Czwartek, 3 września 2020
¨Walka o jakość powietrza trwa, ale do ideału daleka droga¨
¨Na dole pieką pizzę, a w mieszkaniu wyżej tropiki¨
¨Frankowicze powinni szukać wsparcia w prawie europejskim¨
¨Urzędnik nie powinien odmową narażać na odsetki¨
¨Koncentrujemy działalność na pięciu głównych rynkach¨
¨Zwrot podatku minimalnego z dużymi problemami¨
¨VAT jest nie tylko do czynszu najmu¨
¨Podatku spadkowego nie zmniejszą przyszłe rozliczenia¨
¨COVID- 19 zachęcił do rywalizacji¨
¨Odpadowa rewolucja z przerażeniem w tle¨
¨Rewitalizacja Dąbia zamiast targowiska? Miasto przygotowuje plan¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w czwartkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Walka o jakość powietrza trwa, ale do ideału daleka droga¨. Przybywa miast, w których planuje się wprowadzić zakaz palenia węglem i drewnem w piecach. Minął rok od wejścia w życie zakazu palenia węglem i drewnem w Krakowie. Dzięki temu jakość powietrza poprawiła się w mieście. Średnie stężenie pyłu PM- 10 od września 2018 r. do sierpnia 2019 r. wynosiło 37, a w analogicznym okresie 2019- 2020- 31. Spadło zatem, ale nie drastycznie. Przez rok obowiązywania przepisów w Krakowie przeprowadzono ponad 7 tys. kontroli. Aż 42 proc. z nich miało charakter interwencyjny. Wykryto 368 przypadków złamania zakazu stosowania paliw stałych, nakładając mandaty na łączną kwotę 23,5 tys. zł. Kraków ma również nowy pomysł, jak poprawić jakość powietrza w mieście. W tym roku rozpoczął m.in. realizację projektu EKO- TEAM. Udział w nim biorą również otaczające miasto gminy, należące do stowarzyszenia Metropolia Krakowska. Celem projektu jest organizacja sieci ekodoradców działających na terenie metropolii krakowskiej. Ich głównym zadaniem jest przyczynianie się do prowadzenia inwestycji, podnoszących efektywność energetyczną budynków. W ślad za Krakowem poszły inne miasta. Zakaz wprowadza Wrocław i uzdrowiska dolnośląskie. Przygotowują się do tego Tarnów, Racibórz, Sosnowiec, Rybnik i Podkowa Leśna. Jednak na terenie całej Polski są wciąż 3 miliony opalanych węglem pieców starego typu- czytamy na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.09.2020.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Na dole pieką pizzę, a w mieszkaniu wyżej tropiki¨. Nadzór budowlany ma obowiązek sprawdzić, czy w restauracji nie doszło do fuszerki budowlanej, nawet gdy domaga się tego właściciel sąsiedniego mieszkania, a nie cała wspólnota mieszkaniowa. WSA w Krakowie orzekł na korzyść właściciela mieszkania znajdującego się tuz nad restauracją. Domagał się on od powiatowego inspektora nadzoru budowlanego interwencji w swojej sprawie. Jego zdaniem w restauracji nie działa prawidłowo wentylacja. Prawdopodobnie też źle wykonano instalację termiczną. Odkąd bowiem otwarto lokal gastronomiczny, w mieszkaniu nad nim jest bardzo gorąco. PINB, odmawiając wszczęcia postępowania uznał, że właściciel mieszkania nie ma prawa stawiać tego typu żądań. Podobnego zdania był też wojewódzki nadzór budowlany. Właściciel lokalu wniósł więc skargę do krakowskiego WSA. A ten uznał, że skarga zasługuje na uwzględnienie, bo zaskarżone postanowienie narusza przepisy. Na podstawie ustawy o własności lokali, wspólnota reprezentuje na zewnątrz interesy właścicieli odrębnych lokali w odniesieniu do nieruchomości wspólnej. Od tej zasady są wyjątki. Pod warunkiem jednak, że właściciel lokalu, członek wspólnoty mieszkaniowej, wykaże swój indywidualny interes prawny odrębny od tego, który ma wspólnota. W tej konkretnej sprawie skarżący wyraźnie domaga się ochrony ze strony nadzoru, z powodu nieprawidłowego działania lokalu gastronomicznego- uznał sąd. Więcej- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.09.2020.).
Niżej ¨Prawo co dnia¨ radzi: ¨Frankowicze powinni szukać wsparcia w prawie europejskim¨. W sporach z bankami trwa wojna o interpretację prawa. Chodzi o to, by kredytobiorcy i sądy nie dali sobie narzucić narracji banków- to wnioski z prac Forum Konsumenckiego założonego przez rzecznika praw obywatelskich. Po roku od powołania grona specjalistów od prawa cywilnego uświadamiających frankowiczów o ich prawach, ogłosili oni wyniki prac, zapowiadając ich kontynuację, nawet gdyby doszło do spodziewanych zmian na stanowisku RPO. Konsumenci w Polsce ponoszą negatywne konsekwencje w sporach z bankami także dlatego, że zbyt słabo w naszym kraju znane jest prawo unijne dotyczące praw konsumentów. W ocenie prezesa Stowarzyszenia Stop Bankowemu bezprawiu, po wyroku TSUE ws. Dziubaków dokonała się ogromna zmiana w sprawach frankowych na rzecz konsumentów. Dzisiaj 95 proc. tych spraw w I instancji kończy się ich wygraną. Uczestnicy Forum wskazali jednak, że jest jeszcze wiele kwestii do prawnego wyjaśnienia, choćby ta, w jakim trybie rozliczać świadczenia obu stron umów kredytowych- konsumentów i banków, gdy się one przedawniają. I to będzie musiał rozstrzygnąć Sąd Najwyższy- czytamy także na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.09.2020.).
¨Prawo co dnia¨ informuje również: ¨Urzędnik nie powinien odmową narażać na odsetki¨. Jeśli podatnik domaga się sprawdzenia wartości nieruchomości, która stanowi element konstrukcyjny daniny, fiskus ma obowiązek spełnić to żądanie. WSA w Łodzi uwzględnił skargę podatników, którym fiskus odmówił wszczęcia postępowania w sprawie sprawdzenia wartości nieruchomości. Chodziło o małżonków, którzy w 2019 r. kupili nieruchomość. Jej wartość w umowie została określona na 200 tys. zł. od transakcji notariusz pobrał 400 zł tytułem PCC według 2- proc. stawki. Małżonkowie chcieli się jednak upewnić, czy wartość nieruchomości była prawidłowa, i złożyli wniosek o jej sprawdzenie. Fiskus nie zamierzał zajmować się sprawą. WSA zauważył z kolei, że wartość nieruchomości jest podstawą opodatkowania PCC. Od jej wysokości zależy prawidłowe obliczenie, pobranie i wpłacenie podatku przez płatnika. Fiskus ma zatem obowiązek ustalenia wartości rynkowej przedmiotu opodatkowania, niezależnie od tego, czy podatnik wskaże tę wartość. Więcej- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.09.2020.).
¨Rz¨ odnotowuje też: ¨Koncentrujemy działalność na pięciu głównych rynkach¨. Wiceprezes i szef regionu Europy Środkowej Prologis Paweł Sapek ocenia minione półrocze, bardzo dobre dla branży magazynowej. Deweloperzy zakończyli rekordowe półrocze. Na pytanie z czego wynika trend, który idzie przeciwnie dla całej gospodarki, rozmówca ¨Rz¨ odpowiada: Wynajem nieruchomości napędza e- commerce, a pandemia COVID- 19 wzmocniła ten trend, wyraźnie akcentując rolę nieruchomości logistycznych w zaspokajaniu najważniejszych potrzeb konsumentów. Ostatnie miesiące dowiodły, jak ważnym ogniwem w handlu są magazyny, szczególnie te położone w dużych aglomeracjach. Analitycy z działu Prologis Research w swoich raportach oszacowali, że wzrost handlu elektronicznego o każde 100 punktów bazowych może przełożyć się na zwiększenie popytu na nieruchomości logistyczne o niemal 2 mln mkw. Co więcej, pandemia sprawiła, że zaczyna się odchodzić od modelu efektywnościowego na rzecz zwiększania odporności łańcucha dostaw i zachowania ciągłości działania, dzięki podwyższeniu poziomu zapasów- czytamy. Pełny tekst rozmowy- na 24 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 03.09.2020.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zauważa natomiast: ¨Zwrot podatku minimalnego z dużymi problemami¨. Podatnicy nawet rok czekają na to, by fiskus oddał im podatek od przychodów z budynków. Wszystko dlatego, że przepisy nie określają terminu ani trybu zwrotu tej daniny. Podatek od przychodów z budynków, zwany również minimalnym, muszą płacić co miesiąc właściciele nieruchomości komercyjnych o wartości co najmniej 10 mln zł, a więc np. centra handlowe i biurowce. Daninę tę mogą jednak odliczyć od CIT- zarówno od zaliczek, jak i od podatku obliczonego za rok podatkowy. Problemy pojawiają się, gdy kwota zaliczki lub rocznego CIT jest niższa od zapłaconego podatku minimalnego. Przedsiębiorcy mogą wtedy wystąpić o zwrot podatku od przychodów od budynków. Przepisy o CIT nie określają jednak ani terminu, ani trybu tego zwrotu. Eksperci przyznają, ze organy podatkowe początkowo zwracały podatek, ale od dłuższego czasu są z tym problemy. Niektórzy podatnicy na swoją należność czekają już prawie rok. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 03.09.2020.).
W innym miejscu ¨DGP¨ informuje: ¨VAT jest nie tylko do czynszu najmu¨. Dodatkowe świadczenia ze strony najemcy są w istocie należnością za usługę najmu i powinny być opodatkowane na tych samych zasadach- stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Z pytaniem w tej sprawie zwróciło się miasto, które wynajęło firmie ubezpieczeniowej powierzchnię w miejskim ratuszu. Zgodnie z umowa punkt miał być czynny w godzinach pracy urzędu, a firma miała płacić czynsz najmu z doliczoną opłatą za media. Do czynszu doliczany był także VAT. Niezależnie od tego, w związku ze zorganizowanym przez miasto konkursem podpisano trzy inne umowy, w ramach których ubezpieczyciel zobowiązał się do czynności mających na celu poprawę bezpieczeństwa mieszkańców miasta. We wniosku o interpretację napisano, że obowiązek podjęcia tych dodatkowych czynności był zapisany w regulaminie konkursu na wynajem powierzchni w ratuszu. Pytanie dotyczyło tego, czy od zorganizowanej przez firmę imprezy edukacyjnej, a także darowizn rzeczowych i pieniężnych miasto ma odprowadzić VAT. Dyrektor KIS stwierdził, że wszystkie te elementy stanowią de facto wynagrodzenie za najem powierzchni pod stoisko informacyjne, zatem VAT od nich powinien trafić do budżetu na tych samych zasadach, co czynsz najmu- czytamy na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 03.09.2020.).
¨DGP¨ przypomina również: ¨Podatku spadkowego nie zmniejszą przyszłe rozliczenia¨. Długi i ciężary, które nie istniały w dniu śmierci spadkodawcy, nie mogą pomniejszyć podstawy opodatkowania- wyjaśnia NSA. W sprawie chodziło o kobietę, na której rzecz w testamencie notarialnym z 21 lipca 2015 r. ustanowiony został zapis windykacyjny w postaci prawa własności do lokalu mieszkalnego. Zmarła znajdowała się w trzeciej grupie podatkowej, a więc była osobą obcą dla spadkobierczyni. Postępowanie w sprawie nabycia spadku ciągle nie zostało przy tym zakończone. Niezależnie od lokalu mieszkalnego w skład masy spadkowej wchodziło prawo własności gruntu zabudowanego kamienicą. W 2009 r. spadkobierczyni zawarła wstępną umowę sprzedaży tego gruntu gminie. Warunkiem było prawomocne zakończenie postępowania sądowego w sprawie zasiedzenia przez samorząd i następnie wydanie gruntu spadkodawczyni. Obie strony umowy przedwstępnej ustaliły, że część ceny sprzedaży zostanie uiszczona w formie zaliczki. Miała ona zostać zwrócona gminie, gdyby spadkodawczyni nie odzyskała prawa własności do nieruchomości. W sytuacji, gdy gmina zostanie zmuszona do wydania nieruchomości na rzecz spadkobiercy, dodatkowo przysługiwałoby jej roszczenie o zwrot nakładów poniesionych na grunty. Kobieta uważała, że zarówno roszczenie o zwrot zaliczki, jak i o zwrot nakładów powinny pomniejszyć podstawę opodatkowania daniną od spadków i darowizn. Jednak zdaniem fiskusa, podtrzymanym przez WSA i NSA, niepewne roszczenia, które nie istniały na dzień śmierci spadkodawczyni, nie mogą pomniejszać daniny- odnotowano także na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 03.09.2020.).
W ¨DGP¨ czytamy również: ¨COVID- 19 zachęcił do rywalizacji¨. W pandemii ogłasza się mniej przetargów, ale jednocześnie rośnie liczba odwołań wnoszonych przez firmy. Publiczne zlecenia zyskały bowiem na atrakcyjności. Na pierwszy rzut oka może to wyglądać na paradoks- choć przetargów jest mniej, to odwołań od nich składanych znacząco więcej. I to w sytuacji, gdy przez ponad dwa miesiące Krajowa Izba Odwoławcza nie mogła merytorycznie rozstrzygać sporów, bo ze względów bezpieczeństwa nie odbywały się przed nią jawne posiedzenia. To wszystko sprawiło, że w pierwszych siedmiu miesiącach 2020 r. ogłoszono o ok. 11 tys. mniej przetargów niż w tym samym okresie ub. roku. Jednocześnie wzrosła, i to w sposób znaczący, liczba odwołań wnoszonych do KIO. W pierwszych siedmiu miesiącach 2020 r. było ich 1806, podczas gdy rok wcześniej od stycznia do lipca było ich o 311 mniej. W sierpniu wpłynęło do KIO kolejne 310 odwołań. Według ekspertów, im mniej zamówień, tym większa konkurencja przejawiająca się w liczbie odwołań. Tym bardziej że w czasach gospodarczej hossy firmy mogą wybierać, czy chcą realizować projekty publiczne, trudniejsze i z większym ryzykiem biznesowym, czy projekty dla klientów prywatnych. W czasach recesji często na stole zostają tylko projekty publiczne- czytamy. Więcej- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 03.09.2020.).
¨DGP¨ informuje też: ¨Odpadowa rewolucja z przerażeniem w tle¨. ¨W związku z brakiem pełnej funkcjonalności oraz niedostosowaniem Bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami (dalej BDO) do obowiązujących przepisów prawnych, oraz wynikającymi z tego zagrożeniami dla zachowania ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstw, wnosimy o dopuszczenie przygotowania sprawozdawczości za rok 2019 na zasadach takich, jak dotyczące sprawozdawczości za rok 2018¨- wskazują w liście do ministra klimatu przedstawiciele pięciu czołowych organizacji skupiających przedsiębiorców z branży odpadowej. Czyli w formie papierowej lub skanów sprawozdań generowanych przez wewnętrzne systemy informatyczne organizacji odzysku. Biznes mówi wprost: niemożliwe jest wypełnienie nałożonych na niego obowiązków. System nie działa bowiem tak, jak powinien. Szkopuł w tym, że zgodnie z obecnym stanowiskiem resortu klimatu konsekwencje tego poniosą przedsiębiorcy. Więcej- także na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 03.09.2020.).
¨Głos Szczeciński¨ odnotował: ¨Rewitalizacja Dąbia zamiast targowiska? Miasto przygotowuje plan¨. Od ponad trzech lat teren po targowisku w Dąbiu to smutny portret obszaru zdegradowanego. Trwają prace nad opracowaniem miejscowego planu zagospodarowania tego rejonu. TBS Prawobrzeże ma ogłosić konkurs na opracowanie koncepcji rewitalizacji tego fragmentu staromiejskiego obszaru Dąbia. Po uchwaleniu planu teren zostanie wystawiony na sprzedaż. Chodzi o rejon ulic Dziennikarskiej, Mierniczej i Koszarowej, gdzie ryneczek istniał od lat 80. XX w. W czerwcu 2017 r. został zamknięty, ponieważ kupcy nie zdecydowali się na jego modernizację, co miało być warunkiem dalszej dzierżawy terenu. Biuro Planowania Przestrzennego Miasta pracuje natomiast nad planem zagospodarowania przestrzennego ¨Stare Dąbie¨. TBS Prawobrzeże jest również w przededniu organizacji konkursu na opracowanie ¨Koncepcji urbanistyczno- architektonicznej rewitalizacji obszaru Starego Dąbia w rejonie ulic: Oficerskiej, Mierniczej, Cichej, Lekarskiej i A. Krzywoń¨. Konkurs będzie realizował w sposób kompleksowy liczne cele przestrzenne, społeczne, gospodarcze, infrastrukturalne i będzie wskazywał kierunki przekształceń oraz przykłady referencyjne dla obszaru Starego Dąbia. Obszar ten jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków jako układ urbanistyczny- czytamy na czwartej stronie ¨Głosu¨.
(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 03.09.2020.).