Czwartek, 25 lipiec 2024
„Prawo co dnia” w czwartkowej „Rzeczpospolitej” odnotowuje: „Będzie danina od ogrzewania domów i napędu aut”. Wdrażanie dyrektywy ETS 2 podbije ceny paliw, ale nie powinno zwiększać biurokracji. Już wiadomo: paliwa do napędu pojazdów oraz do ogrzewania domów będą obciążone nowa daniną. Nie będzie to podatek, ale opłata od uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Dyrektywa wprowadzająca ten system, zwana ETS 2, daje państwom członkowskim takie właśnie dwie opcje, a polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska wybrało tę drugą. Resort zapowiadał wcześniej, że opublikuje konkretny projekt polskich przepisów wdrażających dyrektywę o ETS 2 (2023/959) do końca czerwca br. Jednak teraz zapowiada, że projekt zostanie przedstawiony do konsultacji publicznych prawdopodobnie do końca września. System ma rozpocząć funkcjonowanie od początku 2027 r. Dyrektywa zastrzega jednak możliwość odroczenia jego stosowania o rok w przypadku wysokich cen ropy naftowej i gazu. Aby zapobiec nadmiernym wahaniom cen uprawnień do emisji, UE wprowadziła mechanizm stabilizacji. Jeśli cena emisji tony CO2 przekroczy 45 euro w ciągu pierwszych dwóch lat działania systemu, do sprzedaży zostaną uwolnione dodatkowe rezerwy uprawnień. Będzie to miało na celu obniżenie ceny. Nowe opłaty za emitowanie dwutlenku węgla w systemie ETS mogą przełożyć się na efekt nawet dla 6,5 mln gospodarstw domowych. To niemal połowa wszystkich gospodarstw domowych w Polsce (14 mln), ogrzewana – zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego – węglem lub gazem. Są to przede wszystkim mieszkańcy domów jednorodzinnych. Pozostali nowych obciążeń nie odczują – bo już je płacą: korzystają z ciepła systemowego, a dostarczające je lokalne ciepłownie już de facto pobierają opłatę wynikającą z dotychczasowego systemu ETS dla fabryk, elektrowni i ciepłowni. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 25.07.2024.).
„Prawo co dnia” informuje też: „Jednak nie będzie podwyżki limitu zwolnienia z VAT”. Przedsiębiorca musi płacić VAT po przekroczeniu 200 tys. zł obrotu rocznie. I tak zostanie, Ministerstwo Finansów nie zamierza podnosić tego limitu. Resort nie jest gotowy na podniesienie progu zwolnienia z VAT – usłyszeli posłowie w trakcie posiedzenia sejmowej podkomisji stałej do spraw rozwoju gospodarczego, które odbyło się we wtorek 23 lipca. To zła wiadomość dla najmniejszych przedsiębiorców, którzy – po wcześniejszych zapowiedziach resortu finansów – liczyli na podwyżkę. Chodzi o tzw. zwolnienie podmiotowe. Zgodnie z art. 113 ustawy o VAT jego limit wynosi 200 tys. zł (jest to kwota rocznego obrotu). Taki próg mamy od 1 stycznia 2017 r. i zdaniem przedsiębiorców powinien już być dawno podwyższony. Więcej- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 25.07.2024.).
„Rz” zauważa w innym miejscu: „Deweloperzy wracają do starych technik łowienia klientów”. Darmowe miejsce parkingowe, loteria z luksusowym autem jako nagrodą, dopłaty do rat, gwarantowanie czynszów – nawet rynkowi liderzy kuszą w ten sposób konsumentów. O ile w latach boomu ironizowano, że praca działów sprzedaży i marketingu w spółkach deweloperskich nie wymagała praktycznie żadnego wysiłku, to obecnie znów trzeba zabiegać o klientów. Za nami trzeci z rzędu kwartał spadku sprzedaży lokali przy wzroście oferty. Deweloperzy niechętnie decydują się wprost na obniżanie cenników, wolą promocje, które pozwalają nie ruszać zbytnio stawek za mkw. Trend się jednak nasila i jest widoczny także w największych spółkach notowanych na warszawskiej giełdzie. Gdzieniegdzie wracają metody znane z odleglejszych czasów. Dość agresywne promocje to od lat stały fragment gry Murapolu – jednego z wiodących deweloperów pod względem liczby sprzedawanych rocznie mieszkań i jedynej spółki budującej w kilkunastu miastach. W lipcu deweloper uruchomił aż trzy kampanie, z których dwie można ocenić jako więcej niż typowe. Pierwsza to oferta dla inwestorów: pula pół tysiąca mieszkań w Gdańsku, Toruniu i Wrocławiu z gwarancją przychodu przez rok, gdyby był kłopot z pozyskaniem najemcy. Łączna kwota wsparcia nie może przekroczyć 10 proc. ceny netto – to znacznie więcej niż można „wyciągnąć” obecnie na rynku borykającym się z nadpodażą ofert. Druga kampania to dopłaty do rat kredytowych przez nawet dwa lata – z myślą o klientach, którzy obawiają się o udźwignięcie raty i czynszu. Do tego dochodzi standardowa promocja, czyli 260 lokali z rabatami, nawet dwoma miejscami parkingowymi i ubezpieczeniem od utraty stałego źródła dochodu. Z kolei Archicom stawia na loterię: wśród nabywców mieszkań rozlosowany zostanie luksusowy samochód. Atal daje klientom czas na zamknięcie transakcji aż do końca I kwartału 2025 r. Cytowany w tekście ekspert portalu RynekPierwotny.pl, relacjonuje, że w bazie portalu promocyjnych ofert deweloperów jest teraz około 200. Nie jest to imponująca liczba, zwłaszcza że większość to oferty powtarzalne od poszczególnych firm deweloperskich. Niewykluczone jednak, że w najbliższych miesiącach skala promocji może znacząco wzrosnąć. Jak zwykle dominującą formą promocji inwestycji deweloperskich są rabaty cenowe, określane procentowo lub nominalnie. Te pierwsze to kilka procent, a drugie w granicach kilkudziesięciu tys. zł, w wybranych przypadkach przekraczając nawet 100 tys. zł. Więcej- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”- 25.07.2024.).
„Dziennik Gazeta Prawna” informuje z kolei: „Resort kultury zapowiada zmiany w gminnej ewidencji zabytków”. Chodzi o umożliwienie właścicielom nieruchomości wzięcia udziału w postępowaniu, które skutkuje włączeniem obiektu do ewidencji. Brak takiego uprawnienia zakwestionował Trybunał Konstytucyjny w 2023 r., uznając taką formę ograniczenia prawa własności za niekonstytucyjną. „Niebezpieczeństwo arbitralności organów wykonawczych j.s.t. prowadzić może do bezpodstawnego działania” – uzasadniał TK. Gminną ewidencję zabytków w formie zbioru kart adresowych prowadzi wójt (burmistrz, prezydent miasta). Powinny znajdować się w niej: zabytki nieruchome wpisane do rejestru prowadzonego przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, inne zabytki znajdujące się w wojewódzkiej ewidencji (znajdują się tam również budynki niewpisane do rejestru) oraz inne zabytki nieruchome wyznaczone przez lokalnego włodarza w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków- czytamy.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 25.07.2024.).
„DGP” zastanawia się w innym miejscu: „Czy posiadanie nieruchomości za granicą wpływa na możliwość zwrotu PCC przy zakupie mieszkania w Polsce?”. Krajowa Informacja Skarbowa wyjaśniła, że posiadanie nieruchomości za granicą uniemożliwia zwrot podatku od czynności cywilnoprawnych przy zakupie mieszkania w Polsce. Zgodnie z przepisami, zwolnienie od podatku nie jest uzależnione od lokalizacji nieruchomości, lecz od samego faktu jej posiadania. W podsumowaniu KIS stwierdziła, że zgodnie z art. 9 pkt 17 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, położenie nieruchomości nie wpływa na możliwość skorzystania z omawianego zwolnienia. Ustawodawca nie uzależnił prawa do zwolnienia od posiadania lub nieposiadania nieruchomości wyłącznie na terenie Polski. W związku z tym organ uznał, że fakt posiadania nieruchomości w Belgii uniemożliwia wnioskodawcy ubieganie się o zwrot podatku zapłaconego przy zakupie mieszkania w Polsce, mimo że nieruchomości te znajdowały się poza granicami kraju.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 25.07.2024.).
„Kurier Szczeciński” zauważa: „Ma być oszczędniej”. Kołobrzeski magistrat przejdzie termomodernizację. Długo oczekiwana inwestycja spowodować ma zmniejszenie kosztów utrzymania obiektu przynajmniej o 30 procent. Zgodnie z założeniami pochłonie ona 6,5 mln zł. Na zadanie miasto pozyskało 3,1 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przed sporządzeniem szczegółowej dokumentacji technicznej zlecono audyt energetyczny. Budynek ma być docieplony. Wymieniona będzie stolarka okienna i drzwiowa, a na dachu obiektu pojawią się panele fotowoltaiczne. Dodatkowo zainstalowany zostanie nowoczesny system regulacji ogrzewania i lampy w poszczególnych pomieszczeniach. Wykonawca będzie miał 210 dni na zakończenie robót.
(Źródło: „Kurier Szczeciński”- 25.07.2024.).