Czwartek, 29 grudzień 2022
¨Styczeń będzie decydujący dla KPO¨
¨Umowy zlecenia i o dzieło: złóż PIT- 2, będzie 300 zł więcej¨
¨Frankowy zator: czy da się go udrożnić¨
¨Lustrzane pytanie do Luksemburga¨
¨Dekarbonizacja budynków na już¨
¨Podatkowe bicie po kieszeni¨
¨Gmina może odliczyć VAT od preferencyjnej sprzedaży węgla¨
¨Gminy chcą kupować węgiel również z prywatnych składów¨
Więcej poniżej.
Czwartkowa ¨Rzeczpospolita¨ zamieszcza rozmowę z Waldemarem Budą, ministrem rozwoju i technologii. W tekście ¨Styczeń będzie decydujący dla KPO¨ rozmówca ¨Rz¨ odpowiada przede wszystkim na pytanie, ile funduszy rząd PiS przeznaczy na nowy program mieszkaniowy. Jak dalej czytamy, w pierwszym roku działania programu będzie to ok. 100 mln zł. Program ruszy od lipca. Ma się rozpocząć od zawarcia umów kredytowych i refinansowania rat kredytu. Podstawowe koszty związane z programem pojawią się jednak na początku września. W kolejnych latach będzie to koszt ok. 800 mln zł rocznie. Koszty będą narastały z uwagi na spłatę coraz większej ilości rat kredytów. Jak podkreśla szef resortu rozwoju- tak dużego programu w skali wydatków państwa jeszcze nie było. Na zarzut, że nowy program wzmacnia jedynie stronę popytową na rynku bez wzmocnienia podaży i kierowany jest do klasy średniej, która i tak kupi mieszkania, odpowiada: Program rzeczywiście pobudzi popyt i do tego powinniśmy dążyć. Obecnie na rynku nieruchomości zamarł popyt w związku z brakiem zdolności kredytowej Polaków. Mimo to budujemy bardzo dużo mieszkań. W 2022 r. zbliżyliśmy się do rekordu w liczbie ok. 230 tys. zbudowanych mieszkań. Nie brakuje lokali, tylko chętnych do zakupu. Jak podkreśla, programy mieszkaniowe rzadko kiedy są kierowane do osób najuboższych. Ta grupa trafia najczęściej do TBS- ów (!) oraz mieszkań komunalnych. Oferta musi być skierowana do osób, które są w stanie podołać zobowiązaniu na co najmniej 20 lat. Dalej zapewnia: Ten program to pierwszy krok w naprawieniu trudnej sytuacji na rynku mieszkaniowym. W kolejnych krokach przedstawię rozwiązania dotyczące najmu. Warto jednak zwrócić uwagę, że w 2022 r. wybudowano rekordową liczbę mieszkań komunalnych, ponieważ zwiększono dofinansowanie do poziomu 85 proc. Kiedyś budowało się ich po 2- 3 tys. rocznie- teraz buduje się 8- 10 tys. I podkreśla: Samorządy powinny budować tanie mieszkania na wynajem. Rząd w zasadzie w całości finansuje budowę tych mieszkań- 80 proc. to bardzo dużo. Ze środków KPO zostaną przeznaczone kolejne pieniądze na ten cel. Wtedy dofinansowanie na nowe mieszkanie komunalne wyniesie 95 proc. Pełny tekst rozmowy- na szóstej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 29.12.2022.).
¨Prawo co dnia¨ informuje z kolei: ¨Umowy zlecenia i o dzieło: złóż PIT- 2, będzie 300 zł więcej¨. Styczniowe wypłaty mogą być wyższe, jeśli zawnioskujemy pomniejszenie zaliczki o podatek. Od Nowego Roku kwotę zmniejszającą podatek można stosować także przy miesięcznym rozliczaniu zleceń czy umów o dzieło. Dzięki temu wypłata może być wyższa , nawet o 300 zł. Trzeba jednak jak najszybciej poinformować płatnika o tym, że mamy prawo do kwoty zmniejszającej podatek. Potrzebny jest do tego PIT- 2. Jeśli złożymy go jeszcze w tym roku, należności wypłacane w styczniu, także te z grudzień, powinny być już rozliczone na nowych zasadach- czytamy. Lektura dla zainteresowanych- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 29.12.2022.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Frankowy zator: czy da się go udrożnić¨. Zmiany w procedurze cywilnej mają przyspieszyć rozpoznawanie spraw dotyczących kredytów walutowych. Tyle że- jak twierdzą prezesi sądów- bez wzmocnienia kadrowego żaden pomysł się nie uda. Sprawy frankowe pogrążyły największe sądy w kraju, w tym warszawski. Są jednak pomysły na poprawę sytuacji. W trakcie prac parlamentarnych nad nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego postanowiono, by warszawski sąd zajmował się sprawami z lewobrzeżnej Warszawy oraz zachodniego obwarzanka i tymi, które już do niego trafiły. Reszta frankowiczów składałaby pozwy przez najbliższe pięć lat w miejscach zamieszkania. Sędziowie pytani przez ¨Rz¨ o ocenę planowanych zmian przyznają zgodnie: To nie rozwiąże problemu. Chodzi o dodatkowe etaty sędziowskie, a tych cały czas brakuje. Sędziowie cywilni Sądu Okręgowego w Gdańsku mają ¨do załatwienia¨ ok. 500 proceduralnych spraw, zaś nawał pozwów frankowych sytuacji nie ułatwia. Jak wyglądają procesy frankowe, ¨Rz¨ sprawdziła również we Wrocławiu. Prezes tamtejszego Sądu Okręgowego zapewnia, że robi wszystko, by sprawnie przejść przez zalew tych spraw. Nie ukrywa, że brak jednolitej linii orzeczniczej nie służy sprawności postępowania. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 29.12.2022.).
Obok ¨Prawo co dnia¨ informuje: ¨Lustrzane pytanie do Luksemburga¨. Najważniejsza kwestia frankowa w TSUE dotyczy wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Pytał o to sąd w sprawie frankowicza sądzącego się z bankiem, teraz mamy drugie- w sprawie z powództwa banku. Jak pisze Sąd Okręgowy w Warszawie, ten sam, który jest autorem pierwszego pytania prejudycjalnego do TSUE, prawo polskie nie daje jednoznacznej i oczywistej odpowiedzi na pytanie, czy w razie spełnienia świadczenia pieniężnego na podstawie nieważnej umowy kredytu można domagać się zapłaty za bezumowne korzystanie z posiadanego kapitału (wykraczającego poza odsetki ustawowe za opóźnienie). Jak pisze dalej sąd, choć wydaje się, że więcej argumentów przemawia przeciwko dopuszczalności dochodzenia takiego roszczenia, to nie można go jednoznacznie wykluczyć. W każdym razie odnośnie pierwszego pytania dotyczącego wynagrodzenia dla frankowiczów od banku, TSUE zarządził sporządzenie przez rzecznika generalnego pinii do 16 lutego 2023 r. A to oznacza, ze wyroku należy spodziewać się kilka miesięcy później- czytamy także na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 29.12.2022.).
¨Rz¨ odnotowuje w innym miejscu: ¨Dekarbonizacja budynków na już¨. Do 2050 roku Unia Europejska planuje osiągnąć neutralność węglową. Do realizacji tego celu niezbędne jest drastyczne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych generowanych przez sektor budowlany. W połowie grudnia posłom Parlamentu Europejskiego i Radzie UE udało się osiągnąć porozumienie w sprawie reformy unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS). Jednym z ustaleń było utworzenie od 2027 r. odrębnego systemu ETS dla sektora transportu i budynków, który ma ruszyć od 2027 r., czyli rok później niż zakładała pierwotna propozycja KE. ETS 2 stanowi jeden z instrumentów, dzięki którym UE będzie w stanie zrealizować swoje cele klimatyczne, które obejmują ograniczenie emisji CO2 o co najmniej 55 proc. względem roku 1990 do końca dekady oraz osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Według danych zaprezentowanych w styczniu przez Światowe Forum Ekonomiczne budowa i eksploatacja budynków odpowiadają za 38 proc. globalnych emisji CO2, z czego 28 proc. pochodzi z eksploatacji budynków, a pozostałe 10 proc. wynika ze zużycia energii niezbędnej do produkcji materiałów i technologii wykorzystywanych w budownictwie. W UE budynki generują 40 proc. zużycia energii oraz 36 proc. emisji gazów cieplarnianych, co nie uwzględnia jednak rzeczywistych emisji z produkcji, budowy, renowacji, rozbiórki, które stanowią znaczny potencjał ograniczenia emisji CO2. Jak dalej czytamy, 75 proc. budynków w Europie nie jest obecnie energooszczędnych, a według szacunków zdecydowana większość (95 proc.) będzie nadal użytkowana w 2050 r. Obecnie trwają negocjacje w sprawie dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków (EPBD), których zakończenia można się spodziewać latem 2023 r. U podstaw aktualizacji leży wymóg, aby od 2030 r. wszystkie nowe budynki w UE były zeroemisyjne. W przypadku budynków użyteczności publicznej wymóg ten miałby wejść w życie dwa lata wcześniej. Dopuszczalne są wyjątki w odniesieniu m.in. do budynków historycznych, miejsc kultu oraz budynków wykorzystywanych w celach obronnych. Ustalono, że każdy kraj członkowski zostanie zobowiązany do ustanowienia krajowych planów renowacji budynków. Pierwsze plany mają zostać wydane do końca czerwca 2026 r., a kolejne publikacje mają następować co pięć lat. Państwa członkowskie będą zobowiązane do przedłożenia sprawozdania z postępów prac w tym zakresie co dwa lata. Od kwietnia 2023 r. wymagane będzie również posiadanie świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, czyli tzw. paszportu energetycznego, opisującego budynek pod kątem zużycia energii. Wymóg będzie obejmować wszystkie budynki, również te starsze. W świadectwach zawarta będzie kategoria energetyczna od A0 (budynki bezemisyjne)do G. Możliwe będzie również utworzenie kategorii A+ dla budynków bezemisyjnych i przekazujących do sieci energetycznej energię ze źródeł odnawialnych wytwarzaną na miejscu. Więcej szczegółów- na 19 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 29.12.2022.).
¨Rz¨ zauważa również: ¨Podatkowe bicie po kieszeni¨. Początek roku przyniesie nam dotkliwe podwyżki podatków. W górę pójdzie nie tylko VAT i akcyza. Inflacja nie spadnie. Bardzo mocno wzrośnie ZUS i maksymalne stawki podatków i opłat za działki, mieszkania. Z końcem roku wygasną ważne elementy tarcz antyinflacyjnych. Najpoważniejszą zmianą, która będzie rzutować na ceny wszystkich towarów i usług będzie podwyżka VAT na paliwa, z 8 do 23 proc. Z zera do 23 proc. wzrośnie VAT na dostawy gazu ziemnego, a z 5 do 23 proc. na dostawy energii elektrycznej oraz energii cieplnej. Rząd przewidział wprawdzie działania łagodzące skutki tych podwyżek, ale rachunki za prąd i ogrzewanie i tak mocno pójdą w górę. Bardzo mocno wzrosną też podatki i opłaty lokalne. Przepisy określają mechanizm corocznej waloryzacji ich maksymalnych stawek. Chodziło o to, by podążały one za inflacją. Przez lata specjalnie nie emocjonowaliśmy się ich wzrostem. Teraz jest inaczej, przez galopujące ceny. GUS policzył, że w pierwszym półroczu tego roku ceny były aż o 11,8 proc. wyższe niż w tym samym okresie 2021 r. A to ten wskaźnik inflacyjny brany jest pod uwagę przy ustalaniu maksymalnych stawek podatków i opłat lokalnych na 2023 r. Ich wzrost będzie więc drastyczny. Od stycznia przyszłego roku maksymalna stawka podatku od nieruchomości pobierana od każdego mkw. powierzchni użytkowej domu czy mieszkania wzrośnie z 89 gr do 1 zł. Oznacza to, że podatek za 50- metrowe mieszkanie podskoczy z tegorocznych 44,5 zł do 50 zł. W przypadku domu o pow. 200 mkw. podatek wzrośnie ze 178 zł do 200 zł. To kwoty roczne. Podatek za mkw. gruntu to dziś 0,54 zł. W przyszłym roku wzrośnie do 0,61 zł. W przypadku budynków lub ich części związanych z działalnością gospodarczą stawka podatku podskoczy z 25,74 do 28,78 zł. Za lokal o pow. 200 mkw. trzeba będzie zapłacić 5756 zł podatku, zamiast tegorocznych 5148 zł. Szczegóły- na 20 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 29.12.2022.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje natomiast: ¨Gmina może odliczyć VAT od preferencyjnej sprzedaży węgla¨. Jednostka samorządu ma prawo odliczyć podatek naliczony przy zakupie węgla, który sprzedaje na rzecz gospodarstw domowych, jeśli wykorzystuje zakupy w całości do czynności opodatkowanych ? potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Sprawa dotyczyła gminy, która realizuje obowiązki wynikające z ustawy z 27 października 2022 r. o zakupie preferencyjnym paliwa stałego dla gospodarstw domowych. Zgodnie z tą ustawą jednostki samorządu terytorialnego (JST) kupują węgiel od podmiotów wprowadzających go do obrotu za cenę nie wyższą niż 1,5 tys. zł brutto za tonę (nie wlicza się do niej kosztów transportu), a następnie sprzedają go mieszkańcom za nie więcej niż 2 tys. zł brutto. Gmina poinformowała, że planuje zawrzeć umowę z podmiotem prywatnym, który w jej imieniu będzie zajmował się transportem, składowaniem i dystrybucją węgla. Surowiec będzie sprzedawany mieszkańcom gminy po cenie nie wyższej niż 2 tys. zł brutto za tonę w celu zaspokojenia potrzeb własnych gospodarstw domowych. Każda sprzedaż będzie dokumentowana fakturą z wykazaną kwotą VAT. Natomiast wydatki ponoszone przez gminę będą potwierdzone fakturami wystawionymi przez dostawców. Gmina chciała się upewnić, że będzie mogła odliczyć wynikający z nich VAT. Argumentowała, że kupiony przez nią węgiel będzie w całości wykorzystywany do czynności opodatkowanych, bo realizując ustawowe zadanie, sama występuje w charakterze podatnika VAT. Dyrektor KIS się z nią zgodził. Stwierdził, że w tej sytuacji spełnione zostaną obydwa warunki, o których mowa w art. 86 ust. 1 ustawy o VAT, czyli gmina jest zarejestrowanym czynnym podatnikiem VAT, a towary i usługi nabywane w związku z realizacją zadania ? jak wynika z opisu sprawy ? będą służyły wyłącznie działalności opodatkowanej VAT. To oznacza, że zakupy węgla dokonywane przez gminę, jeśli będą związane wyłącznie ze sprzedażą na rzecz gospodarstw domowych, będą uprawniały gminę do pełnego odliczenia podatku naliczonego. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 29.12.2022.).
¨DGP¨ informuje w innym miejscu: ¨Gminy chcą kupować węgiel również z prywatnych składów¨. Samorządy uważają, że do preferencyjnego zakupu węgla należy włączyć prywatnych importerów, co ma przyspieszyć cały proces. MAP z kolei zarzuca niektórym gminom, że zawyżają ceny oferowane mieszkańcom. Wraz z końcem roku finalizowany jest pierwszy etap preferencyjnej sprzedaży węgla mieszkańcom przez gminy. Początkowo przepisy zezwalały na zakup 1,5 t do 31 grudnia br. i takiej samej ilości od 1 stycznia 2023 r. Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia ministra aktywów państwowych w sprawie ilości paliwa stałego dostępnej dla jednego gospodarstwa domowego w ramach zakupu preferencyjnego z początku grudnia, w przypadku zakupu mniejszej ilości w tym roku, mieszkańcy będą mogli dokupić więcej węgla w przyszłym, jednak nie więcej niż 3 t ? łączna liczba pozostała bez zmian. Ta modyfikacja okazuje się kluczowa w kontekście końcówki grudnia, kiedy to duża część samorządów czeka na uzupełnienie transportów węgla od państwowych spółek. Do rozwiązania pozostaje kwestia wydawanych w gminach zaświadczeń, które ? zgodnie z ustawą ? obowiązują tylko w określonym terminie. Ministerstwo Aktywów Państwowych zapewnia, że wydano już ok. 70 proc. zamówionego węgla. Samorządowcy chcieliby jednak włączyć do sprzedaży prywatnych przedsiębiorców, co przyspieszyłoby Rząd jednak już teraz niechętnie patrzy na te gminy, które współpracują z lokalnymi firmami, widząc w tym sposób na zawyżanie kosztów dla mieszkańców. Więcej szczegółów- na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 29.12.2022.).