupy zawyżonych kwot spłaty kredytów ze względu na mechanizmy indeksacji kredytów do franka szwajcarskiego. Sprawa rusza dopiero po pięciu latach, bo tyle zajęły sądom kwestie formalne. Sam proces może potrwać jeszcze dłużej. To jeden z kilkuset pozwów zbiorowych, które w ciągu ostatnich dziewięciu lat trafiły do polskich sądów. Rozbijają się na proceduralnych przeszkodach. W latach 2010- 2017 tylko co trzecia sprawa z pozwu grupowego została merytorycznie rozpoznana, i choć wpłynęło ich 234, w żadnej poważniejszej podsądni nie dostali jeszcze pieniędzy do rąk- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. "Rz" wraca do sprawy w kolejnym tekście: "Rusza frankowy pozew zbiorowy przeciw Millenium". Ustalanie składu grupy trwało pięć lat. Klienci skarżą niejasne reguły przeliczania przez bank waluty przy wypłacie kredytu- czytamy na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 05.09.2019.).

 

"Prawo co dnia" informuje natomiast: "Płacimy architektowi, by skorzystać z jego dzieła". Projekt architektoniczny może być, przy złożonej budowie, wykorzystany do opracowania dalszych projektów- przesądził Sąd Najwyższy. To precedensowy wyrok SN dotyczący architektów i budownictwa. Artykuł 61 prawa autorskiego stanowi bowiem, że nabycie projektu architektonicznego pozwala zastosować go tylko do jednej budowy. Teraz SN dokonał wykładni tego przepisu. Art. 61 prawa autorskiego (jeżeli umowa nie stanowi inaczej) chroni obie strony, przeciwdziałając wykorzystywaniu projektu do wielu budowli. To ograniczenie trzeba jednak rozumieć tak, że istotne jest ograniczenie wykorzystania projektu do jednej budowy, a nie to, kto ten projekt wykorzysta- wskazał SN. Więcej szczegółów odnośnie prawnej interpretacji art. 61 prawa autorskiego- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 05.09.2019.).

 

"Prawo co dnia" informuje też: "Zagonów z pietruszką nie można zakładać na prywatnej ziemi". Funkcjonowanie ogrodów działkowych na gruncie należącym do osób fizycznych zależy od woli właściciela takiego terenu, a nie od urzędników. Rodzinny Ogród Działkowy w Łodzi założono w 1979 r. na gruntach Skarbu Państwa, przekazanych w nieodpłatne użytkowanie na czas nieoznaczony wojewódzkiemu zarządowi polskiego związku działkowców. W rzeczywistości były to grunty prywatne przejęte przez państwo na podstawie decyzji wywłaszczeniowej. Po latach spadkobiercy byłego właściciela wystąpili o zwrot trzech działek o łącznej powierzchni 19,5 tys. mkw., niewykorzystanych na cel wywłaszczenia. W wyniku ich wniosku wojewoda łódzki uchylił decyzję wywłaszczeniową. Prezydent Łodzi odmówił jednak stwierdzenia nieważności decyzji naczelnika dzielnicy Łódź- Śródmieście o przekazaniu PZD prawa nieodpłatnego użytkowania wspomnianych działek. Wojewoda łódzki utrzymał tę decyzję w mocy. Oba organy nie widziały podstaw do jej wygaśnięcia. W ich ocenie decyzja nie stała się bezprzedmiotowa, gdyż została wykonana i spowodowała skutki w postaci wybudowania ogrodu działkowego. Sąd był jednak innego zdania, uchylając zaskarżenie prezydenta Łodzi. Istnienie na tym terenie ogrodu działkowego nie przesądza o niemożności stwierdzenia, że decyzja o przekazaniu nieruchomości PZD stała się bezprzedmiotowa- orzekł. Z chwilą nabycia nieruchomości przez skarżącego organy administracji utraciły bowiem tytuł prawny do dysponowania nią i decydowania o jej przeznaczeniu. Wyrok- znaczący wobec roszczeń reprywatyzacyjnych do wielu terenów, na których istnieją rodzinne ogrody działkowe- jest nieprawomocny. Więcej szczegółów- także na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 05.09.2019.).

 

"Prawo co dnia" zauważa też: "Nie można zmienić raz wybranej metody amortyzacji". Przedsiębiorca, który odlicza rocznie 2,5 proc. wartości firmowych nieruchomości, nie może po pięciu latach przyjąć indywidualnej stawki. Najnowsza interpretacja skarbówki może być przestrogą dla przedsiębiorców, by starannie przemyśleli, w jaki sposób chcą amortyzować firmowe mienie. Fiskus nie godzi się bowiem na zmianę reguł w trakcie gry- czytamy na 16 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 05.09.2019.).

 

Niżej "Prawo co dnia" odnotowuje: "Mimo zapłaty z konta męża prawo do ulgi zachowane". Żeby nie płacić podatku od przychodu ze sprzedaży nieruchomości, podatnik musi wydać środki z transakcji na określony cel. Jednak nie muszą to być to dokładnie te same pieniądze. Podatnik, który sprzedaje dom czy mieszkanie przed upływem pięciu lat od końca roku ich nabycia czy wybudowania, musi się liczyć z koniecznością rozliczenia z fiskusem. Ustawodawca przewidział jednak zwolnienie z PIT, jeśli podatnik zdecyduje się w odpowiednim czasie pieniądze ze sprzedaży przeznaczyć na własne cele mieszkaniowe. Fiskus dwoi się i troi, by prawo do preferencji ograniczyć. Przykładem takiego podejścia jest sprawa, która w środę trafiła na wokandę NSA. Problemy podatniczki zaczęły się od tego, że fiskus określił jej PIT za 2010 r. od sprzedaży mieszkania odziedziczonego po rodzicach. Nie było sporne, że kobieta sfinalizowała transakcję przed upływem pięciu lat i rzeczywiście w grę wchodziła konieczność rozliczenia PIT. Fiskus, owszem, uwzględnił preferencję, ale tylko w części. Prześledził przepływy na kontach bankowych i okazało się, że część wydatków mieszkaniowych została pokryta z konta męża podatniczki. I choć ta przelała na jego konto równowartość wydatku, urzędnicy uparli się, że taka kombinacja przekreśla prawo do zwolnienia. Kobieta poskarżyła się do WSA w Gliwicach, ten zaś przyznał jej rację. Nie zgodził się z fiskusem, że zwolnieniu nie podlegają środki finansowe wydatkowane na cele mieszkaniowe, które znajdowały się w zasobach finansowych podatnika, ale nie pochodziły z transakcji sprzedaży. W ocenie WSA skoro przepisy dopuszczają posiadanie przez podatnika dowolnej ilości kont, to nie sposób przyjąć, że warunkiem do skorzystania z ulgi będzie wydatkowanie środków na cele mieszkaniowe tylko i wyłącznie z konta/ kont, na które zostały przelane lub wypłacone w gotówce. Ostatecznie to stanowisko potwierdził też NSA. Więcej szczegółów- na 16 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 05.09.2019.).

 

"Rz" w dodatku "Moje pieniądze" zauważa: "Kredyty hipoteczne ustanowiły rekord". W II kwartale poziom akcji kredytowej był najwyższy od 42 kwartałów. Wartość udzielonych kredytów przekroczyła 16 mld zł. Deweloperzy też mają się dobrze. Według najnowszego raportu AMRON- SARFiN w II kwartale 2019 r. odnotowano rekordowy popyt na kredyty hipoteczne- poziom akcji kredytowej był najwyższy od 42 kwartałów. Jak podaje GUS, prawie o 25 proc. wobec tego samego kwartału roku poprzedniego wzrosła liczba wydanych w II kwartale 2019 r. pozwoleń na budowę. Deweloperzy nie mają więc powodów do narzekań- czeka ich dużo pracy. Już w okresie od kwietnia do czerwca tego roku liczba rozpoczętych przez nich budów wzrosła o prawie 15 proc., a w I półroczu 2019 r. dokończyli 58 765 mieszkań, czyli o 22 proc. więcej niż w takim samym okresie ubiegłego roku. Pula mieszkań oddanych do użytkowania wyniosła 47 271 lokali i była taka sama jak w II kwartale 2018 r. z danych Otodom, internetowego serwisu ogłoszeń sprzedaży i wynajmu nieruchomości, wynika, że średnie ceny ofertowe mkw. mieszkania w Warszawie, Gdańsku i Gdyni sięgają już 9 tys. zł. O nieco innych wartościach można mówić po negocjacjach. Polacy kupują mieszkania o powierzchni- średnio- 53,25 mkw. W największych polskich miastach zaobserwować można zależność pomiędzy ceną jednostkową i liczbą pokoi w lokalu- wraz ze wzrostem liczby pokoi spada średnia cena mkw. powierzchni użytkowej- czytamy na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 05.09.2019.).

 

"Moje pieniądze" w "Rz" zamieszczają też "Ranking kredytów hipotecznych". Rodzina chce zaciągnąć 300 tys. zł kredytu na 25 lat. Z własnych środków uzupełni 20 proc. brakującego wkładu własnego. Według Biura Informacji Kredytowej w lipcu 2019 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 41,4 tys. klientów. To wzrost o 14,6 proc. w porównaniu z 36,13 tys. rok wcześniej. Średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła 277,75 tys. zł i była o 9,4 proc. wyższa niż w lipcu 2018 r. Autorzy rankingu przeanalizowali, co tak mocno determinuje Polaków do kupowania nieruchomości na kredyt i gdzie można uzyskać najtańsze finansowanie na zakup wymarzonego lokum. Łącznie zweryfikowano oferty 12 banków. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 05.09.2019.).

 

W "Moich pieniądzach" znajdziemy również tekst: "Nie warto czekać na dołek cenowy". Rentowność najmu mieszkań spada, bo czynsze nie rosną tak szybko jak ceny. Wciąż jednak można sporo zarobić. Ceny nowych mieszkań rosną od ponad pięciu lat. Najlepsze adresy drożeją nawet o kilkanaście procent rocznie. Analitycy portalu RynekPierwotny.pl przyznają, że trudno precyzyjnie oszacować, kiedy trend wzrostowy zostanie zatrzymany czy odwrócony, oraz jaką formę i dynamikę przyjmie ewentualna korekta. W Warszawie w II kw. tego roku średnie ceny mieszkań w ofercie deweloperów to 10,2 tys. zł za mkw., rok wcześniej było to 9,2 tys. zł. W Trójmieście ceny wzrosły w tym czasie z 8,3 do 9,2 tys. zł za mkw., w Krakowie- z 7,3 do 8,1 tys. zł za mkw.- podaje firma JLL. W ślad za nowymi drożeją mieszkania używane. A od półtora roku czynsze nie nadążają za wzrostem cen mieszkań, więc opłacalność wynajmu spada. Na najmie zarobimy więc mniej niż przy cenach z początku 2018 r. Są to jednak poziomy nadal akceptowane przez większość inwestorów. Mówimy oczywiście o tej grupie, która kupuje mieszkania za gotówkę. Problem mogą mieć natomiast inwestorzy, wspierający się kredytem hipotecznym, bo jego koszt może skutecznie "skonsumować" zysk. Szczegóły- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 05.09.2019.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje z kolei: "Konsumpcja napędza rynek powierzchni handlowych". Dużym zainteresowaniem inwestorów cieszą się już nie tylko biura, centra i magazyny, lecz także hotele i mieszkania. Pierwsza połowa tego roku była szczególnie udana dla sektora magazynowego. Deweloperzy oddali do użytku ok. 1 mln mkw. powierzchni, a kolejne ponad 2 mln mkw. mieli w budowie. Tym samym do końca roku całkowite zasoby powierzchni zbliżą się do 20 mln mkw. Od stycznia do czerwca wynajęto 1,8 mln mkw. magazynów. Nowych projektów nie zabrakło też w handlu. W pierwszej połowie roku oddano do użytku ponad 230 tys. mkw. nowej powierzchni handlowej. Inwestycje mają miejsce, choć istnieje już niemal 15 mln mkw. centrów handlowych. W praktyce przekłada się to na jedno z najwyższych w Europie nasyceń powierzchnią w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców. Obecnie sięga 350 mkw. Ten segment rynku rozwija się, bo deweloperzy wchodzą do coraz mniejszych miast. Inwestycje nie hamują też na rynku biur. W samej Warszawie oddano do użytku 80,5 tys. mkw. Powoli jednak deweloperzy przenoszą się do innych miast, gdzie rośnie popyt na takie powierzchnie. Zalety regionów dostrzegają zwłaszcza firmy z branży usług dla biznesu. W pierwszej połowie roku na ośmiu głównych rynkach regionalnych oddano do użytku łącznie 241 tys. mkw. nowoczesnych biur. Ważnym trendem jest inwestowanie już nie tylko w biura, centra i magazyny, lecz także w hotele i mieszkania- czytamy. Więcej- na ósmej stronie głównego wydania.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 05.09.2019.).

 

Zobacz również