Czwartek, 27 czerwca 2019
Ukarani inwestorzy sami padli ofiarą fałszerstwa, Rzeczpospolita
Premia z książeczki na uwłaszczenie, Dziennik Gazeta Prawna
Spółka ciepłownicza buduje osiedle w Gdańsku, Gazeta Wyborcza
Dom naprawdę!, Gazeta Wyborcza
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w czwartkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Ukarani inwestorzy sami padli ofiarą fałszerstwa". Szczególne okoliczności mogą być przeszkodą do ukarania za nielegalne przystąpienie do użytkowania obiektu. Małżonkowie i właściciele nowo wybudowanego domu jednorodzinnego w Radomsku, oświadczyli, że padli ofiarą oszustwa, o którym zawiadomili prokuraturę. Tymczasem urząd potraktował ich, jakby to oni sami byli przestępcami, wymierzając im 10 tys. zł kary za nielegalne użytkowanie budynku. Małżonkowie skierowali więc skargę do WSA w Łodzi. Nie byli zresztą jedyni. W Prokuraturze Rejonowej w Radomsku, w 2018 r. toczyło się już kilkanaście spraw o sfałszowanie pozwoleń na użytkowanie. Postępowanie umorzono z powodu samobójstwa podejrzanego. Wcześniej jednak, kiedy sprawa stała się głośna i zapowiedziano kontrole, małżonkowie sami zwrócili się do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Radomsku o sprawdzenie autentyczności posiadanego zaświadczenia. PINB odpowiedział, że nie wydał takiego zaświadczenia, ponieważ do urzędu nie wpłynęło zawiadomienie małżonków o zakończeniu inwestycji. W zażaleniu do łódzkiego wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego i w skardze do WSA małżonkowie oświadczyli, że komplet dokumentów niezbędnych do uzyskania pozwolenia na użytkowanie budynku mieszkalnego, powierzyli pełnomocnikowi, synowi kierownika budowy. W październiku 2017 r. dostarczył im zaświadczenie "uprawniające do użytkowania budynku". W podobny sposób oszukano wielu inwestorów, w tym większość sąsiadów małżonków. WSA w Łodzi uwzględnił skargę i uchylił zaskarżone decyzje. Więcej- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 27.06.2019.).
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje natomiast: "Premia z książeczki na uwłaszczenie". Do konsultacji trafił projekt zmiany ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych. To jedna z nowelizacji, do których uchwalenia jeszcze w tej kadencji dąży resort inwestycji i rozwoju. Ministerstwo proponuje dodatkowe cele, jakie uprawniają posiadaczy książeczek mieszkaniowych do ubiegania się o premię przy ich likwidacji. Jeśli zmiany wejdą w życie, uzyskanie premii będzie możliwe m.in. z tytułu opłaty przekształceniowej (jednorazowej lub rocznej na okres 5 lat). Resort proponuje, by właściciele książeczek mogli wystąpić o premię w związku z już uiszczoną opłatą. Mogliby też uzyskać premię na jej zapłatę. Warunkiem będzie zawiadomienie gminy lub wojewody o zamiarze. Wtedy w banku, który prowadzi ich rachunek oszczędnościowy, musieliby złożyć informację od właściwego organu o wysokości opłaty. Uzyskanie premii ma być tez możliwe w związku z wymiana instalacji wodno- kanalizacyjnej lub centralnego ogrzewania. Ostatni nowy cel to wydatki związane z zawarciem umowy najmu instytucjonalnego z dojściem do własności (Mieszkanie+). MIR chce się też zorientować, ile jeszcze budżet wyda na refundację premii gwarancyjnych i dlatego proponuje obowiązkową rejestrację książeczek mieszkaniowych w banku, który obsługuje rachunek- czytamy na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 27.06.2019.).
"Gazeta Wyborcza" w dodatku "Trójmiasto" odnotowuje: "Spółka ciepłownicza buduje osiedle w Gdańsku". Największy na Pomorzu dostawca ciepła zbuduje osiedle mieszkaniowe w Gdańsku Kokoszkach. Domy w zabudowie szeregowej mają być ekologiczne i energooszczędne. Pierwszy etap osiedla, obejmujący pięć szeregowców (cztery domy i budynek podzielony na mieszkania), ma być gotowy w połowie przyszłego roku, a kolejny- obejmujący pozostałe 14 budynków- rok później. Przydomowe ogródki będą miały po około 26 mkw., a każdy budynek będzie też miał dwa miejsca postojowe. Ceny, jak na obecną sytuację na trójmiejskim rynku nieruchomości, są przystępne: mkw. mieszkania w budynku szeregowym będzie kosztował 5,6 tys. zł, a metr domu szeregowego 4,6 tys. zł. Zdaniem prezesa GPEC- u inwestycja zostanie zrealizowana w terminie i nie będzie dużym wyzwaniem dla spółki- czytamy na pierwszej stronie trójmiejskiego dodatku "Gazety".
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 27.06.2019.).
"Gazeta Wyborcza" w ramach cyklu "Dzieci bezdomne" zamieszcza obszerny reportaż pod hasłem: "Dom naprawdę!". Gdański dom z mieszkaniami ze wsparciem- nowatorski w kraju- służy 25 rodzinom. ?Na początku sąsiedzi mówili, że my jesteśmy patologia- opowiada Wiktoria. ?Chyba się do nas przekonali. Jeden pan powiedział mi: "Dziecko, tam u nas, na elitarnym osiedlu, jest większa patologia". Czterokondygnacyjny, nowoczesny budynek otulony lasem widać z daleka. W pobliżu jest osiedle jednorodzinnych domków, na którym mieszkają ludzie sukcesu- lekarze, prawnicy, biznesmeni. Gdy kilka lat temu dowiedzieli się, że w sąsiedztwie ma powstać dom ekologiczny z mieszkaniami ze wsparciem, nie byli zachwyceni. Kto by tam chciał za sąsiada ludzi po wyroku, z nałogami, choroba psychiczną albo bezdomnych? Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz miał wtedy przekonywać, że osoby potrzebujące wsparcia są- jak wszyscy inni- mieszkańcami Gdańska i nie ma powodów, aby je izolować. I dom stanął w zielonej okolicy, w świetnej lokalizacji. Wystarczy 20 minut kolejką, żeby dojechać do centrum miasta. Jest tu 25 mieszkań dla rodzin po przejściach (dzieci jest osiemnaścioro). Wszyscy to podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Łączy ich też to, że wykazują chęć poprawy swojej sytuacji. Działają, pracują, chcą wrócić do społeczeństwa. I dostają szansę. Gdański projekt "Dom ekologiczny z mieszkaniami ze wsparciem" jest nowatorski. Budynek- wykonany w modułowej, energooszczędnej technologii- kosztował 7,5 mln zł. Milion pochodzi z budżetu miasta, reszta z miejskich obligacji. Klucze szczęśliwcy odbierali jesienią 2017 r. A wcześniej musieli przejść rekrutację i podpisać kontrakt z MOPR. Mają zaplanowaną ścieżkę do samodzielności. Przez dwa lata płacą preferencyjny czynsz- po 4 zł za mkw. Później opłaty będą systematycznie podnoszone, aż do stawki komunalnej, czyli 10,5 zł za metr. Jeśli lokatorom uda się systematycznie płacić, po ośmiu latach staną się pełnoprawnymi najemcami miejskich mieszkań- czytamy na 20 stronie "Gazety".
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 27.06.2019.).