Czwartek, 29 sierpnia 2024

„Prawo co dnia” w czwartkowej „Rzeczpospolitej” odnotowuje: „Zmiany w składce zdrowotnej coraz bliżej, choć konkretów ciągle brak”. Rządząca koalicja chce obniżyć składkę zdrowotną, ale za bardzo nie wie jak. Całkiem możliwe, że w 2025 r. reforma ograniczy się do likwidacji składki od środków trwałych. Środki na obniżkę składki zdrowotnej zostały zabezpieczone – powiedział minister finansów Andrzej Domański na konferencji prasowej po przyjęciu przez rząd projektu budżetu na 2025 r. Kilka godzin wcześniej Polska 2050 ogłosiła na platformie X, że jest porozumienie w sprawie zmian w składce. Czy to przełom w wielomiesięcznych deliberacjach nad reformą? Miejmy nadzieję. Ale przedsiębiorcy i księgowi wciąż czekają na konkrety. Czyli projekt firmowany przez całą koalicję, z którego jasno wynika, co ich czeka w przyszłym roku. Na razie nikt tego nie wie, rządzący chyba też. Minister Andrzej Domański powiedział bowiem, że na stole ciągle jest kilka propozycji (każdy koalicjant ma własną, a Polska 2050 dwie). Trwają nad nimi dyskusje. Minister finansów poinformował, że na zmiany w składce zdrowotnej w budżecie wygospodarowano 4 mld zł. Plan minimum to likwidacja składki od środków trwałych. Jak jednak informowała już kilka razy  „Rz” (m.in. 9 sierpnia), dla przedsiębiorców na skali oraz liniowym PIT to wcale nie musi być taka wielka korzyść. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 29.08.2024.).

W „Rz” czytamy również: „W 2025 roku znów 10- procentowe wzrosty?”. Od kilku miesięcy inflacja znowu przyspiesza. A w przyszłym roku tempo wzrostu może znowu mieć skalę dwucyfrową. Polacy krótko mieli wytchnienie od wysokich podwyżek cen w sklepach. Od kwietnia z miesiąca na miesiąc ceny rosną coraz szybciej. W lipcu było to już 3,9 proc. – wynika z badania UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Zdaniem autorów badania już w grudniu ogólny poziom inflacji podniesie się do ok. 5 proc., a w przyszłym roku może sięgnąć nawet 10 proc. Więcej- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 29.08.2024.).

„Dziennik Gazeta Prawna” zamieszcza z kolei tekst: „Pułapki umów deweloperskich. Oto grzechy główne deweloperów”. W lipcu Główny Urząd Statystyczny podsumował zeszłoroczny obrót nieruchomościami. Jak wynika z wyliczeń GUS, w 2023 r. podpisano 510,9 tys. aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości. Z kolei dane pochodzące z Rejestru Cen Nieruchomości (RCN) wskazują, że w ubiegłym roku zawarto 504,9 tys. transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości o łącznej wartości 207,3 mld zł. „W 2023 r. w strukturze zarówno liczby, jak i wartości transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości dominowała sprzedaż nieruchomości lokalowych, których udziały wyniosły odpowiednio 50,5 proc. i 52,9 proc.” – czytamy w raporcie GUS. Ile spośród tych transakcji zostało zawartych na podstawie umowy deweloperskiej,w której pojawiły się klauzule abuzywne, tego nie wiadomo. Wiadomo jednak, że warto mieć świadomość, które zapisy mogą zaliczać się do niedozwolonych deweloperskich praktyk. Poważnym problemem są zawarte w umowie postanowienia dotyczące odpowiedzialności dewelopera za wady lokalu lub budynku. To postanowienia, które ograniczają, a nawet wyłączają odpowiedzialność dewelopera względem konsumenta. Najczęściej dzieje się to poprzez wyłączenie prawa do odstąpienia od umowy w przypadku ujawnienia istotnych wad nieruchomości. Zapisy mogą również wyłączać odpowiedzialność dewelopera poprzez istotne ograniczenie możliwości zgłaszania reklamacji dotyczących ujawnionych wad, na przykład poprzez skrócenie terminu rękojmi lub wybiórcze określenie wad, które deweloper ma obowiązek usunąć- czytamy.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 29.08.2024.).

„Głos Szczeciński” zamieszcza tekst: „Najważniejszy jest dla nas pozytywny trend- mówi Michał Przepiera zastępca prezydenta Szczecina”. Business Insider Polska opublikował po raz kolejny ranking Najlepsze miasta do życia w Polsce. Szczecin zajął w nim czwartą pozycję. W ocenie wiceprezydenta, ten ranking Miast najlepszych do życia w Polsce jest dla nas ważny, bowiem widać, że miasto awansowało. A to właśnie jest pozytywnym trendem dla nas i z tego się cieszymy. W kategorii dostępność mieszkań, Szczecin zajmuje 5. miejsce. Tu wyprzedzają nas takie miasta jak Katowice, Gorzów Wielkopolski, Bydgoszcz i Łódź. W ocenie Michała Przepiery, Sporo osób narzeka, że w Szczecinie rządzą deweloperzy, a tu się jednak okazuje, że mieszkań w mieście brakuje. Nikt natomiast nie bierze w tym rankingu pod uwagę budownictwa społecznego, a jeśli chodzi o to, to Szczecin akurat jest w Polsce liderem. Zaspakajamy pod tym względem potrzeby i dzięki mieszkaniom TBS- ów i ZBiLK- czytamy na łamach „Głosu”.

(Źródło: „Głos Szczeciński”– 29.08.2024.).

„Kurier Szczeciński” informuje natomiast: „Mieszkania na zamianę, dla poprawy warunków”. Dla solidnych, płacących regularnie czynsz, najemców mieszkań komunalnych w Policach, gmina ma ofertę – mogą zamienić stare mieszkanie, o gorszym standardzie, na zupełnie nowe. W budynku jeszcze niezamieszkałym, bo dopiero wybudowanym przy ul. Niedziałkowskiego 14. Zainteresowani taką zamianą mogą już oglądać dostępne lokale. Gmina przeznaczyła na ten cel 34 z 35 powstałych tu mieszkań, jedno  ma być przeznaczone na mieszkanie chronione. Dostępne do zamiany mieszkania są różnej wielkości: 1-, 2-, 3-pokojowe, o metrażu od około 33 m kw. do ok. 65 m kw. Trzy z nich, położone na parterze, dostosowane są do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową. Nowi najemcy będą musieli wpłacić kaucję. Za lokal mieszkalny jednopokojowy o powierzchni użytkowej 33,45 m kw. (dla osoby samotnej lub rodziny 2-osobowej) kaucja mieszkaniowa (wpłacona przed zasiedleniem) wyniesie 3 662,76 zł, a czynsz – 305,23 zł plus opłaty za centralne ogrzewanie, podgrzanie wody, wodę i ścieki, odpady. Dla rodziny 2-osobowej lub 3-osobowej w nowym lokalu mieszkalnym dwupokojowym o powierzchni użytkowej 42,49 m kw. kaucja mieszkaniowa to 4 741,80 zł, a czynsz (8,93 zł za m kw.) – 395,15 zł plus opłaty To lokale dla najemców, którzy mają dochód pozwalający na samodzielne utrzymanie mieszkania nowego, czyli również droższego. Stąd taka propozycja zamiany, kierowana do obecnych najemców starych mieszkań komunalnych, którzy chcą sobie poprawić warunki i są gotowi za to zapłacić więcej oraz oddać stary lokal. Gmina w ten sposób zamierza odzyskać mieszkania tańsze, które będzie mogła przydzielić rodzinom o niskich dochodach ubiegającym się o mieszkanie komunalne oraz mieszkańcom budynków przeznaczonych do rozbiórki.

(Źródło: „Kurier Szczeciński”– 29.08.2024.).

Zobacz również