Czwartek, 3 sierpnia 2017

Prezydencka szansa dla frankowiczów, Rzeczpospolita
Opłata eksploatacyjna, na fundusz remontowy i media podlegają VAT, Rzeczpospolita
Konserwator uzasadnia decyzję, Rzeczpospolita
Prezydent mówi bankom i frankowiczom: dogadajcie się, Dziennik Gazeta Prawna
Odwrócony VAT dusi budowlankę, Dziennik Gazeta Prawna
Sprzedaż została unieważniona? Nie będzie ulgi, Dziennik Gazeta Prawna
Zniesienia limitów dla mikro mieszkań nie będzie, Dziennik Gazeta Prawna
Przewalutowanie w wersji soft, Gazeta Wyborcza

Więcej poniżej.

 

Czwartkowa "Rzeczpospolita" odnotowuje: "Prezydencka szansa dla frankowiczów". Po ponad dwóch latach prób pojawia się ustawa, która może przyśpieszyć przewalutowanie. W środę wpłynął do Sejmu nowy prezydencki projekt dotyczący wsparcia dla osób z mieszkaniowymi kredytami walutowymi, który ma skłonić banki do ich konwersji na złotowe. Zastąpi dwa inne proponowane projekty ustaw dotyczące przewalutowania (zbyt kosztowne, aby mogły być wprowadzone) oraz prawdopodobnie projekt ustawy spreadowej (zakładający zwrot nienależnie pobranych opłat kursowych). Ustawa ma wejść w życie od stycznia. Projekt zmienia ustawę o Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, przyjętą jesienią 2015 r., która powołała tę instytucję zasiloną 600 mln zł ze składek banków (wsparł ok. 600 osób łączną kwotą ponad 13 mln zł). Proponowane rozwiązanie to odpowiedź na styczniową rekomendację KNF, który zalecił wprowadzenie mechanizmów skłaniających banki do konwersji hipotek walutowych. Teraz zupełnie nowym instrumentem, który wprowadzi modyfikacja ustawy, będzie Fundusz Restrukturyzacyjny. Utworzony zostanie ze składek banków, uzależnionych od wielkości ich portfeli walutowych. Wpłaty na fundusz będą dokonywane kwartalnie, a stawka to maksymalnie 0,5 proc. wartości bilansowej portfela kredytów. Oznacza to, że w skali sektora wartość składek nie przekroczy 3,2 mld zł rocznie- czytamy. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie części ekonomicznej.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 03.08.2017.).

 

"Prawo co dnia" zauważa z kolei: "Opłata eksploatacyjna, na fundusz remontowy i media podlegają VAT". Do opłat za energię elektryczną i centralne ogrzewanie stosuje się stawkę podatku 23 proc., a za wodę i kanalizację 8 proc. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wyjaśnił, jak gminy mają rozliczać pobierane od właścicieli lokali koszty mediów oraz opłaty na fundusz remontowy i eksploatacyjną. Sprawa dotyczyła gminy, która do wykonywania zadań własnych powołała Zakład Gospodarki Mieszkaniowej (ZGM). Jest to jednostka budżetowa zarządzająca zasobami mieszkaniowymi. ZGM pobiera od właścicieli lokali opłatę eksploatacyjną, która jest stałą kwotą za mkw. powierzchni użytkowej, związaną z zarządzaniem nieruchomością. Pobiera też opłatę na fundusz remontowy, także obliczaną za mkw. powierzchni, oraz opłaty za media, ustalane na podstawie kosztów z poprzedniego roku. Skarbówka zgodziła się, że ściągane przez ZGM opłaty od właścicieli poszczególnych lokali: eksploatacyjna, na fundusz remontowy oraz na media, podlegają opodatkowaniu VAT. Z kolei usługi świadczone przez gminę (za pośrednictwem ZGM), za które pobierana jest opłata eksploatacyjna, oraz na fundusz remontowy korzystają ze zwolnienia. Dyrektor KIS wyjaśnił, że pobierane przez ZGM opłaty za media powinny być opodatkowane według stawek właściwych. Więcej szczegółów- na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 03.08.2017.).

 

"Prawo co dnia" zauważa też: "Konserwator uzasadnia decyzję". Wpisu do ewidencji zabytków nie można dokonywać arbitralnie. Z karty ewidencji musi jasno wynikać, dlaczego uznaje się obiekt za zabytek. O wpisie budynku mieszkalnego w turystycznej miejscowości Jaworki pod Szczawnicą do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków właścicielka dowiedziała się przypadkowo. W skardze do WSA w Krakowie zaznaczyła, że wpisu nie poprzedziło ustalenie charakteru domu. W odpowiedzi konserwator stwierdził, że włączenie obiektu nieruchomości do ewidencji zabytków nie wymaga zgody właściciela. Nie trzeba też przeprowadzać postępowania administracyjnego ani informować właściciela o założeniu karty ewidencyjnej. Konserwator musi jedynie zawiadomić gminę. WSA wskazał, że wojewódzki konserwator zabytków może włączyć kartę ewidencyjną do wojewódzkiej ewidencji zabytków dopiero po sprawdzeniu, czy zawarte w niej dane są zgodne ze stanem faktycznym i czy dokumentacja fotograficzna zabytku umożliwia jego identyfikację. Szczegóły- także na szóstej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 03.08.2017.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje również: "Prezydent mówi bankom i frankowiczom: dogadajcie się". Restrukturyzacja mieszkaniowych kredytów walutowych może kosztować instytucje finansowe ok. 3,2 mld zł. I to tylko w pierwszym roku działania nowego programu. Kancelaria Prezydenta złożyła wczoraj w Sejmie projekt ustawy o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyty mieszkaniowe. Najważniejsza propozycja to dobrowolna restrukturyzacja hipotecznych kredytów walutowych. Istniejący dziś Fundusz Wsparcia Kredytobiorców zostanie podzielony. Powstanie subfundusz "restrukturyzacyjny", który ma refundować bankom koszty rozwiązania problemów z kredytami walutowymi. Jakie to będą rozwiązania- to ma zależeć od samych banków. Programy powinny być na tyle atrakcyjne, by frankowicze chcieli z nich korzystać. Bo składki, jakie będzie odprowadzał zainteresowany bank, w pierwszej kolejności mają być wykorzystywane na jego program. Ustawa nie określa warunków brzegowych dla programów restrukturyzacji. Wskazuje tylko, że o kolejności restrukturyzacji poszczególnych kredytów może zdecydować KNF, wydają odpowiednią rekomendację. Projekt wyklucza jednak z finansowania wszystkie restrukturyzacje, w których przewalutowanie kredytów nastąpiłoby po kursie niższym (bardziej korzystnym dla klientów) niż kurs z dnia wypłaty kredytu. W tekście przypomniano, że w portfelach banków na koniec maja wartość mieszkaniowych kredytów walutowych wyniosła 146,9 mld zł. Z tej puli równowartość 5,1 mld zł spłacanych jest z opóźnieniem. Więcej- na piątej stronie głównego wydania.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 03.08.2017.).

 

"DGP" zauważa też: "Odwrócony VAT dusi budowlankę". Branża chce szybszych zwrotów podatku nie tylko dla najmniejszych firm. Ale na ustawowe zmiany w tym zakresie się nie zanosi. Przedstawiciele Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa mają spotkać się dziś z wiceministrem finansów Pawłem Gruzą. Rozmowy będą dotyczyły największej obecnie bolączki branży, czyli skutków wprowadzenia odwróconego VAT od usług budowlanych świadczonych przez podwykonawców. Mechanizm ten ma zapobiegać nadużyciom w zwrotach podatku. Sęk w tym, że dla wielu przedsiębiorców oznacza też problemy z płynnością finansową. Dotyczy to głównie firm, które oferują usługi budowlane na zakupionych samodzielnie materiałach. Od stycznia za wykonaną usługę wystawiają zleceniodawcy fakturę netto, bez podatku VAT, który nalicza i reguluje w urzędzie skarbowym zamawiający. Do wykonawcy trafia więc kwota netto. Tymczasem za materiały potrzebne do wykonania usługi budowlanej podwykonawca płaci dostawcy kwotę brutto, czyli cenę powiększoną o VAT. Nie może skompensować sobie tej luki naliczeniem VAT na fakturze wystawionej własnemu zleceniodawcy. O zwrot różnicy, jaka powstaje po pomniejszeniu podatku należnego za jego usługę i podatku naliczonego za zakupione materiały, musi zwracać się do urzędu skarbowego. A te zwroty ciągną się tygodniami. Do PZPB docierają informacje o procedurach trwających nawet 120 dni. Wypracowania propozycji rozwiązania problemu chcą też inne organizacje. W czerwcu o problemach zaczęły mówić także duże firmy, zwykle działające jako generalni wykonawcy. Boją się, że kłopoty podwykonawców skończą się opuszczaniem przez nich budów. Szczegóły- na szóstej stronie głównego wydania.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 03.08.2017.).

 

"DGP" informuje też: "Sprzedaż została unieważniona? Nie będzie ulgi". Unieważnienie sprzedaży starej nieruchomości po wydatkowaniu pieniędzy na nową przekreśla zwolnienie z PIT- orzekł NSA. To nie pierwszy taki wyrok. Tak samo sąd kasacyjny orzekł 26 kwietnia 2017 r. Sprawa dotyczyła kobiety, która sprzedała udziały w nieruchomości przed upływem pięciu lat od ich nabycia. Zasadniczo w takiej sytuacji podatnik powinien zapłacić PIT od dochodu ze sprzedaży, chyba że przeznaczy cały przychód na własny cel mieszkaniowy. Podatniczka tak właśnie zrobiła. Problem w tym, że sprzedaż okazała się nieważna już po tym, jak podatniczka kupiła nowe mieszkanie. Powód: udziałów w nieruchomości leśnej, którymi dysponowała, nie można było zbyć bez zezwolenia ministra spraw wewnętrznych. Akt notarialny sprzedaży okazał się więc nieważny. A zbycie stało się możliwe dopiero wtedy, gdy kobieta postarała się o zezwolenie. Spór z fiskusem dotyczył tego, czy podatniczka spełnia warunki do uzyskania ulgi mieszkaniowej. Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi stwierdził, że zwolnienie z PIT jej nie przysługuje. Podatniczka przegrała w sądach obu instancji, które orzekły, że ulga mieszkaniowa przysługuje wtedy, gdy najpierw podatnik osiągnie przychód ze sprzedaży, a dopiero potem wydatkuje go na własne cele mieszkaniowe- czytamy na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 03.08.2017.).

 

"DGP" zauważa również: "Zniesienia limitów dla mikro mieszkań nie będzie". Choć małe mieszkania, których powierzchnia nie przekracza 20 mkw., cieszą się od paru lat niesłabnącą popularnością, resort infrastruktury nie zdecydował się na wprowadzenie przepisów umożliwiających uznawanie ich za lokale mieszkalne. Nowelizowane właśnie rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie obliguje, by dziś w danym mieszkaniu był co najmniej jeden pokój o powierzchni nie mniejszej niż 16 mkw. Rozporządzenie określa również wymogi dotyczące minimalnej szerokości pokoju sypialnego i kuchni w mieszkaniu- uzależniając je odpowiednio od liczby osób w nich przebywających oraz liczby pokoi w mieszkaniu. Sumując wszystkie zakazy i nakazy, aktualnie, aby kawalerka spełniała wszystkie prawne wymogi, jej wielkość nie może być mniejsza niż 24 mkw. Przepis ograniczający metraż jest często obchodzony przez deweloperów, którzy sprzedają je jako lokale użytkowe. W nowelizacji zrezygnowano natomiast z dotychczasowych uregulowań dotyczących określania minimalnej szerokości i powierzchni pomieszczeń w mieszkaniu, wprowadzając w ich miejsce wymóg minimalnej powierzchni użytkowej mieszkania wynoszącej 25 mkw. Wprowadzono również pojęcie aneksu kuchennego wraz z dopuszczeniem pod określonymi warunkami w mieszkaniu jednopokojowym kuchni w formie aneksu kuchennego połączonej z pokojem. Nowela obejmie też mieszkania wielopokojowe, gdzie również umożliwi się zaprojektowanie aneksu kuchennego w pokoju przeznaczonym na pobyt dzienny- czytamy na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 03.08.2017.).

 

"Gazeta Wyborcza" zauważa również: "Przewalutowanie w wersji soft". Prezydent Andrzej Duda chce, by część pieniędzy na ratowanie kredytobiorców w tarapatach poszła na pokrycie kosztów przewalutowania kredytów we frankach. Od blisko dwóch lat dłużnicy, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, mogą skorzystać z nieoprocentowanej pożyczki na spłatę hipoteki. Pod koniec 2015 r. powstał Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, na który zrzucają się wszystkie banki w Polsce, proporcjonalnie do wielkości portfela kredytów mieszkaniowych. Pomoc ma formę pożyczki: kredytobiorcy pozbawieni pracy i w trudnej sytuacji finansowej mogą przez 18 miesięcy otrzymać pomoc do 1,5 tys. zł. Dofinansowanie udzielane jest na korzystnych warunkach: pomoc nie jest oprocentowana, a zwrot następuje po dwóch latach od udzielenia pożyczki i może być rozłożony na 8 lat. Pożyczki z Funduszu nie cieszyły się zainteresowaniem. Kredytobiorcy pożyczyli zaledwie 10 mln zł- 2 proc. całej puli 600 mln zł. W środę prezydent Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt ustawy, która nie tylko poszerza grono uprawnionych do pomocy, ale też umożliwi przewalutowanie z Funduszu przewalutowania kredytów we frankach na złote. Fundusz Wsparcia Kredytobiorców zostanie podzielony na dwie części. Pierwsza- Fundusz Wspierający- będzie działała na dotychczasowych zasadach. Rewolucją jest powołanie drugiego funduszu, który będzie dofinansowywał przewalutowanie kredytów na złote. Na ten subfundusz restrukturyzacyjny również będą się składać banki, szczególnie te zaangażowane w kredyty walutowe. Prezydencką ustawę pozytywnie ocenia KNF i NBP. Więcej szczegółów- na siódmej stronie "Gazety".

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 03.08.2017.).

 

Zobacz również