Czwartek, 27 września 2018

Mieszkanie+ wymaga przeróbek, Rzeczpospolita
Sąd unieważnił kredyt indeksowany we frankach, Rzeczpospolita
Wynajem ciągle przynosi zysk, Dziennik Gazeta Prawna
Czasem można kupić przed sprzedażą, Dziennik Gazeta Prawna
Nowe domy przy Koszarowej, Kurier Szczeciński

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" w czwartkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Mieszkanie+ wymaga przeróbek". Czynsz za najem lokali wybudowanych w rządowym programie nie będzie odgórnie ustalany. Szykują się zmiany w Krajowym Zasobie Nieruchomości (państwowego banku ziemi). Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju chce usprawnić jego funkcjonowanie, żeby łatwiej było budować lokale w ramach programu Mieszkanie+. Planuje też zrezygnować z odgórnego narzucania czynszu w lokalach wynajętych w ramach rządowego programu. Ustawa o KZN obowiązuje od 11 września ub. r. Na jej podstawie od 11 września do 10 listopada miasta na prawach powiatu, starostwa, podmioty publiczne gospodarujące nieruchomościami Skarbu państwa (w tym spółki) miały przesłać KZN wykazy działek znajdujących się na terenie miast. Do 12 marca 2018 r. miały przesłać wykazy nieruchomości wiejskich. Z tych wykazów KZN ma wybierać działki przydatne do realizacji Mieszkania+. Nie wszyscy wywiązali się z tego obowiązku. Wiele też nieruchomości z wykazów okazało się nieprzydatnych pod budowę mieszkań. Resort chce więc zachęcić państwowe osoby prawne oraz instytuty badawcze do przekazywania nieruchomości, oferując wspólny podział zysku z ich zbycia. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa oraz Agencja Mienia Wojskowego mają np. otrzymać 90 proc. dochodów ze zbycia lub udostępnienia nieruchomości. Nowych rozwiązań nie będzie się stosować do nieruchomości leśnych, które zostaną zupełnie wyłączone spod działania ustawy. Projekt przewiduje również możliwość udostępnienia nieruchomości na podstawie umowy o partnerstwie publiczno- prywatnym. Pomysł dzielenia się dochodami z państwowymi osobami prawnymi podoba się Polskiemu Związkowi Firm Deweloperskich. W projekcie szykuje się też rewolucja. Nie będzie narzucania wysokości czynszów w mieszkaniach, wybudowanych w ramach rządowego programu. W tekście przypomniano, że do państwowego banku ziemi może trafić łącznie 7,7 tys. ha gruntów. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.09.2018.).

 

"Prawo co dnia" informuje też: "Sąd unieważnił kredyt indeksowany we frankach". Klientka, która pożyczyła środki w walucie, ma zwrócić tylko tyle, ile dostała od banku. Sąd apelacyjny unieważnił jej umowę- wyrok jest prawomocny. Klientka zaciągnęła kredyt na początku 2008 r. w wysokości 485 925,37 zł na budowę mieszkania i zakup garażu podziemnego. Był indeksowany we frankach szwajcarskich. Mimo dziesięciu lat regularnej spłaty według banku miała do oddania jeszcze więcej, bo ok. 500 tys. zł. Klientka wystąpiła z pozwem o częściowe unieważnienie umowy kredytowej w zakresie przeliczania kredytu z wykorzystaniem kursów walut, i zwrot ponad 85 tys. zł jako kwoty wynikającej z zastosowanej przez bank niekorzystnej dla niej indeksacji zadłużenia. Argumentem za uwzględnieniem jej roszczeń było to, że bank już przed udzieleniem kredytu we frankach szwajcarskich wiedział o tym, jakie niesie to ze sobą ryzyko kursowe. Obciążenie klientów tym ryzykiem nie mieściło się zaś w żadnym elemencie umowy kredytowej. Na tej podstawie stołeczne sądy, zarówno okręgowy, jak i apelacyjny, uznały, że cała umowa kredytu walutowego jest nieważna. To pierwszy tego typu wyrok w skali kraju na poziomie sądu apelacyjnego, który wywołuje wiążący skutek dla banku i jego klienta. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.09.2018.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" w dodatku "Inwestycje" przypomina: "Wynajem ciągle przynosi zysk". Mieszkania na wynajem i apartamenty w condohotelach to wciąż jedna z najbardziej opłacalnych inwestycji ostatnich lat. W ciągu ostatniego roku na nieruchomości mieszkaniowej można było uzyskać dziesięć razy więcej niż na lokacie bankowej. Są to wyliczenia uwzględniające wzrost wartości nieruchomości oraz czynsz z tytułu jej wynajmu. Zaletą tego rodzaju inwestycji jest to, że można na niej zarabiać dwutorowo. Po pierwsze, wynajmując nieruchomość, co daje średnio ponad 5 proc. zysku netto (od kwoty wyłożonej na zakup mieszkania). Po drugie, na nieruchomości można zarobić, sprzedając ją. Jak zauważa analityk Open Finance, w ostatnim czasie wzrost cen mieszkań przyspieszył. Według raportu NBP w podsumowaniu II kw. tego roku, ceny lokali w największych miastach Polski zwiększyły się o ponad 8 proc. r./r. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 27.09.2018.).

 

"DGP" zauważa też: "Czasem można kupić przed sprzedażą". Czy można zbyć mieszkanie 5 dni po zakupie nowego lokum i skorzystać z ulgi mieszkaniowej? Tak- orzekł w niedawnym wyroku WSA w Szczecinie. Spór o to ciągnie się od lat, a orzecznictwo od dawna jest rozbieżne. Część sądów administracyjnych uważa, że z ulgi mieszkaniowej może skorzystać tylko ten, kto najpierw sprzeda stare mieszkanie, a dopiero potem kupi nowe. Inne są mniej rygorystyczne w kwestii dat w aktach notarialnych. Liczy się to, czy pieniądze faktycznie poszły na zakup własnego lokum. Wątpliwości w tej sprawie nie rozwieje przyjęty we wtorek przez rząd projekt nowelizacji ustaw m.in. o PIT i CIT. Zakłada on jedynie wydłużenie czasu na skorzystanie z ulgi mieszkaniowej- z dwóch do trzech lat. W niedawnym wyroku- z 12 września 2018 r. WSA w Szczecinie przyjął wykładnię korzystną dla podatnika. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 27.09.2018.).

 

"Kurier Szczeciński" odnotował: "Nowe domy przy Koszarowej". Przy ul. Koszarowej w Dąbiu, w pasie przyległym do parku nad Płonią, przybywa nowych budynków powstających od kilku już lat w tamtym rejonie nowego osiedla z mieszkaniami o czynszu komunalnym. Inwestycję na rzecz miasta w systemie wsparcia z rządowego funduszu dopłat do tego typu przedsięwzięć, którego środkami dysponuje BGK, realizuje miejska spółka TBS Prawobrzeże. Do tej pory oddanych tam zostało do użytku 5 dwupiętrowych budynków. A do grudnia tego roku przybędą kolejne dwa z 24 mieszkaniami. Trwają w nich prace wykończeniowe i przy zagospodarowaniu otoczenia. Wykonawcą czwartego już etapu robót jest spółka Ciroko. Koszt budowy to ponad 5,6 mln zł. Podobnie jak w dotychczas zasiedlonych budynkach osiedla "Nad Płonią" także w obu kolejnych, których oddanie do użytku przewidziane jest jeszcze w tym roku, wszystkie lokale przeznaczone są dla najemców (z zasobów, którymi zarządzają ZBiLK, TBSP i STBS), którzy płacą czynsz w terminie, dbają o te mieszkania i cieszą się dobrą opinią sąsiadów. Mogą się oni przeprowadzić w trybie zamiany do nowych lokali, o podwyższonym standardzie. Zainteresowani taką zamiana mogą składać wnioski od minionego poniedziałku. Mieszkania wykończone będą "pod klucz". W planach są jeszcze dwa etapy osiedla. Ich realizacja- jak dotąd- stoi jednak pod znakiem zapytania. W sumie przy ul. Koszarowej miałoby powstać 10 budynków wielorodzinnych ze 120 mieszkaniami. Latem tego roku TBSP rozpisał przetarg na wykonawcę piątego etapu. Po otwarciu ofert okazało się, że żadna z nich nie mieści się w zakładanym wcześniej przez spółkę wydatku na poziomie 5 117 000 zł. Do przetargu stanęły trzy firmy z propozycjami swoich usług za kwoty od ponad 6,5 mln zł do przeszło 11,4 mln zł- czytamy na 20 stronie "Kuriera".

(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 27.09.2018.).

 

Zobacz również