Czwartek, 31 marzec 2022

¨Państwowe hotele dla Ukraińców¨
¨Przy rozwodzie cudzoziemiec nabędzie działkę bez zezwolenia¨
¨E- faktury będą obowiązkowe¨
Mimo zmian prąd ze słońca nadal korzystny¨
¨Net- biling nie taki straszny¨
¨Zatrzymać deszcz tam, gdzie spadnie¨
¨KE zgodziła się na obowiązkową e- fakturę¨
¨Podatnik nie decyduje o kwocie podatku¨
¨Rewolucja prosumencka wchodzi w życie¨
¨Ciągle będzie to opłacalna inwestycja¨
¨Niższe stawki wymuszają relokację uchodźców w miastach¨
¨Meandry popytu i podaży¨
¨Najdroższe wciąż deficytowe¨
¨Ideał na niezwyczajne czasy¨
¨Condohotele nadal na topie¨
¨Wojna wywróciła rynek najmu do góry nogami¨

Więcej poniżej.

Czwartkowa ¨Rzeczpospolita¨ odnotowuje: ¨Państwowe hotele dla Ukraińców¨. Brakuje mieszkań dla tych, którzy uciekli przed wojną? Senat  chce, by swoje obiekty oddały m.in. spółki Skarbu Państwa. Państwowe spółki, administracja rządowa i samorządowa, a nawet służby powinny  udostępnić swoje ośrodki wypoczynkowe, szkoleniowe i mieszkania służbowe dla uchodźców- twierdzi Senat, który chce zmusić ich do tego poprzez zmianę specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Wiceminister spraw wewnętrznych podał, że sama administracja rządowa ma 886 takich obiektów na 50 tys. miejsc noclegowych. W ubiegłym tygodniu w Sejmie przekonywał, że blisko połowa z nich jest już oddana uchodźcom z Ukrainy. A część nie jest przystosowana do całodobowego zamieszkania. Z kolei resort rozwoju i technologii podał, że w należących do ministerstw i agend rządowych budynkach dotychczas udostępniono 8 tys. miejsc. Senat chce także ¨wyciągnąć¨ noclegi od państwowych spółek lub tych, które kontroluje państwo. Spółki i rządowe instytucje zapewniają ¨Rz¨, że chętnie dzielą się miejscami z uchodźcami, ale nie precyzują w jakim procencie. Nowelizacja została uchwalona w Senacie- czeka na skierowanie przez marszałek Sejmu do prac w komisji. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.03.2022.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa natomiast: ¨Przy rozwodzie cudzoziemiec nabędzie działkę bez zezwolenia¨. Sądowy podział majątku małżeńskiego legalizuje nabycie nieruchomości przez obcokrajowca. To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego, która przecina tę nierozstrzygniętą kwestię. Wynikła ona w sprawie, którą wytoczył minister spraw wewnętrznych, domagając się orzeczenia, że nabycie przez obywatelkę Białorusi, na podstawie sądowego podziału majątku dorobkowego po rozwodzie z Polakiem działki, było nieważne. Wcześniej, rozpatrując odwołanie od wyroku sądu niższej instancji, Sąd Apelacyjny w Białymstoku powziął wątpliwości, które zawarł w pytaniu prawnym do SN. W jego uzasadnieniu wskazał, że według najnowszego orzecznictwa przepisy  ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, a więc administracyjne, nie mogą mieć pierwszeństwa przed przepisami cywilnymi, a konkretniej, przed prawem rodzinnym regulującym stosunki majątkowe małżonków, w tym także rozwodzących się. SN w wydanej uchwale przychylił się do tego stanowiska. Więcej- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.03.2022.).

¨Prawo co dnia¨ informuje w innym miejscu: ¨E- faktury będą obowiązkowe¨. Komisja Europejska zgadza się, by Polska stosowała powszechne fakturowanie elektroniczne. Rząd przygotowuje zmiany. Już niedługo przedsiębiorców czeka kolejny etap cyfrowej rewolucji. Będą mieli obowiązek wystawiania faktur przez platformę Ministerstwa Finansów- Krajowy System e- Faktur. Takie rozwiązanie funkcjonuje już od 1 stycznia 2022 r., ale jego stosowanie jest dobrowolne. Ministerstwo Finansów poinformowało w środę, że KE zgodziła się na postulowane przez Polskę obligatoryjne stosowanie e- faktur. Resort nie podaje, kiedy konkretnie miałaby nastąpić ta reforma. Wcześniej zakładano, że e- faktury będą obowiązywać powszechnie od 2023 r. Zmiana ma być poprzedzona szerokimi konsultacjami publicznymi. Od 1 stycznia 2022 r. faktury ustrukturyzowane wystawione i udostępnione za pomocą KSeF funkcjonują w obrocie gospodarczym jako jedna  z dopuszczalnych form dokumentowania transakcji. Przedsiębiorcy nadal mogą wystawiać faktury papierowe oraz elektroniczne (przesyłane mailem). Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.03.2022.).

Kolejny dodatek ¨Rz¨¨Moje pieniądze¨ zauważa: ¨Mimo zmian prąd ze słońca nadal korzystny¨. Od teraz posiadacze fotowoltaiki będą sprzedawać i kupować energię po cenach rynkowych. Niekorzystny efekt zmian został zniwelowany przez drogą energię. Od kwietnia posiadacze instalacji fotowoltaicznych będą sprzedawać i kupować energię po cnach rynkowych ustalanych według ceny z rynku dnia następnego. Wejście w życie nowej ustawy o odnawialnych źródłach energii teoretycznie zmniejszy więc opłacalność montowania mikroinstalacji. Energia jednak drożeje w szybkim tempie, a pozyskiwana ze słońca wciąż jest i będzie darmowa- czytamy w ramach wstępu. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku. ¨Rz¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Net- biling nie taki straszny¨. Instalacja paneli fotowoltaicznych przed zmianą planowanych przepisów znacznie skracała zwrot inwestycji, ale to nie znaczy, że fotowoltaika przestanie być opłacalna. Zgodnie z obecnymi przepisami nadmiar energii zostanie przekazany do sieci, a 80 proc. wartości nadwyżki można odzyskać. Zgodnie z przyjętą przez Sejm nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii, która wchodzi w życie 1 kwietnia 2022 r. nadwyżki te nie będą odbierane, a odsprzedawane. W przypadku niedoboru trzeba więc będzie energię  odkupować, ale po cenie już znacznie wyższej. To jednak i tak bardziej opłacalne niż uzależnienie od dystrybutorów energii przez okrągły rok, zwłaszcza po wejściu w życie tzw. ustawy mocowej, która zwiększa opłaty. Więcej- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 31.03.2022.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje natomiast: ¨Zatrzymać deszcz tam, gdzie spadnie¨. Wiosną ma być gotowy projekt specustawy, która powinna uruchomić inwestycje służące retencjonowaniu wody. Po wielu tygodniach bez opadów susza znowu zaczyna mocno doskwierać Polsce. W marcu strażacy odnotowywali dziennie nawet 1500 pożarów traw i 200 pożarów lasów. To rekordowo dużo. Susza zaczyna też spędzać sen z powiek rolnikom, którzy już boją się o tegoroczne plony. To wszystko zbiega się z wojną w Ukrainie i spodziewanym spadkiem importu zbóż z tego kraju. Suszę rolniczą mogą jednak powstrzymać inwestycje związane z małą retencją. Chodzi w dużej mierze o odwrócenie roli rowów czy kanałów melioracyjnych. Od dwóch lat działania związane z małą retencją prowadzą właśnie powstałe w 2018 r. Wody Polskie. Na razie za kwotę 63 mln zł przeprowadziły w całym kraju 15 inwestycji ? budowę jazów czy zbiorników retencyjnych. Teraz Wody Polskie zapowiadają znacznie większe inwestycje w retencję, które mają być realizowane w ramach rządowego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Przewiduje on 196 inwestycji związanych z budową lub przebudową urządzeń piętrzących. Ich łączna wartość ma wynieść 590 mln zł. Prace mają być przeprowadzone do 2025 r.- czytamy na dziewiątej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

¨DGP¨ odnotowuje także: ¨KE zgodziła się na obowiązkową e- fakturę¨. Nie wiadomo jeszcze, od kiedy e-faktury staną się obligatoryjne, ale Ministerstwo Finansów uspokaja, że da biznesowi odpowiednio dużo czasu na dostosowanie się do nowych rozwiązań. Na razie resort czeka jeszcze na akceptację Rady UE, aby móc nałożyć na przedsiębiorców obowiązek przesyłania ustrukturyzowanych faktur za pomocą Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF). Zgodę na to wyraziła już Komisja Europejska- czytamy na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

Niżej ¨DGP¨ informuje: ¨Podatnik nie decyduje o kwocie podatku¨. Samodzielna zmiana przez podatnika przeznaczenia gruntów nie wpływa na ich opodatkowanie. Rozstrzygają o tym zapisy w ewidencji gruntów i budynków ? przypomniał NSA. Sprawa dotyczyła jednego ze współwłaścicieli działki rolnej, przez którą przebiegał tor kolejowy. Obecnie go już nie ma. W ewidencji gruntów i budynków część działki została sklasyfikowana jako droga (symbol ¨dr¨). Ustalając wysokość podatku od nieruchomości, burmistrz uznał, że jest związany zapisami ewidencji gruntów i budynków, którą prowadzi starosta powiatowy. Nie zgodził się z tym jeden ze współwłaścicieli. Argumentował, że toru kolejowego (traktowanego jako droga) już nie ma. Zasoby geodezyjne starosty powinny więc być zaktualizowane. Jednak zarówno WSA jak i NSA zgodnie orzekły, że dopóki nie zostaną zmienione dane w ewidencji gruntów i budynków, dopóty organy podatkowe mają obowiązek wyliczać podatek na ich podstawie. Zawarte w ewidencji dane mają bowiem walor dokumentu urzędowego- czytamy także na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

¨DGP¨ informuje też: ¨Rewolucja prosumencka wchodzi w życie¨. Na stary system rozliczeń załapało się blisko milion produkujących energię we własnych instalacjach fotowoltaicznych. Efekty nowego będzie można ocenić za kilka miesięcy. Zastąpienie dotychczasowego opustowego systemu rozliczeń prosumentów tzw. modelem sprzedażowym (net-billing) to kluczowe założenie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw, która wchodzi w życie w piątek, 1 kwietnia. Jednak ci, którzy zostali prosumentami do czasu wejścia ustawy w życie, mogą pozostać w systemie opustów przez 15 lat. Po wprowadzeniu nowych rozwiązań, analitycy oraz przedstawiciele sektora instalacji prosumenckich wskazują, że okres zwrotu inwestycji w mikroinstalację OZE będzie wyraźnie dłuższy, a prosumenci będą uzależnieni od cen na rynku elektrowni zawodowych. Zwracają natomiast uwagę, że w sytuacji rosnących cen energii własne, dodatkowe źródło zasilania to najlepsze zabezpieczenie przed inflacją energetyczną. W ramach uzupełnienia ¨DGP¨ zamieszcza również rozmowę z Ireneuszem Zyską, sekretarzem stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnikiem rządu ds. OZE. W tekście ¨Ciągle będzie to opłacalna inwestycja¨ przekonuje: Według naszych obliczeń instalacja fotowoltaiczna, bez magazynu energii, będzie się zwracać w ciągu 7,5 roku. To nieco dłużej niż w systemie opustów, a którym jest to ok. 6 lat. Oba teksty- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

¨DGP¨ zauważa w innym miejscu: ¨Niższe stawki wymuszają relokację uchodźców w miastach¨. Wojewodowie na sztywno ustalają maksymalny koszt zakwaterowania i wyżywienia na poziomie 70 zł, choć nie widnieje on w rozporządzeniu. Samorządy apelują o bardziej elastyczne podejście. Właśnie wygasają dotychczasowe porozumienia zawierane przez samorządy z wojewodami na początku kryzysu uchodźczego. Gdańsk będzie mieć kłopot z utrzymaniem dotychczasowych miejsc noclegowych dla pół tysiąca osób, które znalazły schronienie w hotelach. Obowiązujące wciąż porozumienie podpisane przez miasto z wojewodą pomorskim zakłada wycenę 140 zł dziennie za osobę. Jednak dziś (31 marca) porozumienie to wygasa.  Od 1 kwietnia obowiązuje stawka oficjalna 40 zł i jest to na pewno kwota niewystarczająca. Nieoficjalnie jednak obiecano, że stawka 70 zł jest realna i dodatkowo możliwe jest indywidualne negocjowanie wyższej kwoty do 120 zł ? zaznaczają gdańscy urzędnicy.  Wielu zarządców obiektów zgłasza, że w tych kwotach nie jest w stanie zapewnić uchodźcom wyżywienia i zakwaterowania ? mówi rzeczniczka Urzędu Miasta Olsztyna. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

¨DGP¨ zamieszcza również wkładkę ¨Biznes Nieruchomości¨. W tekście wprowadzającym ¨Meandry popytu i podaży¨ czytamy: Mimo inflacji, rosnących stóp procentowych oraz wojny w Ukrainie popyt na rynku mieszkaniowym nie załamał się. Jest jednak mniejszy, do czego przyczynił się wzrost cen. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2022 r. oddano w Polsce do użytku 33,7 tys. mieszkań. To tylko o 0,1 proc. mniej niż przed rokiem ? wynika z najnowszych danych GUS.

Można by zatem odnieść wrażenie, że o hamowaniu rynku nie ma mowy. Sytuacja wygląda jednak inaczej, gdy się spojrzy na to, kto dostarczył mniej mieszkań. Zgodnie z danymi GUS są to deweloperzy. W styczniu i lutym oddali do eksploatacji 18,2 tys. lokali, czyli o 6,5 proc. mniej niż przed rokiem. Dla porównania inwestorzy indywidualni w tym samym czasie odpowiadali za 14,8 tys. lokali, czyli o 7,8 proc. więcej niż rok temu. Na wyhamowywanie rynku wskazują też wydane pozwolenia na nowe projekty. W sumie zostały udzielone na realizację 47,7 tys. mieszkań, co jest wynikiem o 5,8 proc. gorszym od tego sprzed roku. Wreszcie spadek jest widoczny po stronie rozpoczętych inwestycji. Jak wynika z danych GUS, od początku roku do końca lutego rozpoczęto budowę 29,7 tys. mieszkań. To o 11,6 proc. mniej niż przed rokiem. I tu również przede wszystkim deweloperzy odpowiadają za taką sytuację. Zdaniem ekspertów podaż na rynku będzie jednak topnieć. Choć w danych GUS nie widać jeszcze wpływu wojny na polski rynek nieruchomości mieszkaniowych, to odzwierciedlają one już trudności, z jakimi muszą się mierzyć deweloperzy, a które mają wpływ na planowane przez nich przedsięwzięcia. Mowa przede wszystkim o dostępie do nowych gruntów pod inwestycje. Tych brakuje przede wszystkim w największych miastach, a w dodatku konkurują o nie inwestorzy biurowi, mieszkaniowi i najmu instytucjonalnego. Ten ostatni sektor zyskuje szczególnie na znaczeniu w związku z malejącym odsetkiem społeczeństwa, który stać na kupno mieszkania na własność, i rosnącą potrzebą mobilności wśród młodych osób. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

¨DGP Biznes…¨ zauważa też: ¨Najdroższe wciąż deficytowe¨. Luksusowe apartamenty to nadal gorący towar na polskim rynku nieruchomości. Według wyliczeń firmy JLL stanowią zaledwie 1 proc. podaży na rynku pierwotnym. Tymczasem chętnych nie brakuje. To przekłada się na ich sprzedaż. Niska oferta wynika przede wszystkim z bardzo ograniczonej dostępności terenów inwestycyjnych, które można przeznaczyć na tego typu projekty. Nieruchomości luksusowe z definicji stanowią unikatową ofertę, która musi charakteryzować się prestiżową lokalizacją, wyjątkową architekturą oraz najwyższym standardem wykończenia, spełniającym oczekiwania szczególnie wymagających klientów. Teraz dodatkowo dochodzi fakt zawieszania wielu interesujących inwestycji z tego segmentu, głównie z powodów proceduralnych- czytamy na drugiej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

¨DGP Biznes…¨ zamieszcza również kolejny tekst: ¨Ideał na niezwyczajne czasy¨. Rok 2022 na rynku mieszkaniowym jest wyjątkowy. Światowa gospodarka nie otrząsnęła się jeszcze po problemach z czasów pandemii, a deweloperzy muszą mierzyć się ze skutkami wojny w Ukrainie. Czy sytuacja wpłynie na preferencje klientów? Bardziej szczegółowe rozstrzygnięcie tej kwestii- na trzeciej i czwartej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

¨DGP Biznes…¨ zauważa w innym miejscu: ¨Condohotele nadal na topie¨. Wojna w Ukrainie przełożyła się także na obiekty hotelowe, w których właścicielami pokoi lub apartamentów są osoby prywatne, a zarządzającym zewnętrzny operator. Nowe inwestycje są planowane, choć zdarzają się przesunięcia terminów. W Polsce działają obecnie 82 inwestycje, w których znajduje się blisko 13 tys. jednostek condo ? wynika z danych portalu InwestycjewKurortach.pl. W planach jest ok. 20 kolejnych, nowych projektów dysponujących łącznie ok. 2 tys. pokoi na wynajem. Pytanie, ile z nich wejdzie na rynek i kiedy, bo wojna w Ukrainie nie pozostała bez wpływu i na ten segment nieruchomości. Więcej szczegółów- na szóstej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

¨DGP Biznes…¨ informuje również: ¨Wojna wywróciła rynek najmu do góry nogami¨. Sytuacja na rynku najmu w Polsce zmieniła się diametralnie, a jeszcze przed agresją Rosji na Ukrainę niedobór mieszkań wynosił 1,5- 2 mln. Masowa migracja ze wschodu może te niedobory niemal podwoić. Rynek najmu w pandemii doświadczył dużego spadku rentowności, co wiązało się z relatywnie niewielkim popytem, wzrostem kosztów mediów czy dokuczliwymi obciążeniami podatkowymi. W normalnych warunkach przejście z fazy słabej koniunktury do dobrej zazwyczaj zajmuje rynkowi co najmniej trzy, cztery miesiące (co wynika m.in. z długości trwania umów podpisywanych jeszcze na rynku najemcy). Dramatyczna sytuacja w Ukrainie zmieniła jednak zasady gry.  Rynek doświadczył odbicia natychmiast. Polską granicę przekroczyło w ciągu zaledwie dwóch tygodni ok. 1,5 mln Ukraińców, a według szacunków możemy spodziewać się kolejnych kilku milionów. Problem polega na tym, że w Polsce w lutym było zaledwie 40? 60 tys. mieszkań na wynajem. Niedobór lokali do najmu długoterminowego jest więc dojmujący. W kontekście zakwaterowania na co najmniej kilka miesięcy bazę możemy poszerzyć o ponad 0,5 mln miejsc w obiektach noclegowych, 300?400 tys. nieruchomości wcześniej zajmowanych przez Ukraińców, którzy wrócili bronić swojej ojczyzny, oraz akademiki (realnie ok. 10?20 tys. miejsc, czyli 10 proc. zasobu. Do tego należy doliczyć pokoje, które Polacy udostępnią Ukraińcom w zamieszkiwanych aktualnie mieszkaniach. Już pierwsze tygodnie masowej migracji pokazały, że to zdecydowanie za mało. Nagłe przegrzanie rynku najmu prowadzi do powstawania zjawisk, które są niekorzystne dla najemców. Muszą się oni mierzyć chociażby z wysokimi czynszami, podwójnymi kaucjami czy prowizjami. Coraz częściej dochodzi do nieuczciwych praktyk; pojawiają się na rynku osoby wyłudzające pieniądze, które pobierają od zdesperowanych ludzi wynagrodzenie za prezentowanie mieszkań, które w rzeczywistości nie są przeznaczone na wynajem. Więcej szczegółów- na ósmej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 31.03.2022.).

Zobacz również