Czwartek, 26 maj 2022

¨SN wyłącza frankowicza z orzekania w sprawie frankowej¨
¨Społeczeństwo na zakręcie, czyli dlaczego podważamy umowy¨
¨Rządowa pomoc dla kredytobiorców¨
¨Kredytobiorca ze wsparciem¨
¨Rusza kredyt bez wkładu własnego. Dla nielicznych¨
¨W przyszłym roku wyboru nie będzie¨
¨W tym roku decyduje podatnik¨
¨Jak rozliczyć opłaty eksploatacyjne¨
¨Ryczałt czy skala¨
¨Jaka stawka ryczałtu¨
¨Jakie ewidencje są potrzebne¨
¨Kto i kiedy musi płacić¨
¨Jak rozliczać PIT według skali¨
¨Pustostany remedium na lukę mieszkaniową?¨
¨NBP i banki za ograniczeniem wakacji kredytowych¨
¨Frankowiczu, minął czas na narzekanie¨
¨Inflację widać w śmietnikach, remonty przekładamy na później¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w czwartkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨SN wyłącza frankowicza z orzekania w sprawie frankowej¨. Uzasadnione wątpliwości co do bezstronności sędziego to co innego niż zarzut braku jego obiektywizmu. Przed tygodniem Sąd Najwyższy podjął uchwałę, że sędzia frankowicz nie jest z automatu wyłączany z orzekania w sprawie frankowej. Teraz w kolejnym orzeczeniu wskazał, kiedy jest możliwe, a nawet konieczne. Sędziemu SN została przydzielona przez prezesa Izby Cywilnej SN sprawa z powództwa banku przeciwko dwojgu frankowiczom o zapłatę w związku z umową kredytu denominowanego we franku. Sędzia sam wystąpił o wyłączenie go ze sprawy, wskazując, że w banku tym ma dwa kredyty mieszkaniowe, w tym jeden z CHF, i zlecił adwokatowi rozważenie zasadności wytoczenia bankowi procesu, a jego ewentualne roszczenia są tożsame z roszczeniami jak w przydzielonej mu sprawie. SN zważył, że art. 49 k.p.c., podobnie jak art. 48 § 1 k.p.c. (którego dotyczyła wspomniana uchwała SN) ma nie tylko zabezpieczyć neutralny osąd w sprawie, ale także, aby osąd ten prezentował się jako bezstronny w ocenie opinii publicznej. Rozstrzygająca jest możliwość powstania uzasadnionej wątpliwości co do bezstronności sędziego, nie zaś to, czy sędziemu można postawić zasadny zarzut braku obiektywizmu. Zwłaszcza w sytuacji sędziego SN nie można wykluczyć obawy, że uczestnicząc w kształtowaniu orzecznictwa, byłby postrzegany jako kierujący się innymi względami niż wyłącznie merytoryczne, skoro kierunek ten może wpływać na zasadność jego roszczeń wobec banku wynikających z zawarcia analogicznej umowy, a tym samym na osobisty interes sędziego. Rzeczywista zasadność tej obawy nie ma znaczenia; rozstrzygająca jest możliwość jej powstania i obiektywnie niepodważalny charakter. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2022.).

¨Prawo co dnia¨ zamieszcza również tekst pod hasłem: ¨Społeczeństwo na zakręcie, czyli dlaczego podważamy umowy¨. Zdaniem kredytobiorców bank może wpływać na wysokość wskaźnika WIBOR, mając interes w tym, aby był on jak najwyższy. Dotychczasowi pełnomocnicy frankowiczów wzięli pod lupę WIBOR. W ostatnim czasie pojawiają się sygnały o coraz częstszym podważaniu umów hipotecznych zaciąganych w PLN. Pod wątpliwości poddawany jest m.in. wskaźnik WIBOR i sposób jego ustanawiania. Co ciekawe, kredytobiorcy złotowi decydujący się na zawarcie umowy z bankiem, byli informowani o ryzykach związanych ze zmiennością stóp procentowych i zaakceptowali m.in. referencyjną wysokość oprocentowania wyznaczoną przez WIBOR. Od wielu lat kredytobiorcy mieli również możliwość korzystania z finansowania kredytowego w oparciu o tzw. pięcioletnie stałe stopy procentowe, a mimo to zdecydowana większość nie skorzystała z takiej możliwości. Wracając jednak do WIBOR- u, wskaźnik ten odzwierciedla aktualne warunki gospodarcze i rynkowe, więc z definicji jest ruchomy. Obecna sytuacja jest niebezpieczna, gdyż podważa istotę długoletnich umów  i ich funkcjonowania w ramach państwa prawa. Warty podkreślenia jest fakt, że sektor usług finansowych jest najbardziej regulowaną gałęzią gospodarczą w Polsce, jednocześnie będąc pod specjalną obserwacją instytucji państwowej, jaką jest KNF- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2022.).

¨Rz¨ w kolejnym dodatku- ¨Moje pieniądze¨ odnotowuje: ¨Rządowa pomoc dla kredytobiorców¨. Państwo przygotowuje pakiet pomocy dla spłacających kredyty hipoteczne. ¨Rz¨ wzięła pod lupę te planowane zmiany w prawie. W przyjętym przez rząd projekcie ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, znalazły się zapisy m.in. o wakacjach kredytowych, zmianach w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców oraz zamiennika dla stawki WIBOR. Część zmian ma wejść w życie od 1 lipca br. Zmiana WIBOR planowana jest od stycznia 2023 r. Z możliwości zawieszenia w sumie ośmiu rat kredytu hipotecznego  będą mogły skorzystać wszystkie osoby posiadające takie zobowiązanie w polskich złotych. Pierwsze dwie raty będzie można zawiesić już w III kw. tego roku, kolejne dwie w IV kw.W 2023 r. będzie można zawiesić jedną ratę w każdym kwartale. Wakacje kredytowe będą dotyczyć zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej raty. Termin spłaty zostanie więc przesunięty bez żadnych dodatkowych odsetek, a okres kredytowania wydłuży się o liczbę zawieszonych, maksymalnie ośmiu rat. Dzięki temu w tym roku kredytobiorca, którego miesięczna rata kredytu wynosi 3 tys. zł może oddać do banku o 12 tys. zł mniej, i tyle samo w 2023 r. Nie jest to jednak finansowa pomoc kredytobiorcy, a tylko przełożenie zobowiązania w czasie. Więcej szczegółów, m.in. o zmianach w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców i zamienniku dla stawki WIBOR- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2022.).

¨Rz¨ w dodatku ¨Moje pieniądze¨ kontynuuje wątek w kolejnym tekście: ¨Kredytobiorca ze wsparciem¨. Z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców można uzyskać zwrotne wsparcie finansowe na pokrycie maksymalnie 36 rat kredytu. Kwota ustalana jest indywidualnie w zależności od wysokości miesięcznej raty kredytu mieszkaniowego, lecz nie może być większa niż 2 tys. zł miesięcznie (czyli 72 tys. zł). Okres przekazywania wsparcia może być krótszy, jeżeli przed terminem 36 miesięcy wystąpią przesłanki wykluczające otrzymywanie wsparcia (np. kredytobiorca znalazł zatrudnienie, a posiadanie statusu osoby bezrobotnej było warunkiem otrzymania wsparcia. Z Funduszu można także uzyskać pożyczkę na spłatę zadłużenia wynikającego z różnicy między ceną sprzedaży domu czy mieszkania kupionego na kredyt, a pozostałą niespłaconą kwotą kredytu. Maksymalna kwota pożyczki, podobnie jak wsparcia wynosi 72 tys. zł i jest wpłacana w całości na rachunek banku, który udzielił kredytu. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2022.).

¨Moje pieniądze¨ odnotowują też: ¨Rusza kredyt bez wkładu własnego. Dla nielicznych¨. Właśnie zaczyna obowiązywać program ¨Mieszkanie bez wkładu własnego¨. Dzięki niemu będzie można uzyskać kredyt pokrywający nawet pełną cenę nabywanej nieruchomości oraz koszty wykończenia. Wysokość dopłaty to 20 tys. zł w przypadku drugiego dziecka w rodzinie i po 60 tys. zł na trzecie i każde kolejne dziecko. Aby skorzystać z tego programu, cena kupowanego mieszkania lub domu nie może być jednak wyższa niż limit obowiązujący w danym mieście lub regionie. Zapisane w ustawie limity cen są jednak tak niskie, że w wielu miastach nie dałoby się znaleźć mieszkania w podobnej cenie. Stawki za 1 mkw. szybko bowiem rosną pomimo pandemii oraz podwyżek stóp procentowych. Z najnowszych danych NBP wynika, że w I kw. 2022 r. średnia cena transakcyjna nowych mieszkań wzrosła o 4 proc. w porównaniu z IV kw. 2021 r. i aż o 19 proc. wobec poziomu przed rokiem. Dla nowych i używanych mieszkań będą obowiązywały oddzielne limity. Te pierwsze mają wzrosnąć o 7,6 proc. Niestety, na razie nie wiadomo jeszcze, od kiedy taka zmiana wejdzie w życie, ale z zapowiedzi wynika, że będzie to jeszcze w tym roku. Dla przykładu w Warszawie początkowo limit dla rynku pierwotnego wyniesie 10 013 zł, a po zmianie będzie to  10 783 zł. Mimo podwyżki limit będzie wciąż o 13 proc. niższy od średniej ceny transakcyjnej w I kw. Najgorsza sytuacja będzie natomiast w Szczecinie, gdzie początkowy limit będzie  o 33 proc. niższy niż średnia cena i nawet po podwyżce różnica wciąż pozostanie bardzo wysoka (28 proc.). Więcej szczegółów- także na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2022.).

¨Rz¨ zamieszcza również w czwartkowym wydaniu odrębną wkładkę: ¨Adwokat rodzinny. Poradnik: Polski Ład- najem prywatny¨. W tekście wprowadzającym czytamy: ¨W przyszłym roku wyboru nie będzie¨. Zmiany podatkowe wprowadzane w ramach Polskiego Ładu nie ominęły najmu prywatnego i ujednoliciły sposób jego opodatkowania. Co do zasady, od 2022 r. jedyną formą opodatkowania najmu prywatnego jest ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Jednak zasady opodatkowania najmu prywatnego od 1 stycznia do 31 grudnia 2022 r. są regulowane przez przepisy przejściowe. Pozwalają one podatnikom osiągającym przychody z najmu prywatnego stosować formy opodatkowania obowiązujące na dzień 31 grudnia 2021 r. , czyli ryczałt od przychodów ewidencjonowanych albo skalę podatkową. Zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów dotyczy to wszystkich podatników- zarówno tych, którzy wynajmowali nieruchomości w latach ubiegłych, jak i tych, którzy zrobili lub zrobią to w tym roku pierwszy raz. Dlatego osoby, które wybrały rozliczenie według skali podatkowej powinny zastanowić się, czy w bieżącym roku nie chcą dokonać jeszcze remontów  i modernizacji, które obniżą podstawę opodatkowania. Jeśli wydatki będą spore, mogą znacząco zmniejszyć wysokość podatku do zapłacenia. Tym, którzy wynajmowali mieszkanie w ubiegłych latach, Polski Ład daje możliwość dokonywania odpisów amortyzacyjnych jeszcze do końca roku. Od stycznia wszystkie te możliwości znikną, bo wszyscy bez wyjątku zapłacą ryczałt. Na kolejnych stronach wkładki szczegółowo omówiono m.in. takie kwestie jak:  ¨W tym roku decyduje podatnik¨. ¨Jak rozliczyć opłaty eksploatacyjne¨. ¨Ryczałt czy skala¨. ¨Jaka stawka ryczałtu¨. ¨Jakie ewidencje są potrzebne¨. ¨Kto i kiedy musi płacić¨ oraz dalej: ¨Jak rozliczać PIT według skali¨.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 26.05.2022.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zastanawia się z kolei: ¨Pustostany remedium na lukę mieszkaniową?¨. Eksperci szacują, że co najmniej kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy lokali, które obecnie nie są wynajmowane, mogłoby trafić na rynek. Dostępność mieszkań w Polsce jest skrajnie niska ? wskazuje Paweł Sztejer, wiceprezes i dyrektor Działu Mieszkaniowego JLL.  Przykładowo na rynku wynajmu w Warszawie obecnie dostępne jest ok. 2 tys. lokali, czyli ok. 2 promile stołecznego zasobu mieszkaniowego. Jeszcze mniej jest ich w miastach regionalnych. Na przykład w Krakowie i we Wrocławiu na wynajem jest obecnie odpowiednio ok. 700 i 400 mieszkań, czyli nieco powyżej 1 promila zasobów ? podkreśla. W dodatku według niego są to lokale niezamieszkałe chwilowo, najczęściej właśnie zwolnione przez najemcę lub w końcowych fazach remontów. Czy te braki mogą wypełnić pustostany, których pokaźną liczbę ? ok. 11 proc. całości zasobu ? ujawnił ostatni spis powszechny? Jak zauważa ekspertka ds. mieszkalnictwa Hanna Milewska-Wilk z Instytutu Miast i Regionów, niezamieszkałe mieszkania to w niektórych rejonach Polski nawet ponad 16 proc. wszystkich lokali (podlaskie), a średnio ponad 12 proc. mieszkań i 10 proc. budynków. Jak dodaje, napływ Ukraińców unaocznił nam, że jest sporo niezamieszkałych domów, tylko część z nich należy do gmin i miast, a bardzo wiele jest po prostu własnością prywatną przedsiębiorstw i osób.  Podobne wnioski przedstawia Przemysław Chimczak-Bratkowski, partner w ThinkCo i prezes Fundacji Rynku Najmu. Według danych ze spisu powszechnego w Polsce mamy 1,85 mln niezamieszkałych mieszkań. Dane te odbiegają jednak znacząco od deklaracji zarządców, którzy szacowali ten zasób na koniec 2020 r. na ok. 120 tys. lokali  Skąd taka różnica? Według niego szacunki GUS oparte są głównie na meldunkach oraz do pewnego stopnia odczytach liczników. Z kolei ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich Patryk Kozierkiewicz przywołuje dane OECD, zgodnie z którymi odsetek pustostanów w Polsce wynosi ok. 6 proc. całego zasobu mieszkaniowego. Wbrew obiegowej opinii nie są to wyłącznie puste mieszkania w dużych aglomeracjach, w których swoje oszczędności ¨zaparkowali¨ bogaci inwestorzy. Przeciwnie, znaczna część tych mieszkań to lokale wchodzące w zasób mieszkaniowy gmin. Ich stan techniczny często nie pozwala na bezpieczne użytkowanie, a jednostki samorządowe nie mają funduszy na przeprowadzenie odpowiednich remontów ? opisuje. Przyrost pustostanów, dodaje, wiąże się również ze zjawiskiem migracji ludności wiejskiej do miast. Co możemy zatem zrobić, aby zasypać lukę mieszkaniową? ? Potrzebne jest dwutorowe działanie rządu, które z jednej strony wspomoże gminy w tworzeniu i rewitalizacji zasobów mieszkaniowych, z drugiej zaś stworzy przyjazne warunki do inwestowania przez podmioty prywatne ? odpowiada ekspert PZFD. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 26.05.2022.).

¨DGP¨ informuje natomiast w innym miejscu: ¨NBP i banki za ograniczeniem wakacji kredytowych¨. Pomoc dla wszystkich ograniczy skuteczność walki z inflacją. I zagrozi stabilności sektora- oceniają bank centralny i Związek Banków Polskich. ¨Narodowy Bank Polski pozytywnie ocenia dążenia rządu do wprowadzenia rozwiązań, które pomogłyby kredytobiorcom pokonać przejściowe trudności w regulowaniu zobowiązań wynikających z kredytów na cele mieszkaniowe¨ ? napisano w opinii banku centralnego do przekazanego przez rząd projektu przewidującego m.in. wakacje kredytowe. Równocześnie jednak NBP zgłosił szereg uwag, których uwzględnienie ograniczyłoby skalę wsparcia. Dziś rządowym projektem na się zająć sejmowa komisja finansów publicznych. Będzie ona równocześnie rozpatrywać projekty zgłoszone przez partie opozycyjne- czytamy na dziewiątej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 26.05.2022.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Frankowiczu, minął czas na narzekanie¨. Jeżeli kredyt frankowy był dla kredytobiorcy w chwili zaciągnięcia znacznie korzystniejszy od złotowego, nie można mówić o jakimkolwiek naruszeniu interesów konsumenta- uznał Sąd Okręgowy w Białymstoku. Bez znaczenia, zdaniem sądu, jest przy tym, czy w umowie znajdowały się klauzule naruszające dobre obyczaje, sprowadzające się do nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków banku oraz kredytobiorcy. Liczy się sam fakt, że w kluczowym momencie ? dniu podpisania umowy kredytowej ? konsument zyskiwał na tym finansowo. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 26.05.2022.).

¨DGP¨ informuje również: ¨Inflację widać w śmietnikach, remonty przekładamy na później¨. Wyrzucamy mniej odpadów wielkogabarytowych- jest to zauważalne w samorządowych statystykach, to decyzje o większych zakupach Polacy muszą odłożyć na lepsze czasy- tłumaczą eksperci. W związku z napływem do Polski uchodźców z Ukrainy zaczęto zadawać pytania o wydolność systemu gospodarowania odpadami. Dane za marzec i kwiecień pokazują jednak, że w wielu gminach odnotowano wręcz spadek odbieranych śmieci (rok do roku). Co ciekawe, wczesną wiosną znacząco mniej wyrzucaliśmy odpadów wielkogabarytowych. Choć miasta są ostrożne w ocenach tej sytuacji, to z samorządów płyną sygnały, że jest to efekt sytuacji gospodarczej. Potwierdzają to przedstawiciele branży. ? Wiążemy to z trudniejszą sytuacją ekonomiczną gospodarstw domowych ? o ile bowiem nie spada masa odpadów związanych z bieżącą konsumpcją, to już tych związanych z wydatkami ekstra jest mniej ? mówi Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami. Wystawianie gabarytów, wymiana mebli to jest coś, co ludzie robią, kiedy czują pieniądze w kieszeni. Teraz, ze względu na niepewną sytuację gospodarczą, te decyzje zostały odłożone. Wpływ na to ma również wzrost cen mebli, wzrost cen usług i materiałów budowlanych. To wszystko przekłada się na mniejszą ilość odbieranych gabarytów- czytamy. Więcej- na  siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 26.05.2022.).

Zobacz również